WSPÓŁUZALEŻNIENIE - Mąż się zaszył, po czym .. upił się...
Dziunia - Śro 19 Sie, 2015 13:18 Temat postu: Mąż się zaszył, po czym .. upił się... poptrzebuję prady.. czy to normalne że po wszyciu leku o nazwie (xxx), po wypiciu alkocholu mąż nie odczuwa nic po za błogim stanem upojenia alkocholowego?
Usunęłam nazwę leku zgodnie z tym punktem Regulaminu: http://www.komudzwonia.pl...p?p=81010#81010
zołza - Śro 19 Sie, 2015 13:31
Nienormalne i niespodziewane , jednak wiele osob zapija wszywki i nadal żyją. Zaobserwuj czy nie ma wysokiego ciśnienia( czerwone plamy na twarzy i duszności) Objawy zatrucia moga pojawić sie później.
Mała - Śro 19 Sie, 2015 13:45
Dziunia czy była to pierwsza "wszywka"? Znałam kogoś, dawno temu, kto po pierwszej "zaszywce", po kilku dniach, bardzo źle zareagował na odrobinę octu...(spirytusowego). Kilka lat później, po kolejnej - zapił po 2 dniach. I nic mu sie było. W tym wypadku po prostu jego organizm był po prostu juz tak "uodporniony" na wszywany lek - że niezareagował. Dlatego podobnie jak wielu znajomych mi ludzi, ja równierz uważam, że "wszywka" - nie jest żadną metodą na zaprzestanie picia...Niestety.
olga - Śro 19 Sie, 2015 14:20
Ja słyszałam, że czasami wszywają placebo.....
Dziunia - Śro 19 Sie, 2015 19:31
tak, to pierwsza wszywka...
Mała - Czw 20 Sie, 2015 08:10
Współczuję Ci serdecznie
Zajrzyj do działu - Współuzależnienie - tam znajdziesz troszkę więcej różnych historii - o nas...Może i Ty znajdziesz tam coś "dla siebie", może Ci pomoże czyjaś historia...
http://komudzwonia.pl/viewforum.php?f=11
Ale przede wszystkim zajrzyj TUTAJ:
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=3026
A jezeli byś chciała zostac zostac z nami na dłużej - na poczatek można "przywitać się" tutaj:
http://komudzwonia.pl/viewforum.php?f=1
Fajnie, że do nas zawitalaś
Mała
|
|