Do poczytania, do przemyślenia... - DZIEŃ PO DNIU - Krzysztofa Dowgirda
yash - Pon 04 Sty, 2016 08:31 Temat postu: DZIEŃ PO DNIU - Krzysztofa Dowgirda Z profilu Krzysztofa
" I jak Ci na to odpowiedzieć. Że do du**? Że rok, który był całkiem niezły kończy się fatalnie?
Wczoraj po ponad 11 latach spędzonych w Antyradiu, zrobiłem 582 i OSTATNIE Wieczorne Rozmowy. Kilka dni temu dowiedziałem się, że jestem za mało rock&rollowy dla tej stacji!!! Siedziałem na spotkaniu programowym i słuchałem podsumowania roku oraz ambitnych planów ojców-dyrektorów na przyszły rok, po to tylko, żeby 5 minut po zakończeniu tego spotkania dowiedzieć się, że „…..musimy się rozstać”. Szkoda tylko, że nie powiedzieli mi tego przed tym cholernym spotkaniem – zaoszczędził bym sobie straty dwóch godzin na słuchanie ich ambitnych planów na przyszły rok, które mają im zapewnić pierwsze miejsce wśród wszystkich komercyjnych stacji radiowych w kraju i w Europie!!! Bo takie maja plany. Ja wiem, że każdy właściciel prywatnego przedsięwzięcia ma prawo robić co chce, ale nadal jestem na tyle naiwny, że wierzę iż niektóre przynajmniej rzeczy należy robić z klasą…..
Trochę szkoda mi tych 11 lat, szkoda mi słuchaczy, bo należę do tych dziennikarzy, którzy ZAWSZE mówili do słuchaczy, a nie do jakiegoś pieprzonego targetu.
Moja radiowa przygoda trwa już ponad 22 lata. Wczorajsze 582 Wieczorne Rozmowy, to była jednocześnie 1151 audycja radiowa, jaką zrobiłem przez te lata. Teraz przyszła pora żeby odpocząć. Teraz pojadę w Alpy na narty, później mam nadzieję na wyjazd do sanatorium, a kiedy ochłonę być może rozejrzę się za jakimś innym radiem.
Rzadko się wzruszam. Ale to co wczoraj zrobili mi Przyjaciele
z „Antyradia”, rzuciło mnie na łopatki.
Kiedy nie bardzo wiedziałem jak zacząć i jak poprowadzić tę ostatnią audycję, mając naprzeciwko chlipiącą Beatę, czyli „Rudą”, moją najwierniejszą realizatorkę od stu lat, nagle okazało się, że w redakcji zjawili się: Ania, Monika, Joasia, „Ciechan”, „Duno”, „Anzelmo” i Jah Jah……, którzy przynieśli mnie i Rudej TORT !!!!! Zjawił się też, nie wiedzieć po co, jeden z ojców-dyrektorów, który cztery dni wcześniej wywalił mnie ze stacji, ale na szczęście szybko się ulotnił. Udało mi się jakoś poprowadzić tę audycję, ale łatwo nie było……..
I tak jak powiedziałem słuchaczom: NIC SIĘ NIE KOŃCZY, WSZYSTKO SIĘ ZACZYNA…….. Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś usłyszymy się niebawem.
"
Link do archiwum ---> http://www.dzienpodniu.cb...pobr.htm][/URL]
Klara - Pon 04 Sty, 2016 08:47
yash napisał/a: | Link do archiwum |
Link kieruje na stronę CBA.pl
Szkoda audycji Krzysztofa, ale z tego co wiem, On zawsze spada na cztery łapy, więc jestem przekonana, że znajdzie rozwiązanie tego problemu, za co trzymam kciuki
yash - Pon 04 Sty, 2016 08:54
Podaje link http://www.dzienpodniu.cb...0bez%20pobr.htm
Całośc prowadzi do http://yoytek.wrzuta.pl/wrzucone/katalogi gzie znajdziecie "mitingi" radia Emaus oraz wspomniane już audycje
Klara - Pon 04 Sty, 2016 08:56
yash napisał/a: | Podaje link |
Tak, teraz jest jak trzeba
dziadziunio - Czw 07 Sty, 2016 20:43
Masz Klaro rację, on zawsze spada na cztery łapy.
Jestem pewny, że to nie koniec, to nawet nie jest początek końca, to zaledwie koniec początku.
I zmiana, która i tak wyjdzie Mu na dobre.
Powodzenia Krzysztof
pozdrawiam
|
|