To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW – DDA - Bicie obniża IQ

Flandria - Pią 02 Paź, 2009 11:00
Temat postu: Bicie obniża IQ
Bicie dzieci obniża iloraz inteligencji. Podobny trend można zaobserwować na całym świecie – twierdzi prof. Murray Straus z University of New Hampshire.

Wszyscy rodzice chcą mieć mądre dzieci. To badanie pokazuje, że unikanie klapsów i korygowanie złego zachowania w inny sposób może wspomóc wysiłki, by tak się właśnie stało.

Straus i Mallie Paschall z Pacific Institute for Research and Evaluation analizowali reprezentatywne dla USA próbki 806 dzieci z dwóch grup wiekowych: 2-4-latków i 5-9-latków. Testy przeprowadzono ponownie po 4 latach. Iloraz inteligencji niebitych maluchów z pierwszej grupy był po upływie tego czasu o 4 punkty wyższy od IQ karanych cieleśnie rówieśników. W przypadku drugiej grupy wiekowej dzieci niekarane klapsami zyskiwały w ciągu 48 miesięcy przewagę w postaci 2,8 pkt.

Częstość bicia miała znaczenie. Im częstsze kary cielesne, tym wolniejszy rozwój poznawczy dziecka, lecz nawet klapsy od czasu do czasu nie pozostawały bez wpływu – podkreśla Straus.

Badania psychologa wykazały, że w krajach, gdzie bicie jest powszechne, przeciętny iloraz inteligencji osiąga niższe wartości. Najsilniejszy związek między karami cielesnymi a IQ odnotowano w przypadku tych dzieci, które były nadal bite po wkroczeniu w wiek nastoletni.

Straus współpracował z naukowcami z 32 krajów. Akademicy wykorzystali dane na temat kar cielesnych, dostarczone przez 17404 studentów. Jak wyjaśnić spadek ilorazu inteligencji pod wpływem bicia? Na pewno tym, że kara fizyczna jest dla dziecka bardzo stresująca. Typowo maluchy są bite 3 razy w tygodniu lub częściej, często przez lata. Nic dziwnego, że widmo kary cielesnej staje się chronicznym stresorem i wywołuje objawy kojarzone z zespołem stresu pourazowego, takie jak strach przed złymi rzeczami, które się mogą wydarzyć lub być z łatwością sprowokowane/wywołane. W ramach wcześniejszych badań symptomy te powiązano z pogorszeniem funkcjonowania intelektualnego.

Dobrobyt i wyższy stopień rozwoju ekonomicznego ograniczają stosowanie kar fizycznych. Ponieważ na świecie coraz więcej krajów wprowadza uregulowania prawne odnośnie do bicia dzieci przez rodziców, Straus przewiduje globalny wzrost ilorazu inteligencji. Odwrót od kar cielesnych obserwuje się nawet w tych krajach, które do 2009 r. nie zajęły się zmianami legislacyjnymi lub ograniczyły się tylko do wprowadzenia odpowiednich zapisów, bez ich egzekwowania, wdrożenia społecznych akcji informacyjnych itp.

Amerykanin tak podsumowuje 40 lat swojego zaangażowania w badanie skutków kar cielesnych: Mówienie do dzieci, w tym do niemowląt, jest związane ze zwiększeniem liczby połączeń w mózgu i wzrostem możliwości poznawczych. Im mniej kar fizycznych rodzic stosuje, w tym większym stopniu musi się posłużyć rozmową, by nauczyć czegoś malucha i poprawić jego zachowanie.


Autor: Anna Błońska

Źródło: PhysOrg / http://kopalniawiedzy.pl/...owego-8589.html

baca - Pią 04 Gru, 2009 22:09

Fla! A 3-cia góralska prawda! I półpraweda! I pitolenie w bambus zwolenników bezstresowego wychowania progenitury.
Prawda góralska jest taka: z dzieciukami trzeba gadać, gadać, rozmawiać, -- a jak trzeba to i dac w d**ę by zasrańcy mieli szacunek strachem podszyty, bowiem tylko to jest w stanie utrzymać te potwory za te rude pyski!
Strach przed przemoca a raczej jego widmo jest gwarantem pionu wychowawczego.
Jak zafajdaniec dostanie w du** 2-3 razy w roku to mu tylek nie pęknie.
Ważne aby sie na dziecko nie gniewać i lac bez nerw! Hej!

Jacek - Pią 04 Gru, 2009 23:45

baca napisał/a:
Jak zafajdaniec dostanie w du** 2-3 razy w roku to mu tylek nie pęknie.

kruca fux to teraz wiem z kąd ta krecha przez moją szlachetną przez samiutki środek przechodzi
ktoś musiał reguły 2-3 nietrzymać i ją przekroczył :wysmiewacz:

beata - Sob 05 Gru, 2009 00:51

Nigdy w życiu nie uderzyłam swojej córki.Nie uważam tego za metodę wychowawczą.To atak na godność i uczucia dziecka.Dziecko to mały człowiek,który popełnia błędy(czasem aż człowiek zgrzyta zębami,bo mówi się nie rusz,a smyk swoje),a naszym zadaniem jest nauczyć tego człowieczka dobrego postępowania.I uważam,że można to osiągnąć poprzez rozmowę.Agresja rodzi agresję.
Niedawno rozmawiałam na ten temat z siostrą.Nie powiem kilka razy zarobiłyśmy manto.I jedyne co pamiętamy to straszną nienawiść do taty i chęć odegrania się.A nie pamiętamy za co lanie było.I czy w takim razie bicie ma sens?Mnie się wydaje,że nie.Kara owszem,bicie nie.
Moja córka w wieku siedmiu lat uciekła z koleżanką z domu.Na całe szczęście udało nam się je dość szybko znaleźć.I co miałam Ja za to zlać?
Nie powiem,że nie miałam ochoty.Miałam i to wielką.Ale rozmawiałam z Nią kilka dni.O tym jak bardzo się o Nią bałam,jaką przykrość nam sprawiła,co czułam.Powiedziałam nawet o tym,że miałam ochotę Ją zatłuc.Pytałam dlaczego?Jej koleżanka dostała manto zaraz po znalezieniu i poprawkę w domu.Finał tej historii?Moja córka nie zrobiła tego nigdy więcej,natomiast nasza mała sąsiadeczka wręcz przeciwnie.

montreal - Sob 05 Gru, 2009 00:58

Jakieś pięć lat temu opowiadałem swojej chrześnicy o "Moby Dicku" Melville'a. O pasji i obsesji kapitana Ahaba. Wtedy, jako pięcioletni dzieciak zrozumiała to. Wielu dorosłych nawet teraz tego nie rozumie.
Podniesienie ręki na dziecko to zbrodnia, a widok jego łez sprawia, że człowiek może zmienić się na lepsze. Dzieci to skarb.

evita - Sob 05 Gru, 2009 09:27

beata napisał/a:
Kara owszem,bicie nie

kara karze nie równa i nie raz może być gorszym przeżyciem dla dziecka niż zwykłe cięgi po du**e ! znam to z autopsji :(

beata - Sob 05 Gru, 2009 19:07

montreal napisał/a:
:okok: Dzieci to skarb.

baca - Nie 06 Gru, 2009 04:53

Jacek napisał/a:
ktoś musiał reguły 2-3 nietrzymać i ją przekroczył
--bicie a karcenie to różnica, kto nie kuma niechaj się podda kastracji! 2-3 klapy na du**sko NIKOMU szkody nie zrobiło pomijając Jacka co mu du** pękła!
A
Cytat:
Ważne aby sie na dziecko nie gniewać i lać bez nerw!
--to po to aby lekarstwa nie przedawkować. A wiecie że każde lekarstwo przedawkowane to trucizna.!
stiff - Nie 06 Gru, 2009 09:55

baca napisał/a:
2-3 klapy na du**sko NIKOMU szkody nie zrobiło

Mi zrobiło, kiedy trzyletniej córce przyłożyłem klapsa na pupę,
az mnie ręka zabolała...
To było ostatni raz kiedy ja uderzyłem...
Moze dlatego mam wspaniałą córkę z którą często rozumiemy się bez slow...
Wielu rodziców powinno siebie walnąć własną pięścią,
bo robią krzywdę własnym dzieciom takim wychowaniem...

baca - Nie 06 Gru, 2009 16:17

Stiff, kto widział karcić dziecko goła ręką?????Kto widział lać małe du**sko tak że ręka zabolała. Sadysta normalnie! A śmatą po plecach, a du pie?? I to mokrą! Skóra tylna zapiecze i reka cała.
Stiff i inni - uczcie swoje dzieci wychowania ich dzieci bo pryki juz jesteście i po was juz nic.
Ale mając dorosłe dzieci można powspominać stare dobre czasy i co było dobre a co złe.
Hej!

beata - Nie 06 Gru, 2009 16:22

I ja wolę aby w tych wspomnieniach,nie było tego,że biłam córkę.
baca - Nie 06 Gru, 2009 16:24

Beato! Zapytaj czy pamięta?? To ważne. Zamiatanie pod dywan to nie jest dobre.
Chyba ze się boisz dowiedzieć za dużo. Hej!

beata - Nie 06 Gru, 2009 16:26

baca napisał/a:
Beato! Zapytaj czy pamięta?? To ważne. Zamiatanie pod dywan to nie jest dobre.
Chyba ze się boisz dowiedzieć za dużo. Hej!

Nie mam o co pytać,bo nie biłam córki :)

stiff - Nie 06 Gru, 2009 16:37

baca napisał/a:
Sadysta normalnie!

Dokładnie tak pomyślałem o sobie i dlatego wycofałem się
z takich metod wychowawczych...

beata - Nie 06 Gru, 2009 16:41

stiff napisał/a:

Dokładnie tak pomyślałem o sobie i dlatego wycofałem się
z takich metod wychowawczych...

I buziak za to :buziak:

stiff - Nie 06 Gru, 2009 17:09

beata napisał/a:
I buziak za to :buziak:

Uwielbiam całowanie... ;)

beata - Nie 06 Gru, 2009 17:11

stiff napisał/a:


Uwielbiam całowanie... ;)


Ja też. sdfgdrg

baca - Nie 06 Gru, 2009 17:23

Ech..... wam tylko ciamkanie w głowach i nie tylko.
A ja tam wiem swoje : padalce lać trzeba! Byle nie ubić. Hej!

beata - Nie 06 Gru, 2009 17:25

A Ty dostawałeś lanie?
baca - Nie 06 Gru, 2009 17:29

Nie albo raz przez pomyłke dostałem za braciszka. Ja byłem idealne dziecko i nie było takiej potrzeby. Wystarczyło mnie opierniczyc z lekka. Hej!
beata - Nie 06 Gru, 2009 17:34

W takim razie chyba nie bardzo potrafisz zrozumieć,co czuje bite dziecko. :(
stiff - Nie 06 Gru, 2009 17:51

baca napisał/a:
padalce lać trzeba!

Baca Ty chyba za często odlatujesz, na mój gust... :D

baca - Nie 06 Gru, 2009 19:37

Bo mnie trafia jak się do was i nie tylko pisze po polsku a wy jak ściana grochowa! Pisze iz kary cielesne sa konieczne lecz dozowane precyzyjnie jak leki z apteki --- a wam sie w głowach roi lanie bębna do krwi łańcuchem.
I wiecznie tylko "co czuje bite dziecko"" -- a tu chodzi o karcenie a nie o lanie, bo lanie miewa odwrotny skutek.
A że pisze "Padalce lac trzeba" to aby wasze łepetyny poruszyć z posad abyście myśleć zaczęli nad tym co czytacie, macanty!
Hej!

beata - Nie 06 Gru, 2009 19:46

A ja mówię,że nawet sprzedanie dziecku klapsa jest złe!
stiff - Nie 06 Gru, 2009 19:53

baca napisał/a:
a tu chodzi o karcenie a nie o lanie,

I tego sie trzymajmy...

baca - Nie 06 Gru, 2009 19:54

Beata, ale smalisz! Od kiedy klaps to zbrodnia?? To naturalny sposób na kierowanie reakcjami małego prawie zwierzątka! Popatrz tlko ilu rodziców ma pojęcie o wychowaniu dzieci i skąd biora sie ludzie okaleczeni emocjonalnie . I zwykli porypańcy.
Wniosek : brak jak i nadmiar kar cielesnych jest szkodliwy dla dziecka!
Hej!

beata - Nie 06 Gru, 2009 19:57

No może dla Ciebie tak.Skoro traktujesz dzieci jako małe zwierzątka.Dla mnie dziecko to człowiek,niejednokrotnie bardziej myślący niż dorosły.
stiff - Nie 06 Gru, 2009 20:05

beata napisał/a:
to człowiek,niejednokrotnie bardziej myślący

Hodowcy rożnych zwierzątek mówią to samo o swoich pupilach...

baca - Nie 06 Gru, 2009 20:16

Beatko, żeby ludzie podchodzili do dzieci jak do zwierząt domowych to było by lepiej. Ponadto
małego prawie zwierzątka!--czytaj dokładniej!
Taki malec to niby ma wszystko zrozumiec bo to człowiek -- prawda?? A jakim prawem?

Ponadto kobiety generalnie nie nadają się do wychowywania dzieci, to zbyt poważna sprawa by was z tym zostawiać. Wasza rozchwiana emocjonalność was dyskwalifikuje . I dzieci głupieją przy was bo brak jest jasnych reguł gry.
A przy wychowywaniu dziecka wskazana jest stałość zasad i DYSKRETNA dyscyplina.
Spartanie to wiedzieli lepiej!
Hej!

KICAJKA - Nie 06 Gru, 2009 20:44

baca napisał/a:
Wasza rozchwiana emocjonalność was dyskwalifikuje .
Taki tatuś co raz pije i rozrabia a potem pieniędzmi rzuca,żeby przeprosić to co to jest.? Wylewanie pijackich łez czym jest?W moim domu tylko ja do dziś" trzymam dyscyplinę w ręku",bo byłby "sajgon".W miarę udało mi się córkę wychować tak by nie była pępkiem wszechświata jak chciał tatuś, kiedy wreszcie przestał pić.
stiff - Nie 06 Gru, 2009 20:47

KICAJKA napisał/a:
W miarę udało mi się córkę wychować tak by nie była pępkiem wszechświata jak chciał tatuś, kiedy wreszcie przestał pić.

Ja przestałem pic i tez mi się to udało... :roll:

yuraa - Pon 07 Gru, 2009 19:26

myslę że w temacie. no mnie urzekło
http://www.youtube.com/watch?v=_-clFZFdLQk

KICAJKA - Pon 07 Gru, 2009 20:30

Dla mnie inny odbiór jest gdy słucham a inny jak to oglądam :bezradny: afc4fvca ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group