ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - prosty człowiek pyta
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 19:17 Temat postu: prosty człowiek pyta Witam Was jestem nowy nazywam się Mirek
mam 27 lat na studiach dużo piłem ale nigdy nie straciłem kontorli nad piciem zawsze wiedziałem co robie i kiedy przestać ale moj ojciec byl alkoholikiem a ja nie chce nikomu niszczyc zycia wiec mam pytanie czy dawki które serwuje WHO mają jakis sens ? przyznam ze czasami mam ochote na piwko czy dwa.
( 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji) w tescie AUDIT mam 7 punktów.
staaw - Sob 14 Sty, 2017 19:40 Temat postu: Re: prosty człowiek pyta
mirek18 napisał/a: | przyznam ze czasami mam ochote na piwko czy dwa.
( 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji) w tescie AUDIT mam 7 punktów. |
Witaj, moim zdaniem jesteś na dobrej drodze do alkoholizmu. Piszesz że czasami masz ochotę a pijesz tydzień, to minimalizowanie.
Moja żona ma czasami ochotę na piwo i wypija niecałe raz na pół roku...
AnnaEwa - Sob 14 Sty, 2017 19:50
Przyjmujesz alkohol systematycznie przez przeważającą ilość dni w tygodniu, liczysz te dni, i liczysz dni bez alkoholu. Robisz sobie testy. Twój ojciec był alkoholikiem.
Na co Ci odpowiedź o sens dawek WHO?
Chcesz jakiś termometr, który wykaże, czy już jesteś uzależniony, czy jeszcze nie?
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 19:54 Temat postu: Re: prosty człowiek pyta
staaw napisał/a: | mirek18 napisał/a: | przyznam ze czasami mam ochote na piwko czy dwa.
( 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji) w tescie AUDIT mam 7 punktów. |
Witaj, moim zdaniem jesteś na dobrej drodze do alkoholizmu. Piszesz że czasami masz ochotę a pijesz tydzień, to minimalizowanie.
Moja żona ma czasami ochotę na piwo i wypija niecałe raz na pół roku... |
nie nie nie to sa zalecenia WHO ze tyle mozna ja pije rzadziej ok 2- 3 razy w tygodniu po dwa piwa czasami w ogole. ale jak sobie pomysle ze moglbym byc jak moj ojciec to nie wiem czy warto z drugiej strony przyjemnie wypic piwko po pracy raz na jakis czas z dziewczyna i obejrzec film.
staaw - Sob 14 Sty, 2017 20:05 Temat postu: Re: prosty człowiek pyta
mirek18 napisał/a: |
( 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji) . |
Mirku, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś...
Teraz piszesz że 2-3 razy w tygodniu.
MINIMALIZOWANIE aż oczy bolą...
Ja w Twoim wieku byłem już uzależniony, strat nie ponosiłem więc tylko po większym piciu robiłem testy, przysięgałem sobie że nigdy więcej...
Wiedziałem że nie piję jak inni, ale zawsze widziałem tych co pili więcej i żyli...
Dopiero przed czterdziestką okazało się że dotarłem do punktu bez powrotu i zacząłem się leczyć...
yuraa - Sob 14 Sty, 2017 20:10
cześć
to nie ważne ile pijesz, ważne jest to co sie z Toba dzieje po alkoholu.
mirek18 napisał/a: | z drugiej strony przyjemnie wypic piwko po pracy raz na jakis czas z dziewczyna i obejrzec film. |
dopóki piwo nie stanie sie ważniejsze niż dziewczyna i film nie będzie źle
ale czemu nie napisałeś?
fajnie po pracy posiedzieć z dziewczyną, pooglądac film i wypić piwo
AnnaEwa - Sob 14 Sty, 2017 20:10
Powiem tak: znam pewną rodzinę, gdzie ojciec był alkoholikiem, i miał czterech synów, wszyscy są już dawno dorośli. Trzech z nich twierdzi, że nie są alkoholikami, bo w poście i adwencie potrafią nie pić. Czwarty twierdzi, że nie chce być jak ojciec, i że wie, że musi uważać - i tylko ten jeden funkcjonuje normalnie. Co do pozostałych trzech, nie mam żadnych wątpliwości - są uzależnieni.
Jaki z tego morał - nie wiem, po prostu uważaj na siebie. Jesteś w grupie wyższego ryzyka, i warto o tym pamiętać.
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 20:13 Temat postu: Re: prosty człowiek pyta
staaw napisał/a: | mirek18 napisał/a: |
( 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji) . |
Mirku, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś...
Teraz piszesz że 2-3 razy w tygodniu.
MINIMALIZOWANIE aż oczy bolą...
Ja w Twoim wieku byłem już uzależniony, strat nie ponosiłem więc tylko po większym piciu robiłem testy, przysięgałem sobie że nigdy więcej...
Wiedziałem że nie piję jak inni, ale zawsze widziałem tych co pili więcej i żyli...
Dopiero przed czterdziestką okazało się że dotarłem do punktu bez powrotu i zacząłem się leczyć... |
[b][b]2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji to dawki WHO[/b][/b] a nie moje picie.
nie minimalizuje po co mam klamac obcych ludzi na forum? Poprostu martwie się zeby nie zniszczyc nikogo na swojej drodze.
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 20:14
Bardzo chcialem kiedys z Wami porozmawiac znam wsrod artystow wielu Anonimowych ALkoholiwko np KeKe i jest to wspanialy czlowiek. Alkoholicy ktorzy sie przyznali sa na prawde odwazni i wspaniali
pannaJot - Sob 14 Sty, 2017 20:17
Wiesz, mnie się wydaje, że jeśli ktos juz martwi się czy nie pije za dużo itp to znaczy, ze picie mu przeszkadza w jakis sposób i jest juz problemem.
staaw - Sob 14 Sty, 2017 20:20
OK, załapałem.
Jeżeli WHO zaleca tygodniowe picie to mam o nich jeszcze gorsze zdanie niż
kiedy wciskali szkodliwe szczepionki...
Jeżeli niepokoi Ciebie że możesz komuś piciem zniszczyć życie, to moim zdaniem najprawdopodobniej zniszczysz.
Alkoholizm ojca z pewnością uszkodził conieco w Twoich emocjach a alkohol to świetny znieczulacz. Do czasu...
AnnaEwa - Sob 14 Sty, 2017 20:24
mirek18 napisał/a: | nie minimalizuje po co mam klamac obcych ludzi na forum? |
To nie o to chodzi, czy kłamiesz nam - zastanów się, czy nie kłamiesz sobie
Od jak dawna, na przykład, liczysz te piwa? Zastanów się, kiedy miałeś ostatnio taki czas, że np. nie piłeś przez kilka tygodni, miesięcy wcale, bo, nie wiem, nie przyszło Ci to do głowy, albo filmy były jakieś takie niepiwowe
yuraa - Sob 14 Sty, 2017 20:26
mirek18 napisał/a: | 2 piwa 5 % przez 5 dni w tyg i 2 dni abstynencji to dawki WHO[/b][/b] a nie moje picie. |
znalazłem to o czym piszesz
Cytat: | Aby uniknąć negatywnych konsekwencji spożywania alkoholu, trzeba monitorować ilość wypijanego alkoholu. Na podstawie badań naukowcy WHO ustalili poziom spożywania alkoholu związany z przeciętnie najmniejszym ryzykiem szkód zdrowotnych. Warto je znać, bowiem mogą ułatwić ocenę aktualnego wzoru picia i podjęcie decyzji o ograniczeniu spożycia alkoholu.
Dla mężczyzn
W przypadku picia okazjonalnego spożywanie jednorazowo nie więcej niż 6 porcji standardowych (60 g 100% alkoholu), tzn. nie więcej niż 3 półlitrowe butelki piwa, 3 kieliszki wina o pojemności 200 ml lub 180 ml wódki.
Przy piciu codziennym:
zachowanie co najmniej 2 dni abstynencji (najlepiej dzień po dniu) w tygodniu,
nieprzekraczanie 4 porcji standardowych (tzn. 40 g 100% alkoholu) dziennie; 4 porcje alkoholu to: 2 półlitrowe piwa, 2 kieliszki wina o pojemności 200 ml lub 120 ml wódki. |
komuś kto to wymyslil powiedział bym
-co ty k... wiesz o zapijaniu
Linka - Sob 14 Sty, 2017 20:28
Mirek, a nie prościej po prostu zapytać fachowca?
Zajrzyj na tę stronę, tu masz i testy i adresy poradni.
https://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1271
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 20:35
AnnaEwa napisał/a: | mirek18 napisał/a: | nie minimalizuje po co mam klamac obcych ludzi na forum? |
To nie o to chodzi, czy kłamiesz nam - zastanów się, czy nie kłamiesz sobie
Od jak dawna, na przykład, liczysz te piwa? Zastanów się, kiedy miałeś ostatnio taki czas, że np. nie piłeś przez kilka tygodni, miesięcy wcale, bo, nie wiem, nie przyszło Ci to do głowy, albo filmy były jakieś takie niepiwowe |
No prawie kaZdy jest niepiwowy.:) są w porządku . No Np od paZdziernika do sylwestra nie piłem nic a nic bo brałem leki i czułem się normalnie tylko schudłem A co do WHO to nie wciskali żadnych szczepionek - to był konflikt firm i jednej podesłali chore dzieci.(jestem lekarzem, chirurgiem). Wiem ze nie jest ze mną jeszcze złe ale skoro widzicie ze wchodzę na zła drogę to porostu nie chce się tam dalej pchać bo trzeźwość mi odpowiada. Czuje lek przed chorobami bo spotykam je codziennie w pracy. Często się badam i tak samo jak od innych chorób chce się wystrzec alkoholizmu. Może mam coś z hipochondryka
staaw - Sob 14 Sty, 2017 20:47
Mirku, polecam Ci książkę:
http://wielkaksiega.oiler...php?rozdzial=89
Dowiesz się od praktyków (w tym jednego lekarza) jak to z tym alkoholizmem jest...
AnnaEwa - Sob 14 Sty, 2017 20:50
mirek18 napisał/a: | No prawie kaZdy jest niepiwowy.:) są w porządku . No Np od paZdziernika do sylwestra nie piłem nic a nic | No i super, i niech tak zostanie
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 21:03
Dziękuje bardzo trzymam za was kciuki Wy trzymajcie za mnie mamy jedno życie trzeba być szczęśliwym . Czyli te dawki WHO to głupota tak ? (5 dni 2 piwa i dwa dni abystynencji) ?
pterodaktyll - Sob 14 Sty, 2017 21:06
mirek18 napisał/a: | dawki WHO to głupota tak ? |
Te badania robiono na społeczeństwach zachodnich, dla Słowian, kompletna głupota
staaw - Sob 14 Sty, 2017 21:08
Pewnie że głupota. Alkoholik robi sobie dni a nawet miesiące abstynencji tylko po to by udowodnić sobie że jeszcze nie musi pić...
Masz ojca alkoholika, odpowiedzialną i nerwową robotę, dostęp do leków i kroplówek...
Ja bym uważał...
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 21:09
pterodaktyll napisał/a: | mirek18 napisał/a: | dawki WHO to głupota tak ? |
Te badania robiono na społeczeństwach zachodnich, dla Słowian, kompletna głupota |
W jakim sensie głupota ? Za dużo czy za mało ?:)
pterodaktyll - Sob 14 Sty, 2017 21:22
mirek18 napisał/a: | Za dużo czy za mało ?:) |
A jak sądzisz?
Tibor - Sob 14 Sty, 2017 21:45
Mój ojciec był alkoholikiem (przestał pić po śmierci), moja mama jest uzależniona od jedzenia (nadmierne i kompulsywne).
Ja po raz pierwszy gdy miałem 26 lat, czyli w podobnym wieku do twojego, zastanowiłem się przez chwilę czy aby nie grozi mi alkoholizm. Znalazłem w gazecie jakiś test i wypełniłem go.
Nie ma absolutnie znaczenia jaki wyszedł wynik. Istotne jest dlaczego się nad tym zastanawiałem?
Osoba, która nie jest uzależniona, nie ma potrzeby sprawdzać tego. Tak, jak ja nie sprawdzam czy jestem uzależniony od jedzenia (jak moja mama), bo wiem że nie jestem.
Czy osoba, która nie ma chrypy, bólów gardła, kaszlu, gorączki, itp - szuka w internecie lub gdziekolwiek informacji o tym czy jest zdrowa czy chora na grypę?
Dziś z perspektywy czasu wiem doskonale, że wtedy w wieku 26 lat byłem absolutnie uzależniony od alkoholu, jednak choroba alkoholowa jest na tyle podstępna i zwodnicza, że zawsze znalazłem sobie wytłumaczenie, że nie jestem alkoholikiem.
Kiedyś nawet ten temat omawiałem z terapeutą i powiedział, że wedle jego wiedzy, osoba, która zadaje takie pytania, już jest zazwyczaj w fazie krytycznej, czyli w takiej, z której nie da rady wyjść samemu czyli bez pomocy innych osób.
staszek - Sob 14 Sty, 2017 21:52
Cześć Mirek.
Napiszę tobie tak,że jeżeli ty coś zauważyłeś ze jest nie tak.To najwyrażniej
coś jest na rzeczy,co Ciebie zaniepokoiło.
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 22:13
A jak mam rozumieć utratę kontroli nad piciem ? Czyli ten koronny dowód alkoholizmu na czy to polega ?
Tibor - Sob 14 Sty, 2017 22:18
mirek18 napisał/a: | A jak mam rozumieć utratę kontroli nad piciem ? Czyli ten koronny dowód alkoholizmu na czy to polega ? |
Do czego ci ta wiedza potrzebna? Chcesz obalić lub udowodnić jakąś swoją tezę? Po co ci to?
Szukasz dowodów na to, że nie jesteś alkoholikiem, by mieć nadal komfort picia?
staszek - Sob 14 Sty, 2017 22:21
Nie wiem czy utraciłeś kontrolę,to już sam sobie odpowiedz na to pytanie.
Ja np:nie mogłem powiedzieć że kontrolowałem picie,bo nie kontrolowałem.
Mówiłem że dzisiaj się nie napiję,a wróciłem nawalony.
staaw - Sob 14 Sty, 2017 22:22
mirek18 napisał/a: | A jak mam rozumieć utratę kontroli nad piciem ? Czyli ten koronny dowód alkoholizmu na czy to polega ? |
Zamiast jednego piwa wypijasz 5.
Pijesz (niekoniecznie dużo) mimo że wiesz że nie powinieneś (po jednym piwie to za godzinę będę mógł prowadzić)
Ja kiedyś rozlałem sobie pół litra na setki. Taniej...
Wypiłem dwie, trzy miały być na jutro. za dwie godziny leciałem po następną połówkę...
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 22:22
Pytam doświadczonych ludzi. Jestem lekarzem wiesz ilu mam pacjentów którzy przeczytają coś w internecie i maja za chwile wszystkie objawy ? To się naZywa hipochondria . Chce zapytać mądrych doświadczonych ludzi. I ponawiam pytanie. Czym się objawia brak kontroli nad piciem ?
staaw - Sob 14 Sty, 2017 22:26
mirek18 napisał/a: | Chce zapytać mądrych |
To źle trafiłeś.
Gdybym był mądry zacząłbym się leczyć w wieku 25 lat...
staszek - Sob 14 Sty, 2017 22:29
Ja nie postanowię że będę pił przez miesiąc codziennie piwo,
bo w mojej osobie jest to nierealne,bo nastąpi taki dzień
że wcześniej czy pużniej zapiję.
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 22:33
Zapic to znaczy upić się ? Urwane filmy itd ? Książka nadesłana w temacie bardzo ciekawa.
Dzięki waszym poradom może uniknę strat. Dziękuje wam
alkoholik - Sob 14 Sty, 2017 22:33
Cześć. Choćby nie wiem co ci tu napisano, i tak tego nie przyjmiesz. Chyba, ze ktoś Ci napisze, ze na 100% nie masz problemu z alkoholem, wtedy łykniesz to z przyjemnością i bez zastanowienia. Dziwne nie? Ty już coś przeczuwasz, coś Cię niepokoi, dlatego szukasz zewnetrznego potwierdzenia ze sie mylisz, bo to co czujesz jest nie do zaakceptowania i Cię przeraża śmiertelnie. To normalne.
staszek - Sob 14 Sty, 2017 22:35
Cytat: |
Zapic to znaczy upić się ? Urwane filmy itd |
Tak
pterodaktyll - Sob 14 Sty, 2017 22:38
mirek18 napisał/a: | Czym się objawia brak kontroli nad piciem ? |
Jeśli zaczynasz odreagowywać swoje emocje (obojętnie jakie) sięgając po alkohol, to znaczy, że jesteś na równi pochyłej i powoli zaczynasz się staczać, aha, alkoholizm to choroba emocji, postępująca i nieodwracalna, tzn. że ten kto utracił kontrolę nad swoimi emocjami (czyt. piciem) jest człowiekiem uzależnionym. to tak w największym skrócie
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 22:47
No właśnie nie przyszedłem do Was szukać zewnetrznego potwierdzenia ze się mylę ale faktycznie bałem się ze zostanę storpedowany "skoro się zastanowiłem to jestem , po co bym tu przychodził" itd.
Chciałem tylko zeby ktoś z tym schorzeniem odezwał sie jak to wyglada. Głównie chodziło mi o ta utratę kontroli. To musi być straszne. Obym się nie dowiedział jak bardzo
pterodaktyll - Sob 14 Sty, 2017 22:51
mirek18 napisał/a: | Głównie chodziło mi o ta utratę kontroli. To musi być straszne. Obym się nie dowiedział jak bardzo |
Sorry, że tak spytam. Pisałeś że Twój Ojciec był alkoholikiem.......nigdy nie widziałeś jak tracił kontrolę nad swoim postępowaniem i czym się to objawiało?
staszek - Sob 14 Sty, 2017 22:55
Najprostszy sposób,zrobić sobie rachunek sumienia,
czy np:zaplanowałem sobie zrobić to czy tamto,lub
wyjechać gdzieś,a nie dokonałem bo zapiłem,to już jest utrata kontroli.
alkoholik - Sob 14 Sty, 2017 23:00
Kup 0,7 i pij codziennie jeden kieliszek. TYLKO JEDEN. Jeśli wypijesz całą flaszkę i żadnego dnia nie wypijesz więcej niż jeden kieliszek to nie masz się czym martwić. Jedli Ci się nie uda, to masz problem.
mirek18 - Sob 14 Sty, 2017 23:05
Mój ojciec odebrał sobie życie na naszych oczach. Mija 10 lat wciąż nie mogę sobie z tym poradzić. Alkohol go zniszczył dosZczetnie. Jego i moja psychikę. Ja nigdy nie straciłem wiec kontroli nad piciem (nie okłamuje sam siebie nie mam po co )
pterodaktyll - Sob 14 Sty, 2017 23:07
mirek18 napisał/a: | Mija 10 lat wciąż nie mogę sobie z tym poradzić. |
Nie próbowałeś terapii DDA?
staszek - Sob 14 Sty, 2017 23:09
mirek18 napisał/a: |
Mój ojciec odebrał sobie życie na naszych oczach. Mija 10 lat wciąż nie mogę sobie z tym poradzić. |
To zgłoś się do poradni po pomoc.
Thomasson - Nie 15 Sty, 2017 01:29
Cześć Mirek
Jedną z metod diagnozowania alkoholizmu jest odniesienie się do tych sześciu zagadnień:
1) wzrost tolerancji na alkohol - czyli potrzeba wypicia większej ilości aby uzyskać ten sam efekt.
2) koncentracja życia wokół alkoholu - czyli otaczanie się pijącymi znajomymi, dostosowywanie wolnego czasu do możliwości napicia się, itd
3) utrata kontroli - czyli częsta zmiana planów spowodowana piciem
4) objawy abstynencyjne - czyli pogorszenie samopoczucia (łagodnie ujmując) po odstawieniu alkoholu
5) głód alkoholowy - czyli zwykła ochota na alkohol
6) picie pomimo strat związanych z piciem - to dotyczy nawet zdrowych ludzi, bo alkohol niszczy mózg, i nie ma żadnego racjonalnego powodu aby pić.
Jeśli na dwa za sześciu zagadnień odpowiesz twierdząco to jest się o co martwić, bo tyle wystarczy by zdiagnozować uzależnienie. Wytrawni gracze mają wszystkie sześć objawów.
Moje subiektywne odczucie jest takie, że nie ma zdrowego korzystania z alkoholu. Nawet jeśli fajnie film z dziewczyną obejrzeć. Jeśli ktoś potrzebuje doprowadzić do niedotlenienia mózgu aby się zrelaksować to jest to zachowanie chore.
Piszesz że miałeś ojca alkoholika, czyli możesz mieć tzw dda tj. syndrom mocno zbliżony do alkoholizmu. Alkoholizm może wyglądać niewinnie: picie tylko w weekendy, albo tylko po pracy, określone, nie duże ilości.
Tak na marginesie. Piszesz że jesteś lekarzem-chirurgiem a twoje pytania gimbazą zalatują
mirek18 - Nie 15 Sty, 2017 09:53
Thomasson napisał/a: | Cześć Mirek
Jedną z metod diagnozowania alkoholizmu jest odniesienie się do tych sześciu zagadnień:
1) wzrost tolerancji na alkohol - czyli potrzeba wypicia większej ilości aby uzyskać ten sam efekt.
2) koncentracja życia wokół alkoholu - czyli otaczanie się pijącymi znajomymi, dostosowywanie wolnego czasu do możliwości napicia się, itd
3) utrata kontroli - czyli częsta zmiana planów spowodowana piciem
4) objawy abstynencyjne - czyli pogorszenie samopoczucia (łagodnie ujmując) po odstawieniu alkoholu
5) głód alkoholowy - czyli zwykła ochota na alkohol
6) picie pomimo strat związanych z piciem - to dotyczy nawet zdrowych ludzi, bo alkohol niszczy mózg, i nie ma żadnego racjonalnego powodu aby pić.
Jeśli na dwa za sześciu zagadnień odpowiesz twierdząco to jest się o co martwić, bo tyle wystarczy by zdiagnozować uzależnienie. Wytrawni gracze mają wszystkie sześć objawów.
Moje subiektywne odczucie jest takie, że nie ma zdrowego korzystania z alkoholu. Nawet jeśli fajnie film z dziewczyną obejrzeć. Jeśli ktoś potrzebuje doprowadzić do niedotlenienia mózgu aby się zrelaksować to jest to zachowanie chore.
Piszesz że miałeś ojca alkoholika, czyli możesz mieć tzw dda tj. syndrom mocno zbliżony do alkoholizmu. Alkoholizm może wyglądać niewinnie: picie tylko w weekendy, albo tylko po pracy, określone, nie duże ilości.
Tak na marginesie. Piszesz że jesteś lekarzem-chirurgiem a twoje pytania gimbazą zalatują | .
Tutaj jestem poprostu człowiekiem jak każdy Czym innym jest terminologia medyczna przeczytana w książkach a czym innym informacje przedstawione od ludzi którzy mieli z tym problem.
Z tych objawów mam tylko subiektywny głód czasami który łatwo umiem stłumić. Ale po rozmowie z wami chyba zostanę jednak abstynentem nie musZe pic zeby się dobrze czuć ale mam taka myśl " Hm to przyjemne i każdy kogo znam to robi czemu mam sobie odmawiać skoro nie odczuwam żadnych strat." Ale to tez może być oszukańcze działanie alko. Na pewno nie wzrosła mi tolerancja na alkohol wciąż po jednym piwie czuje się tak samo jak lata temu
yuraa - Nie 15 Sty, 2017 10:07
utrata kontroli nad piciem ?
o osmej rano powiedziałem że zawiozę syna na 12 do lekarza
o dziesiątej byłem pijany.
wieczorem w sobotę mówiłem; jutro nie piję bo w poniedzialek do pracy
w poniedziałek szedłem do pracy pijany z ćwiartką w kieszeni.
nigdy nie wiedziałem kiedy zacznę pić , ile wypiję i kiedy przestanę .
po ostatnią setkę biegałem 5 razy zamiast od razu kupić 0,5.
mirek18 napisał/a: | czemu mam sobie odmawiać skoro nie odczuwam żadnych strat. |
na pewno ?
straty mogą być materialne , zdrowotne zarówno fizyczne jak i psychiczne.
moralne , społeczne.
zrób sobie rachunek zysków i strat związanych z piciem
Jacek - Nie 15 Sty, 2017 20:01
cześć Mirku
Jędrek - Pon 16 Sty, 2017 06:13 Temat postu: Re: prosty człowiek pyta
mirek18 napisał/a: | ...nie nie nie to sa zalecenia WHO ..... |
Oj cóż za stanowcze zaprzeczanie.... obcym ludziom na forum....
Whiplash - Pon 16 Sty, 2017 09:38
alkoholik napisał/a: | Kup 0,7 i pij codziennie jeden kieliszek. TYLKO JEDEN. Jeśli wypijesz całą flaszkę i żadnego dnia nie wypijesz więcej niż jeden kieliszek to nie masz się czym martwić. Jedli Ci się nie uda, to masz problem.
|
Tym bym się nie sugerował. Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę...
Wiedźma - Pon 16 Sty, 2017 09:47
Whiplash napisał/a: | Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę... |
Masz mocne zwieracze!
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 09:57
Wiedźma napisał/a: | Whiplash napisał/a: | Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę... |
Masz mocne zwieracze! |
Toi by się dopiero okazało czy ma mocne. Ja próbowałem, dwa razy, z mocnym postanowieniem że wytrzymam. Nie udało się. To dobry test, może nie przesądza o alkoholizmie ale można się sporo o sobie dowiedzieć. Są rzeczy o których się fizjologom nie śniło.
staaw - Pon 16 Sty, 2017 09:57
Whiplash napisał/a: | alkoholik napisał/a: | Kup 0,7 i pij codziennie jeden kieliszek. TYLKO JEDEN. Jeśli wypijesz całą flaszkę i żadnego dnia nie wypijesz więcej niż jeden kieliszek to nie masz się czym martwić. Jedli Ci się nie uda, to masz problem.
|
Tym bym się nie sugerował. Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę... |
Najwyżej następnego dnia osiągałem dno zerosiódemki...
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 10:04
Akurat z tym 0,7 miał bym problem bo od samego powąchania wódki jest mi niedobrze odrazu mam ochotę wymiotowac. Wesele jak muszę to pic to dla mnie mordęga . Ale piwo mi smakuje niezmiennie .
Linka - Pon 16 Sty, 2017 10:07
Mirek nic nie musisz.
Ja jestem tego doskonałym przykładem.
Faktem jest, że niektórych to drażni , ale to juz ich problem.
Jędrek - Pon 16 Sty, 2017 10:10
Wiedźma napisał/a: | Whiplash napisał/a: | Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę... |
Masz mocne zwieracze! |
Za taką nagrodę warto powalczyć....
Kiedyś przeliczałem wszystko w cenie na ilość browarów.
Ale o cysternę wódy się nie zakładałem.
"Jak ktoś w małych sprawach jest wierny, to i w dużych da radę"
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 10:15
Picie w Polsce jest bardzo wysoko usankcjonowane. Jak to z Wami było w wieku 27 lat ? Trafiliście już kontrole czy to takie było umiarkowane picie wtedy ?
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 10:21
Mirek, po co Ci to wszystko? Po prostu nie pij, albo pij ... sam wiesz co dla Ciebie dobre. Do czego Ci nasze opinie? Ciekawy jesteś? To nic interesującego.
Klara - Pon 16 Sty, 2017 10:24
mirek18 napisał/a: | Ale piwo mi smakuje niezmiennie |
Gdzieś czytałam przełożenie tego testu na piwo - chodziło (zdaje się) o to, żeby kupić 30/31 piw, pić po jednym dziennie i ostatniego dnia mieć to ostatnie piwo do wypicia.
staaw - Pon 16 Sty, 2017 10:28
mirek18 napisał/a: | Picie w Polsce jest bardzo wysoko usankcjonowane. Jak to z Wami było w wieku 27 lat ? Trafiliście już kontrole czy to takie było umiarkowane picie wtedy ? |
Objawy uzależnienia miałem już w wieku 20 lat.
Piłem sporadycznie od 17 rż, ale zawsze do zgaśnięcia lub wyczerpania funduszy.
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 10:28
Piwo to nie alkohol
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 10:31
Są ciekawe wasze opinie. Poprostu zapaliła mi się jakaś czerwona lampka chciałem wiedzieć jak to jest Czy to złe ? Uważam ze błąd robią ci co piją i nie pytaja nie interesują się swoim organizmem i reakcjami w nim zachodzącymi. Wole zapytać osób których to dotyczy. Niż specjalistów oni to wiedza z książek i obserwacji to co innego. Jeżeli kogoś uraziłem przepraszam. Ale wydaje mi się Ze to pytanie nikomu nie uwłacza
Klara - Pon 16 Sty, 2017 10:33
alkoholik napisał/a: | Piwo to nie alkohol |
Hehe.....
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 10:35
Nie masz za co przepraszać. Ale musisz wiedzieć, że alkoholik oszuka wszystkich, nawet samego siebie. Za wyjątkiem drugiego alkoholika. Ten się "nie da zrobić".
yuraa - Pon 16 Sty, 2017 10:51
alkoholik napisał/a: | Piwo to nie alkohol |
wódka to też nie alkohol, przecież aż 60 % wody zawiera
Linka - Pon 16 Sty, 2017 11:02
mirek18 napisał/a: | Niż specjalistów oni to wiedza z książek i obserwacji |
I tu sie mylisz, część terapeutów to niepijący alkoholicy.
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 11:17
Ach, nie ma to jak trochę teoretycznej rozkminy 🤓
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 11:30
mirek18 napisał/a: | Picie w Polsce jest bardzo wysoko usankcjonowane. Jak to z Wami było w wieku 27 lat ? Trafiliście już kontrole czy to takie było umiarkowane picie wtedy ? |
Pierwszy zespół abstynencyjny po rocznym ciągu. Bite pięć dni bez snu, de facto bez jedzenia, o stanach lękowych nawet się będę rozpisywać, po około 10 dniach byłem w stanie wyjść na dluższy spacer nie mając wrażenia że mi ziemia spod nóg ucieka.
Ja mam mistrzu takie pijackie przeczucie że nie o wszystkim tutaj piszesz i problem jest poważniejszy niż piwo z dziewczyną do filmu. Pozwolę sobie rozwiać Twoje wątpliwości, WHO nie przewiduje bezpiecznych dawek alkoholu dla osoby uzależnionej. Proponuje nie kombinować i poszukać pomocy.
A z tym usankcjonowaniem picia w Polsce to bym polemizował.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 11:44
Pisze o wszystkim. Główna przyczyna postu raczej jest to ze jestem w grupie ryzyka. kiedys na studiach wymówiłem sobie tocznia i biegałem po lekarzach byłem pewny ze to mam Chyba głównie jestem chipochondrykiem I tak jak mówiłem a studiach piłem dość mocno upijalem się. Po studiach zostało to piwo czasami po 2. Ze 3 razy wtygodniu i czasami chodzi za mną piwko "hmm jest pyszne wypiło by się i zjadło pizzę ". Ale jak mam Pełny brzuch to już mi się nie chce. Śni mi się czasem mój ojciec i to mnie lęka wtedy mam dola i różne myśli smutne Szukałem wsparcia
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 12:04
To idź i pogadaj ze specjalistą, jak z toczniem Ci się chciało latać po lekarzach, to z alkoholizmem czy też z DDA też niech Ci się zachce. Generalnie nikt Ci tu nie udzieli informacji czy to JUŻ czy JESZCZE NIE, takich diagnoz nie wystawia się przez internet. Sama ilość wypijanego alkoholu nie świadczy o alkoholizmie, znam wielu ludzi którzy na ostrej bombie spędzają każdy weekend i nie ma opcji żebym nazwał ich alkoholikami. Znam za to ludzi którzy wypijali nieco ponad zalecaną przez WHO dawkę i teraz razem ze mną wygniatają krzesła w AA. Uzależnienia nie przeliczysz na procenty i mili/hekto litry.
A ja pozwolę sobie Ci nie wierzyć że piszesz wszystko, bo na moje pijackie oko to szukasz informacji które pozwolą Ci uspokoić sumienie i utwierdzić się w przekonaniu że jeszcze nie jest tak źle. A wierz mi, daleko mi do nawiedzonego mesjasza z AA który co piątek ewangelizuje Wielką Księgą ruszających na balet znajomych.
Whiplash - Pon 16 Sty, 2017 12:30
Wiedźma napisał/a: | Masz mocne zwieracze!
|
Teraz nie wiem co by było. Ale jak piłem to stanąłbym na rzęsach żeby udowodnić że nie jestem alkoholikiem i móc spokojnie pić dalej.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 13:43
Hmmm czego nie napisałem. Chyba wszystko lubię piwo ale to alkohol Wybiorę się do specjalisty skoro widzicie ze może faktycznie jest coś na rzeczy. Ja mam prawo tego nie widzieć bo może alkohol mnie oszukuje. Wiecie jak jest . Ale na prawdę nie kłamie od końca studiów nie upijam się nie lubię sie czuć pijany nie lubię wódki po kieliszku mam mdłości i tyle. Ale jakiś lęk we mnie jest ze ktoś mi zabierze to "piwko" bo jest mi poprostu tak miło sobie siąść i wypić 2 wieczorem. Od 3 już mam za pełno w żołądku . Tez miałem taka myśl kiedyś jak patrzyłem na tych ludzi u mnie w szpitalu całe życie o siebie dbali a teraz leżą pokrojeni na łasce pielęgniarek i myślałem czy to warto być stary czy lepiej dawać czadu całe życie i tyle (Jim Morrison ) . Ale przesZlo mi Lubię piwko i już ale nie chce być jak mój ojciec. Teraz czuje ze świetnie mogę się zatrzymać ale co będzie za rok za dwa ? Lepiej zapytam specjalisty. Czy taka osoba jest rzeczowa czy odrazu "skoro przyszedłem to mam problem ". Do mnie do przychodni przychodzą ludzie których by wyleczył tydzień paracetamolu ale mysla ze maja raka bo sobie to wkręcili przez czytanie internetu. śmieje się z tego a sam ciagle się badam na różne rzeczy.
Tibor - Pon 16 Sty, 2017 14:10
mirek18 napisał/a: | Poprostu zapaliła mi się jakaś czerwona lampka chciałem wiedzieć jak to jest Czy to złe ? |
Opowiedz może coś więcej o tej czerwonej lampce. Kiedy i w jakich okolicznościach zapaliła się? Czy osobie nieuzależnionej może się zapalić czerwona lampka? Nie wierzę raczej w te bajki, ale dopuszczam że mogę się mylić.
Cytat: | lęk we mnie jest ze ktoś mi zabierze to "piwko" | Przecież to jest właśnie objaw uzależnienia. Strach, że mi zabraknie oraz minimalizowanie poprzez nazywanie alkoholu "piwkiem".
Cytat: | bo jest mi poprostu tak miło sobie siąść i wypić 2 wieczorem | A dlaczego nie jest ci miło bez tego? Mi na przykład jest bardzo miło wieczorem bez alkoholu, zdecydowanie milej niż z.
A tak z innej beczki. Kiedy piłem Jim Morrison był moim idolem, uwielbiałem jego muzykę, jego "luz-blus" i jego "poezje". Obecnie pozostało, że nadal lubię jego muzykę, ale jego styl życia i pseudo-poezja jest dla mnie raczej powodem do współczucia. Totalny egoista i niszczyciel wszystkiego co spotkał na swojej drodze.
Mój punkt widzenia zmienił się, bo zmieniłem punkt siedzenia.
Tibor - Pon 16 Sty, 2017 14:12
olga napisał/a: | mirek18 napisał/a: | chipochondrykiem |
Panie doktorze cos Pan duzo bledow robisz nie mowiac juz o skladni |
Z Mirka taki chirurg, jak ze mnie był perkusista Slayera. Byłem też Olafem Ludvigiem i wygrywałem wyścig pokoju, tłumy mnie uwielbiały.
W rzeczywistości i bez alkoholu byłem wystraszonym ludzikiem.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:16
Telefon mi pisze po swojemu
margo - Pon 16 Sty, 2017 14:28
Mirek, najlepiej by było, gdybyś poszedł do przychodni leczenia uzależnień, umówił się tam na wizytę i po prostu poprosił o rozmowę/diagnozę.
Powiem Ci tak: ja na terapię poszłam z problemem współuzależnienia. Ale już na pierwszej wizycie terapeutka zwróciła mi uwagę na mój sposób picia. Nawet "umówiłyśmy się", że będę zachowywać abstynencję. Pomyślałam - przecież nie jestem uzależniona, dla mnie to nie problem. Trwało to chyba 1,5 roku, po czym podczas omawiania na terapii trudnych emocji związanych z moją rodziną, zaczęły pojawiać mi się głody, sny alkoholowe. Zostałam wysłana na terapię leczenia uzależnień. Ta na prawdę uzależnienie pojawia się dużo szybciej, niż chodzenie z małpką w kieszeni i codzienne upijanie się. To jest już ostatnie stadium choroby, faza chroniczna. Przed nią jest jeszcze krytyczna i ostrzegawcza. To też już uzależnienie - które nieleczone rozwinie się z całą pewnością do ostatniego stadium. Nikt Ci tutaj z obecnych nie powie, czy jesteś uzależniony czy nie. Najlepiej, żebyś sam sobie na to pytanie odpowiedział siedząc na fotelu u terapeuty. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, czy widzisz swoje życie zupełnie pozbawione alkoholu? Dla zdrowych ludzi to nie jest żaden problem. Jeśli na myśl o tym, że tego piwa Ci kiedyś zabraknie ogarnia Cię niepokój, lęk, przerażenie, to już jest pewien trop. Niemniej jednak... nawet jeśli jest się zdrowym, czy jest sens wlewać w siebie tę truciznę?
Cześć
Jacek - Pon 16 Sty, 2017 14:31
Whiplash napisał/a: | Tym bym się nie sugerował. Założę się o cysternę wódy, ze ten test przejdę... |
to już brzmi jak przegrana
żaden nie alkoholik ,nie musi udowadniać (nawet by się nie chwytał)
Linka - Pon 16 Sty, 2017 14:31
Nie mozesz być chirurgiem, co najwyżej stażystą.
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 14:34
Linka napisał/a: | Nie mozesz być chirurgiem, co najwyżej stażystą. |
Co najwyżej fantastą .
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:38
tak jestem już umówiony na wizytę. czas się sprawdzić
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:38
Doktorantem i specjalizacje robiie
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:40
ja pytam o co innego . Nawet jeżeli jestem alkoholikiem to mam świetny grunt na którym będę mógł budować swoją trzeźwość. . Sens okłamywania ludzi których nie znam ?:) Nie wiem jaki ale mówcie co chcecie )
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 14:41
Zaraz na trening spadam więc bedzie krótko, zamieszcze zagadkę, od momentu publikacji masz 10 min na odpowiedź. Poziom żenująco niski. Gotowy?
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:46
Tak bardzo chce Ci coś udowodnić Bardzo mi zależy na Twojej opinii
Janioł - Pon 16 Sty, 2017 14:47
mirek18 napisał/a: | Nawet jeżeli jestem alkoholikiem to mam świetny grunt na którym będę mógł budować swoją trzeźwość | a jakiż to ? jeśli jesteś alkoholikiem nie masz gruntu masz mechanizmy uzależnienia ...póki co oczywiście
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 14:49
Wykres ze wczoraj na 12 odprowadzeniowym, oczekuje diagnozy i pierwszych kroków jeśli chodzi o leczenie. Na moim zegarze godzina 13:48. Lecisz doktorancie.
https://postimg.org/image/l3wfs4tft/
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 14:52
Żeby nie było, ciśnienie w normie, facet ok 50tki po utracie przytomnosci. To z rzeczy mniej ważnych, interesuje mnie opis wykresu ekg. Tego na wikipedii nie znajdziesz, czas leci.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 14:58
Migotanie przedsionków PierwsE podajemy Cordarone jeżeli się nie uda robimy kardiowersje. Trzeba będzie jeszcze w echu serca sprawdzić zastawkę trójdzielna. .
Whiplash - Pon 16 Sty, 2017 15:01
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 15:01
Ale powiem wam Ze wiedziałem ze jak przyjdę na forum to znajdzie się ktoś kto będzie chciał pomoc i znajdzie się jakaś menda co będzie chciała mi powiedzieć ze skoro tu jestem No to po co tu bym był ?:) i starała się dowartościować ze niby taki psycholog i rozpracowuje wszystkich . A reszcie dziękuje za wsparcie. Jesteście super poważnie troszczycie się o ludzi
olga - Pon 16 Sty, 2017 15:02
a wiesz jakie dzieci nazywa sie mianem ''blue baby''?
sorki, ja nie chce Ciebie egzaminowac, medycyna to moj konik
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 15:05
Taki z Ciebie lekarz jak ze mnie eskimos (AF przy takich ładnych QRS? Poważnie?). Już Olga jako laik była bliżej.
olga - Pon 16 Sty, 2017 15:05
tylko nie menda
ale piszac nieprawde stajesz sie ogolnie niewiarygodny
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 15:12
Na prawdę nie interesuje mnie wasza opinia na temat mojej praktyki. W szpitalu wola się internistę do serca . A wam mogę co najwyższej endoskopem zamknąć krwawiące żołądki od wody na pewno jakieś zapalenie mieliście wiec do zobaczenia
olga - Pon 16 Sty, 2017 15:15
mirek18 napisał/a: | wiec do zobaczenia |
no i czego sie obrazil?
a ''blue baby'' nie objasnil
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 15:16
Nie kompromituj się chłopie, to jest poziom pielęgniarki/paramedyka i to na studiach.
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 15:25
Nie bój się Linka, żaden lekarz, niech się cieszy że na zołze nie trafił .
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 15:26
WiZyta prywatna kosztuje 150 zł zapraszam objaśnię wszyskto
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 15:41
Nauczyliśmy się kilku terminów i będziemy się popisywać ? Jak już będę tym alkoholikiem itd to tez jedyne co mi zostanie to wymądrzanie się na forum ?
Na pewnej gastrologii pani Olgo . Lepiej nie chorujcie. A nie No przecież kłamie zapomniałem .
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 15:55
A gdzie ten szczęśliwy co posZedl na trening. " zacząłem nowe życie patrzcie jaki jestem happy " wszystkich rozgryzłem na wszystkich się znam Ojojoj " Wiem na co masz ochotę i co za tobą chodzi )
Linka - Pon 16 Sty, 2017 15:57
mirek18,
Przestań sie tłumaczyć , nieważne teraz kim jesteś.
Znalazłeś sie na forum z tego samego powodu, co my wszyscy.
Ważne, żebyś poszedł do terapeuty w realu.
Tu nikt ci diagnozy nie postawi.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 16:03
Linka właśnie jutro idę
Olga : mmmm strasznie interesujące bardzo mnie to obchodzi
Dziecko kochane Real a książka to co innego. KOMPLETNIE CO INNEGO.
Napchalas sobie głowę jakimiś baby blue i próbujesz kogoś tym zainteresować ?
Ja tez taki będę jak nie wychamuje z tymi piwami ?
Janioł - Pon 16 Sty, 2017 16:04
mirek18 napisał/a: | Ja tez taki będę jak nie wychamuje z tymi piwami ? | jak się współuzależnisz to masz szansę
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 16:06
Sie pan doktor nie denerwuje. Nie ma o co. Generalnie standardem jest, ze wszyscy widzą a alkoholik dalej że białe. Ex nihilo nihil jak mawiają górnicy z KWK Bobrek.
Ps. I tylko nie menda, tylko nie menda.
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 17:53
mirek18 napisał/a: | A gdzie ten szczęśliwy co posZedl na trening. " zacząłem nowe życie patrzcie jaki jestem happy " wszystkich rozgryzłem na wszystkich się znam Ojojoj " Wiem na co masz ochotę i co za tobą chodzi ) |
Właśnie wrócił. Mirek, zdaj sobie sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy, jeśli chodzi o ściemę, mitomanię i kombinowanie, to w tym towarzystwie nie przejdzie, tutaj sami gracze z ligi mistrzów. Co prawda buty już zawiesiłem na kołku, ale znam kolego większość zwodów i dryblingów jakie uzależnienie może człowieka nauczyć. Chcesz to kiwaj, ale koniec końców sam sobie bramki będziesz strzelać.
Jest tu na forum więcej osób z medycznym wykształceniem (takowe posiadam), przynajmniej jedna (oprócz od niedawna mnie ) pracuje w zawodzie, i żadna z nich nie bedzie sie na tym wykresie doszukiwać migotania przedsionków. Nie wiesz czego szukać i nawet nie wiesz gdzie zacząć. Powtórze jeszcze raz, mówimy tu o wiedzy pielegniarki/ratownika. Na studiach.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 18:49
Jesteś pielęgniarka czy ratownikiem?:p. Mało wam płaca tak swoją droga:). Ale jaka ładna składnia wypowiedzi na forum - imponujące Widać ze pan po studiach .
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 18:54
Szczerze nawet tego twojego posta z ekg nie włączyłem bo mam gdzieś twoja opinie jak pisałem wcześniej przyszedłem tu po inne rady a nie obserwować jak ktoś z zaburzonymi receptorami 5HT próbuje się dowartościować atakując innych. Przewidywałem ze jakaś mynda to zrobi ale nie wiedziałem ze tak długo taka gownoburze można prowadzić moje bluebabies . Jakbym ja ciebie wziął pielęgniarko/ ratownika na spytki to byś nie wiedział jak się nazywasz ale nie trzeba mi tego jestem ponad tym kolego
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 19:01
Ale jajca.
smokooka - Pon 16 Sty, 2017 19:05
ale się narobiło i jak tu gościa poważnie traktować, dopiero co wpadł a tu takie kwiatki
pterodaktyll - Pon 16 Sty, 2017 19:09
mirek18 napisał/a: | jaka ładna składnia wypowiedzi na forum - imponujące Widać ze pan po studiach |
Jak nie jak tak
Kolega jeszcze sporo "semestrów" ma przed sobą, ale jak to powiadali starożytni Rosjanie......."disce puer latine, ego faciam te mości panie"
Matinka - Pon 16 Sty, 2017 20:44
Thomasson napisał/a: | Jedną z metod diagnozowania alkoholizmu jest odniesienie się do tych sześciu zagadnień:
1) wzrost tolerancji na alkohol - czyli potrzeba wypicia większej ilości aby uzyskać ten sam efekt.
2) koncentracja życia wokół alkoholu - czyli otaczanie się pijącymi znajomymi, dostosowywanie wolnego czasu do możliwości napicia się, itd
3) utrata kontroli - czyli częsta zmiana planów spowodowana piciem
4) objawy abstynencyjne - czyli pogorszenie samopoczucia (łagodnie ujmując) po odstawieniu alkoholu
5) głód alkoholowy - czyli zwykła ochota na alkohol
6) picie pomimo strat związanych z piciem - to dotyczy nawet zdrowych ludzi, bo alkohol niszczy mózg, i nie ma żadnego racjonalnego powodu aby pić.
Jeśli na dwa za sześciu zagadnień odpowiesz twierdząco to jest się o co martwić, bo tyle wystarczy by zdiagnozować uzależnienie. Wytrawni gracze mają wszystkie sześć objawów. |
Tyle, że wytrawny gracz nie przyzna się do żadnego z objawów
Przecież wszyscy piją a potem wszyscy mają kaca, normalne, nie?
Janioł - Pon 16 Sty, 2017 20:50
Matinka napisał/a: | Przecież wszyscy piją a potem wszyscy mają kaca, normalne, nie? | a w pytaniu jest coś o kacu wszystkich ?
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 21:03
Czy istnieje picie umiarkowane ? Czy to jest picie kiedy mówisz sobie ( stop jutro idę do pracy mogę jedno piwo ) ? mozna otrzymać odpowiedz czy to tez już jest objaw bo zapytałem ?
Janioł - Pon 16 Sty, 2017 21:04
mirek18 napisał/a: | Czy istnieje picie umiarkowane ? | istnieje
yuraa - Pon 16 Sty, 2017 21:06
może i jest ale nie dotyczy alkoholika
tzn mnie jako alkoholika, nigdy nie umiałem pić z umiarem
jak musiałem to byłem *ku****
Matinka - Pon 16 Sty, 2017 21:11
Janioł napisał/a: | Matinka napisał/a: | Przecież wszyscy piją a potem wszyscy mają kaca, normalne, nie? | a w pytaniu jest coś o kacu wszystkich ? |
A czymże jest kac, Janiele?
Janioł - Pon 16 Sty, 2017 21:14
Matinka napisał/a: | A czymże jest kac, Janiele? | objawem zatrucia organizmu alkoholem
Tibor - Pon 16 Sty, 2017 21:17
mirek18 napisał/a: | Czy istnieje picie umiarkowane ? | Dla mnie nie istnieje.
"Kiedykolwiek próbowałem kontrolować moje picie nie cieszyłem się nim,
a kiedykolwiek się nim cieszyłem nie byłem w stanie go kontrolować".
Matinka - Pon 16 Sty, 2017 21:27
Janioł napisał/a: | Matinka napisał/a: | A czymże jest kac, Janiele? | objawem zatrucia organizmu alkoholem |
Owszem a zarazem zespołem abstynencyjnym. Występowanie kaca świadczy również o utracie kontroli nad piciem (inaczej by go nie było), być może o wzroście tolerancji (bo więcej trutki trzeba wypić, żeby się dobić), jest stratą (chociażby zdrowia, a często nie tylko).
staszek - Pon 16 Sty, 2017 21:30
mirek18 napisał/a: | Czy istnieje picie umiarkowane |
Istnieje,tylko Ja nie potrafiłem pić umiarkowanie.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 21:32
Ja Zdecydowanie kontroluje picie póki co. A to ze inni się nie interesują to znaczy tylko to ze nie maja wiedzy o tej chorobie.a jak ja zdobędą to chyba z własnego doświadczenia. Z piciem to jest tak dla mnie jak z bieganiem. Śmiało mogę biegać na bosaka bo można biegać na bosaka ale w butach lepiej się biega. chwile przeżywa się troszkę lepiej po 2 piwach niż bez nich. Ale bez nich tez jest Ok - coś w tym stylu co czuje . No chyba ze to tez objaw
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 21:34
Co to za radio ?:)
Thomasson - Pon 16 Sty, 2017 22:05
Coś się Pan, Panie Mirek, tak uczepił tej utraty kontroli?
Na początkowych fazach bardziej objawia się głód alkoholowy, koncentracja życia na alkoholu, i picie pomimo dostrzegania ujemnych stron picia. Pozostałe objawy to już bardziej fizyczne uzależnienie. A utrata kontroli to bardzo złożone zjawisko. Można być alkoholikiem i kontrolować picie - jestem tego dowodem - ale zaciśnięte zwieracze skutecznie odbierają poczucie szczęścia, więc nie pije.
Żeby było jasne: nie chce tu nikogo diagnozować, uzdrawiać i ewangelizować. Może coś tam teraz załapiesz i będzie luz, a może nie, i trzeba będzie dorzucać ci do wina pod sklepem, kiedyś, za X lat. I mało ważne czy jesteś lekarzem czy nie. Nie mam kompleksu i nie muszę umniejszać Twojej wartości. Myślałem że ludzie wykształceni są wykształceni (wychowywałem się w innym środowisku) a nie tylko wyedukowani. Ale teraz wiem że nie ma supermenów.
Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. Może coś o tym, jak wygląda sraczka, po tygodniówce bez jedzenia, albo jaką melodię grają urojenia i dlaczego autoagresja daje ukojenie. Bo co będziemy sobie o piwkach do pizzy popisywać?
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 22:12
Thomasson napisał/a: | Można być alkoholikiem i kontrolować picie - jestem tego dowodem - ale zaciśnięte zwieracze skutecznie odbierają poczucie szczęścia, więc nie pije. |
Żem się nie spotkał z takiem dziwem do tej pory. I jak tu nie spróbować?
Thomasson - Pon 16 Sty, 2017 22:14
Nie próbuj, nie warto. Uwierz mi na słowo.
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 22:17
Ale co nie warto? Pić kontrolowanie choćby na zaciśniętych zwieraczach? Toż to cud wyśniony. Ja choćbym nie wiem jak ściskał to i tak zawsze kończyło się praniem.
szymon - Pon 16 Sty, 2017 22:18
mirek18 napisał/a: | Ja Zdecydowanie kontroluje picie póki co. A to ze inni się nie interesują to znaczy tylko to ze nie maja wiedzy o tej chorobie.a jak ja zdobędą to chyba z własnego doświadczenia. Z piciem to jest tak dla mnie jak z bieganiem. Śmiało mogę biegać na bosaka bo można biegać na bosaka ale w butach lepiej się biega. chwile przeżywa się troszkę lepiej po 2 piwach niż bez nich. Ale bez nich tez jest Ok - coś w tym stylu co czuje . No chyba ze to tez objaw |
cześć
tak, to objaw i to ciężki taki, że większy od objawienia chyba
minimalizowanie, racjonalizowanie, intelektualizowanie i fantazjowanie - poczytaj se o tym troche
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 22:18
Sraczka bardzo ważny temat chciałbym to kiedyś omówić ale nie dziś. stolec w normie
Głód alkoholowy ma objawy fizyczne czy tylko psychiczne ?
P.S. Co wy tacy oburzeni ? Po co jest forum zeby rozmawiać tak ?:). Czy po to zeby wymieniać kąśliwe uwagi dotyczące pisowni i składni
alkoholik - Pon 16 Sty, 2017 22:20
Taaa, fizyczne też. Cała paleta, dla każdego coś przykrego.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 22:28
Coś takiego chyba
Thomasson - Pon 16 Sty, 2017 22:33
Alkoholik cud wyśniony to budzić się co rano ze spokojem, z porządkiem w głowie. Inne cudeńka to szarlataństwo g***o warte.
Mirek A czy chęć spotkania przyjaciela ma podłoże psychiczne czy fizyczne? Oba naraz. Alkoholizm to uszkodzenie układu mezolimbicznego (myślę że coś tam o tym wiesz). Więc głód alkoholowy to objaw fizyczny i psychologiczny jednocześnie. Wcześniej pisałem tylko tyle że zmiana tolerancji lub zespół abstynencyjny to rzeczy dla bardziej zaawansowanych.
I nie stresuj się, to tylko forum.
mirek18 - Pon 16 Sty, 2017 22:41
I widzisz i można kulturalnie dziękuje za informacje
Giaur - Pon 16 Sty, 2017 23:01
mirek18 napisał/a: | Szczerze nawet tego twojego posta z ekg nie włączyłem bo mam gdzieś twoja opinie jak pisałem wcześniej przyszedłem tu po inne rady a nie obserwować jak ktoś z zaburzonymi receptorami 5HT próbuje się dowartościować atakując innych. Przewidywałem ze jakaś mynda to zrobi ale nie wiedziałem ze tak długo taka gownoburze można prowadzić moje bluebabies . Jakbym ja ciebie wziął pielęgniarko/ ratownika na spytki to byś nie wiedział jak się nazywasz ale nie trzeba mi tego jestem ponad tym kolego |
Synku, jak na razie na spytkach to byłeś Ty i to rozgrzewkowych, bardziej oblać nie mogłeś. Gdybym rozmawiał z lekarzem rodzinnym, który od trzydziestu lat w przychodni siedzi (wbrew pozorom ciężki kawałek chleba), to bym po chrześcijańsku wybaczył. Ty podobno jesteś świeżo po LEPie.
A co do zarobków, na życie starcza, ale do wschodzącej gwiazdy światowej chirurgii i tak nie mam pewnie startu . Kończę w temacie i radzę poszukać pomocy u fachowców, takich od poczucia własnej wartości również.
pterodaktyll - Pon 16 Sty, 2017 23:11
Giaur napisał/a: | Synku, jak na razie na spytkach to byłeś Ty i to rozgrzewkowych, bardziej oblać nie mogłeś. |
............
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 00:24
Już się robi panie pielęgniarzu i poproszę o basen bo z wrażenia aż się p ...
Czarny - Wto 17 Sty, 2017 00:39
mirek18 napisał/a: | Po co jest forum zeby rozmawiać tak ?:). Czy po to zeby wymieniać kąśliwe uwagi dotyczące pisowni i składni |
Tylko pisowni.O składni to po pięciu latach wzorowego terminowania na forum.
Witam
alkoholik - Wto 17 Sty, 2017 10:56
pterodaktyll napisał/a: | bo się biedaczek pos........ |
Jerunie, i co to tera bydzie z takim łobsrańcem?
- posłałem łóżko
- dziękuję
- płoszę
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 17:36
Diagnoza to nerwica lekowo depresyjna mam odstawić kawę bo pije 4 dziennie. Alkohol na poziomie picie towarzyskie a dziwne bo czasami piwo machnę sam Dostałem leki inhibitory zwrotne serotoniny
alkoholik - Wto 17 Sty, 2017 17:58
Ta diagnoza to na pierwszej wizycie została postawiona?
Janioł - Wto 17 Sty, 2017 18:03
alkoholik napisał/a: | Ta diagnoza to na pierwszej wizycie została postawiona? | na alkoholika trzeba paru wizyt, nie alkoholika od razu wyczują
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 18:31
Dostałem informacje ze nie jestem "mogę Panu to dać na papierze" powiedziano tez mi ze zeby zostać alkoholikiem trzeba się upijać a ja tego nie robię ale lepiej żebym nie pił w Ogóle Będę leczył nerwice
smokooka - Wto 17 Sty, 2017 18:32
co to za "dochtor" był?
Giaur - Wto 17 Sty, 2017 18:39
mirek18 napisał/a: | powiedziano tez mi ze zeby zostać alkoholikiem trzeba się upijać |
Kto Ci takich bzdur nagadał?
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 18:47
byłem prywatnie u psychiatry dostałem leki
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 18:48
Bardziej interesowały ja moje relacje z ojcem
Giaur - Wto 17 Sty, 2017 18:51
Jeśli chcesz o uzależnieniach pogadać, zwlaszcza alkoholowych to się trzeba przejść do terapeuty uzależnień. Dla Twojej informacji, wielu alkoholików się nie upija w ogóle.
alkoholik - Wto 17 Sty, 2017 18:56
Dobry znachor. Pewnie jakiś flachowiec. Rynce opadywują.
mirek18 - Wto 17 Sty, 2017 19:13
a jakiś dobry namiar na Rzeszów ?
olga - Wto 17 Sty, 2017 19:29
Moj eks pił po "angielsku" przez wiele lat.....i zeszedł był w zeszłym roku.....
margo - Wto 17 Sty, 2017 19:29
Serio, poszedłeś do psychiatry po diagnozę alkoholizmu?
Idź do Ośrodka Leczenia Uzależnień. Do terapeuty z certyfikatem. Najlepiej na NFZ. Na pierwszą wizytę czeka się max. miesiąc. I wtedy się dowiesz.
Wiesz, że w OLU są również psychiatrzy, którzy mają specjalizacje w uzależnieniach? I wiesz, że terapeuci zalecają chodzenie tylko do takich psychiatrów będąc uzależnionym? A wiesz dlaczego? Bo ci ogólni psychiatrzy w dużej mierze nie mają bladego pojęcia o uzależnieniach i mogliby zapisać alkoholikowi uzależniające leki na przykład.
Przestań kombinować i idź do specjalisty w dziedzinie.
A w sprawie nerwicy lękowej to jeśli chcesz z tego wyjść to polecam przesłuchać parę nagrań, które wrzuciłam do tematu "nerwica lękowa" w dziale "Dorosłe dzieci alkoholików".
smokooka - Wto 17 Sty, 2017 19:32
Margo!
Wiedźma - Wto 17 Sty, 2017 20:41
mirek18 napisał/a: | byłem prywatnie u psychiatry dostałem leki |
Błąd. Nie będę powtarzać tego co moi przedmówcy napisali na ten temat,
powiem Ci tylko tyle, że ja swoje leczenie alkoholizmu też zaczynałam od prywatnego psychiatry.
Zakończyło się to dla mnie uzależnieniem krzyżowym - do alkoholizmu doszła mi lekomania
To tyle, sam wyciągnij wnioski.
Stefan z gór - Wto 17 Sty, 2017 20:50
mirek18 napisał/a: | Picie w Polsce jest bardzo wysoko usankcjonowane. Jak to z Wami było w wieku 27 lat ? Trafiliście już kontrole czy to takie było umiarkowane picie wtedy ? |
Czestowali na kazdej ,,fuszce ,,
Jacek - Wto 17 Sty, 2017 21:39
mirek18 napisał/a: | zeby zostać alkoholikiem trzeba się upijać |
tak to prawda
i również jest prawdą to,aby się wyleczyć nie wystarczy odstawić alkohol
a więc pytanie się nasuwa - w takim razie gdzie jest główna przyczyna
nuu główną przyczyną jest częste,natrętne myślenie o napiciu,które to nie zostaje jedynie w myśli
są też ludzie którzy się upiją,a nie są alkoholikami - to ci którzy nie mają częstych myśli o napiciu o udowadnianiu sobie że nie są i takie tam
staaw - Wto 17 Sty, 2017 21:44
mirek18 napisał/a: | zeby zostać alkoholikiem trzeba się upijać |
Nie koniecznie.
Zwłaszcza u kobiet się zdarza że wzorowa pani domu trafia do szpitala i "nie wiadomo skąd" ma objawy odstawienia.
Mąż przysięga że pijaną widział ją 2 razy w życiu...
|
|