Rafał76 - Wto 27 Lip, 2021 09:36 Temat postu: Spadek wagi Dzień dobry. Jestem tu pierwszy raz bo pomyślałem że może ktoś miał podobną sytuację. Chodzi o to ,że nie piję 11 tygodni zacząłem się trochę inaczej odżywiać ale zacząłem też tracić na wadze jakieś 9 kg w ciągu tych 11 tygodni. Nie mam specjalnie jakiegoś ruchu tyle co idę do pracy jakieś 30 minut Dodam że robiłem badania krwi i niby wszystko miałem dobre oprócz enzymów wątrobowych alat 98 ast 91i ggtp160 bilirubina w normie USG wykazało niecharakterystyczne zmiany w miąższu wątroby i akcentacja dróg żółciowych wątroba nie powiększona a enzymy miałem zawsze podwyższone Boję się że to może być nowotwór bo odkąd przestałem pić i waga spada to też czuje się osłabiony i czuje zmęczenie.Biore też essentiale forte i sylimarol Czy ktoś miał podobną sytuację Na konsultację do szpitala idę 4 sierpnia jal - Wto 27 Lip, 2021 12:04 Rafał - witaj... 
Zależy jakiej jesteś budowy,ile ważysz,mierzysz itp... miałem podobnie ale ja chciałem schudnąć i się udało 16 kg w cztery miesiące. Konsultacja to dobry kierunek... powodzenia . Rafał76 - Wto 27 Lip, 2021 13:39 Witaj Przed ważyłem 84 kg w porywach 86 kg przy wzroście 167 cm Jak chlalem to waga się utrzymywała i też chciałem zrzucić ale nie szło Teraz spada ale coś za szybko Piszesz że chciałeś schudnąć ,ale dodatkowo cwiczyłeś czy też po odstawieniu picia i zmiany odżywiania sama zaczęła lecieć? Jaka miałeś wątrobę w jakim stanie? dudek - Wto 27 Lip, 2021 14:08 Opuchnizna i woda ucieka po odstawieniu. jal - Wto 27 Lip, 2021 15:06
Wygląda że masz nadwagę... ponad 15 kg - warto zrzucić. Nie ćwiczyłem,normalnie pracowałem ale się nie obżerałem,jadłem trzy razy dziennie. Nie robiłem żadnych badań wątroby... Teraz marzę o zrzuceniu 20 kg... Rafał76 - Wto 27 Lip, 2021 15:16 To że nadwaga to wiem.Tylko mówię jak starałem się zrzucić to może góra zszedłem 2 kg a teraz 9kg w niecałe 3 miesiące mi lekarz powiedział że to niepokojące dlatego pytam tu na forum.Dodam że pierwszy raz od kilkunastu lat mam tak długa abstynencję w piciu.Co prawda styczność z alkoholem mam od 20 stu lat piło się na umór w weekendy czasami szły maratony 2 ,3 dyniowe ale nie piłem nigdy tygodniami |
||||||||
