To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Jak się zachować?

Ava - Czw 16 Cze, 2016 06:27
Temat postu: Jak się zachować?
Mam do was pytanie...
Jak mam się zachować wobec współpracownika, który zagraża mojemu trzeźwieniu? Zachowanie tego człowieka wobec mnie powoduje,że program HALT u mnie kwiczy i piszczy. Nie mogę po nocach spać, bo cały czas mam w głowie to, że będę musiała znosić go przez około sześć godzin. Nie potrafię sobie z tym poradzić.

Jędrek - Czw 16 Cze, 2016 06:51
Temat postu: Re: Jak się zachować?
Ava napisał/a:
Mam do was pytanie...
Jak mam się zachować wobec współpracownika, który zagraża mojemu trzeźwieniu? ..........program HALT u mnie kwiczy i piszczy. Nie mogę po nocach spać, bo cały czas mam w głowie to, że będę musiała znosić go przez około sześć godzin. Nie potrafię sobie z tym poradzić.

Program HALT to moja indywidualna sprawa. nie ma prawa przez nikogo piszczeć i kwiczeć. To ja dbam o to, żeby nie być głodnym (jem regularnie), złym (staram się nie rozkręcać w sobie złości), samotnym (chodzę regularnie na spotkania trzeźwiejących), zmęczonym (nie tyram ponad miarę....i w amoku... można powiedzieć, że czasem odpoczywam na zapas.... żeby nie powiedzieć, że leniuchuję....)
Odkąd nie piję, uważam, że żaden współpracownik nie zagraża mojemu trzeźwieniu:
1. przestałem zrzucać winę na innych za moje samopoczucie
2. w pracy wokół mnie ludzie nie piją....
3. są imprezy "pracowe" alkoholowe na które nie chodzę.... bo i po co?
a jak napiszesz w jaki to niby sposób zagraża Twojemu trzeźwieniu to może coś dopiszę....

ankao30 - Czw 16 Cze, 2016 06:52

Ava,

W jakim sensie zagraża?
Pije przy Tobie, czy drażni Cię jego zachowanie, inność?

ankao30 - Czw 16 Cze, 2016 07:27

Kiedyś chciałam zamordować kierowcę autobusu, byłam bardzo wściekła, bowiem przeważnie się spóźnia, a w ten dzień przyjechał minutę wcześniej i nie dobiegłam. Cały dzień miałam do kitu, bo się spóźniłam do pracy itp. Oj jak go w myślach przeklinałam. Byłam w tamtym czasie przekonana, że wszystko i wszyscy są przeciw mnie, robią mi to na złość. Teraz się śmieje ze swojego chorego myślenia. Zrozumiałam, że nie mam na innych, na różne sytuacje wpływu. Jak widzę rzeczywistość to większości tkwi we mnie, to ze mną problem, przecież mogłam wyjść wcześniej i bym zdążyła. Lecz lenistwo, wygoda, bo wolałam spokojnie wypić kawę spowodowały, że biednego nieznajomego kierowcę wtedy znienawidziłam. Ale to ja tak miałam.

Nie wiem jak pracujesz nad sobą, do mnie dotarło, że nie jestem reżyserem, że nie mam wpływu na innych, że większość to moje oczekiwania, żeby inni byli tacy jakbym chciała, a tak nie jest.

Dziś umiem sobie z tym radzić, nie drażnią mnie inni, ich zachowania itp. Czasem nie podoba mi się, jak mnie traktują lecz może to też chore osoby. Umiem postawić granice, lecz też umiem akceptować inność i ją szanować.

Miłego dnia :kwiatek:

endriu - Czw 16 Cze, 2016 14:00

Ava napisał/a:
Zachowanie tego człowieka wobec mnie powoduje,że program HALT u mnie kwiczy i piszczy.
napisz coś więcej bo ciężko coś powiedzieć czy to w Tobie coś jest nie tak, czy faktycznie zagraża Ci,
ja miałem takiego jednego w pracy i już nie pracujemy razem

lettywoj - Wto 05 Lip, 2016 11:58

Musisz mieć cierpliwość i wytrzymałość. To wszystko zależy od ciebie. Nie daj się sprowokować bo on tylko na to czeka. Policz do 10 i oddychaj głęboko za każdym razem jak Cię zdenerwuje i zobaczyć że trochę się uspokoisz.
Ava - Wto 26 Lip, 2016 21:35

Przepraszam że nie odpowiadałam.
Współpracowanie, z tą osobą jest bardzo ciężkie. Upatruje sobie ofiary i robi praktycznie z nimi co chce: ciągła, bardzo przykra krytyka, komentowanie w nie przyjemny sposób każdego zachowania, czy wypowiedzi, nikt nie jest tak doskonały jak ona (zachowuje się jak perfekcyjna pani domu), dochodzi tego że potrafi jak coś nie wyjdzie donieść dyrektorowi i jest z tego dumna i się tym szczyci. Uważa się za najlepszą w swoim fachu. Docinki i utrudnianie życia innym sprawia jej wielką radość. Nie widzi że są osoby które przez nią zaczynają mieć dość wszystkiego. Nawet nie ma sensu zwracać jej jakiejkolwiek uwagi, gdyż nie przyniesie to, żadnego skutku. Do zwieszchnika nie ma co iść zgłosić problem, bo i tak to ja będę winna i w ogóle. Dochodzi do tego, że idąc do pracy zaczyna przez nią boleć mieć brzuch z nerwów, pojawiają się natrętne myśli o alkoholu. Jeszcze jestem na urlopie, ale jak pomyślę o tym, że w poniedziałek mam wrócić do pracy, to źle mi się robi i powoli zapominam że miałam a raczej nadal mam urlop.
Prawdę mówiąc jak bym tylko miała możliwość zmiany pracy to bym z obecnej uciekła, właśnie przez nią. Miałam poczucie że lubię to co robię, ale nawet to poczucie nie wystarcza by w jakimś komforcie pracować.

Jras4 - Śro 27 Lip, 2016 08:42

jest na nia sposób ..tzw lustro ..tu nie opisze bo to choc skuteczne to i chamskie i brutalne
rufio - Śro 27 Lip, 2016 10:31

Jak Iras powiedział lustro i tak mi przyszło do głowy .
Kup lusterko takie 30 na 30 cm lub coś takiego i kiedy "wspaniała koleżanka "zacznie marudzić po swojemu postaw lustro na przeciwko niej i niech gada do siebie samej .

prsk

Masakra - Śro 03 Sie, 2016 21:14

A mnie strasznie wkurza wiatr. No tak wieje, ze szok. Chyba specjalnie na mnie. Probowalem wachlowac lisciem palmy, zeby wial w druga strone. Probowalem go zaklinac, bilem w niego piesciami, nie sypialem po nocach bo o nim myslalem... no zepsul mi totalnie wszystko co planowalem. W koncu doszedlem do wniosku, ze to ze wieje nie zalezy ode mnie. Tak samo jak nie zalezy ode mnie zachowanie innych. Zamiast walczyc z wiatrem, zmienilem swoje podejscie do niego. Zaczalem zakladac kurtke, czapke, chowac sie za sciana. Wiatr nadal wieje tak jak wial, bo taki to z niego wietrzny wiatr, ale juz mi tak nie przeszkadza a przede wszystkim zaakceptowalem to, ze nie wszystko ode mnie zalezy...
Masakra - Śro 03 Sie, 2016 21:42

w pracy jestem i net sie tnie :) Musze podanie zlozyc o dodatek za szkodliwe warunki pracy :)

Czesc Witku :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group