To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Czy możliwym jest (...) ?

Mario - Pon 18 Sty, 2010 11:32
Temat postu: Czy możliwym jest (...) ?
No własnie ! Czy mozliwym jest aby przestac pić nie dla siebie, tylko dla ukochanego człowieka ?
Czy mężczyzna może być trzezwym dla kobiety, kobieta dla mężczyzny, albo ( w zależności od preferencji :roll: :roll: ) facet dla faceta czy kobitka dla kobitki :mgreen:

Od jakiegos czasu nurtuje mnie te pytanie.Słuchy po necie chodzą, że ponoć to utopia. A może jednak nie.
Macie jakies doswiadczenia w tym wzgledzie ?
Może o uszy Wam sie obiło. że jednak to mozliwe :roll: :roll:

losowynick - Pon 18 Sty, 2010 11:38

Ja uważam że to nie możliwie bo alkoholik stawia na 1 miejscu alkohol jest w nim zakochany.
stiff - Pon 18 Sty, 2010 11:39

Mario napisał/a:
facet dla faceta czy kobitka dla kobitki

Nigdy sie nie spotkałem z takim przypadkiem alko,
wiec pewnie coś w tym jest ... :roll:
Sadze, ze zmieniając preferencje seksualne można przestać pic z miłości... :p
Rozumie, ze szukasz jakiejś alternatywy dla siebie... g45g21

pterodaktyll - Pon 18 Sty, 2010 11:42

Mario napisał/a:

Od jakiegos czasu nurtuje mnie te pytanie

A nie mógłbyś po prostu wypróbować tego na sobie i wtedy Ty powiesz czy to jest możliwe :lol2:

Mario - Pon 18 Sty, 2010 11:48

stiff napisał/a:
Sadze, ze zmieniając preferencje seksualne można przestać pic z miłości...
Rozumie, ze szukasz jakiejś alternatywy dla siebie

Stiff. Przywoluję Cię do porzadku. Poważny temat wymaga poważnych odpowiedzi :roll: :roll:

Mario - Pon 18 Sty, 2010 11:49

pterodaktyll napisał/a:
Mario napisał/a:

Od jakiegos czasu nurtuje mnie te pytanie

A nie mógłbyś po prostu wypróbować tego na sobie i wtedy Ty powiesz czy to jest możliwe :lol2:

Mógłbym, ale to moze za długo potrwac. A sytuacja wymaga natychmiastowej odpowiedzi :roll:

stiff - Pon 18 Sty, 2010 11:52

Mario napisał/a:
Poważny temat wymaga poważnych odpowiedzi :roll: :roll:

To najpoważniejsza powaga na jaka bylem wstanie sie zdobyć,
aby ulżyć Ci w cierpieniu... :oczy:

stiff - Pon 18 Sty, 2010 11:53

Cytat:
A sytuacja wymaga natychmiastowej odpowiedzi :roll:

Moze jakas natychmiastowa orgia w szalecie miejskim,
przyniosła by natychmiastowy skutek... :mysli:

pterodaktyll - Pon 18 Sty, 2010 11:58

Mario napisał/a:

Mógłbym, ale to moze za długo potrwac.

Znasz przecież to powiedzenie; daj czas czasowi......................a pośpiech to jest dobry przy łapaniu pcheł.... ;)

Mario - Pon 18 Sty, 2010 11:59

stiff napisał/a:
Cytat:
A sytuacja wymaga natychmiastowej odpowiedzi :roll:

Moze jakas natychmiastowa orgia w szalecie miejskim,
przyniosła by natychmiastowy skutek... :mysli:

Nie da rady :( W moim miescie nie ma szaletu miejskiego. Ani jednego nawet......jak na złość :mgreen:

Mario - Pon 18 Sty, 2010 12:00

pterodaktyll napisał/a:
Mario napisał/a:

Mógłbym, ale to moze za długo potrwac.

Znasz przecież to powiedzenie; daj czas czasowi......................a pośpiech to jest dobry przy łapaniu pcheł.... ;)

Znam !! Ale ta sytuacja jest wyjątkowa. Muszę znać odpowiedż najpózniej do jutra. Pomożecie ? :roll:

pterodaktyll - Pon 18 Sty, 2010 12:02

Cytat:
. Pomożecie ?

Pomożemy Towarzyszu. :okok:

Bebetka - Pon 18 Sty, 2010 12:09

stiff napisał/a:
Sadze, ze zmieniając preferencje seksualne można przestać pic z miłości..

hmm...no tak, może dlatego, że układy damsko-męskie sa bardziej skomplikowane? :drapie:

facet faceta, czy kobieta kobiete szybciej zrozumie :roll: to prawie tak, jakby przestać pic dla siebie :roll:

Mario - Pon 18 Sty, 2010 12:13

Bebuś. Ja pytam powaznie. Nie rób sobie jaj :|
stiff - Pon 18 Sty, 2010 12:16

Mario napisał/a:
W moim miescie nie ma szaletu miejskiego.

Nic samo się nie zadzieje i udaj się po swoje szczęście tam,
gdzie szalety sa dostępne... :roll:
Mozesz sprobowac jeszcze tu... :roll:
http://sympatia.onet.pl/0...l=m&kr=pol&fo=1

Bebetka - Pon 18 Sty, 2010 12:17

Mario napisał/a:
Ja pytam powaznie.

A to cos nowego :roll:

stiff - Pon 18 Sty, 2010 12:18

Bebetka napisał/a:
czy kobieta kobiete szybciej zrozumie :roll:

To już epidemia... g45g21

Bebetka - Pon 18 Sty, 2010 12:19

stiff napisał/a:
To już epidemia...

ha ha ha :foch:

stiff - Pon 18 Sty, 2010 12:19

Bebetka napisał/a:
stiff napisał/a:
To już epidemia...

ha ha ha :foch:

Tez Ci potrzebna pomoc... :p

Bebetka - Pon 18 Sty, 2010 12:21

stiff napisał/a:
Tez Ci potrzebna pomoc...

Pomyśl lepiej o sobie Stiff :lol: i nie myśl za mnie, ok? ;)

stiff - Pon 18 Sty, 2010 12:28

Bebetka napisał/a:
Pomyśl lepiej o sobie Stiff :lol: i nie myśl za mnie, ok? ;)

Dlaczego myślisz, ze robię coś innego... :p

Hania - Pon 18 Sty, 2010 13:03

wesoło tu choć temat trudny, ja uważam, że trzeźwieć można tylko dla siebie ale jeśli nam na czymś albo na kimś zależy to już jest wspaniała motywacja, w kwestii wątku homo się nie wypowiadam bom hetero w 100% :skromny:
stiff - Pon 18 Sty, 2010 13:10

Hania napisał/a:
wątku homo się nie wypowiadam bom hetero w 100% :skromny:

To takie demo de na dziś przecież jest... g45g21

Hania - Pon 18 Sty, 2010 13:23

stiff napisał/a:
To takie demo de na dziś przecież jest...

:bezradny:

KICAJKA - Pon 18 Sty, 2010 14:22

Mój alko próbował nie pić najpierw,żeby mnie zdobyć,potem utrzymać przy sobie,potem bo dziecko miało się urodzić,potem bo go okradli,bo z roboty 1,2,3 wyleciał za picie,,następnie zdrowie poleciało(żołądek,wątroba,trzustka),połamany,porozbijany,pocięty,poparzony,
odmrożony -został sam z problemem,wszyscy się odwrócili,na odwyki i odtrucia już nie chcieli go przyjmować(kilka razy w roku).Tak przez ostatnie 11 lat picia.Jedna rzecz dla niego jednak najbardziej się liczyła-forsa (z resztą do dziś)-bez pracy i zdrowia do niej nie miałby nic.W tej kolejności jak przyznał,na czym mu najbardziej zależy-ja i dziecko na 3 miejscu-wtedy przestał pić-jeszcze usłyszał od terapeutki,że jak już nie potrafi sobie ze sobą poradzić ma się powiesić.Ten kopniak był najbardziej dotkliwy i skutkuje już prawie 16 lat. :)

Jacek - Pon 18 Sty, 2010 14:47

Mario napisał/a:
No własnie ! Czy mozliwym jest aby przestac pić nie dla siebie, tylko dla ukochanego człowieka ?

neu :nie: nie jest to możliwe
i przywołam tu swoje doświadczenie
żona mnie straszyła odejściem,rozwodem
ja przytakiwałem,ale chlałem dalej
dopiero jak naprawdę odeszła i wniosła o rozwód
przestałem chlać i chciałem jej powrotu i jak mnie się na początku zdawało że robię to dla rodziny
tak później zrozumiałem że robię to dla siebie
bo to ja chciałem powrotu żony ,dzieci
tak bardzo chciałem tego dla siebie,i było to taka silna motywacja że potrafiłem odstawić flaszkę

jolkajolka - Wto 19 Sty, 2010 20:40

Gdyby to było możliwe,oczywiście z mojego punktu widzenia,to dawno bym przestala pić dla syna. Kocham go najbardziej na świecie,a po śmierci jego ojca,zamiast być przy nim, poszłam w alkohol. A przecież teoretycznie nie chciałam go krzywdzić. Człowiek musi to zrobić dla siebie,tu egoizm jest jak najbardziej wskazany.I teraz podoba mi się moja trzeźwa osoba,nie chcę tego zepsuć.Dla siebie,nie dla innych.
stanisław - Wto 19 Sty, 2010 21:08

jolkajolka napisał/a:
Gdyby to było możliwe,oczywiście z mojego punktu widzenia,to dawno bym przestala pić dla syna. Kocham go najbardziej na świecie,a po śmierci jego ojca,zamiast być przy nim, poszłam w alkohol.
Wiesz u mnie było podobnie ale na początku mojego trzeżwienia podporą było dobro mojego kilku letniego syna . Wszystko jest dobre co pozwoli utrzymać trzeżwość.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group