Kraj Rad - Groźby karalne - prośba o informacje
szika - Pon 08 Cze, 2015 14:14 Temat postu: Groźby karalne - prośba o informacje Witam wszystkich.
Mam prośbę, jesli ktos orientuje się w przepisach jak to jest to będe wdzięczna za informacje.
Wczoraj odebrałam telefon od matki partnerki mojego Syna. Młodzi się kłócą, szarpią, wina jest obopólna, mój Syn skopany, podrapany, Synowa ponoć też oberwała. Matka Synowej wczoraj w stanie nietrzeźwym, wyzywając co drugie słowo k*** i h***, wykrzyczała mi do telefonu, że brat jej faceta cytuję "spuści mojemu Synowi wpie***ol".
To jest patologia, dzielnica nieciekawa, towarzystwo tej kobiety podejrzane. Boję sie o Syna. Wiem, że takie groźby sa karalne, nawet jeśli to tylko czcze gadanie. Nie chce iśc od razu na noże, ale nie chce tej sprawy tak zostawić. Czy policja ma obowiązek przyjąć ode mnie informację o takim zdarzeniu w postaci notatki służbowej a nie jako zgłoszenie przestępstwa? Iść na komende od razu czy do dzielnicowego? Co byście zrobili na moim miejscu?
zołza - Pon 08 Cze, 2015 14:23
Szika Ty nie możesz zrobić nic - syn musiałby złożyć wniosek o ściganie
olga - Pon 08 Cze, 2015 14:24
Twój syn jest pełnoletni? Jeśli tak to sama nic nie załatwisz. Możesz przejść się do dzielnicowego i ewentualnie zasięgnąć informacji.
szika - Pon 08 Cze, 2015 14:41
Tak, Syn jest pełnoletni, ale groźby były skierowane konkretnie do mnie. Ja tego tak nie zostawię. Jestem świadkiem (chyba?).
Spróbuję umówic się z dzielnicowym, ale chciałam być juz jakoś przygotowana do rozmowy.
olga - Pon 08 Cze, 2015 14:54
No to będziesz świadkiem. Tak jak mówisz, dowiedz się wszystkiego u dzielnicowego. Przedstaw całą sytuację życiową syna, nie tylko ten konkretny przypadek żebyś nie spotkała się ze zlekceważeniem.
Tajga - Pon 08 Cze, 2015 16:02
Szika, w zeszłym roku miało miejsce takie o to wydarzenie.
Moja córka ma zakład kosmetyczny u mnie w bloku, sąsiad z trzeciego piętra
( nie ważne że alkoholik w ostatnim stadiu życia) nagminnie Jej wyrzycał śmieci, butelki, puszki po piwie na próg, przez okno oczywiście.
I jak zaczął wyrzucać zakrwawione chusteczki, to córka załozyła rękawiczki, pozbierała
i razem ze mną poszła, zadzwoniła i jak otworzył...wysypała mu to do mieszkania.
Po jakimś czasie sąsiad zadzwonił do mojego mieszkania i jak otworzyłam wyzwał
mnie od ku....i jeszcze innych żeńskich nazw pewnych częsci ciała.
Poszłam na policję, rozmawiałam z dzielnicowym, powiedziałam że obawiam się o swoje życie.
Sąsiad nie kontaktuje rzeczywistości.
Dzielnicowy sporządził notatkę i jeszcze mi podziekował że przyszłam.
Niedawno sytuacja sie powtórzyła, ale wtedy to juz dostał wpier....od narzeczonego córki.
I jeszcze zadzwoniliśmy na policję, przyjechali, zawołali pogotowie i zabrali go do psychiatryka.
Tak że idź śmiało i złaszaj!
Jras4 - Pon 08 Cze, 2015 16:26
szika miałem podobnie
policja ma obowiązek przyjąc bo to do Ciebie dzwoniła a co z tego bedzie nie wiadomo nie masz tego nagranego bo jesli byś miała to jako matka masz prawo powiadomić polcje
ale czy syn tego chce
a jak wiesz pjiackie grozby to tylko za zwyczaj gadanie ale jednak grozby
powinnaś porozmawiać z synem i to powaznie
bo ze jego bjia to zle ale i to ze on bjie ją to tez może odpowiadać
wiec naipierw rozmawiaj z synem potem działaj
nie znam sytacji ale sadze że powinien zmienic miejsce zamieszkania ja wiem że łatwo mówic
szika - Pon 08 Cze, 2015 20:35
dzieki za wpisy..
rozmawiałam z dzielnicowym.. bardzo serio mnie potraktował.. na razie zapisał jako notatkę w swoim kajecie moje dane i jakie zdarzenie zgłaszam.. zapytał czy życzę sobie aby poszedł do tej kobiety i wyjasnił jej, że popełnia przestępstwo.. tyle może zrobić w tym momencie... Syn jest pełnoletni i tylko On może zgłosić przestępstwo oficjalnie, a mnie powołać na świadka..
Iras Syn tam nie mieszka na szczęście.. mieszka zupełnie gdzie indziej, w swoim mieszkaniu.. bywa tu jedynie co dwa tygodnie na weekend, bo pracuje w Monachium...z Synem mieszka Synowa z moją Wnuczką..
mój Syn wczoraj w rozmowie telefonicznej powiedział abym zrobiła jak uważam, nie wiem czy się przestraszył, twierdzi, że nie.. no ale zapytać 26-latka czy się boi to naturalne że zaprzeczy...
zobaczymy co z tego wyjdzie...
do adminów: nie wiem czy dobrze ten watek umiesciłam.. chyba bardziej Kraj Rad by pasował? sorki jesli nie jest to odpowiednie miejsce... jesli trzeba bedzie przenieśc watek to bardzo proszę...
szika - Wto 09 Cze, 2015 15:49
ot taka ciekawostka.. czytam sobie.. wklejam.. może komuś się przyda..
Groźba karalna art. 190 kk
Groźba karalna jako przestępstwo w kodeksie karnym.
Groźba karalna to przestępstwo opisane w art. 190 kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem odpowiedzialności karnej podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa. Od razu należy tutaj podkreślić, że tylko taka groźba podlega każe na podstawie rozpatrywanego przepisu, której treścią jest zapowiedź popełnienia przestępstwa.
(...)
Groźba realizacji przestępstwa może dotyczyć działania na szkodę pokrzywdzonego (ofiary) lub też na szkodę osoby najbliższej dla pokrzywdzonego. Sprawcą przestępstwa, którym napastnik grozi nie musi być on sam. Może to być inna osoba lub grupa osób. Musi on jedynie mieć bezpośredni wpływ na działania bezpośredniego sprawcy (a co najmniej twierdzić wobec pokrzywdzonego, że taki wpływ ma).
czyli wynika z tego, że mogę złozyć oskarżenie jako osoba pokrzywdzona poprzez groźby karalne..
http://sprawy-karne.biz.p...lna-art-190-kk/
Jo-asia - Wto 09 Cze, 2015 17:02
A jak Ty, się w tym wszystkim odnajdujesz? jak się czujesz?
przykro mi, ze Cię to spotyka
|
|