To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Witam serdecznie

robbo - Śro 26 Cze, 2019 15:26
Temat postu: Witam serdecznie
Dzień dobry,

jestem alkoholikiem i chcę spróbować przestać pić.

nie po raz pierwszy próbuję, ale dzisiaj był szczególny dzień w moim życiu i chciałbym nie upaść po raz kolejny, choć wiem, że to nie będzie łatwe.

Alkohol towarzyszy mi od zawsze, od małolata miałem ciągoty, a że już jako nastolatek zacząłem nieźle sobie radzić finansowo (grałem po chałturach, gdzie alkoholu było mnogo), to i z zakupem alkoholu nie było problemu (za moich małoletnich czasów sprzedawcy rzadko kiedy robili problemy ze sprzedażą alkoholu).
Ostatnie lata to sporadyczne okresy abstynencji, ale w większości to co dzienne picie (bywały ciągi kilku tygodniowego całkowitego upojenia, choć większość to bycie na rauszu czyli kilka piwek w ciągu dnia). Potem jak chciałem wytrzeźwiać to wiadomo, co się działo, oprócz skutków cielesnych, to sfera duchowa była nie do wytrzymania: poczucie winy, lęki, beznadziejność, ogrom zaległości w pracy, nieuregulowane płatności itp.

Na razie nie piję od 18 godzin, ale chciałbym kiedyś na tym forum napisać, że już 18 lat minęło.

Teraz ciężko mi się skoncentrować na swoich obowiązkach (teraz przy pisaniu tego postu, jestem trochę spokojniejszy). Postanowiłem iść na miting aa (po raz pierwszy w życiu), choć boję się, że mogę pęknąć do piątku do godziny 18.00. Próbowałem, już trzy tygodnie temu tam zawitać i zdecydowany pojechałem, ale okazało się, że wyjątkowo miting w tym dniu został odwołany, więc wróciłem i do sklepu.

Do tego trzeźwienia zabieram się już od jakiegoś czasu, sporo oglądam na YT różnych świadectw trzeźwych alkoholików, ale jak do tego piątku wytrwać ?

W prawdzie teraz bardzo nie cierpię fizycznie, bywało nieraz gorzej (ale to też dlatego, że w w ostatnim okresie nie piłem do upadłego pamiętając doświadczenia z przeszłości). Raczej nachodzą mnie stany obsesji chęci wypicia, walnięcia browaru (choć szczerze mówiąc te piwa u nas są tak obrzydliwe, że aż się zastanawiam dlaczego ja te g***o w takich hurtowych ilościach piłem).

Jak macie jakieś pomysły jak przetrwać bez alkoholu ten czas do pierwszego mitingu, to będę zobowiązany.

Pozdrawiam

jal - Śro 26 Cze, 2019 16:39

Witaj robbo jesteś w dobrym miejscu,ja też zaczynałem w podobnym wieku i trwam.
Powodzenia :)

esaneta - Śro 26 Cze, 2019 18:39

Hej robbo! :)
Ja wprawdzie nie alko, ale w Twojej sytuacji szukałabym innego meetingu gdzieś w okolicy.

dudek - Śro 26 Cze, 2019 19:30

Siema. Jak dotrwać? Nie pij dziś, jak ci się ma mocno zachce chlać to powiedz sobie że za godzinę się zastanowisz co dalej ale teraz nie idę pić. Wiem ciężko, ale wiem że się da. Witaj w "domu" :)
Krzyś1965 - Śro 26 Cze, 2019 22:16

Witaj na forum robbo :)
Wiedźma - Czw 27 Cze, 2019 06:10

Witaj na forum, Robbo :luzik:
robbo napisał/a:
Jak macie jakieś pomysły jak przetrwać bez alkoholu ten czas do pierwszego mitingu, to będę zobowiązany.

Przede wszystkim to szukaj jak najwcześniejszego mityngu, choćby był gdzieś dalej.
Poza tym znajdź sobie jakieś wciągające zajęcie - myślę, że czytanie naszego forum doskonale się do tego nada -
sporo tu mamy informacji na temat naszego uzależnienia: CO KAŻDY ALKOHOLIK WIEDZIEĆ POWINIEN
warto się z nimi zapoznać. No i wątki naszych użytkowników mogą być niezłą lekturą.
Może załóż swój wątek w dziale Alkoholizm...

Whiplash - Czw 27 Cze, 2019 07:44

robbo napisał/a:
chcę spróbować przestać pić.

Do. Or do not. There is no try :yura:
robbo napisał/a:
ale chciałbym kiedyś na tym forum napisać, że już 18 lat minęło.

Nie ilość a jakość. Jest takie powiedzenie, że aby przestać pić trzeba zrobić tylko jedną rzecz - całkowicie zmienić swoje życie. Za jakością ilość przyjdzie sama.
robbo napisał/a:
Postanowiłem iść na miting aa (po raz pierwszy w życiu), choć boję się, że mogę pęknąć do piątku do godziny 18.00. Próbowałem, już trzy tygodnie temu tam zawitać i zdecydowany pojechałem, ale okazało się, że wyjątkowo miting w tym dniu został odwołany, więc wróciłem i do sklepu.
No proszę. Sam sobie już widzę udowodniłeś, że "próbowanie" nic nie daje. W Twojej okolicy jest tylko jeden miting w tygodniu? i to nie zawsze jak się okazało? Czy też ten sobie wybrałeś, a jak już się nie udało to trudno, widać Bóg tak chciał?
robbo napisał/a:
ale jak do tego piątku wytrwać ?

Może nie trzeba? Może znajdź coś już w czwartek? Ale jeśli nie ma takiej możliwości, to warto być choćby tutaj. Z tym, ze dla własnego bezpieczeństwa zrób wszystko, żeby przez ten czas utrudnić sobie picie do granic możliwości np. pozbądź się alkoholu z domu.

robbo - Czw 27 Cze, 2019 08:05

dzięki za wszystkie odpowiedzi i przyjęcie,
evita - Pią 28 Cze, 2019 07:52

robbo, witaj na forum :) lepiej trafić nie mogłeś :okok:
robbo - Pią 28 Cze, 2019 20:35

dotrwałem do pierwszego mitingu w moim życiu :mgreen:

jestem podważeniem,
nie rozumiem sam siebie skąd miałem takie obawy, jeszcze w czasie drogi zastanawiałem się czy będzie, a może ja tam nie pasuje itp.

było naprawdę konkretnie

Wiedźma - Pią 28 Cze, 2019 20:39

robbo napisał/a:
dotrwałem do pierwszego mitingu w moim życiu :mgreen:

:brawo: :okok:
Kiedy następny? :roll:

robbo - Pią 28 Cze, 2019 20:45

Za tydzień w piątek to obowiązkowo, ale jak będą mnie demony nachodziły, to mam po drodze poniedziałek i środę.
jal - Pią 28 Cze, 2019 20:48

robbo napisał/a:
Za tydzień w piątek to obowiązkowo, ale jak będą mnie demony nachodziły, to mam po drodze poniedziałek i środę.


Na początek zalecane jest jak najwięcej mitingów... nawet gdy demony nie nachodzą.
Powodzenia

Wiedźma - Pią 28 Cze, 2019 22:32

Gdy rozum śpi budzą się demony...
...lecz nie dręcz się tworami wyobraźni...
:aha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group