INNE UZALEŻNIENIA - autoagresja
sabatka - Nie 15 Lis, 2009 18:23 Temat postu: autoagresja autoagresja
czy ktoś wie coś na ten temat??
KICAJKA - Nie 15 Lis, 2009 18:34
http://psychologia.edu.pl...op=opis&id=6721
Moja córcia miała kiedyś ten problem.Na szczęście w niewielkim stopniu ale prędko szukałam pomocy u psychologów.
sabatka - Nie 15 Lis, 2009 21:13
wczoraj właśnie gdy włączyłam program o tytule uzależnione od autoagresji tyfus stwierdził że to o mnie.
dało mi to do myślenia
KICAJKA - Nie 15 Lis, 2009 21:23
sabatka napisał/a: | tyfus stwierdził że to o mnie. |
Wyrządzasz sobie sama krzywdę,zadając sobie sama ból- to jest podstawa.Pomyśl,czy Ciebie to dotyczy.
koka - Nie 15 Lis, 2009 22:24
Ja choruję na chorobę z gatunku autoagresywnych. Organizmowi coś się pomyliło na skutek przewlekłego stresu i wytwarza przeciwciała przeciwko własnym tkankom - to moja definicja
Wiedźma - Nie 15 Lis, 2009 22:29
Mam podobną chorobę - Hashimoto się nazywa...
A może to ta sama?
koka - Nie 15 Lis, 2009 22:32
Nie, ale wiem co to Hashimoto. Ja mam CU - głęboko uśpione
Wiedźma - Nie 15 Lis, 2009 22:35
koka napisał/a: | Ja mam CU |
Nie znam
koka - Nie 15 Lis, 2009 22:36
I dobrze , nikomu nie polecam
Wiedźma - Nie 15 Lis, 2009 22:42
No to już nie wypytuję
Flandria - Nie 15 Lis, 2009 22:53
koka napisał/a: | Organizmowi coś się pomyliło na skutek przewlekłego stresu i wytwarza przeciwciała przeciwko własnym tkankom |
przykro mi
tak przy okazji to się przeraziłam, ostatnio żyję w ciągłym stresie
koka - Nie 15 Lis, 2009 22:58
No nie, nie jest częste, trzeba się dobrze postarać żeby dopadło . A potem jak już jest, trzeba tylko zmienić stres na pozytywny i organizm się naprawia.
Flandria - Nie 15 Lis, 2009 23:03
koka napisał/a: | trzeba się dobrze postarać żeby dopadło |
ja już mam nerwicę serca, wysoki cholesterol itp
sporo się "staram"
Wiedźma - Nie 15 Lis, 2009 23:06
koka napisał/a: | organizm się naprawia |
Przy Hashimoto nie
koka - Nie 15 Lis, 2009 23:07
to już swoje masz, wystarczy. Ja nic nie miałam, może dlatego sie przydarzyło.
koka - Nie 15 Lis, 2009 23:09
Przy CU też nie, tak mówię, żeby sobie nastrój poprawić. Ale regresja trwa, więc wierzę ze się naprawił.
Wiedźma - Pon 16 Lis, 2009 06:35
Myślę, że Sabacie chodzi raczej o autoagresję świadomą i celową, czyli samookaleczanie.
Sabat, okaleczasz się, czy robisz sobie inną krzywdę (poza tym o czym już wiemy)?
sabatka - Pią 27 Lis, 2009 12:27
teraz już nie. ale ostatnio mam bardzo głuuuupie myśli które mi poprawiają humor. w dole czy nerwach myślę jakby to było fajnie zacząć znowu.....
od ponad 3 lat nie zrobiłam świadomie sobie nawet najmniejszej ranki...
moje demony wracają.
Wiedźma - Pią 27 Lis, 2009 12:33
Sabat, poszukaj szybko pomocy w realu!
Masz chyba kontakt z jakimś terapeutą, albo grupą - chodziłaś gdzieś przecież.
Nie czekaj, aż Cię te demony całkiem dopadną.
sabatka - Pią 27 Lis, 2009 12:37
Wiedźma napisał/a: | terapeutą, | tyfusa
Wiedźma napisał/a: | grupą - chodziłaś gdzieś przecież. | nie chcę
Wiedźma - Pią 27 Lis, 2009 12:50
sabatka napisał/a: | nie chcę |
Więc co zamierzasz z tym zrobić?
sabatka - Pią 27 Lis, 2009 12:52
Wiedźma napisał/a: | zamierzasz z tym zrobić? |
poczekam
do niedzieli
początowo nie miałam ochoty o tym mówić i pisać
w niedziele będze w kościele tam też będzie terap tyfusa i z nią pogadam, a przynajmniej spróbuję
tylko nie wiem dlaczego ona nigdy mnie nie pytała o te blizny
może uznała że to nie problem tak jak ja to zrobiłam
sabatka - Sob 20 Mar, 2010 10:06
nie rozmawiałam z nią wtedy, ale w czwartek ten problem był poruszony na grupie
i mnie to gniecie po prostu a po kłotni z tyfusen zaczęłam nożą szukać na szczęście wszystkie tępe więc nożyczkani grzywke podciełam na skos. ładnie mi teraz ale powodem była złość iżal. dziś chce na 19.00 sie umówić z terap tyfusa i przerobić ten problem. na świeżo kiedy mi nerwy nie uciakły całkiem bo za pare dni to bedzie d*** a nie rozmowa
Wiedźma - Sob 20 Mar, 2010 10:30
sabatka napisał/a: | po kłotni z tyfusen zaczęłam nożą szukać na szczęście wszystkie tępe | Sabat, przerażasz mnie!
Co chciałaś zrobić tym nożem?
I dlaczego od listopada nie podjęłaś żadnych kroków?
Przecież masz poważny problem!
sabatka - Sob 20 Mar, 2010 10:45
Wiedźma napisał/a: | dlaczego od listopada nie podjęłaś żadnych kroków? |
bo samo przeszło
Wiedźma napisał/a: | Co chciałaś zrobić tym nożem |
to vco zwykle kilka blizn do kolekcji
ale jak tak dalej pójdzie to może sie źle skończyć
dziś bede rozmawiać wieczorem
już sie umówiłam
ona mi albo pomoże albo powie co dalej z tym robić
i nie bądź taka pprzerażona
ty też pewnie kiedyś robiłaśp przerażające rzeczy
Wiedźma - Sob 20 Mar, 2010 11:08
sabatka napisał/a: | ty też pewnie kiedyś robiłaśp przerażające rzeczy | Tak, robiłam różne rzeczy, wspomnienie o nich też mnie przeraża.
Ale poszukałam pomocy, otrzymałam ją i już od dawna niczego przerażającego nie robię.
A Ty twierdzisz, że Ci samo przeszło, a zaraz potem mówisz,
że jak tak dalej pójdzie to może sie źle skończyć!
Dziewczyno, weź się za siebie, bo to naprawdę źle się skończy!
KICAJKA - Sob 20 Mar, 2010 12:48
sabatka napisał/a: | bo samo przeszło
Wiedźma napisał/a:
Co chciałaś zrobić tym nożem
to vco zwykle kilka blizn do kolekcji
ale jak tak dalej pójdzie to może sie źle skończyć
| Sabatko,TOO samo nie przechodzi,możesz uśpić na troche,ale w podświadomości zostaje i dopadnie sama wiesz już kiedy. Najlepiej szukać dobrego speca od takich spraw,z tym nie ma żartów.Tym bardziej,że nie jesteś małolata tylko matka dzieciom.Ja to z córcią przerobiłam a ona jest rok młodsza od Ciebie.
sabatka - Sob 20 Mar, 2010 15:18
dziś idę pogadać na razie wszystko ok
|
|