Ksenia34 - Śro 25 Maj, 2022 21:16 Temat postu: Emocje,emocje. Cos mi dzisiaj siedzi na serduchu,juz dawno tak sie nie czulam.Czy to kiedys minie,czy poprostu trzeba to wziac na klate i przepracowac,wylezc ze strefy komfortu.Poszlam dzisiaj na miting ,po, spotkalam sie z moja sponsorka ,w poniedzialek gadalam z teraupeutka, i d*** nie jest mi lepiej,pierwszy taki kryzys od jakiegos czasu.Oj ciezko,wiem, ze to minie,ale kurna boli.malo takich kryzysow mialam od ponad dwoch lat,ale tez od troszke ponad miesiaca nie wspieram sie antydepressantami i stwierdzam,ze jednak duzo mi pomagaly,mialam na wszystko wylane,a teraz kurcze ,no nie jest tak lekko. jal - Czw 26 Maj, 2022 07:35 Temat postu: Re: Emocje,emocje.
Niektórzy mówią, że jak nie znam przyczyny mojego dyskomfortu to nie wykluczone, że chce mi się chlać... ale skoro piszesz że masz skłonności depresyjne to może faktycznie warto wspomóc się dedykowaną przez lekarza farmakologią. Wspieram ciepło 
|
||||||||
