DZIAŁ OTWARTY - Zaświadczenie o braku uzależnienia
Anonymous - Czw 31 Sty, 2019 19:12 Temat postu: Zaświadczenie o braku uzależnienia Witajcie kochani czy słyszeliście może o czymś takim jak zaświadczenie o braku uzależnienia? Czy orientujecie się czy narkoman czysty już kilka lat może takie zaświadczenie uzyskać? Jeśli tak to gdzie? Z góry dziękuję za pomoc.
Wiedźma - Czw 31 Sty, 2019 20:45
Narkoman czy alkoholik, choćby najtrzeźwiejszy, nigdy nie przestanie być uzależniony, bo to choroba nieuleczalna.
Nie sądzę, żeby ktoś wydał mu takie zaświadczenie, bo byłoby ono niezgodne z prawdą.
A przynajmniej nie słyszałam, żeby gdziekolwiek takie zaświadczenia wydawano
Nawet zaświadczenie o trzeźwości byłoby niewiarygodne, bo kto może zagwarantować czyjąś trzeźwość?
...a po co Ci takie zaświadczenie?
yuraa - Pią 01 Lut, 2019 09:42
mi się obiło o uszy że lekarz medycyny pracy ale tylko wojewódzki na podstawie dwukrotnego badania krwi
wydaje takie zaświadczenie,
zwykle chodzi o kierowców chcących odzyskać prawo jazdy
jal - Pią 01 Lut, 2019 09:52 Temat postu: Re: Zaświadczenie o braku uzależnienia
Rafael napisał/a: | Witajcie kochani czy słyszeliście może o czymś takim jak zaświadczenie o braku uzależnienia? Czy orientujecie się czy narkoman czysty już kilka lat może takie zaświadczenie uzyskać? Jeśli tak to gdzie? Z góry dziękuję za pomoc. |
Przy wydaniu pozwolenia na broń jest wymagane takie zaświadczenie... ale na pewno nie jest to dla zdiagnozowanych "pozytywnie" - ci nie mają szans na takie zezwolenie.
Wiedźma - Pią 01 Lut, 2019 10:25
yuraa napisał/a: | na podstawie dwukrotnego badania krwi |
...żyjemy w świecie absurdu...
Don kichot - Nie 03 Lut, 2019 22:00
niestety, ale jest taka możliwość. Ale...
Żadne badanie krwi nawet choćby jej upuścić i pół wiadra.
żaden lekarz medycyny pracy ani zwykły ani ten pracujacy w wojewódzkim.
Nasz system jest chory by nie powiedzieć dosadnie że jest poje..... no.
Z jednej strony uzależnienie sklasyfikowane jako choroba i tłucze sie do głów uzależnionym niezaleznie od regionu i ośrodka że to choroba na resztę życia i żaden okres trzeźwości nie sprawi że bedzie możliwy powrót do picia kontrolowanego a więc nie ma możliwości kasacji uzaleznienia, a z drugiej strony jest prawo które pozwala sie ubiegać o zaświadczenie o braku uzależnienia po udokumentowaniu co najmniej 12 miesięcznej abstynencji. to jest chore.
Sam potrzebowałem i dostałem.
U mnie wygladało to tak że z udokumentowaniem nie miałem żadnych problemow bo od lat mam kontakt z poradnią uczestnicząc regularnie najpierw w terapii pogłębionej która trwała dłużej niż rok a potem zostając na lata na grupie wsparcia która spotyka sie raz w tygodniu. Więc nawet samo 'odbijanie" karty śląskiego NFZ przez lata zostawiało mój ślad łatwy do udokumentowania. Potem długi ( oj długi) wywiad? rozpoznanie? zwał jak zwał przeprowadzone przez biegłego psychiatrę, psychologa klinicznego ze specjalizacją z zakresu uzależnienień które poskutkowało otrzymaniem zaświadczeniem o braku istnienia uzależnienia.
Swoje zdanie na ten temat mam i ja i ów psycholog i dobrze żyje mi sie na trzexwo wiedząc ze jestem i będę już zawsze alkoholikiem ale fakt faktem że można takie coś uzyskać.
Don kichot - Nie 03 Lut, 2019 22:11
ps. takie zaświadczenie nie ma nic wspólnego z "zaswiadczeniem o trzeźwości"
One nie jest też na stałe.
Z tego co mi wiadomo ono nie jest wydawane " na wieczność" tylko na tu i teraz. Określa "tylko" że u danej osoby w danym czasie nie występują czynniki pozwalające zdiagnozować uzależnienie.
Czyli biegły chce czy nie chce zna czy nie zna historii pacjenta ( w moim przypadku zna mnie od 2011 roku) po spełnieniu wszystkich warunkow wystawia taki papier.
Tak jest w przypadku uzależnienia od alkoholu więc myślę że przy nakrotykach będzie podobnie choć głowy nie daję.
Tempe - Sob 19 Gru, 2020 12:59
yuraa napisał/a: | mi się obiło o uszy że lekarz medycyny pracy ale tylko wojewódzki na podstawie dwukrotnego badania krwi
wydaje takie zaświadczenie,
zwykle chodzi o kierowców chcących odzyskać prawo jazdy |
Psycholog na badaniu kierowcy, który chce odzyskać prawo jazdy po zabraniu mu je za jazdę po alkoholu, zada ze trzy pytania i już wie czy delikwent pije, czy nie. Jeśli kierowca zaprzecza że jest alkoholikiem i mówi że nie jest uzależniony, to prawo jazdy nie dostanie. Trzeba mówić coś w tym stylu, że jest się alkoholikiem niepijącym, że się chodzi na AA lub terapię, że z alkoholem nie walczę, bo już z nim przegrałem i omijam alkohol szerokim łukiem.
Wtedy jest szansa na dostanie z powrotem prawa jazdy.
Znam przypadek, że alkoholik po leczeniu na terapii zamkniętej odzyskał prawko, a ten niby nie uzależniony nie odzyskał.
Tempe - Nie 31 Sty, 2021 18:43 Temat postu: Re: Zaświadczenie o braku uzależnienia
Rafael napisał/a: | Witajcie kochani czy słyszeliście może o czymś takim jak zaświadczenie o braku uzależnienia? Czy orientujecie się czy narkoman czysty już kilka lat może takie zaświadczenie uzyskać? Jeśli tak to gdzie? Z góry dziękuję za pomoc. |
U nas w klubie abstynenta prezes klubu wydawał zaświadczenie że delikwent uczęszcza do klubu i na terapię prowadzoną w klubie i aktualnie nie spożywa alkoholu - jest w trakcie leczenia. Potwierdzał to zaświadczenie pieczątką stowarzyszenia i pieczątką imienną.
Takie zaświadczenie wystarczało zainteresowanemu.
|
|