ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Odpuściło
g64 - Śro 03 Sty, 2018 16:25 Temat postu: Odpuściło Mam na imię Grzegorz ,w 2009 odbyłem terapię na oddziale dziennym po której nie piłem ok3 lat, w tym czasie po za niepiciem w zasadzie nie robiłem nic ze sobą,aż zapiłem,chlałem kilka lat,ponownie przestałem pić w zeszłym roku ok 6-7 miesięcy temu,jakoś przestałem to liczyć,od momentu zaprzestania picia skierowałem swoje kroki do AA, systematycznie biorę udział w mityngach na swojej grupie, gdzie od nie dawna parzę kawę i herbatę,a więc stałem się ważna figurą, myślę że zacząłem trzeżwieć, powolutku zmieniam siebie,swoje zachowania,dobrze mi z tym i niech to trwa, tak w skrócie POZDRAWIAM
czerwonamila - Śro 03 Sty, 2018 16:41
Gratki i wytrzymałości!
Krzyś1965 - Śro 03 Sty, 2018 23:43
Witaj
g64 napisał/a: | myślę że zacząłem trzeżwieć, |
Grzesiu dobrze myślisz po twoich wpisać widać,że teraz naprawdę trzeźwiejesz i jeszcze ta funkcja w AA
g64 napisał/a: | parzę kawę i herbatę,a więc stałem się ważna figurą, |
niby taka drobnostka ale wiesz,że musisz być na mityngu musisz zaparzyć kawę czy herbatę,to bardzo
pomaga w trzeźwieniu,każda funkcja jest pomocna nawet zapalanie świeczek obliguje do przyjścia na
mityng czujesz się potrzebny.
g64 napisał/a: | ,dobrze mi z tym i niech to trwa, |
I tego ci Grzesiu życzę,i oczywiście trzymam kciuki.
Pozdrawiam.
Don kichot - Czw 04 Sty, 2018 07:44
Heloł! No i fajnie:).
Nie na darmo mówi się ze "kto szklanki myje ten nie zapije"
Pzdr.
g64 - Czw 04 Sty, 2018 18:58
Nie którzy tak mówią, a ja mając poczucie odpowiedzialności systematycznie deptam na mityng, pamiętam jak kiedyś zaprzestałem uczestnictwa w AA, po prostu raz czy dwa nie chciało mi się iść, potem lawinowo zacząłem olewać mityngi, az w końcu uznałem że wcale mi nie sa potrzebne,przecież sam dam radę,wkrótce piłem jak szewc przez lata,teraz wiem co było przyczynom,nie mogę dopuścić abym zaprzestał uczestnictwa w AA, pozdrawiam Grzegorz
yuraa - Czw 04 Sty, 2018 20:58
g64 napisał/a: | nie mogę dopuścić abym zaprzestał uczestnictwa w AA, |
spokojnie Grzegorzu wystarczy tylko dziesięć lat solidnie chodzić na mityngi potem można poluzować.
g64 - Wto 16 Sty, 2018 20:27
Haaa dowiedziałem się że za kilka miesięcy zostanę dziadkiem, bardzo się z tego powodu cieszę pozdrawiam
yuraa - Wto 16 Sty, 2018 21:16
no super Grzegorzu.
frajda jest z bycia dziadkiem, a trzeźwym dziadkiem to już super frajda
Krzyś1965 - Śro 17 Sty, 2018 23:42
yuraa napisał/a: | frajda jest z bycia dziadkiem, a trzeźwym dziadkiem to już super frajda |
Święte słowa byłem pijanym ojcem i teraz jak jestem trzeźwym dziadkiem od 2.5 roku widzę ile
straciłem.Grzesiu cieszę się razem z tobą.Pozdrawiam
g64 - Czw 18 Sty, 2018 20:30
Słowo dziadek mnie trochę przeraża,ale i tak cieszę sie bardzo,tym bardziej że mam syna jedynaka,co do trzeżwości to fakt,straciłem wiele,chyba zbyt wiele,właściwie to ja nie wiele pamiętam z lat dziecinnych mego syna jedynaka,jakies fragmenty zachowały sie we wspomnieniach,oczywiście te dobre,bo tych złych było sporo,
yuraa - Czw 18 Sty, 2018 21:04
g64 napisał/a: | Słowo dziadek mnie trochę przeraża |
e tam , brzmi dostojnie, dziadek to autorytet.
g64 napisał/a: | właściwie to ja nie wiele pamiętam z lat dziecinnych mego syna jedynaka, |
ja wpadałem w poczucie winy w wielu sytuacjach, gdy nie pamiętałem analogicznych zachowan własnych dzieci.
|
|