To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Czemu latasz z tą szabelką, Stachu?

Anonymous - Nie 07 Cze, 2009 10:34
Temat postu: Czemu latasz z tą szabelką, Stachu?
stachst napisał/a:
W związku z tym sen mam rwany i płytki i nic mi się praktycznie nie śni jak trzeźwieję.


a może to wynik pobudzenia jakie masz w ciągu całego dnia

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 10:38

Hannibal ante portas :D
Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 10:41

pterodaktyll napisał/a:
Hannibal ante portas :D

To do mnie czy do Stacha? :drapie:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:45

utopia napisał/a:
a może to wynik pobudzenia jakie masz w ciągu całego dnia


To chyba jednak brak tabletek nasennych.
Kiedyś, nie tak dawno, bardzo dużo ich zażywałem.

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 10:46

Cytat:
To do mnie czy do Stacha?

Chyba do obojga, bo on pisze, że chciałby zginąć w katastrofie

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:46

Wiedźma napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Hannibal ante portas :D

To do mnie czy do Stacha? :drapie:


No właśnie. :wiking: cczxc zczc

Anonymous - Nie 07 Cze, 2009 10:47

stachst napisał/a:
To chyba jednak brak tabletek nasennych.


ja bez tabletek sypiam dobrze :) ale nie wiem jak to jest u lekomanów- może masz rację, co na to Twój terapeuta? jakie przyczyny widzi?

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 10:47

Wiedźma napisał/a:
pewnie pomyliłaś mnie z Bebetką...?

Co Bebetka, Bebetka :foch: :rotfl:

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 10:49

Cytat:
Co Bebetka, Bebetka

Bebetka nie chodzi na mityngi :wysmiewacz: g45g21

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 10:49

utopia napisał/a:
ja bez tabletek sypiam dobrze

Ja tez jestem uzależniona krzyżowo, podobnie jak Ewa czy Stachst.....ale odkąd nie piję, sypiam jak niemowlę :)

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:50

utopia napisał/a:
ja bez tabletek sypiam dobrze :) ale nie wiem jak to jest u lekomanów- może masz rację, co na to Twój terapeuta? jakie przyczyny widzi?


Nic na to nie mówił. zrgvr

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:51

Bebetka napisał/a:
Ja tez jestem uzależniona krzyżowo, podobnie jak Ewa czy Stachst.....ale odkąd nie piję, sypiam jak niemowlę :)


O..., nie wiedziałem. c4fscs

Anonymous - Nie 07 Cze, 2009 10:51

stachst napisał/a:
Nic na to nie mówił.


no jak to? przecież jest Twoim terapeutą- nie rozmawiacie o takich sprawach?

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:52

utopia napisał/a:
no jak to? przecież jest Twoim terapeutą- nie rozmawiacie o takich sprawach?


Sam powiedziałem, że na to dobry jest seks nocny.

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 10:52

stachst napisał/a:
Nic na to nie mówi

A pytałeś go?

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 10:52

pterodaktyll napisał/a:
Bebetka nie chodzi na mityngi

No nie chodzę :drapie: :oczy: ale chyba zacznę choćby po to aby poznać takich fajnych ludzi jak tutaj, tyle że w realu...... :roll: siem jeszcze zobaczy :roll:

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 10:53

stachst napisał/a:
O..., nie wiedziałem.

To juz wiesz..... c4fscs

Klara - Nie 07 Cze, 2009 10:55

Wiedźma napisał/a:
...pewnie pomyliłaś mnie z Bebetką...? :drapie:

Nie pomyliłam, ale zapomniałam że chodziłaś.
Przepraszam :oops:

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 10:55

stachst napisał/a:
dobry jest seks nocny

Pardon. A czy dzienny nie wchodzi w rachubę? zrgvr

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:55

Bebetka napisał/a:
No nie chodzę :drapie: :oczy: ale chyba zacznę choćby po to aby poznać takich fajnych ludzi jak tutaj, tyle że w realu...... :roll: siem jeszcze zobaczy :roll:


Jakbyś trafiła tam gdzie ja, to byś chodziła, gwarantuję Ci. :kot: wqdqw zvrrv
Baja bonga, grile przed mityngiem, a dla Ciebie jeszcze dodatkowo wymyśliło by się jakieś atrakcje. zvrrv zvrrv zvrrv zvrrv zvrrv zvrrv
Polałbym dla Ciebie z koroną i szablą.
Uśmiałabyś się do łez.

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 10:57

pterodaktyll napisał/a:
Pardon. A czy dzienny nie wchodzi w rachubę? zrgvr


Oczywiście, że nie zaszkodzi. drggb drggb drggb

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 10:59

stachst napisał/a:
Oczywiście, że nie zaszkodzi.

No to całe szczęście bo już się wystraszyłem :mgreen: aha czemu latasz z tą szabelką? To jakaś obsesja? :wysmiewacz:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:00

pterodaktyll napisał/a:
Bebetka nie chodzi na mityngi :wysmiewacz: g45g21


Skarżypyta. cr4c

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:01

pterodaktyll napisał/a:
No to całe szczęście bo już się wystraszyłem :mgreen: aha czemu latasz z tą szabelką? To jakaś obsesja? :wysmiewacz:


Tak. To taka moja obsesja. zvrrv zvrrv zvrrv
Lepsze to niż picie wódki. :flacha: :flacha: :flacha:

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 11:03

stachst napisał/a:
Tak. To taka moja obsesja.

Tylko można się przy tym nieźle pokaleczyć :wysmiewacz:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:03

pterodaktyll napisał/a:
Tylko można się przy tym nieźle pokaleczyć :wysmiewacz:


Pokaleczyć może nie, ale wylecieć z pracy za idiotyzm to można. :mgreen:

Jacek - Nie 07 Cze, 2009 11:04

Wiedźma napisał/a:
w jednej chwili rozebrałam się ze stroju galowego, wlazłam w szlafrok i bambosze i zostałam w domu.

:mysli: o kurde ---a teraz to zadziałała moja podświadomość :skromny:

Anonymous - Nie 07 Cze, 2009 11:04

stachst - a potrafisz się powstrzymać od tych idiotyzmów czy może się to powtórzyć? jak myślisz?
Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:05

Cytat:
Wiedźma napisał/a:
w jednej chwili rozebrałam się ze stroju galowego, wlazłam w szlafrok i bambosze i zostałam w domu.

:mysli: o kurde ---a teraz to zadziałała moja podświadomość :skromny:
_________________


Na moją też.
Właśnie zacząłem się rozbierać. sc43545 sc43545 sc43545

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 11:05

stachst napisał/a:
akbyś trafiła tam gdzie ja, to byś chodziła, gwarantuję Ci.

No tak :roll: i jeszcze siedzenie facetom na kolanach.....cos takiego pisaleś gdzieś chyba :lol:
No nie wiem, nie wiem rg5th67j

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:06

Bebetka napisał/a:
No tak :roll: i jeszcze siedzenie facetom na kolanach.....cos takiego pisaleś gdzieś chyba :lol:
No nie wiem, nie wiem rg5th67j


A tak.
Siedziałabyś na moich, nie martw się o miejsce. :muza: :muza: :muza:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:07

utopia napisał/a:
stachst - a potrafisz się powstrzymać od tych idiotyzmów czy może się to powtórzyć? jak myślisz?


Ale co może się powtórzyć? :roll:

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 11:08

utopia napisał/a:
a potrafisz się powstrzymać od tych idiotyzmów

A zapytaj mnie o to samo

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 11:10

pterodaktyll napisał/a:
A zapytaj mnie o to samo


Znowu się zaczyna ranienie duszy. :blee:

pterodaktyll - Nie 07 Cze, 2009 11:11

stachst napisał/a:
Znowu się zaczyna ranienie duszy

A czyjej?

Anonymous - Nie 07 Cze, 2009 11:13

stachst napisał/a:
Ale co może się powtórzyć?


to

stachst napisał/a:
Biegałem po zakładzie pracy w koronie i szablą przy boku na pasie.
Wszyscy musieli mi bić pokłony, jako Królowi.
Trwało to kilka dni.

Bebetka - Nie 07 Cze, 2009 11:16

stachst napisał/a:
Siedziałabyś na moich, nie martw się o miejsce.

O miejsce sie nie martwię :drapie: tylko o Ciebie :drapie: :smieje:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 15:44

utopia napisał/a:
stachst napisał/a:
Biegałem po zakładzie pracy w koronie i szablą przy boku na pasie.
Wszyscy musieli mi bić pokłony, jako Królowi.
Trwało to kilka dni.


Jeszcze mam wielką radość z powodu niepicia.
To się już nie powtórzy, bo straciłbym pracę.
Panuję nad sobą.

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 15:54

stachst napisał/a:
Panuję nad sobą.

Eeeeee tam, Stachu...
Przecież Ty cały czas biegasz wokół bloku przebrany za Krzyżaka... :roll:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 15:57

Wiedźma napisał/a:
Eeeeee tam, Stachu...
Przecież Ty cały czas biegasz wokół bloku przebrany za Krzyżaka... :roll:


No, nie, bo by mnie wywieźli do wariatkowa.
Jestem śmiertelnie poważny. :?

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 16:06

stachst napisał/a:
by mnie wywieźli do wariatkowa.

My Cię tutaj wywieźć nie możemy, ale zastanawiam się skąd u Ciebie nagle tyle energii!?
Do tej pory taki nie byłeś, a od wczoraj - szok! :szok:
Stach za każdym rogiem i w każdej szafie! xcc

Nie, żeby mi to w czymś przeszkadzało, bo zachowujesz się sympatycznie i ogólnie fajnie jest,
ale wśród nas alkoholików każda taka zmiana zachowania wzbudza niepokój...
Stachu, czy coś się z Tobą dzieje? Nie pytam czy pijesz, bo nie sądzę, aby tak było,
ale czy może coś złego się wydarzyło, co usiłujesz zagłuszyć śmiechem?

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 16:19

Wiedźma napisał/a:
Stachu, czy coś się z Tobą dzieje? Nie pytam czy pijesz, bo nie sądzę, aby tak było,
ale czy może coś złego się wydarzyło, co usiłujesz zagłuszyć śmiechem?


Dzięki za troskę.
No właśnie wydarzyło się to , ze biegałem po zakładzie pracy z szabelką.
Jestem daleki od zapicia.
Mam jakiś stan euforyczny.
Nie chcę tego stanu, ale potem chyba przyjdzie dół.
Tak się cieszę że nie piję i nie biorę tabletek, że ponosi mnie euforia.
Znasz na to jakiś sposób, aby wyciszyć emocje? :szok:

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 16:30

Ba!
Gdyby były na to niezawodne sposoby, to psychiatrzy poszliby z torbami!
Stachu, myślę, że nie musisz się na siłę pozbywać tego stanu, wszak jest on bardzo przyjemny :skromny:
Jedynie staraj się mieć go pod kontrolą, żeby nie wyrwał się zbytnio na wolność, bo może Ci szkody narobić.
Dobrze, że jesteś go świadom, bo obawiałam się, że nie zdajesz sobie z niego sprawy.
Może postaraj się wykorzystać tę energię na coś pożytecznego - zabierz gdzieś najbliższych,
zrób dla nich coś fajnego... Dlaczego tylko Ty masz się cieszyć? Niech oni też coś z tego mają :lol:
Taką energię... każdą energię, złą też - dobrze jest gdzieś z siebie upuścić,
bo inaczej gotowa doprowadzić do eksplozji! :szok:
Może jakiś sport? Zabawa? Wysiłek fizyczny? Pomyśl Stachu co możesz z tym zrobić,
żeby późniejsze zejście w dół nie było tak bardzo strome... :|

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 16:37

Wiedźma napisał/a:
Stachu, myślę, że nie musisz się na siłę pozbywać tego stanu, wszak jest on bardzo przyjemny :skromny:


Tak, jest przyjemny.

Wiedźma napisał/a:
Jedynie staraj się mieć go pod kontrolą, żeby nie wyrwał się zbytnio na wolność, bo może Ci szkody narobić.


Właśnie o to chodzi.

Wiedźma napisał/a:
Dobrze, że jesteś go świadom, bo obawiałam się, że nie zdajesz sobie z niego sprawy.


Jestem w pełni świadomy swego stanu.

Wiedźma napisał/a:
Może postaraj się wykorzystać tę energię na coś pożytecznego


Żona miała i będzie jeszcze miała dziś przyjemność z mojego stanu. :skromny:

Dzięki Ewa.
Twoje rady wykorzystam.

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 17:06

stachst napisał/a:
Żona miała i będzie jeszcze miała dziś przyjemność z mojego stanu. :skromny:

No popatrz - a o tym nie pomyślałam :skromny:
tylko jakieś spacery i sporty! :wysmiewacz:

Chyba się starzeję... :oczy:

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 17:08

stachst napisał/a:
Dobrze że Ciebie nie ma w pobliżu, bo być mi nie uciekła. :cwaniak: :cwaniak: :cwaniak: :cwaniak: :cwaniak: :cwaniak: :cwaniak:

Mam nadzieję, że żona nie zagląda Ci przez ramię, tylko odpoczywa zmęczona... 23r

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 17:32

Wiedźma napisał/a:
Chyba się starzeję... :oczy:


Nie przesadzaj, Ewa. :skromny:

Tempe - Nie 07 Cze, 2009 17:32

Wiedźma napisał/a:
Mam nadzieję, że żona nie zagląda Ci przez ramię, tylko odpoczywa zmęczona... 23r


No nie zagląda, ale się pyta co tak ciągle piszę. :uoee:

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 17:58

stachst napisał/a:
nie zagląda, ale się pyta

Ma nosa, no no... 23r

Tempe - Nie 12 Lip, 2009 09:19

Bebetka napisał/a:
O miejsce sie nie martwię :drapie: tylko o Ciebie :drapie: :smieje:


O mnie się nie martw, o mnie się nie martw, ja sobie radę dam.
Jesteś to jesteś, a jak Cię nie ma, to też niewielki kram. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group