To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Do poczytania, do przemyślenia... - Seksoholicy. Żony seskoholików.

Jagna - Śro 21 Paź, 2009 23:40
Temat postu: Seksoholicy. Żony seskoholików.
8|

http://www.wysokieobcasy....__kobieto_.html

stiff - Czw 22 Paź, 2009 06:42

Polaków nocne rozmowy... :roll:
KICAJKA - Pią 23 Paź, 2009 16:04

http://www.wysokieobcasy....eznieniach.html
Natasza - Nie 21 Lut, 2010 19:56

:roll:
marzena1974 - Sob 27 Lut, 2010 21:10

mam pytanie - jak rozumieć zachowanie męża i ciągły przymus seksu ? czuje sie jak żona ,za czasów starożytnych ,mus to mus ,już nawet nie ma siły ,,,na wspięcie się do końcowego finiszu ale dalej chce i ma do mnie pretensje że ja, nie chce po pobiciu już nie umiem mu zaufać czy ty jest przemoc psychiczna? ciągle awantury o brak seksu, posądzanie mnie o zdrade ,
Klara - Sob 27 Lut, 2010 21:21

marzena1974 napisał/a:
jak rozumieć zachowanie męża i ciągły przymus seksu ?

Tu jest rozmowa na ten temat z prof. Lwem Starowiczem: http://www.gp24.pl/apps/p...YWIADY/70427016

Jacek - Sob 27 Lut, 2010 21:29

marzena1974 napisał/a:
mam pytanie - jak rozumieć zachowanie męża i ciągły przymus seksu ?

wykorzystanie po przez szantaż
wyjaśni jemu że chcesz miłości uczuć,a nie zwierzęcych odruchów

marzena1974 - Sob 27 Lut, 2010 21:39

ja już sie poddaje , od prawie miesiąca nic tylko seks i nie ważne jak sie czuje czy kłócimy sie czy nie ,mam mieć ochote i koniec a jak nie to awantura w stylu bo ty kogoś masz , mówie do niego znajdz sobie kogoś i odwal sie odemnie a on nie ,nie doczekanie twoje ,.żygam już tym udawaniem i jeszcze pratensje że ty udajesz no szlag .....
Jacek - Sob 27 Lut, 2010 21:42

marzena1974 napisał/a:
ja już sie poddaje

no co ty
kum jemu gumową panienkę

marzena1974 - Sob 27 Lut, 2010 21:51

nie pomyślałam o tym ,wogóle już nie myśle ,może to zabrzmi głupio ale bardzo brakuje mi życzliwości ,troski i dotyku i miłości i słów .10 lat po ślubie i myśl czy już tak zawsze będzie ? ja chce ,kochać i być kochaną ,być zauważaną i docenianą za tydzień mam wypłate szukam kawalerki ,ceny są .....ku.....ciekawe od 1000 żl za 36 metrów w bloku ja już widze jak razem z synem meblujemy te nasze ściany ,boże jak ja chce wyrwać sie z tego młyna ,zabrać syna i żyć nie przepraszając za to że oddycham ,żę mam swoje zdanie ,
Jacek - Sob 27 Lut, 2010 21:58

marzena1974 napisał/a:
szukam kawalerki

aa tyle was tu ostatnio dołączyło że nie pamiętam która odchodzi a która się jeszcze wacha
marzena1974 napisał/a:
boże jak ja chce wyrwać sie z tego młyna ,zabrać syna i żyć nie przepraszając za to że oddycham ,żę mam swoje zdanie

no cóż,życzę ci Marzenko aby się spełniło

marzena1974 - Sob 27 Lut, 2010 22:08

oj Jacuś żeby to takie proste było ,ale dzięki
Jacek - Sob 27 Lut, 2010 22:15

marzena1974 napisał/a:
oj Jacuś żeby to takie proste było

ależ wiem jak to się ma do życia
wiem również że warto walczyć i być cierpliwym
a nadejdzie czas przyszły i stanie się teraźniejszym

ZbOlo - Wto 02 Mar, 2010 15:40

Taki ciekawy temat "odłogiem" leży... :(
milutka - Śro 03 Mar, 2010 11:34

marzena1974 napisał/a:
ja już sie poddaje , od prawie miesiąca nic tylko seks i nie ważne jak sie czuje czy kłócimy sie czy nie ,mam mieć ochote i koniec a jak nie to awantura w stylu bo ty kogoś masz , mówie do niego znajdz sobie kogoś i odwal sie odemnie a on nie ,nie doczekanie twoje ,.żygam już tym udawaniem i jeszcze pratensje że ty udajesz no szlag .....
Przeczytałam twój post i az mnie ciarki przeszły....musisz coś z tym zrobić bo ten d*** :/ obrzydzi Ci sex do końca życia!
marzena1974 napisał/a:
,,, nie chce po pobiciu już nie umiem mu zaufać czy ty jest przemoc psychiczna?
i ty się jeszcze pytasz?nie mnie Ci mówić co masz robić ale nie pozwól mu się tak traktować jesteś kobietą i zasługujesz na szacunek i sex ma być dla Ciebie czymś cudownym a nie udręką.W moim małżeńswie różnie bywa ale mąż nigdy nie zmusza mnie do sexu...niechcę to nie ...i on to szanuje i dzięki temu mimo wszystko mam do niego jakiś szacunek .Sama musisz się szanować i nie pozwolić by Cię tak traktował.
befadka - Sob 01 Maj, 2010 16:38

milutka napisał/a:
.Sama musisz się szanować i nie pozwolić by Cię tak traktował.


Gdyby to wszystko było takie proste

Ja dopiero niedawno uświadomiłam sobie, to nie moja wina, że nie chcę sypiać ze swoim mężem.Obwiniałam siebie za niechęć patrząc przez pryzmat wykorzystywania seksualnego, którego byłam ofiarą.Dziś wiem, że to on ma problem z erotomanią .Ze mną jest wszystko w porządku tylko, że sama świadomość chyba jest gorsza od oszukiwania siebie.
Pomimo że kocham go bardzo ,odkąd trzeźwieje za dnia jest facetem o którym marzyłam ale zachowania nocą zabijają wszystkie dobre chwile.
Powiedziałam mu o swoich odczuciach i nic wielkie k.... nic
Czuję się okropnie bo czas zakończyć związek na którym mi zależy, targają mną różne emocje .Koniec bycia ofiarą jest bardzo tudny :beczy: :beczy:

pterodaktyll - Sob 01 Maj, 2010 16:45

befadka napisał/a:
Koniec bycia ofiarą jest bardzo tudny

Ale nie niemożliwy.. :bezradny:

verdo - Sob 01 Maj, 2010 16:48

marzena1974 napisał/a:
posądzanie mnie o zdrade ,


To jest tzw.zespół Ottela(czy jakos tak... :p ) wlasnie alkoholicy na to choruja i wymaga to leczenia psychiatrycznego.... :/

befadka - Sob 01 Maj, 2010 16:48

Wiem że możliwy bo do niego dążę zalana łzami to mój cel
pterodaktyll - Sob 01 Maj, 2010 16:53

befadka napisał/a:
możliwy bo do niego dążę zalana łzami to mój cel
:pocieszacz: :buziak:
verdo - Sob 01 Maj, 2010 17:05

befadka napisał/a:
zalana łzami


......dlatego,ze jeszcze kochasz tego mana....... :mysli:

Zdzira - Śro 23 Cze, 2010 14:31

Cytat:
Leczę się. Bo też jestem chora. Współuzależniona. Tak jak są uzależnieni bliscy alkoholików czy narkomanów. To nie znaczy, że zachowuję się jak on i bez przerwy myślę o seksie. To znaczy, że obsesyjnie myślę o nim i o tym, co w danej chwili robi. Nie mam już czasu na swoje życie. Stałam się smutną kobietą. On odarł mnie z kobiecości, pokazał, że woli każdą inną. Terapeuta zapytał mnie: 'Jak bardzo odpowiadasz za rozpad małżeństwa?'. Odpowiedziałam: 'Może w 30 procentach?'. Uśmiechnął się: 'Zero procent. Ze-ro. Tyle jest w tym twojej winy'. Wiem już, że nie zawiniłam w jego chorobie. Że mogłabym wyglądać jak Claudia Schiffer, a i tak by mnie zdradzał.

Cytat:
myśli, że ja mu wszystko zepsułam. A miał taką fajną bazę.

Cytat:
Sposób rozumowania innych, że to fajnie mieć męża seksoholika, to dramat. Te komentarze na forach: 'Pewnie głupią babę miał, to poszedł do innej'. 'Dajcie mi do niego namiary, chętnie się skontaktuję'. Gdybym miała życzyć jakiejś kobiecie bardzo źle, tobym zaproponowała, żeby związała się z seksoholikiem. Każda z nas, współuzależnionych, przeżywa dramat. Jesteśmy wciągnięte przez uzależnionych w chorobę, cierpimy te same katusze, schodzimy na dno, tracimy poczucie własnej wartości, ale nigdy nie doznajemy haju, tego chwilowego poczucia szczęścia, jakie oni osiągają w swoim nałogu.

Cytat:
Jesteśmy jak ziemia niczyja.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group