HydePark - Rocznica Powstania Wielkopolskiego
margo - Czw 27 Gru, 2018 18:46 Temat postu: Rocznica Powstania Wielkopolskiego
https://www.polskieradio....ykle-zwyciestwo
Dziś o godzinie 16:40 miała miejsce 100 rocznica Powstania Wielkopolskiego, w którym brał udział między innymi mój pradziadek.
Cześć i Chwała Bohaterom!
staaw - Czw 27 Gru, 2018 19:01
Cześć ich pamięci...
Wiedźma - Czw 27 Gru, 2018 19:18
Chwała Bohaterom!
Janioł - Czw 27 Gru, 2018 21:52
Cześć i chwała Bohaterom !!!
Jras4 - Czw 27 Gru, 2018 22:24
jedyne udane
ale kazde było potrzebne
pietruszka - Czw 27 Gru, 2018 23:00
U mnie w rodzinie ważną postacią był brat prababci. Udało mi się odnaleźć nie tylko dokumenty, potwierdzające jego udział w Powstaniu, ale i nawet jego wspomnienia. Później, jak wielu innych żołnierzy z Powstania, walczył na froncie wschodnim w 1920 roku. Szkolił też żołnierzy dla KOP. Pewnie dlatego mój dziadek też służył w KOP w okresie międzywojennym. Ze strony mamy podobnie w Powstaniu brali udział bracia prababci. Na razie jednak nie udało mi się ustalić ich pełnych losów, ale być może niedługo... W Wielkopolsce prawie każdy ma w rodzinie Powstańca. Kto miał bowiem w grudniu 1918 roku około 18-35 lat, ten szedł do Powstania. Większość stanowili żołnierze wracający (lub dezerterujący) z wojska, zaciągnięci w czasie I wojny światowej. Reszta Polski była już wolna, Wielkopolska musiała sama zadbać o swoje wyzwolenie. I jak zgrabnie nam to wyszło
Cześć i Chwała Bohaterom!
pietruszka - Czw 27 Gru, 2018 23:06
Jras4 napisał/a: | jedyne udane
|
Nie, wcale nie jedyne. Warto oddać chwałę i innym bohaterom.
Udane powstania to:
Powstanie wielkopolskie 1806 roku
Powstanie wielkopolskie 1918-1919
Powstanie sejneńskie
II Powstanie Śląskie
TO Powstanie Wielkopolskie (1918-1919) było największym zrywem narodowościowym, który zakończył się sukcesem.
margo - Czw 27 Gru, 2018 23:48
Cytat: | Powstanie sejneńskie |
Tak to prawda. Mam kolegę spod Sejn i zawsze mi o tym przypomina, że nie tylko w Wielkopolsce było wygrane
Mój pradziadek brał udział w Powstaniu Wielkopolskim (mając 18 lat), później w wojnie polsko-bolszewickiej, w Cudzie nad Wisłą. Podczas drugiej wojny światowej został ranny, ale nie mógł wrócić do domu. Ukrywał sie, bo za bycie powstańcem groziła mu śmierć. Podczas okupacji ktoś na niego doniósł i do jego domu przyszedł jakiś oficer wypytywać o niego. Jego żona, a moja prababcia, powiedziała, że nie wrócił jeszcze z wojny. Co ciekawe, na ścianie wisiało zdjęcie mojego pradziadka w mundurze powstańczym. Oficer to zauważył i zapytał, czy to jej mąż. Ona potwierdziła. Okazało się, że ten oficer walczył z moim dziadkiem w jednej drużynie podczas I wojny światowej i postanowił, że koledze takiego świństwa nie zrobi. Potajemnie później przynosił mojej prababci kartki na żywność. Pradziadek zmarł w 1956 roku na astmę i serce. Miał 56 lat.
|
|