leszek - Śro 23 Gru, 2009 16:44 Temat postu: witam wszystkich Jestem alkoholikiem-nie piję od ponad 15 lat-i jakoś żyję-jestem w AA od około25 lat -pozdrawiam wszystkich beata - Śro 23 Gru, 2009 16:52 Ja również witam Cię bardzo serdecznie.Fajnie,że do nas dołączyłeś. 
Wiedźma - Śro 23 Gru, 2009 16:55 Witaj Leszku 
15 lat... piękny staż, pogratulować! 
A co się działo przez pierwszą dekadę w AA? Potrzebowałeś dziesięciu lat, żeby zaskoczyć, czy może po tak długim czasie wyzerowałeś licznik i zacząłeś od nowa? Rozgość się u nas, proszę. Mam nadzieję, że będziesz się tutaj dobrze czuł
koka - Śro 23 Gru, 2009 17:00 Hej Leszku witaj.
Borus - Śro 23 Gru, 2009 17:40 Cześć Leszku!
Jacek - Śro 23 Gru, 2009 17:59 cześć Leszku mnie nie interesuje zbyt twój staż ,ale co masz na myśli mówiąc
smutno to zabrzmiało a właściwie to zastanowiło nad moim życiem,przecież też jakoś żyję i mam radość życia trzeźwego ,i nie było by w tym nic szczególnego a jednak jest ,nawet dziś na zakupach spotkałem byłego sąsiada i zapytał mnie - jak tam żyjesz coś cię nie widać a ja z dumą odpowiedziałem ,bo nie piję ,bo się nie wałęsam za flaszką no i z drugiej strony moje życie się zmieniło od momentu gdy się przyznałem do nadużywania alkoholu od tego momentu moje życie już nie jest takie samo a i ja sam wiele zrozumiałem i co ważne widzę trzeźwym okiem (rozum) Bebetka - Śro 23 Gru, 2009 18:08 Cześć Leszku
zaciekawiło mnie to 
sabatka - Śro 23 Gru, 2009 18:29 hej 
KICAJKA - Śro 23 Gru, 2009 18:48 Witaj leszku
To podobnie jak mój alko.  Właśnie to"jakoś żyję"jest dla niego bardzo właściwe 
pterodaktyll - Śro 23 Gru, 2009 20:23
To najpierw zostałeś aowcem a po 10 latach przestałeś pić? Nie kumam, ale witam Cię serdecznie. Widać ludzkie losy są baaardzo pogmatwane
Wiedźma - Śro 23 Gru, 2009 20:49 Kicaja, a może Leszek to Twój mąż? 
stiff - Śro 23 Gru, 2009 20:55 Witaj...
Nie żyj jakoś, a pracuj nad jakością życia... 
Ula - Śro 23 Gru, 2009 20:57 Witaj Leszku:) yuraa - Śro 23 Gru, 2009 21:42 hej hej Leszku
evita - Śro 23 Gru, 2009 22:05 cześć 
leszek - Czw 24 Gru, 2009 12:48 Przez pierwsze około10 lat były wszywki -esperale i wszystko co znacie jak się nie chce przestać pić i robi to tylko dla rodziny -pracy-lub z nakazu sądowego.Nawet AA nie pomagało wtedy.Przejrzałem dopiero po wariatkowie około 15 lat temu -pozdrawiam Leszek Klara - Czw 24 Gru, 2009 15:36 Teraz Cię witam Leszku
Późno, ale lepiej późno..... KICAJKA - Czw 24 Gru, 2009 21:41
Nii,to na pewno nie mój alko "niemąż",ale som podobni w podejściu do niepicia - jak na razie siem orientujem  
ZbOlo - Sob 26 Gru, 2009 20:43 Ja też witam !! czarna róża - Sob 26 Gru, 2009 21:08 witaj.. |
||||||||||||||||
