To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Jestem narcyzem.

Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 03:27
Temat postu: Jestem narcyzem.
To najgorsze uzależnienie na świecie.
Żadne picie czy "walenie w nocha" nie można z tym porównać. :uoee:
Nie mogę iść do terapeuty bo narcystyczni wojownicy nigdy do niego nie chodzą.
Jestem zrozpaczony. :uoee:

jal - Pią 19 Sty, 2024 07:43
Temat postu: Re: Jestem narcyzem.
Pierre Giorgio napisał/a:
To najgorsze uzależnienie na świecie.
Żadne picie czy "walenie w nocha" nie można z tym porównać. :uoee:
Nie mogę iść do terapeuty bo narcystyczni wojownicy nigdy do niego nie chodzą.
Jestem zrozpaczony. :uoee:


Może Ci się przyda...

https://www.youtube.com/watch?v=-NaGG8x-3Gk

Wiedźma - Pią 19 Sty, 2024 08:32

No cześć :)

A to narcyzm jest uzależnieniem? :shock:
Od czego mianowicie? :roll:

jal - Pią 19 Sty, 2024 08:53

Wiedźma napisał/a:
No cześć :)

A to narcyzm jest uzależnieniem? :shock:
Od czego mianowicie? :roll:


Od zakochania w sobie ze wzajemnością... :)

Zagubiona - Pią 19 Sty, 2024 11:09
Temat postu: Re: Jestem narcyzem.
Pierre Giorgio napisał/a:
To najgorsze uzależnienie na świecie.

O yeah.
Ja mam najgorzej, wy to pikuś :wysmiewacz:
Pomijając już, że narcyzm nie jest uzależnieniem tylko zaburzeniem osobowości, które w dodatku można leczyć.

Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 15:39

Siedzę sobie na wydmie pustyni Simpsona i zastanawiam nad sensem życia... 8|
Zbałamuciłem już 121 Aborygenek i dalej nie mam dość. To przerażające. :uoee:
jal napisał/a:
Może Ci się przyda...

Dziękuję, zapoznałem się z materiałem. Wątek fabularny jest beznadziejny, nawet w fazie najgorszych zaburzeń osobowości stworzyłbym lepszy, ale co ja tam wiem... 8|
Jestem tylko narcyzem.

Wiedźma - Pią 19 Sty, 2024 16:02

...kogoś mi przypominasz... :drapie:
Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 16:26

Wiedźma napisał/a:
...kogoś mi przypominasz...

Heh, narcyzi często kojarzą się z ukochanymi obrazami przeszłości. Wiele kobiet na to leci i nie jest to bynajmniej obrazą. Tak są skonstruowane. :tak:
Jako laik dostrzegam na tym forum multum problemów technicznych skryptu phpBB.
Doprawdy nie wiem kto mógł tak to spartolić. :tak:

Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 16:30

https://www.youtube.com/watch?v=GxldQ9eX2wo
Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 17:22

Ten teledysk u góry to Ty i ja, Wiedźmo w wyimaginowanej przeszłości. ;)
Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 18:42

Jak powiedział, a raczej napisał, niejaki L.Tołstoj

"Często najmądrzejszą odpowiedzią jest milczenie". :skromny:
https://www.youtube.com/watch?v=wCbCsjx12OE
Edit: Ech, zmieniłem ten teledysk. :roll:

Pierre Giorgio - Pią 19 Sty, 2024 19:12

Też Cię kocham Wiedźmo! :szok:
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 00:08

Proszę usunąć ten temat bo za chwilę będę na wszystkich pozycjach tego forum. Wczoraj tu usnąłem, choć rzadko mi się to zdarza na takich fascynujących forach. ;)
Whiplash - Sob 20 Sty, 2024 00:10

Jeśli będziesz rozrabiał, to szybciej się pożegnasz niż się zarejestrowałeś. A w ogóle to czego tu szukasz?
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 00:12

Miłości, Czipflashu! Zawsze szukam miłości bo ona jest tym co prowadzi mnie w życiu! :)
Whiplash - Sob 20 Sty, 2024 00:17

To słabo Ci idzie, skoro za miłością zawędrowałes na forum dla alkoholików...
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 00:22

Ech, miłości szukam wszędzie. Forum alkoholików to taka alternatywa.
Może jakaś 77-letnia babka mnie pokocha za fakt, że jestem prawdomówny. :skromny:

Whiplash - Sob 20 Sty, 2024 00:34

Nie łudziłbym się na twoim miejscu :nono:
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 00:46

Cieszysz się, że jestem jedynym gościem, który pisze na tym forum? :buziak:
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 01:01

Ogólnie jaja sobie robię. Wiedźma mnie zna. Do jej gestii należy czy mnie stąd wy***ie, czy zostawi. Mi na tym nie zależy w ogóle. Jestem przyzwyczajony. :brawo:

Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 01:16

Nim umrę, targany sprzecznymi uczuciami chciałbym zadedykować całemu forum ten kawałek! 8|

Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 01:24

...i ten :[


Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 01:27

Nie ma jak narcyzi. :)
Pierre Giorgio - Sob 20 Sty, 2024 01:50

20.01.2024, godzina 01:44
Ostatni mój wpis na tym blogu.
Zostałem potraktowany brutalnie i zbanowany, niesprawiedliwie.
Nie dano mi szansy! :uoee:
Zapłakany wycierając łzy idę po Pepsi Colę. :[

kiwi - Czw 25 Sty, 2024 21:02

Pięć powszechnych oznak narcyzmu to zawyżone poczucie własnej wartości, ciągła potrzeba uwagi, egocentryzm, brak empatii oraz zaabsorbowanie władzą i sukcesem. To właśnie obecność tych objawów pozwala zdiagnozować narcystyczne zaburzenie osobowości.

Jak juz tu bylo pisane to nie uzaleznienie ale zaburzenie osobowosci.

Ja uwazam , ze tez dziadosko sie z takim zaburzeniem zyje .
Mysle , ze dobra terapia bardzo tu pomaga.

kiwi - Czw 25 Sty, 2024 21:17

Ale to naprawde typowy narcyzm - tylko sam z soba , tylko dla siebie ....

Kuzwa , to ja tez narcystka - pisze tylko o sobie , i dla siebie i z soba sama ???!!! .......Hi....Hi....Hi

kiwi - Pią 26 Sty, 2024 10:10

Dziekuje Maciejko za troske o mnie , ale ja slownego przyłożenia sie nie boje , lubie i lubilam bitwy slowne .....
Tak ze Panie Narcyz , do dziela ....

Pierre Giorgio - Pon 29 Sty, 2024 12:02

Qrde, nie wiem co napisać bo ktoś usunął Maciejkę, czy jak jej tam... 8|
Coś tam widziałem wcześniej o chęci wymieniania przez kiwi bulwersujących komentarzy ze mną.
Otóż oświadczam, że zestarzałem się i nie mam ochoty się już z nikim kłócić.
Dlatego wszelkie uszczypliwe opinie o mnie będę pomijał, szanując ostatni wianek jaki mi pozostał, czyli zniszczoną alkoholem inteligencję. :skromny:

Maciejka - Pon 29 Sty, 2024 13:19

Maciejka sama sie usunela swoje posty jest taka mozliwosc na forum. Czasem piszę cos co niekoniecznie chce zeby kazdy czytal albo zwyczajnie wstyd glupiej wypowiedzi. Wcale nie jestem taka akuratna i raz juz malo brakowalo zebym tez na urlop zasluzyla ale nasi moderatorzy to mocno tolerancyjni i cierpliwi ludzie ale tez do czasu i lepiej nie naduzywac tego.
Pierre Giorgio - Pon 29 Sty, 2024 13:24

Weź przestań, Ty nawet nie umiesz pisać po polsku, a co dopiero usuwać swoje posty. ;)
Pierre Giorgio - Pon 29 Sty, 2024 13:26

Qrde, dopadła mnie przypadłość starych lat. 8|
Gdzie tu się usuwa posty? 8|

Pierre Giorgio - Pon 29 Sty, 2024 17:35


Pierre Giorgio - Pon 29 Sty, 2024 18:25

...a tak ogólnie jestem bardzo pozytywnym człowiekiem, który ma alergię na głupotę, no i mama mi ciągle opowiadała przed snem o małej sarence, której wilki zjadły mamusię.
Sarenka szukała mamusi, ale nigdy jej nie znalazła.
Wymyślałem tysiące innych zakończeń, ale niestety faktem jest że sarenka nie żyje, a ludzie to tłuki. :roll:

kiwi - Wto 30 Sty, 2024 15:11

Jakich ludzi boi się narcyz?
Narcyz przede wszystkim boi się odrzucenia i ujawnieniem tego, kim się czuje. Odczuwa również lęk przed utratą kontroli oraz przed upokorzeniem go (rzeczywistym lub wyimaginowanym, czyli takim, jakiego spodziewa się sam narcyz).

Alkohol i inne substancje służą do poradzenia sobie z uczuciami niedopasowania, stresu, dysforii, złości, wstydu i samotności. Regularne używanie alkoholu sprzyja pojawianiu się poczucia bezsilności oraz urazy narcystycznej.

Narcyzm w Rodzinie

Narcyzm w rodzinie może przybierać różne formy. Oto kilka przykładów, jakie wpływy rodzina może mieć na rozwijający się narcyzm:

Nadmierne Wywyższanie Dziecka: Rodzice, którzy stale chwalą swoje dziecko i mówią mu, że jest wyjątkowe, mogą przyczynić się do wykształcenia nadmiernego poczucia własnej wartości.
Manipulacja i Kontrola: Rodzice narcyzy często próbują kontrolować swoje dzieci i manipulować nimi, by spełniały ich oczekiwania i potrzeby. To może prowadzić do wykształcenia u dziecka tendencji do podporządkowywania się innym i oczekiwania, że inni będą je obsługiwać.
Brak Empatii: Jeśli rodzice nie wykazują empatii wobec swoich dzieci i nie uczą ich empatii wobec innych, to może prowadzić do wykształcenia braku zdolności do zrozumienia i współczucia dla innych ludzi.
Presja na Perfekcję: Rodzice, którzy narzucają swoim dzieciom niewykonalne standardy i wymagają perfekcji, mogą przyczynić się do wykształcenia u nich nadmiernego dążenia do uznania i poczucia niewystarczalności.

Pierre Giorgio - mamusia w dziecinstwie za duzo od Ciebie wymagala ???!!!

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 06:20

Też sobie pogooglowałem... 8|
Cytat:
Warto podkreślić, że za przyczyny powstania i rozwoju narcystycznego zaburzenia osobowości przede wszystkim przyjmuje się niekonsekwentną czy niedbałą opiekę nad dzieckiem oraz brak prawidłowych zasad wychowawczych, jak również doświadczanie przez dziecko różnego rodzaju przemocy, nadmiernej krytyki i kontroli czy wychowanie w warunkach, w których dziecko nie może być autentycznym sobą, bo to naraża je na odrzucenie ze strony rodzica. Wówczas stara się ono być takie, jakim rodzic chce je widzieć, jak wykreował sobie jego postać i rolę.

W takich warunkach wychowawczych u dziecka powstaje zniekształcony obraz siebie samego – doświadcza ono ogromnej różnicy pomiędzy tym, jakie jest, a jakie powinno się stać, chcąc za wszelką cenę otrzymać od rodzica uwagę, względy. To, co z perspektywy dziecka interpretuje ono jako miłość, jest w rzeczywistości stosunkiem warunkującym okazywane dziecku uwagę, względy czy namiastkę czułości jedynie wówczas, gdy realizuje ono scenariusz rodzica. Inaczej mówiąc: do momentu, w którym narcystyczny rodzic nie uzna, że dziecko go zawiodło, utożsamia je ze sobą, natomiast jeśli uzna, że dziecko w jakikolwiek sposób przynosi mu wstyd, zagraża ujawnieniem wstydliwych dla rodzica treści, naraża na szwank reputację rodzica, dziecko podlega natychmiastowej dewaluacji, odtrąceniu, karze i zwiększeniu poziomu kontroli nad nim.

Nieakceptacja i życie według „życzenia rodzica” skutkują w dorosłym życiu tym, że narcyz funkcjonuje w konflikcie pomiędzy tym, kim powinien być, a tym, kim naprawdę czuje, że jest lub chciałby się stać.

https://zwierciadlo.pl/psychologia/523840,1,czego-boi-sie-narcyz.read

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 06:21

... i tak.
Wymagała ode mnie więcej niż mogłem dać. :uoee:

kiwi - Śro 31 Sty, 2024 09:17

Masz zaburzenie osobowosci - to wiemy
Mamusia winna - to wiemy
A jak z Alkoholem u Ciebie - pijesz duzo ? i czesto ?

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 18:07

Lepiej by było zapytać czy czasami nie piję.
Otóż nie zdarza się. ;)
Mam wyliczone dawki, testowane wielokrotnie alkomatem by wstawać trzeźwy do pracy.
Wmówiłem sobie kiedyś że moje hobby wymaga tego.
Jestem maniakiem gier, od zwykłych komputerowych po wszystkie znane na świecie konsole.
Latami otaczałem się sprzętem i teraz gdy siedzę w moim gaming'owym pokoju zastanawiam się czy piję bo gram, czy może raczej gram bo piję. :roll:

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 18:39

Nie chcę tu celebrować alkoholizmu... Generalnie jest pewnie zły, ale wiem też że zawsze miewam tylko szczęście w nieszczęściu i odwrotnie.
Może też ktoś kieruje moją drogą bym nie stoczył się na dno.
Przypomniało mi się że w latach wczesnej młodości, młodzieńczego buntu porzuciłem dom rodzinny i z najlepszym przyjacielem oraz dwiema kurtyzanami z agencji towarzyskiej pojechaliśmy w Polskę.
Panie "pracowały", my siedzieliśmy w hotelu i piliśmy za ich pieniądze. Kupowały nam drogie prezenty i było idealnie. :roll:
Po pół roku takiego bytu, dostrzegając wszechogarniającą mnie pustkę stwierdziłem że wracam do domu. :/
Pamiętam do dziś jak mój przyjaciel krzyczał za mną:
- Wracaj sobie wieśniaku! Zobaczysz, będę miał wszystko! Będę panem świata.
Po miesiącu dziewczynki go zostawiły, a rok później pijąc z żulami pod sklepem przewrócił się i rozbił czaszkę. 8|
Mnie na pewno ktoś chroni. :tak:

Whiplash - Śro 31 Sty, 2024 19:13

Pierre Giorgio napisał/a:
czy piję bo gram, czy może raczej gram bo piję.

Pijesz bo jesteś alkoholikiem :bezradny:

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 19:16

Nie lubię tego określenia.
Wolę "marzyciel". 8|

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 19:25

Prawdą też jest że dzięki "marzeniom" mógłbym napisać książkę, która stałaby się bestsellerem, a Vega by chciał ją sfilmować, ale zabrakłoby mu budżetu. ;)
Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 19:48

Bo ogólnie moje życie w Polsce było piękne. Zdobywałem kolejne skill matrix'y by pewnego dnia na badaniach okresowych dowiedzieć się że moja przypadłość pozwala mi pracować tylko w ochronie, ale muszę mieć rente. Tu odezwał się ZUS, który stwierdził że jestem zdolny do każdej pracy i w pupie to ma. :)
Od tego czasu podróżuję sobie po świecie. Nie mają tu problemu z chorobami. Liczy się chęć pracy.

Whiplash - Śro 31 Sty, 2024 20:04

Pierre Giorgio napisał/a:
Wolę "marzyciel".

Jedno nie wyklucza drugiego. Ba! Często nawet implikuje.
Alkoholik - marzyciel :mgreen:

Pierre Giorgio - Śro 31 Sty, 2024 20:23

Wybacz, mam wybitnie niski poziom cukru i dlatego kompletnie nie wiem o co Ci chodzi. :)
Whiplash - Śro 31 Sty, 2024 20:28

Pierre Giorgio napisał/a:
Wybacz, mam wybitnie niski poziom cukru i dlatego kompletnie nie wiem o co Ci chodzi.

Wybaczam :)

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 02:42

W wieku 19 lat poznałem moją pierwszą miłość. Była trochę pusta, ale niezwykle piękna. Mogę z cała pewnością napisać że chodziłem z Miss California. Odrabiałem za nią zadania domowe jej zawodówki krawieckiej.
Gdy byłem w wojsku moja dziewczyna wyszła za celnika, który poszedł siedzieć za korupcję.
Szalałem, piłem i bzykałem co się dało.
Obudziłem się w szpitalu, a diabetolog powiedział mi:
- To przez stres.
Mógłym to trochę urozmaicić, dodać jakieś opisy, ale nie chce mi się na forum alkoholików (i tak nikt tego nie czyta). 8|

Gdy wyszedłem ze szpitala poznałem Dorotę, która wyglądała jak Edyta Górniak za młodu.
Była bardzo niedostępna i tłumaczyła to tym że przeżyła nieszczęśliwą miłość.
Mój niewątpliwy urok osobisty spowodował jednak że zostaliśmy parą. Była Rakiem zodiakalnym, więc świetnie się dogadywaliśmy.
No i kiedyś zaprosiła mnie na imprezę urodzinową.
Męża mojej pierwszej miłości, który nosił identyczne nazwisko jak ona.
Wyszedłem i nigdy do niej nie wróciłem. Czasami za nią tęsknię. 8|

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 03:44

Jak by nie patrzeć "marzycielstwo" ma wiele plusów... 8|
Ja na przykład nie mam prawa jazdy, za które zapłaciłem w wieku 16 lat ciężko tyrając w wakacje czyszcząc fabrykę papieru toaletowego. :roll:
Zabierali mi je trzy razy w UK i za każdym razem już go nie miałem. :)
Teraz gram tylko w Gran Turismo 7 na PS5 i ciągle wspominam te pościgi z policją po Glasgow w moim Nissan'ie Qashqai Tekna za 20 tys. funtów, którym zaparkowałem na dachu pod ciapalskim sklepem. :foch:
Przecież mogłem kogoś zabić, gdyby mi nie zabrali. :roll:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 04:15

Ciekawostką jest że rozwaliłem z dziesięć zaparkowanych tam samochodów, a sam nie odniosłem nawet rysy. Nawet zdezorientowany uciekałem biegnąc ze dwa kilometry nim idiota postanowiłem wpaść do baru na piwo gdzie znalazła mnie policja. :(
Tak, na pewno ktoś nade mną czuwa. :mysli:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 04:32

Nigdy nie pisałem o sobie.
Zawsze wymyślałem jakiś wyimaginowanych bohaterów s-f, którzy nigdy nie przeżyli tego co ja. 8|


Tak właśnie wygląda UK. :)

Whiplash - Czw 01 Lut, 2024 08:43

Pierre Giorgio napisał/a:
(i tak nikt tego nie czyta)

Tu sie mylisz...
ale
Pierre Giorgio napisał/a:
ale nie chce mi się

Twoje prawo :bezradny:
Pierre Giorgio napisał/a:
Była Rakiem zodiakalnym, więc świetnie się dogadywaliśmy.


Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 10:12

W niewiele rzeczy wierzę, ale znaki zodiaku akurat świetnie opisują ludzi.
Zodiakalny Rak jak ja ceni np. najbardziej na świecie dom i gdy go nie znajduje dostaje pomieszania zmysłów. :mysli:
Przemyślałem sprawę i jednak nie spiszę autobiografii.
Ludzie nie chcą czytać o "marzycielach", którym życie dawało multum szans, a oni je wszystkie przepili.
Ludzie chcą wiedzieć, że ktoś miał gorzej od nich, np. obrzygał się w parku, czy obsikał sąsiadowi samochód. drggb


kiwi - Czw 01 Lut, 2024 10:39

Tak , po alkoholu robi sie duzo dziwnych rzeczy .

A rano trzęsą ci sie ręce ?

Tak, alkohol pobudza popęd seksualny , na trzezwo nic.
Ale pomimo wszystko warto byc trzezwym , aby za pare lat nie obudzic sie z reka w nasranym nocniku i patrzac oblednymi oczami - gdzie ja jestem .

Narcyzm ma ;

skłonność do stanów depresyjnych i odczuwania lęku;
nieufność;
chroniczną potrzebę doświadczania podziwu i uznania innych, które wynikają m.in. z wyczulenia na krytykę;
poczucie odmienności;
kamuflowanie swoich emocji i uczuć poprzez zachowania typowe dla narcyzmu.

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 10:45

kiwi napisał/a:

A rano trzęsą ci sie ręce ?


Trzęsie mi się tylko to co powinno. :)

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 13:18

Whiplash napisał/a:
Pierre Giorgio napisał/a:
(i tak nikt tego nie czyta)

Tu sie mylisz...

Taki cwaniaczek jesteś? To przeczytaj to. :figielek: To też dla kiwi, która podobno uwielbia zombie. Chwilę poprawiałem wulgaryzmy, ale poddałem się. Wiedźma chyba wklepała wszystkie możliwe. Wpłynie to negatywnie na imersję, ale trudno. :]

Nagły alarm obudził dziesiątki śpiących na wszystkich piętrach Mewy zombie. Setki dronów ochrony WEFUCK opuściło swe elektryczne gniazda do ładowania baterii by wyruszyć w pogoń za niebezpiecznym przestępcą.
Wymijały w rajkach z prędkością światła stare grube baby leżące na swych wózkach do pikowania.
- John Doe został zlokalizowany w sektorze 2E. Stoi na balustradzie i jakimś tępym narzędziem rozrywa kraty - komentował na wszystkich głośnikach głos z Control Room'u.
Majestatyczny mężczyzna wyrywając metalowe druty zębami wyszedł na długą belkę, przytrzymał obiema dłońmi jądra i wyskoczył z czwartego piętra krzycząc:
- Św. Gonzo wierzę w ciebie!
Wpadł do jeziora kloaki w której pływały kupy całej Mewy. :|
Ostatnim odruchem przed śmiercią ukrył paczkę Marlboro Light w rolce papieru toaletowego pływającego obok. Krótko pisał chińskim długopisem z zegarkiem: TOK TIK. Po czym zatonął. Bo nie umiał pływać.
Tak kończą maniakalni entuzjaści religii wszelakich. :/

W roku 3023 Mewa postanowiła oszczędzać na wszystkim. Odcięto dopływ gazu do dystrybutorów wody gazowanej. :) Mydła w ubikacjach. Środków dezynfekujących. Wynajęto nową firmę sprzątającą, która pracowała jedynie na pierwszej zmianie. Generalnie nie robiła nic oprócz chodzenia w kółko bo tania była.
Na skutek tych machinalnych zmian wszystkie kible w Mewie zostały zapchane kałem (...i nie chcę wiedzieć czym więcej :/ ).
Wylewające się z 1A i 3A odpływy moczu utworzyły zbiornik wodny na 2A, który został nazwany "Jeziorem bohatera recesji", w skrócie Jotbajorem. :|

--------------------------------------------------------------
Mewa Zombieland Days Gone.
Rozdział XIX "Woda sodowa jest ważniejsza niż pasza dla świń".
--------------------------------------------------------------

Nowo powstała organizacja zwana TOK TIK (Tajna Organizacja, Która To Inwertuje Kupę - przyp. autora) stworzyła ścianę płaczu nad brzegiem Jotbajora, gdzie każdy mógł się podzielić romantycznie swoimi przemyśleniami na temat życia. Hakerzy TOK TIK'a podłączyli ją do outernetu. Był to rodzaj monitorów Mewy do rozporządzania urlopami. Większych rozmiarów.
Setki zwolnionych przez Mewę nazwisk widniało na niej diabli wiedzą po co. :/
- Kurde - powiedział Arthur patrząc na dzieło stworzone przez rebeliantów.
- Kto to Monique Dess? - zapytał Sisio.
- Ona akurat została zwolniona słusznie. Za urodę. Wyjątkowo nie pasowała do tego ogólnego zombielandu starych grubych bab. :/ - stwierdził Scotty.
Podziwiali wpisy...
"Pozostawiam ci mój najukochańszy Adrianku mój nożyk do cięcia kartonów. Wyrzeźbiłam na nim przez siedem i pół godziny pracy napis: P.S. Kocham Cię!" (tak naprawdę wyrzeźbiła jedynie "P.W.", ale chciałem by było romantyczniej).
"Tu Ireneusz. Łowię ryby, pekluję sarninę, sadzę żyto i owies. Dzięki wam spłaciłem komornika. Kocham was też."
Anonim: "Cześć, pracuję w Trinks'ie. Się napiłem. Koooocham pracę i picie."
McSqueegee krótko myślał by dopisać czerwonym flamastrem na telebimie "muru" rozpaczy:
Ułożą me stare zwłoki w trumnie
Będę czuł się wyjątkowo dumnie
Nie będę pamiętał o paskudnie źle uczynionym
Bo będę od tego absurdalnie zwolnionym.

Chwilę patrzyli na szybko przebiegającego zombie z Marshalla, który próbował wypić pozostałości płynu z dozownika środka dezynfekującego.
- Niedługo będzie lepiej... - *p**** rozmarzył się - Podobno Mewa podpisała kontrakt z Chinami.
- Chyba z Aliexpress - żachnął się McSqueegee - Będą tam sprzedawali chińskie trampki?

★ ★ ★

Pierre Giorgio przybył na wyspę trenerską o godzinie 9.15 pm. Chciało mu się sikać bo nawet nie miał na to czasu po wyjściu z aeroflotu.
- Dzień Dobry, Pappe proszę.
Łysy koordynator spojrzał na niego z litością.
- Niestety Pappe zostało zarezerwowane wczoraj.
- Jak ku*** wczoraj? Co za elitarne spółki tu się tworzą? - opluł się Scotty - Wchodzę tu 45 minut przed rozpoczęciem zmiany. Marnuję mój bezpłatny czas. Zaraz zeszczam się w portki. Nawet nie przywaliłem w nosa. (W 2029 roku rząd uniwersum uznał twarde narkotyki legalnymi by zombie mogli wytrzymać w kooperacji. Za to w 2030 zdelegalizował papierosy jako wyjątkowo szkodzące zdrowiu i źle wpływające na globalne ocieplenie - przyp. autora) No i co? Nawet nie masz tam zapisanych numerów userów.
- Przykro mi - łysy zmarszczył czoło.
- Mamy do ch** kapitalizm. Kto szybszy, bardziej pracowity i sprytniejszy ten wygrywa. Co za feudalne związki? :|
- Czemu tak bardzo chcesz pracować na Pappe? - łysy wysilił się na moment ludzkiego serca.
- Otóż cenię 5P i przestrzegam w życiu. Praca na Pappe pozwala mi nie zajmować mózgu zbędnymi informacjami i poświęcić się własnym projektom.
- Co to 5P?
- Pić, palić, pieprzyć, pisać scenariusze i pi****lić wszystko w d**ę, a tak poważnie to jedyna opcja, która gwarantuje komfort niesiedzenia na krzesełkach wysp trenerskich. :|
- Mogę jedynie powtórzyć. Przykro mi.

★ ★ ★

Sotty wszedł do upadłych ruin Media Expert. Dziesiątki rozbitych tv 85 cali walało się na podłodze. Setki zombie węszyło wśród pustych szafek na baterie czegokolwiek do zjedzenia.
Podszedł do lady by uprzejmie poprosić:
- Poproszę uprzejmie pół litra wódki i Palmale czerwone.
Ukrywający się z dwururką nabitą amunicją Dynamic Pro właściciel za ostatnim całym telewizorem marki Sony (Sony jest nieśmiertelne) wyszeptał:
- Nie mam. Sprzedaję tu elektroniczne zabawki.
Pierre Giorgio zniesmaczony ogólną atmosferą zapytał:
- Co to ku*** jest? Media Expert, czy Media Amator? Jakieś dragi chociaż masz? 😕
- Przestań proszę, jestem przerażony. Tam są zombie.
Scotty spojrzał na niego pełen dezaprobaty.
- Człowieku, w mojej pracy są sami zombie i muszę z tym żyć. :/
Wyszedł na zewnątrz by dostrzec dwóch podejrzanych osobników, którzy prawdopodobnie dilowali jakiś nielegalny towar.
Skradał się pomiędzy pustymi beczkami taniego browaru z napisem "Tyskie".
Łysy koordynator Mewy zachwycał się:
- To naprawdę Marlboro Light?
- Tak, ostatnia paczka na świecie - odpowiedział mąż Justyny (elitarnej zdobywczyni Jack Pota w Mewie, nazifeministki, wiecznej Op****l* na Pappe i nie polecam się zastanawiać czy jej mąż nurkował w Jotbajorze by ją odzyskać... Znaczy paczkę fajek, nie żonę 💩 ).
Pierre Girgio splunął na Tyskie.
- Wolę Harnasia. Weźcie sobie zeżryjcie, gównozjady tą/tę Pappe. Teraz będę chodził na QM. :(
-----------------------------------------------------------------------
W następnym rozdziale Simon Grey (tak, potomek tego co miał zawsze jedną twarz ;) ) powie:
- Też czekam, ale nie jestem pewien.

Behind the scenes:
-----------------------------------------------------------------------
- Panie Mel Gibson, czy ja mógłbym zamienić 5P na 5P i G?
-...and what is G? G-spot?
- Gaming.
- Well, not shit and madafaka ku*** je*** stare grube baby :/ (obcokrajowcy od wieków najwybitniej uczą się polskiego k*** :( ).
- Wmawiałem sobie że żyję w jakimś raju... :|

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 14:08


Qrde, zapomniałem o nagraniu podkreślającym postnuklearny klimat. 8|

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 14:28

...lub to. :) Nie poprawiam wulgaryzmów bo mi się nie chce. :dokuczacz:




Autor tej powieści tworzył kiedyś bardziej skomplikowane "dzieła", ale zestarzał się i pomyślał, że w obecnych czasach należy pozbawić ją zbędnych opisów (wymagających choć odrobiny myślenia czytelnika, wczuwania się w sytuacje, marzeń i... eeech wszystkiego), *p**** emotoikon i skupić się na akcji. 😐 Bo wszyscy nie mają czasu na *p****, gdyż muszą zap****** na system lub wolą obejrzeć Sylwestra Golonę na Netplixie.
Powieści "chwilówki" też są przyszłością literatury niczym identyczne pożyczki, które zrujnowały niejeden bank.
Mam tylko wizję iż powieść ta nie uczyni tego samego z literaturą. 😒
Dobrze... Stratowałem ostatni odcinek i miałem go usunąć rano, gdy się obudzę w swoim barłogu z kacem większym niż T-Smok pana Rysia (napęd na cztery koła), ale gdy zobaczyłem porażające dwa "hahaha" zmieniłem zdanie i postanowiłem dalej brnąć w to bagno z którego nie ma już odwrotu. Mam dziwne wrażenie że w swoim życiu usunąłem pierdylion więcej dobrych myśli niż pozostawię.🤨
45 A.G. (prawdopodobnie niedziela, banalnie nieistotne).
---------------------------------------------
Helikoptery ABC News przelatywały nad telebimami wyświetlającymi: "Nagroda Nobla dla pisarza Pierre Giorgia McSqueegee w kategorii powieści chwilowych. Dziś w Nowym Yorku jedyne Q&A śledzone przez wszystkich outernautów wszechświata (nie przejmujcie się, to dopiero nastąpi i będzie odmianą szybszego internetu - przyp. autora).
Skromny Pierre Giorgo kuśtykając o lasce starał się odbić odcisk swej dłoni na chodniku Stars Promenade. Oświetlały go tysiące krzyżujących swe promienie lamp ledowych. Na najwyższych budynkach prezentowano najnowszą powieść "W ch** was mam - Remastered". Niestety pochylając się upadł by wypluć ostatni ząb. Podnieśli go pracownicy ochrony.
- Dziękuję, doprawdy nie trzeba było... Raz, raz... Próba mikrofonu - rzekł ze łzami w oczach.
- Czemu tak długo musiałem czekać, ku***y? 😕 Pewnie najchętniej byście mi przyznali nagrodę pośmiertnie? 😐 - pomyślał.
Dziennikarze światowej prasy oblegli go zasypując pytaniami.
- Jak długo pisze pan swoje "chwilówki"? - zapytał The Guardian.
- Coż... - zastanowił się - Myślę że pomiędzy jedynym piwem, a drugim. Piwo piję duszkiem, więc około minuty. Trochę dłużej poprawiam błędy ortograficzne gdy wytrzeźwieję, ale rzadko to robię. Znaczy trzeźwieję...
- Adult Video News. Dlaczego pan się przespał z Seleną Gomez? Czy pańska żona nie miała nic przeciwko temu?
- Nie wiem... Miałem ochotę? Wszystko w swoim życiu robię dlatego że mam ochotę. Za chwilę na przykład pójdę się naj***ć do Żabki (zapomniałem że dziś niedziela, pójdę na stacyjkę benzynową - pomyślał). Moja żona interesuje mnie jedynie wtedy gdy wstawia do mojej sypialni nowy transport piwa i wynosi puszki. Pewnie dostała sraczki jak zwykle, ale nie śledzę jej. Odwrotnie niż ona.
- Czy ślub z Mary Key McSqueegee coś zmienił w pańskim życiu? - Analog Science Fiction and Fact.
- Oj tam, zaraz zmienił... Nadal jestem uzależniony od alkoholu i narkotyków, ale przynajmniej nie muszę wychodzić z domu by je kupić. Mary tak jest przerażona moim "wychodzeniem", że załatwia wszystko na zewnątrz za mnie. Doprawdy dziwię się że nie przyszła tu dzisiaj zamiast mnie. Pewnie dlatego że nie miała w co się ubrać. 😕
- Co kierowało pana życiem by zacząć pisać? - Cosmopolitan.
- ...a ku*** *j**** się, przespałem całą młodość, a gdy się obudziłem nie spodobał mi się otaczający mnie system pełen starych grubych bab.
- W swych powieściach wiele pan przekazał ważnych prawd pokoleniom - Biological Psychiatry - Czy chciałby pan teraz jeszcze coś dodać?
- Tak, chciałbym dodać że p***ę was wszystkich, faszystowskie świnie w du**sko, a nagrodę Nobla przechleję i wydam na ku*** jak wszystko w swoim życiu. Niech żyje hedonizm!!!
Miliony oklasków zburzyły atmosferę milczącego podziwu.
===========================================
Mewa Zombieland Days Gone - Rozdział XVII "Po co żyć?".
===========================================
23 A.G. - Mewa Zombieland.
-------------------------------------------
Rysio obudził się na parkingu. Zasmarkaną chusteczką otarł łysą głowę z potu.
Słońce prażyło niemiłosiernie. Stare grube baby zaczęły zajmować miejsca układając swoje wielkie torby wypchane wibratorami na siedzeniach aeroflotu.
Pilot poczuł że dzieje się z nim coś dziwnego.
- To tylko kac - pomyślał otwierając puszkę Nuka Coli.
Nagle ukazała mu się postać kobiety w niebieskiej poświacie. Obraz chwilowo zanikał, a głos trzeszczał przeraźliwie.
- Witaj Rysiu, jestem Kate Zioło i przybywam z przeszłości. Jesteś moim idolem, dlatego postanowiłam przenikając czasoprzestrzeń skontaktować się z tobą.
Zostałeś obdarzony nadprzyrodzoną siłą, która spowoduje że uzdrowisz ten chory świat.
- Jak to? - zapytał zdziwiony pilot - Jesteś moją mamą? Dlaczego po takim czasie? Tyle lat byłem sierotą... Pisałem do ciebie na fejsbuku. Nigdy nie odpowiedziałaś. Nawet nie płaciłaś alimentów. Tato zapił się na śmierć, gdy odeszłaś. Jako sześcioletnie dziecko musiałem zasiąść za sterami krążownika wojskowego i patrzeć jak system zabija miliony niewinnych ludzi na planecie Suprise.😣
- To nie tak, mój ukochany... - przekaz został zakłócony przez pierdzące stare baby.
Wzburzony Rysiu wstał by krzyknąć:
- wyp****ć z tego aeroflotu, plugawe grube zdziry! Z mamą rozmawiam! - spojrzał na zegarek - No i mam trzydzieści minut obowiązkowej pauzy przed następnym lotem.
★ ★ ★
Scotty wszedł na 2A odbijając kartę na Kronosie.
Z daleka przyglądali mu się sierżant Przemysław z Alicją.
- Cwaniaczek - pokazywali palcami niczym wiedźmę przed spaleniem na stosie w średniowieczu.
- W ch** was mam - pomyślał - O, to dobry tytuł nowej powieści...
Przyglądał się ciekawie agentce DEA, która starała się ustalić fakty. Krótko przysłuchiwał się jej konwersacji z przystojnym bambusem.
- Dobrze, to przyjdź o 22:00, mieszkam w hotelu "Virginity", pokój 69.
Justyna uświadamiając sobie że ktoś ją podsłuchuje zmieniła temat rozmowy.
- Zastanawia mnie również postać teamlaitera Mariusza z 1C. Taki cichy ptaszek.🤔 Podejrzewam że Mewa jest siedzibą kartelu narkotykowego. Wiecie... Produkcja, dystrybucja, dilowanie, później sranie itp.
- Myślę że mogę pani pomóc - odezwał się nieśmiało Scotty.
- Tak? Niby w jaki sposób?
Scotty spojrzał na podłogę zawirusowaną miliardem bakterii.
- Na 1C dzieją się nieprawdopodobne rzeczy. To nie jest kartel narkotykowy. To okultystyczna sekta. 😐
★ ★ ★
45 A.G. (prawdopodobnie niedziela) - najbardziej niebezpieczna dzielnica Nowego Yorku.
---------------------------------------------
Padający zielony deszcz zmywał z masek samochodów brud i wszystko inne.
Pomiędzy nimi stała Mary Kay McSqueegee trzymając w zaciśniętej ręce 100 kredytów.
- Ma ktoś jakiś koks? Proszę, błagam... To nie dla mnie, a mojej uzależnionej miłości. 😞
Tak właśnie powieści powinny wyciskać łzy, a nawet *ku**** czytającego. Uwierzcie lub nie, że w życiu chodzi jedynie o emocje. 🙂

Whiplash - Czw 01 Lut, 2024 15:23

Pierre Giorgio napisał/a:
...lub to

Medal chcesz? :roll:
:medal: drggb

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 15:32

Nie, jestem tylko narcyzem "marzycielem". Wystarczy mnie poklepać po pupci. :mysli:
Whiplash - Czw 01 Lut, 2024 15:33

Pierre Giorgio napisał/a:
Wystarczy mnie poklepać po pupci.

a nie uleje Ci się? :roll:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 15:40

Fakt, zapomniałem jak to jest być ojcem. :foch:
Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 15:43

Moja 24-letnia córka mnie nienawidzi.
Napisała mi że nigdy nie przyjdzie, gdy będę pijany.
Pociesza mnie w tym wszystkim, że przynajmniej nie znajdzie sobie chłopaka alkoholika. :uoee:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 15:45

...i faktycznie, jestem mentalnie dzieckiem. Masz rację, Whiplash. :brawo:
Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 15:49

Najgorszym jest że traktowałem ją identycznie jak moja matka mnie.
Zdobyła w zeszłym roku dyplom magistra z najlepszą średnią na roku.
Tatuś nawet nie widział tego bo choć przyjechał to poszedł się napić. :uoee:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 17:08


kiwi - Czw 01 Lut, 2024 17:12

Pierre Giorgio napisal : Pociesza mnie w tym wszystkim, że przynajmniej nie znajdzie sobie chłopaka alkoholika.

I tu sie mylisz calkowicie , przewaznie dzieci z rodzin alkoholikow , tutaj tatus alkoholik biora sobie za chlopaka czy meza tez alkoholika , czy chca czy nie chca te wzorce sa w nich zakodowane .

Tutaj jest caly dzial , nazywa sie wspoluzaleznienie , poczytaj sobie.

A nie lepiej calkowicie wytrzezwiec , i powolutku miec dobry kontakt z corka ?!

I lepiej pisz co ty Zombie , zrobiles swojej Rodzinie i swojemu zyciu , pisz o sobie a nie o innych .

Gondzo , mielismy kiedys na forum takiego pana , dawno nie pisze , a moze to Ty ?!

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 17:20

Najbardziej mnie wnerwia w alkoholikach, że wszyscy piszą jak potłuczeni. :roll:
Pij , Paniusiu 40 lat jak ja, dzień w dzień i zachowaj styl. :uoee:

Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 22:39

kiwi napisał/a:

I lepiej pisz co ty Zombie , zrobiles swojej Rodzinie i swojemu zyciu , pisz o sobie a nie o innych .

Ja tu nie jestem od pomagania... Generalnie wszystko w życiu robię dla jaj. :roll:
Taki byłem, jestem i będę! 8|


Pierre Giorgio - Czw 01 Lut, 2024 22:49

Dostałem kiedyś taki kubek od córki. Qrde szukałem by zrobić zdjęcie, ale chyba go przepiłem. :roll:
Z napisem: "Najdowcipniejszy tata na świecie". 8|

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 01:15

Nie, to raczej było "Najzabawniejszy". Docipny to by trochę było pas si. :roll:
kiwi - Pią 02 Lut, 2024 08:32

Ja osobiscie za dowcipnego Ciebie nie widze , odemnie bys dostal kubek z napisem , cos by moze i chcial ale on i alkohol niszczy wszystko .

Sam napisales ze 40 lat pijesz alkohol , a zaczales ja napisze majac 15 lat , to masz juz okolo 65 lat , starzejesz sie , a wiemy ze alkohol bardzo niszczy , czy nie bylby to czas wytrzezwiec ?!
Ja z tego co wiem to Narcyz jest zakochany do nieprzytomnosci sam w sobie , tak ze u Ciebie mi sie nie zgadza . bo narcyz dba o siebie , a Ty piszesz ze sam niszczysz siebie , ja uwazam ze do Narcyza Ci daleko .

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 10:22

Widzę że z matematyką też u Ciebie kiepsko... :roll:
15+40=55
No i nie mam tyle. Trochę zaokrągliłem ten czas pijaństwa. 8|

kiwi - Pią 02 Lut, 2024 10:29

Z matematyka u mnie jest dobrze, ale tez zaokraglilam ......Hi.....Hi....Hi....
Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 13:01

kiwi napisał/a:
ja uwazam ze do Narcyza Ci daleko .


Ugrzązłem... Nie chce mi się nawet iść do sklepu. 8|
Chyba zacznę zamawiać napoje przez Glovo. :uoee:

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 13:24

Chyba nie wspominałem... Nie wiem bo ostatnio strasznie się powtarzam.
Moja matka na koniec swojego narcystycznego bytu sfixowała. :mysli:
Zdiagnozowano u niej schizofrenie paranoidalną.
Wszystkie leki zawierają alkohol, więc się leczę by nie skończyć identycznie. 8|

Whiplash - Pią 02 Lut, 2024 13:29


źródło: https://schizofrenia-reaguj.pl/pacjent/schizofrenia-a-uzaleznienia/

Nie masz szczęścia zczc

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 13:32

To może być prawdą... Kompletnie brak mi motywacji. :mysli:
Tym bardziej że sklep mam przed domem. 8|

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 14:15

Matka nigdy nie nadużywała alkoholu, może za wyjątkiem jednego razu, gdy pojechała napita na spotkanie ze swoją pierwszą miłością.
Wyciągaliśmy ją w nocy z ojcem z rowu by policja nie zabrała jej prawa jazdy.
Myślę że nigdy nie kochała mojego ojca, choć był wspaniałym człowiekiem. Tylko on dbał o nas. Gotował, sprzątał, ciągle odwiedzał matkę w szpitalu (bo mi się nie chciało) i bardzo za nią tęsknił gdy umarła.
Jej pierwsza miłość była rozpustnikiem z trójką nieślubnych dzieci (każde z inną), więc za jej czasów nie do zaakceptowania jako normalny związek. :uoee:

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 14:40

Czasami myślę że mogę być jego dzieckiem... Bo moja siostra nie jest do mnie w ogóle podobna.
Jest wcieleniem "naszego" ojca. Wspominając tego faceta myślę że mógł się ożenić z kobietą w ciąży z innym.
Ja natomiast jestem rozpustnikiem jak mój prawdziwy ojciec. Nie mam pewności, ale... 8|
Nie tak sobie wyobrażałem koniec kariery. 34dd

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 14:48

Siostra zawsze mi wypominała że nasza matka tylko mnie traktowała wyjątkowo, a ją zrzucała na dalszy plan.
Od tej wyjątkowości stałem się alkoholikiem.
Myślę, że nie musi niczego żałować. Mimo wszystko kocham tą moją przybraną siostrę. :roll:

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 15:40

Teraz muszę wspomnieć o Mary Kay McSqueegee, czyli mojej partnerce od lat...
Jest najbrzydszą, pozbawioną szczątkowej inteligencji osobą na świecie, ale choć (wierzcie lub nie, w pupie to mam) żyłem z setką kobiet, niby pięknych, niby perfekcyjnie zgrabnych, niby o wybitnej inteligencji) to tylko ona aprobuje mój alkoholizm.
Jest moim Glovo, ratuje mi życie codziennie. :)

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 15:42

Nie czuję się winny bo tylko ja tu zarabiam na życie. Ona jest za głupia by pracować nawet w Żabce. :uoee:
Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 15:58

Nigdy by sobie nie mogła pozwolić na standardy, które dzieli ze mną. :mysli:
Bo kto by ją chciał? :uoee:

kiwi - Pią 02 Lut, 2024 18:01

Pracujesz w Żabce ?!

Od Żabki wmówił sobie narcyzm .
Ciężką praca, tam nikogo nie rozpieszczają .

Pierre Giorgio - Pią 02 Lut, 2024 19:20

Czasami trudno mi Ciebie zrozumieć... Owszem, może i nie pijesz już, ale alkohol musiał spowodować jakieś tragiczne zmiany w Twoim mózgu. Może masz jakiegoś polipa, który uciska strefę odpowiedzialną za sensowne pisanie? 8|
pterodaktyll - Pią 02 Lut, 2024 22:39

Cytat:
Wystarczy mnie poklepać po pupci.
_________________


:mysli:

A jakbym tak kopnął Cię w tę pupcię i wywalił te wszystkie Twoje pierdy w kosmos............. :chmurka:

Pierre Giorgio - Sob 03 Lut, 2024 03:04

Wywal, ten temat jest mi niepotrzebny. Trochę (jak zwykle) poniosła mnie fantazja. 8|
Sam miałem go zgłosić do moderacji, ale niestety nie można. :roll:

Pierre Giorgio - Sob 03 Lut, 2024 07:55

Uprzejmie proszę o usunięcie wszystkich moich tematów.
Odchodzę sam bo pierwszy raz w życiu znudziłem się samym sobą.

kiwi - Sob 03 Lut, 2024 09:11

Pierwszy raz przystawiono tu Tobie lusterko i zobaczyles to co nie chciales widziec - sam siebie , a to boli !!!
Pierre Giorgio - Nie 04 Lut, 2024 20:31

No OK, skoro mamy wycinać tylko kluczowe moje posty, bez całych tematów to też w pupie to mam! 8|


jal - Pon 05 Lut, 2024 10:23

kiwi napisał/a:
Pierwszy raz przystawiono tu Tobie lusterko i zobaczyles to co nie chciales widziec - sam siebie , a to boli !!!


Pijany narcyz... czy warto kruszyć kopie ?

Wiedźma - Pon 05 Lut, 2024 10:47

jal napisał/a:
czy warto kruszyć kopie ?

Już nie :banita:

P.S.
Z resztą jeśli chodzi o tego konkretnego narcyza - nigdy nie było warto :beba:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group