ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Jestem sobą nie piję dzisiaj -normalne życie alkoholika
wlod - Pią 29 Wrz, 2017 10:07 Temat postu: Jestem sobą nie piję dzisiaj -normalne życie alkoholika Właśnie w tej chwili przybyłem do tajemniczego miejsca gdzie zawsze jak tylko pamiętam było miejscem dla mnie pozytywnym.Chociaż to miejsce z przeszłości nie było dla mnie łaskawe,gdyż właśnie tu poznałem mojego przyjaciela- alkohol który zabrał mi około piętnaście lat życia.Dzisiaj wiem że za tą sytuację odpowiadam wyłącznie sam.
wlod - Pią 29 Wrz, 2017 13:26
Właśnie wróciłem z spaceru brzegiem morza.W chwili obecnej mamy bulwar i plażę.Słońce,nieduże fale wiatr wschodni i ten szum fal wypełnia całość.Jak jestem wdzieczny że mogę to wszystko codziennie przechodzić.Taki spacer baaaardzo ładuje i po nimsamopoczucie bez zarzutów.Jest jedno ale 200 schodów które muszę zaliczyć .Ale co się nie robi dla kondycji Pozdrawiam
Jacek - Pią 29 Wrz, 2017 13:51
wlod napisał/a: | W chwili obecnej mamy bulwar i plażę.Słońce,nieduże fale wiatr wschodni i ten szum fal wypełnia całość |
mów jeszcze
wlod - Wto 03 Paź, 2017 17:48
Normalne życie alkoholika - przez wiele lat trzeźwego życia wypracowałem zasady, które spowodowały że obecnie
żyję zgodnie z samym sobą bez mojego przyjaciela alkoholu.Obecnie nie mam konieczności chodzenia na mitingi AA.Ostatnio wielkim problemem była praca.I ten temat udało mi sie rozwiązać i od dwóch lat problemu nie ma i nie zapowiada aby było inaczej.Wolny czas,który często mi towarzyszy wykorzystuję na rower i fotografię.Zdjęć na dysku zewnętrznym mam około 400 GB,Głównym tematem są krajobrazy przyrody i morze,które mi towarzyszyło prawie zawsze.Bieżące dni to 24h praca zmianowa resztę czasu często spędzam w domu,gdyż tu gdzie mieszkam rzadko jest słońce przeważnie deszcz lub silne wiatry ,które na dzisiaj mnie skutecznie odstraszają.Gdy jest pogodnie to często na rowerach udajemy się do rezerwatu Baka gdzie czuje się znakomicie gdyż cisza przerywana odgłosami ptactwa daje to coś . Do tej całości potrzebny był drugi człowiek płci przeciwnej.Gdy dotarło do mnie że wkrótce pozostanę sam,gdyż małżeństwo z Włocławka się zakończyło rozwodem na mojej drodze życia pojawia się osoba o imieniu Maryla.Osoba o wspaniałej osobowości,ciepła z dużym poczuciem humoru,bardzo uporządkowana.To właśnie ona towarzyszy mi normalnym życiu,za który jestem bardzo wdzięczny właśnie ruchowi AA i doświadczeniu drugiego alkoholika.Pozdrawiam
|
|