To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ Forum Wolnych od Alkoholu "DEKADENCJA" czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko... WSPÓŁUZALEŻNIENIE - czy tylko ja mam takie wrażenie że wszyscy wspóluzależnieni marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 21:14 Temat postu: czy tylko ja mam takie wrażenie że wszyscy wspóluzależnieni .......są wkładani do jednego worka ? wkurza mnie to, tyle ludzi, ile historii ,tragedii jedno wspólne- wódka u niego albo u niej ,dlaczego te rady są takie same ,? dlaczego ci ludzie którzy wyszli z tego mówią takim samym językiem ? Jacek - Sob 30 Sty, 2010 21:31 marzena1974 napisał/a: ......są wkładani do jednego worka ? wkurza mnie to, tyle ludzi, ile historii ,tragedii jedno wspólne- wódka u niego albo u niej ,dlaczego te rady są takie same ,? dlaczego ci ludzie którzy wyszli z tego mówią takim samym językiem ? powód tego to jedna butelka ,ludzie i tematy wokół niej krążące jak planety wokół słońca marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 21:41 no dobrze wiem ale nie rozumiem tych kobiet ,,,,,no fakt miałaś ciężko ale zrób to czy tamto bo tak lepiej bo .....a skąd ona wie co jest dobre dla mnie ok rozumie jak działa alkohol wie co może alkoholik ,,,jak wkręcić rodzine i w poczucie winy ale każdy jest inny i inne ma sposoby radzenia sobie z nim, nią Hania - Sob 30 Sty, 2010 21:41 marzena1974 napisał/a: dlaczego ci ludzie którzy wyszli z tego mówią takim samym językiem napisałaś wyszli, czyli są na dobrej drodze więc może ten język to dobry język? pewnie Ci, którzy piją mówią też podobnym językiem... pterodaktyll - Sob 30 Sty, 2010 21:45 marzena1974 napisał/a: dlaczego ci ludzie którzy wyszli z tego mówią takim samym językiem Skrzywienie "zawodowe" pterodaktyll - Sob 30 Sty, 2010 21:46 Hania napisał/a: pewnie Ci, którzy piją mówią też podobnym językiem. Bełkocą??? marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 21:50 nie ,,ja na serio sie pytam bo wnerwia mnie ten sposób traktowania ludzi jakoś nigdy nikomu nie lubiłam sie zwierzać i teraz nie bardzo odnajduje sie w roli bo ty powinnaś coś tam ....kurde ten schemat nie do wszystkich pasuje . KICAJKA - Sob 30 Sty, 2010 22:22 marzena1974 napisał/a: i teraz nie bardzo odnajduje sie w roli bo ty powinnaś coś tam ....kurde ten schemat nie do wszystkich pasuje . Możesz poczytać co innym pomaga a wcale nie musisz stosować tych samych metod. Każdy wybiera co mu pasuje najlepiej,jak się na jednym sparzy to wybiera drugie aż do skutku. Tylko czasem szkoda czasu na te próby i błędy.Ale "każdy jest kowalem swego losu" beata - Sob 30 Sty, 2010 22:29 Aż się boję odezwać Jacek - Sob 30 Sty, 2010 22:33 marzena1974 napisał/a: nie ,,ja na serio sie pytam bo wnerwia mnie ten sposób traktowania ludzi jakoś nigdy nikomu nie lubiłam sie zwierzać i teraz nie bardzo odnajduje sie w roli bo ty powinnaś coś tam ....kurde ten schemat nie do wszystkich pasuje Marzenko skarbie,to co powyżej napisałaś to naj normalniej w świecie zachowanie prawie każdej osoby współ uzależnionej coś typu a może jest łatwiejsza droga a może mnie się inaczej prościej (mniej drastyczniej) uda beata - Sob 30 Sty, 2010 22:40 Ale zaryzykuję,a co strachliwa nie jestem. Marzenko jeśli dziesięć kobiet mających mężów alko,napisze na tym forum,że szuka pomocy bo ma dość,to wszystkim poradzę aby poszukały pomocy w Al-Anon,poradni uzależnień lub u psychologa.Dlatego,że tak samo je jak i mnie łączy ten sam problem-alkohol.My tu niczego nie nakazujemy,nie dyktujemy co ktoś ma robić.To są sugestie i rady. I nikogo nie oceniamy tak jak Ty to robisz. Zastanawiam się czego Ty właściwie od nas oczekujesz? beata - Sob 30 Sty, 2010 22:44 Jacek napisał/a: Marzenko skarbie,to co powyżej napisałaś to naj normalniej w świecie zachowanie prawie każdej osoby współ uzależnionej Jacuś nie wkładaj koleżanki do jednego worka razem z nami marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 22:56 to nie o to chodzi że czegoś oczekuje ......bo nikt nie zapłaci za mnie rachunków nikt nie da mi jeść ,a samym słowem trudno sie żyje ,,tak wiem zaraz pewnie ktoś napisze że to zrób coś z tym tu sie zwróć tam sie zwróć , a jak jest osoba która już wszystkie drogi pokonała -tylko nie terapie i rozwód bo nie wierze że, ktoś mi pomoże ,bo po rozwodzie i takie tam głodne kawałki że wtedy wszyscy tak bardzo kochają samotne i zlęknione matki też nie wierze jak czytam to rady to cholera mnie trafia i pusty śmiech nie chce opisywać swojej sytuacji bo po co ? może terapia mi pomoże a potem może rozwód ? napisze tylko tyle żę mąż bankrut osoba fizyczna ,ja prawie bankrut osoba fizyczna(oboje pracujemy) w tej chwili wódka i picie jego byłoby mi nawet na ręke ale nie chce iść w cug ,eh życie marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 22:59 sory beatko ale żle to odbierasz i jakoś tak dziwnie do siebie czyż byś bała sie porównań ? beata - Sob 30 Sty, 2010 23:12 marzena1974 napisał/a: czyż byś bała sie porównań ? Nie ,właśnie nie.Ja jestem w tym samym worku Hania - Sob 30 Sty, 2010 23:13 Marzenko sama tu przyszłaś i sama napisałaś pierwszy post, chciałaś odpowiedzi to ją masz a co z nią zrobisz to Twoja sprawa, piszemy podobnie? bo jesteśmy podobni tzn. mieliśmy te same problemy a Ty masz je nadal... Hania - Sob 30 Sty, 2010 23:14 marzena1974 napisał/a: sory beatko ale żle to odbierasz i jakoś tak dziwnie do siebie czyż byś bała sie porównań ? Beatka poprostu jest obiektywna i bardzo martwi się o innych marzena1974 - Sob 30 Sty, 2010 23:21 ta ......ja pisze bez ściemniania bez podjazdów a tu jak zwykle w gronie bab kocioł amen. beata - Sob 30 Sty, 2010 23:25 marzena1974 napisał/a: ta ......ja pisze bez ściemniania No a My tu nic innego nie robimy tylko ściemniamy Hania - Sob 30 Sty, 2010 23:25 ja też nie ściemniam bo nie mam po co ale przynajmniej nie atakuję... Jacek - Sob 30 Sty, 2010 23:27 Marzenko jaki jest twój stosunek do alkoholu ??? Klara - Sob 30 Sty, 2010 23:31 Marzenko, dlaczego bankrutujecie? Co się wydarzyło? Hania - Sob 30 Sty, 2010 23:32 Jacek napisał/a: Marzenko jaki jest twój stosunek do alkoholu ??? też chciałam zapytać ale ja jako członek babskiego kociołu chyba nie mogę Hania - Sob 30 Sty, 2010 23:34 marzena1974 napisał/a: kurde ten schemat nie do wszystkich pasuje nie każdy schemat pasuje do wszystkich ale historia lubi się powtarzać marzena1974 napisał/a: w tej chwili wódka i picie jego byłoby mi nawet na ręke ale nie chce iść w cug ,eh życie czego ty chcesz kobieto w takim razie? beata - Sob 30 Sty, 2010 23:36 Hania napisał/a: członek babskiego kociołu Wyrzuconego z jednego wora Jacek - Sob 30 Sty, 2010 23:47 Hania napisał/a: też chciałam zapytać ale ja jako członek babskiego kociołu chyba nie mogę a mniem właśnie przez ten kocioł się tak nasunęło beata - Sob 30 Sty, 2010 23:54 Jacek napisał/a: ten kocioł się tak nasunęło No...bo pewnie masz nadzieję,że placek się w nim kręci pterodaktyll - Nie 31 Sty, 2010 00:10 No i coście baby uradziły Ano nic. Jacek - Nie 31 Sty, 2010 00:35 beata napisał/a: No...bo pewnie masz nadzieję,że placek się w nim kręci nadzieja - tyż baba a w kotle nie placek a baby ja to wszystko na słodko widzę pterodaktyll - Nie 31 Sty, 2010 00:38 Jacek napisał/a: a w kotle nie placek a baby Znaczy siem wiedźmy Jacek - Nie 31 Sty, 2010 00:46 pterodaktyll napisał/a: Jacek napisał/a: a w kotle nie placek a baby Znaczy siem wiedźmy ty to zaraz wszystkich byś straszył baby to takie pieczywo wielkanocne pterodaktyll - Nie 31 Sty, 2010 00:48 Jacek napisał/a: baby to takie pieczywo wielkanocne poczkaj tylko aż to przeczytają beata - Nie 31 Sty, 2010 00:53 Jacek napisał/a: ja to wszystko na słodko widzę Tak własnie myślałam beata - Nie 31 Sty, 2010 00:53 pterodaktyll napisał/a: poczkaj tylko aż to przeczytają Przeczytałam i co?Zarumieniłam się tylko pterodaktyll - Nie 31 Sty, 2010 00:55 beata napisał/a: Zarumieniłam się tylko Jak baba wielkanocna Klara - Nie 31 Sty, 2010 10:24 znów się pojawił, ale nie usuwam go jeszcze. Poczekamy co nam odpowie Marzenka i jak jeszcze na nas nakrzyczy beata - Nie 31 Sty, 2010 10:31 pterodaktyll napisał/a: beata napisał/a: Zarumieniłam się tylko Jak baba wielkanocna Dla Jacusia to mogę być i babką wielkanocną....najważniejsze,że słodką beata - Nie 31 Sty, 2010 10:33 Klara napisał/a: jak jeszcze na nas nakrzyczy Czy ja mam się zacząć bać? KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 11:16 Hania napisał/a: marzena1974 napisał/a: w tej chwili wódka i picie jego byłoby mi nawet na ręke ale nie chce iść w cug ,eh życie czego ty chcesz kobieto w takim razie? Haniu - Jak większość współuzależnionych -w momencie zaprzestania picia-facet jest nie do wytrzymania i przeważnie przechodzą takie myśli przez głowę - "lepiej żeby zapił"-normalka,każda przez to przechodzi. Jacek - Nie 31 Sty, 2010 11:33 pterodaktyll napisał/a: Jacek napisał/a: baby to takie pieczywo wielkanocne poczkaj tylko aż to przeczytają i co ,mam się bać??? przeca to ty widzisz we wszystkich wiedźmy a ja to nawet we Wiedźmie widzę niezłą babeczkę beata - Nie 31 Sty, 2010 11:42 Jacek napisał/a: przeca to ty widzisz we wszystkich wiedźmy a ja to nawet we Wiedźmie widzę niezłą babeczkę Ptero czytaj uważnie i ucz się chłopie od Jacusia marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 12:55 Klara napisał/a: dsf4x znów się pojawił, ale nie usuwam go jeszcze. Poczekamy co nam odpowie Marzenka i jak jeszcze na nas nakrzyczy ludzie czy wy sami siebie czytacie ? jakże płytcy jesteście ,nie zamierzam na nikogo krzyczeć bo sama nic nie wiem . nie lubie wymądrzać sie i nie lubie jak ktoś to robi a co jeśli ktoś nie wierzy w boga >/ ? a co jeśli w nic nie wierzy ? też tak będziecie walić głodne kawałk i gadać o byłe czym ? tylko jedna osoba tak naprawde umie słuchać taką ironie to ja miałam w domu ,nie jestem tylko żoną męża i sory was bardzo potrzebuje wsparcia a nie tak marzenko nie marzenko i tak naprawde sama wiem że pogubiłam sie ale gdzie jak gdzie ale na takich forach myślałam że można być sobą na terapie narazie nie moge pojść i bez urazy pewnie dużo jest tu takich mądrzejszych od beatki (chodz czytam to co napisała ) ten pamiętnik o AA i chyle czoło mądre ale /...... stiff - Nie 31 Sty, 2010 13:06 marzena1974 napisał/a: pogubiłam sie ale gdzie jak gdzie ale na takich forach myślałam że można być sobą A dlaczego uważasz, ze nie można... marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 13:11 tu jest pewnego rodzaju klika i inne zdanie jak ogólu uważane jest za nie poprawne politycznie KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 13:12 marzena1974 napisał/a: tak naprawde sama wiem że pogubiłam sie ale gdzie jak gdzie ale na takich forach myślałam że można być sobą Tak bardzo mocno bierzesz do siebie to co piszą inni(czasem naprawdę jest to ble,ble)Ale tutaj każdy dzieli się swoim doświadczeniem -Ty możesz a nie musisz wyciągać wniosków.Niektórzy chcieli by prędko pomóc,bo już sobie z tym poradzili.Ale to jest Twoje życie i Twoja droga.Co zrobisz z ty co przeczytasz"radami",doświadczeniami to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa.To tak jak w normalnym życiu człowiek uczy się lub nie na swoich błędach -czasem można na błędach innych.Życzę Ci abyś potrafiła uporządkować swoje myśli,odczucia i poukładać własne życie na swój własny sposób,aby Tobie i Twojemu synowi było dobrze. marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 13:20 biore do siebie bo tak mnie wyszkolono w domu ,nie wychowano jestem z rodziny pijackiej i mam to co mam beata - Nie 31 Sty, 2010 13:33 Cytat: bez urazy pewnie dużo jest tu takich mądrzejszych od beatki (chodz czytam to co napisała ) ten pamiętnik o AA i chyle czoło mądre Jasne,że jest tu wiele osób zdecydowanie mądrzejszych ode mnie...i dlatego tu jestem,aby czytać te ich mądrości i brać dla siebie jak najwięcej Klara - Nie 31 Sty, 2010 13:33 Moja droga! Gdy się gdziekolwiek wchodzi, wypada się przywitać, a następnie przedstawić się i zacząć rozmawiać, a Ty zaczęłaś od pretensji. Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałaś w pierwszym poście: Cytat: czy tylko ja mam takie wrażenie że wszyscy wspóluzależnieni .......są wkładani do jednego worka ? wkurza mnie to, tyle ludzi, ile historii ,tragedii jedno wspólne- wódka u niego albo u niej ,dlaczego te rady są takie same ,? dlaczego ci ludzie którzy wyszli z tego mówią takim samym językiem ? Jeżeli patrzysz przez szybę i nie podoba Ci się w pomieszczeniu, to do niego nie wchodzisz, a jeśli weszłaś, to.... właśnie napisałam na wstępie co... Hania - Nie 31 Sty, 2010 13:37 marzena1974 napisał/a: ludzie czy wy sami siebie czytacie ? jakże płytcy jesteście ja czytam czasem nawet kilka razy, może jestem płytka marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 13:41 no właśnie klaro szukam miejsca dla siebie pewnie to nie jest tu ,,,, KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 13:46 marzena1974 napisał/a: biore do siebie bo tak mnie wyszkolono w domu ,nie wychowano jestem z rodziny pijackiej i mam to co mam To wcale nie znaczy,że jesteś gorsza i nie możesz w swoim życiu nic zmienić.To już jest dużo,że szukasz pomocy chociaż wirtualnie(jednym jest w ten sposób łatwiej innym trudniej).Nikt Cię tu nie obraża,przyjmują jak swoją -bo masz podobne problemy.Możesz tutaj czytać i wybierać to to Tobie pasuje,nikt nic przecież nie jest w stanie Ci narzucić.Myślisz,że się wymądrzam,bo pochodzę z innej rodziny,bo inaczej mnie wychowano? Właśnie to było moim problemem,bo z domu wyniosłam obowiązek i potrzebę pomagania innym-to mnie zgubiło,bo byłam pewna,że jestem w stanie pomóc alkoholikowi,wręcz to mój obowiązek,pokazać i nauczyć innego życia.Moja naiwność pod tym względem przekroczyła wszelkie granice,bo mój alko wywodzi się z takiej samej rodziny jak Ty a nawet może jeszcze " gorszej" - z totalnym alkoholizmem i chorobami psychicznymi. Wiedz tylko jedno,że nikt tutaj nie jest Ci wrogiem. Klara - Nie 31 Sty, 2010 13:48 marzena1974 napisał/a: szukam miejsca dla siebie pewnie to nie jest tu ,,,, Wobec tego, jeżeli wejdziesz gdzie indziej, nie zaczynaj od ataku. Przyjmij tę (dobrą) radę na drogę ...a tak właściwie, to szkoda, że taka duża dziewczynka nie nauczyła się sama podstaw dobrego wychowania marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 13:52 klaro jak poczytasz sobie o dda to zrozumiesz z całym szacunkiem marzena Klara - Nie 31 Sty, 2010 13:56 marzena1974 napisał/a: jak poczytasz sobie o dda to zrozumiesz z całym szacunkiem marzena Nie muszę, Moja Droga! Mamy taki dział - to po pierwsze. Jestem DDD czyli takie DDA z domu w którym nie było alkoholu, ale przemoc i inne jazdy nie gorsze niż pod wpływem. Po prostu trzeba się rozliczyć z przeszłością i zacząć dorosłe życie na własny rachunek, a nie pod płaszczykiem trudnego dorastania ranić ślepo siebie i wszystko co żyje i znajduje się na naszej drodze! stiff - Nie 31 Sty, 2010 13:57 marzena1974 napisał/a: tu jest pewnego rodzaju klika i inne zdanie jak ogólu uważane jest za nie poprawne politycznie Nie wiem co masz na myśli, ale to ze ktoś ma inne zdanie jak Ty, nie oznacza wcale, ze Ty nie możesz forsować swojego... stiff - Nie 31 Sty, 2010 14:02 marzena1974 napisał/a: biore do siebie bo tak mnie wyszkolono w domu ,nie wychowano jestem z rodziny pijackiej i mam to co mam Temu min. służy forum, abyś miała możliwość wlasciwej oceny slow innych... Tu nie szkolenie i nikt nic nie musi, co dotyczy także Ciebie, a wtedy opinie innych nie traktujesz jako wiążące, a temat do dalszej wymiany poglądów... Powodzenia... Jacek - Nie 31 Sty, 2010 14:03 Marzenko nie otrzymałem odpowiedzi na pierwsze zadane tobie pytanie może uda mnie się otrzymać na drugie czy ktoś z nas mówi językiem ,tobie nie znanym ??? marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 14:03 oj , pozwole sie z tobą nie zgodzić wiem że masz taki dział a czytałaś go ? nie- szkoda twojego czasu i mojego jakoś nijak nie umiem wpasować sie do realiów dzisiejszych to sie chyba nazywa konserwatyzm. No nic co złego to nie ja i przepraszam że wbiłam sie do waszego kólka różańcowego sory już więcej nie będe ,jak to mówią duże dziewczynki. Klara - Nie 31 Sty, 2010 14:04 marzena1974 napisał/a: nijak nie umiem wpasować sie do realiów dzisiejszych A w jakich realiach Ty żyjesz? stiff - Nie 31 Sty, 2010 14:05 Klara napisał/a: jeżeli wejdziesz gdzie indziej, nie zaczynaj od ataku. Atak to najlepsza metoda obrony, jeśli nie potrafimy przytoczyć argumentów na poparcie swoich zarzutów... beata - Nie 31 Sty, 2010 14:08 Dziewczyny...ja nawet rozumiem Marzenkę.Też taka byłam...rozgoryczona,zła na cały świat.Ja tez tak miałam.Myślałam,że nic i nikt nie jest w stanie mi pomóc.Dziś cieszę się,że było to mylne myślenie.Ty Marzenko też kiedyś tak pomyślisz.Tylko,a może aż w to uwierz. beata - Nie 31 Sty, 2010 14:12 marzena1974 napisał/a: wbiłam sie do waszego kólka różańcowego Uwierz,że ja nie umiem odmawiać różańca...ledwie wiem jak wygląda marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 14:13 ludzie jak mam wam powiedzie,ć ze nie umiem sie bronić ,jak wam wam powiedzieć jak wy nie słuchacie tylko jakieś głupie aluzje klara nic nie wiesz o dda jak byś wiedziała to byś nie pisała talich głupot ludzie jak są gnojeni przez całe życie myślą że na nic nie zasługuą nic są nie warci nikt ich nie słucha mają męża bo to im sie wydaje że złapali pana boga za nogi a tu zonk ,mają syna i to samo robią kolejny zonk i taka pani klara pisze że powinnam przestać chować sie za płaszczykiem duże4j dziewczynki ja byłam dorosła jak miałam 5 lat musiałam ,dużo rzeczy musiałam i nie pozwole sobie obcej osobie traktować mnie z pozycji ...bo ja wiem ...tak byłam traktowana w domu i a zresztą +po co ja sie wkurzam miałam więcej nie pisać stiff - Nie 31 Sty, 2010 14:14 beata napisał/a: Uwierz,że ja nie umiem odmawiać różańca... To się naucz... Klara - Nie 31 Sty, 2010 14:18 marzena1974 napisał/a: po co ja sie wkurzam No właśnie, po co? Opisz nam swoje życie i zobacz, czy sobie na Twój temat porozmawiamy, czy nie! Wyrzuć chociaż swój problem, a nie wyobrażaj sobie że wiemy co Cię gnębi, bo nie wiemy! beata - Nie 31 Sty, 2010 14:21 marzena1974 napisał/a: ludzie jak mam wam powiedzie,ć ze nie umiem sie bronić ,jak wam wam powiedzieć jak wy nie słuchacie tylko jakieś głupie aluzje klara nic nie wiesz o dda jak byś wiedziała to byś nie pisała talich głupot ludzie jak są gnojeni przez całe życie myślą że na nic nie zasługuą nic są nie warci nikt ich nie słucha mają męża bo to im sie wydaje że złapali pana boga za nogi a tu zonk ,mają syna i to samo robią kolejny zonk Marzenko,ale użalając się nad sobą,denerwując też nic nie osiągniesz.Będziesz tkwiła w tym swoim chorym świecie dobijając się jeszcze bardziej.Sama nie dasz sobie rady.Nie musisz.Masz prawo prosić o pomoc i ją uzyskać. marzena1974 napisał/a: ludzie jak są gnojeni przez całe życie myślą że na nic nie zasługuą nic są nie warci Nie wierzę,że jesteś taką osobą.Każdy ma zalety.Marzenko...czy Ty siebie lubisz? stiff napisał/a: To się naucz... Nie odczuwam jakoś takiej potrzeby marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 14:23 nie .....bo zaraz zostane oceniona przez ciebie (moralizatorsko) albo przez beatka wielkoduszną która nawet mnie rozumie ,,oj dzięki ci kochana kamień z serca że mnie rozumiesz ,,,boje sie już cokolwiek napisać bo ,,, bo mi już wystarczy już dostałam po bandzie beata - Nie 31 Sty, 2010 14:24 Klara napisał/a: Opisz nam swoje życie Klaro...Marzenka już pisała na tym forum o sobie beata - Nie 31 Sty, 2010 14:26 marzena1974 napisał/a: , bo mi już wystarczy już dostałam po bandzie Siem nie wygłupiaj tylko pisz Klara - Nie 31 Sty, 2010 14:27 Już sobie przypomniałam! Ty jesteś tą Dziewczyną, która chce na siłę wyciągnąć męża przemocowca z pseudodepresji i nie podoba Ci się, że Ci radzimy, żebyś go po prostu zostawiła samemu sobie. Jak myślisz co możemy Ci poradzić? Tylko tyle, żebyś zajęła się sobą i dzieckiem. NIE MA INNEJ MOŻLIWOŚCI! KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 14:32 marzena1974 napisał/a: nic nie wiesz o dda jak byś wiedziała to byś nie pisała talich głupot ludzie jak są gnojeni przez całe życie myślą że na nic nie zasługuą nic są nie warci nikt ich nie słucha mają męża bo to im sie wydaje że złapali pana boga za nogi Marzenko -gdybyś Ty poczytała wypowiedzi większości alkoholików i współuzależnionych o ich życiu To dopiero dowiedziała byś się,że większość to właśnie są DDA i DDD -takich jak ja jest mniejszość.Ale wolisz wszystkich atakować -typowe zachowanie w obronie swojego własnego JA,które wszystko wie najlepiej,bo od dziecka musiało być dorosłe. beata - Nie 31 Sty, 2010 14:33 marzena1974 napisał/a: bo mi już wystarczy już dostałam po bandzie Kobieto kochana...wiesz ile razy mi się tu oberwało?Ile razy Wiedźma mną potrząsała?Myślałam,że wnętrzności ze mnie wytrzęsie I wiesz co?Jestem Jej za to wdzięczna marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 14:33 wiśta wio łatwo powiedzieć ....to więzienie to początek i koniec moich problemów wydaje mi sie że takich osób jak ja nie wygodnych pewnie i tak byś wycieła czy jak to sie robi Klara - Nie 31 Sty, 2010 14:40 marzena1974 napisał/a: wydaje mi sie że takich osób jak ja nie wygodnych pewnie i tak byś wycieła czy jak to sie robi Dobrze że napisałaś "wydaje mi się", no bo coś Ci się właśnie WYDAJE. Czemu uważasz, że jesteś niewygodna? Tego nie rozumiem beata - Nie 31 Sty, 2010 14:40 marzena1974 napisał/a: wydaje mi sie że takich osób jak ja nie wygodnych pewnie i tak byś wycieła czy jak to sie robi Dopóki przestrzegane są zasady forum nikt nikogo nie wytnie.Masz prawo do swojego zdania o nas i forum,a my mamy prawo tego zdania nie podzielać. Wiesz mam wrażenie,ze starasz się nas przekonać,że jesteś niemiła osobą,i udowodnić sobie,że nie można Cię lubić.Phi....ja i tak Cię lubię KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 14:42 marzena1974 napisał/a: ..to więzienie to początek i koniec moich problemów wydaje mi sie że takich osób jak ja nie wygodnych pewnie i tak byś wycieła czy jak to sie robi Nie znalazłam na tym forum radykalnych faszystów,którzy by wycinali w pień niedostosowanych.Więzienie - początek i koniec problemów,mając takie myślenie chyba sama musiała bym dać się zamknąć,by mieć święty spokój.Niewygodna to chyba jesteś dla samej siebie -po prost się nie lubisz-też typowe u większości.Czy dla syna też jesteś niewygodna? beata - Nie 31 Sty, 2010 14:42 marzena1974 napisał/a: udzie jak mam wam powiedzie,ć ze nie umiem sie bronić Jak to nie umiesz...przecież bronisz się tu jak lew I nie pozwalasz sobie pomóc marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:01 rozwaliłaś mnie beata , beata - Nie 31 Sty, 2010 15:04 A czym? stiff - Nie 31 Sty, 2010 15:08 Nikt mnie nie rozumie, nikt nie chce zaakceptować itd... To się dzieje w Twojej głowie, a boisz sie przekonać, ze tak nie jest wiec atakujesz wszystkich na oślep, nie próbując nawet nawiązać rozmowy... Walnij jakiś sensowny tekst i poddaj go ocenie, a wtedy się przekonasz jak jest na prawdę... stiff - Nie 31 Sty, 2010 15:09 beata napisał/a: A czym? Nawet nie pytaj... beata - Nie 31 Sty, 2010 15:10 stiff napisał/a: Nawet nie pytaj... A może Ty wiesz? stiff - Nie 31 Sty, 2010 15:12 beata napisał/a: A może Ty wiesz? Twoje wynurzenia często rozwalają ... beata - Nie 31 Sty, 2010 15:12 Musiałam Ją mocno rozwałić,bo sobie poszła beata - Nie 31 Sty, 2010 15:13 stiff napisał/a: Twoje wynurzenia często rozwalają . Zaraz Cię zanurzę stiff - Nie 31 Sty, 2010 15:13 beata napisał/a: Musiałam Ją mocno rozwałić,bo sobie poszła Tez sobie idę... beata - Nie 31 Sty, 2010 15:14 stiff napisał/a: Tez sobie idę... Boidudek marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:20 rozwaliłaś w sensiem pozytywnym nigdy nie pisałam nikt mnie nie lubi nikt mnie nie rozumie wręcz przeciwnie nie chce od nikogo litości i wspólczucia wole twarde zdanie niż głaskanie po głowie i w tym sie też myli pani klara , Klara - Nie 31 Sty, 2010 15:25 marzena1974 napisał/a: wole twarde zdanie niż głaskanie po głowie i w tym sie też myli pani klara A gdzież ja Ciebie głaskałam heęęę? I czemu mnie przezywasz pani Marzeno? marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:25 sensowny teks .....to znaczy ? dobra nie chce od nikogo żadnej litości tylko porade jak technicznie rozwiązać problem póścia na terapie kto zostanie wtedy z synem ? matka odpada maż też ,opiekunka nie mam kasy i co dalej nikogo nie mam bo mam problemy i wszyscy a było ich aż dwie uciekły bo tak najwygodniej , jak dalej walczyć skoro jestem sama w sensie technicznym ? beata - Nie 31 Sty, 2010 15:28 Nie masz żadnej koleżanki? Klara - Nie 31 Sty, 2010 15:28 marzena1974 napisał/a: jak technicznie rozwiązać problem póścia na terapie kto zostanie wtedy z synem Może masz sąsiadkę, koleżankę lub przyjaciółkę, która mogłaby się nim zaopiekować raz w tygodniu na dwie godzinki, a Ty byś jej w zamian (bo ja wiem) umyła okna, zrobiła zakupy, upiekła placek czy coś innego? marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:33 to co napisze to pewnie będzie dla wieli nie zrozumiałe mieszkam z matką za ścianą syn ma 7 lat . moja matka sama jest dużm dzieckiem i nigdy nie chciała sie zajmować mateuszem bo swoje dzieci już wychowałam a pozatym zrobiłaś sobie dziecko mnie o zdanie nie pytałaś więc sie martw wstydze sie pytać kogoś o poieka nad synem bo ...każdy sie patrzy na mnie jak na ufoludka i pytanie a matki nie masz przecież mieszka z aścianą ? nie chce matce robić żlej opinji bo i tak jestem od niej załeżna beata - Nie 31 Sty, 2010 15:36 marzena1974 napisał/a: syn ma 7 lat No to chyba chodzi do szkoły?Albo do zerówki. marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:40 tak chodzi na 13 do 17 i w tych dniach tylko jest szansa na spotkanie a spotkania śą wtorki czwartki od 17 do 19 matka nie zostanie maż też bo już raz byłam na takim spotkaniu i odechciało mi sie jak wqróciłam do domu beata - Nie 31 Sty, 2010 15:40 Idąc do poradni uzależnień,możesz wybrac dzień i godzinę dogodną dla siebie.A koleżance gdyby mała zostać z małym możesz powiedzieć,że masz bardzo ważną sprawę do załatwienia,a mama nie może zostać z małym.Potem z terapeutą uzgodnicie wygodne dla Ciebie terminy beata - Nie 31 Sty, 2010 15:42 marzena1974 napisał/a: a spotkania śą wtorki czwartki od 17 do 19 A gdzie byłaś?W poradni? Klara - Nie 31 Sty, 2010 15:43 Są jeszcze świetlice socjoterapeutyczne. Bywają przy parafiach (nie złość się, bo chyba nie pytają rodziców, czy chodzą do kościoła), są jeszcze takie organizowane prze Pomoc Społeczną, tylko musiałabyś się przejść do Urzędu Miasta i popytać. marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 15:58 tak byłam w poradni raz jedyny ,i miałam umówione sptkanie na grupe ale nie doszłam nie wiedziałam że istnieje coś takiego przy kościele marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 16:02 chce chodzić tam bo tylko chyba tam znajde to czego szukam .-może..... pod warunkiem że nie strace gruntu pod nogami że ,nie pozwole sobie wmawiać że nie dam rady że umiem . Klara - Nie 31 Sty, 2010 16:09 marzena1974 napisał/a: nie wiedziałam że istnieje coś takiego przy kościele Mieszkam na wsi i u nas coś takiego funkcjonuje. Również w jednej z poznańskich parafii widziałam na drzwiach informację o godzinach otwarcia takiej świetlicy, więc przypuszczam, że i u Was takie świetlice działają. Masz rację, tylko w grupie terapeutycznej, wśród żywych ludzi możesz otrzymać wiedzę, jakiej potrzebujesz i impuls do zmiany swojego życia. beata - Nie 31 Sty, 2010 16:33 Klara napisał/a: Mieszkam na wsi i u nas coś takiego funkcjonuje. Patrz,a ja nie miałam pojęcia,że istnieje coś takiego. marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 16:36 wiem klaro ,wiem to od tamtego roku i chce naprawde chce bo sama z tym tałatajstwem sobie nie poradze tylko tak bym chciała żeby nikt mi nie przeszkadzał ,nie odciągał chciałabym kopa aby iść di przodu a nie hej nazad nie tędy droga ,bez nas zginiesz żywi ludzie , jakieś wyjścia z patowych sytuacji rozmowa w oczy nie wiem ,jak to jest ale myśle żę jak przez tyle lat nie zwiriowałam to i z tym problemem sobie musze poradzić musze i kropka . beata - Nie 31 Sty, 2010 16:37 Ale jeśli nie ma takiej świetlicy to może powiedz o tym,że nie masz z kim dziecka zostawić i może na początek spróbuj terapii indywidualnej.Wtedy godzinę łatwo sobie możesz dopasować. beata - Nie 31 Sty, 2010 16:43 Z którego Grodziska jesteś? marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 16:49 tak jak widać rozmawiałam już z psychologiem powiedziała że nie ma u nich terapi dda tylko dla wspól myśle że najpierw powinnam zrobić pożądek z dzieciństwem a póżniej brać sie za moją rodzine ale to nie takie proste terapia dda jest w innym mieście trzeba dojechać nie mam samochodu zostaje pociąg za długo mnie nie będzie w domu i pat ... nie wiem jak inne żony ja mam łańcuch praca i dom i dalej nie marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 16:52 a tak wogóle dziwna jesteś beata ,dlaczego wczułaś sie w moją sytuacje ? Klara - Nie 31 Sty, 2010 16:53 marzena1974 napisał/a: myśle że najpierw powinnam zrobić pożądek z dzieciństwem a póżniej brać sie za moją rodzine Niedawno czytałam gdzieś jak pisała o tym Tomoe (to nasza Userka) - DDA, współuzależniona, alkoholiczka. Pisała, że zaczyna się od tego, co dolega najbardziej, a więc Ona miała najpierw terapię jako alkoholiczka, później robiła współuzależnienie, a dopiero na końcu DDA. rufio - Nie 31 Sty, 2010 16:56 Nie wiem jak pracujesz i gdzie - czy pracujesz na dwie zmiany czy na jedna ? Syn chodzi do przedszkola czy do szkoły ? Nie wiem jakie tam masz osrodki - powiem Ci jak było w moim osrodku - chodziła i chodzi nadal dziewczyna króra ma dwoje baków i tak poukładała ze daje rade chodzic - Osrodek pracuje od 7 do 20 i mozna tak dopasowac godziny ze mozna . sPOKOJNIE SIE ZASTANÓW CO ZROBIC I PRZEDEWSZYSTKIM ZOSTAW W SPOKOJU MĘŻA . On jak widac ma swoje zycie i dla Ciebie nie ma w tej chwili w nim zycia . A by zmieniac swiat nalezy zmienić przede wwszystkim SIEBIE . Nie jest to łatwe ani przyjemne - Nie atakuj innych bo atakowac innych to znaczy ze atakujesz Siebie i swoje potwory . Nie mam zamiaru mówic Ci co masz robic ani jak - to Twoja bajka ale wyluzuj i troche spokoju . A co litości - to jest najmniejsze zło - Ty po prostu nie znasz tego yczucia w stosunku do Ciebie . Prosze poczuj troche litosci dla Siebie . beata - Nie 31 Sty, 2010 17:13 marzena1974 napisał/a: a tak wogóle dziwna jesteś beata ,dlaczego wczułaś sie w moją sytuacje ? A wktórym miejscu,bo ciekawa jestem beata - Nie 31 Sty, 2010 17:17 Ja to chyba dzisiaj tu ostrzeżenie dostanę. marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 17:19 dokładnie w samym centrum Grodziska. Maz stiff - Nie 31 Sty, 2010 17:31 marzena1974 napisał/a: nigdy nie pisałam nikt mnie nie lubi nikt mnie nie rozumie wręcz przeciwnie nie chce od nikogo litości i wspólczucia Byl taki okres w moim życiu, ze kiedy przestałem pic, a ktoś mnie zaczął chwalić czy głośno wyrażał swoja aprobatę na mój temat, to nie potrafiłem tego normalnie przyjąć i robiłem sie podejrzliwy w stosunku do tych osób... Niektórych z nas życie właśnie tak doświadcza, ze normalne ludzkie odruchy wydaja nam sie anormalne... stiff - Nie 31 Sty, 2010 17:37 beata napisał/a: Ja to chyba dzisiaj tu ostrzeżenie dostanę. aut stiff - Nie 31 Sty, 2010 17:38 marzena1974 napisał/a: dokładnie w samym centrum Grodziska. Maz A gdzie to centrum jest... beata - Nie 31 Sty, 2010 17:43 stiff napisał/a: beata napisał/a: Ja to chyba dzisiaj tu ostrzeżenie dostanę. aut Błąd...dostanę dwa...bo jeszcze Tobie walnę beata - Nie 31 Sty, 2010 17:44 stiff napisał/a: A gdzie to centrum jest... W Grodzisku Maz. beata - Nie 31 Sty, 2010 17:46 marzena1974 napisał/a: dokładnie w samym centrum Grodziska. Maz Tu masz stronkę z poradniami w Twojej miejscowości.Może coś Ci przypasuje http://search.incredimail...ce=060040105011 stiff - Nie 31 Sty, 2010 17:47 beata napisał/a: W Grodzisku Maz. Ty nie jesteś wiarygodnym źródłem wiec nie zamącaj tego co już mętne jest... Klara - Nie 31 Sty, 2010 17:52 A tutaj jest pytanie do burmistrza i jego odpowiedź w sprawie świetlic socjoterapeutycznych w Grodzisku Maz.: http://www.grodzisk.pl/in...zukaj=&page=107 marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 18:09 ludzie co wy ? dlaczego ? w jednym sie zgadzam nie umiem sie zachować jak ktoś tak pisze nie wiem po co i dlaczego i jaki ma w tym cel / teraz jemy z synem kolacje to pózniej zarze na te strony w grodzisku tam dobrze znają mąża bo trzy razy zaczynał terapie i wkońcu nie bo nie dam sobie zrobić wody z mózgu troche wstyd że teraz ja tam sie pojawie mam urlop bo są ferie może pójde za ciosem ,może zanów spróbuje. stiff - Nie 31 Sty, 2010 18:18 marzena1974 napisał/a: w jednym sie zgadzam nie umiem sie zachować jak ktoś tak pisze nie wiem po co i dlaczego i jaki ma w tym cel Zaleta forum jest to, ze większość z nas sie nie zna, a nasze opinie sa obiektywne, ponieważ wnioski możemy wyciągać tylko z tego, co ktoś drugi napisze... To nie real, nie Twoje otoczenie wiec i Twoja podejrzliwość nie na miejscu... marzena1974 napisał/a: troche wstyd że teraz ja tam sie pojawie mam urlop bo są ferie może pójde za ciosem Tam sa ludzie których na prawdę potrzebujesz, aby wyjść z tego zaklętego kręgu, a oni nie będą Cie oceniać tylko służyć pomoca, do czego sa powołani... Dobrych wyborów życzę... pietruszka - Nie 31 Sty, 2010 18:51 marzena1974 napisał/a: wstydze sie pytać kogoś o poieka nad synem Cześć Marzenko, ale mi tam wstyd . Wstyd to byłby zostawić młodego bez opieki lub pod opieką, kogoś, kto się do tej opieki nie nadaje. Moja koleżanka, która miała problem z dzieciaszkami dała u nas w poradni ogłoszenie, że poszukuje kogoś na opiekę wymienną. No i dogadała się z inną koleżanką, z innej grupy Al-anon. Terapie miały w innym terminie, spotkania Al-anon też w innym, to się wymieniały nawzajem. A też miała ciężki orzech do zgryzienia, bo z pijącym mężem maluchów nie chciała zostawiać. Trzymam kciuki Marzenko, że znajdziesz swoją drogę. A im bardziej czegoś bronisz, to być może bardziej Cię uwiera marzena1974 - Nie 31 Sty, 2010 19:06 spróbuje zorganizować to , może spotkam kogoś tam mi pomoże jeżeli nie uda mi sie w poradni może opieka albo to ogłoszenie dobry pomysł prosić kogoś o pomoc to mi już uszami wychodzi matka ładnie mi daje czadu pietruszka - Nie 31 Sty, 2010 19:17 marzena1974 napisał/a: pomysł prosić kogoś o pomoc to mi już uszami wychodzi Ano znam to uczucie, dla mnie to wciąż trudne, ale nauczyłam się prosić i nie mieć już tak nieprzyjemnych uczuć z tym związanych. Ale kiedyś to była masakra... Marzenko MASZ PRAWO PROSIĆ O POMOC. A czasem i nawet obowiązek. KICAJKA - Nie 31 Sty, 2010 22:45 marzena1974 napisał/a: trzy razy zaczynał terapie i wkońcu nie bo nie dam sobie zrobić wody z mózgu troche wstyd że teraz ja tam sie pojawie mam urlop bo są ferie może pójde za ciosem ,może zanów spróbuje. Jesteś tu anonimowa jak większość z nas,którzy dzielimy się swoim doświadczeniem w życiu z problemem alkoholu.Twój mąż widocznie wolał mieć w mózgu alkohol nie wodę i nic na to nie poradzisz.Najważniejsze -to żaden wstyd szukać pomocy -wstyd to robić głupie rzeczy-a przede wszystkim nie zadbać o siebie i dziecko.Czas nauczyć się,że nie wszyscy są źli,przeciwko Tobie i w ogóle na nie.My wszyscy jesteśmy tu po to by sobie nawzajem pomagać -a TY JESTEŚ JEDNĄ Z NAS beata - Nie 31 Sty, 2010 22:46 KICAJKA napisał/a: Twój mąż widocznie wolał mieć w mózgu alkohol nie wodę i nic na to nie poradzisz To w mózgu znajduje się woda? stiff - Nie 31 Sty, 2010 22:47 beata napisał/a: To w mózgu znajduje się woda? Mokra pielucha czasami... beata - Nie 31 Sty, 2010 22:49 stiff napisał/a: Mokra pielucha czasami... Albo gacie beata - Nie 31 Sty, 2010 23:04 KICAJKA napisał/a: a TY JESTEŚ JEDNĄ Z NAS Wtym samym worku? pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 16:50 marzena1974 napisał/a: jeszcze raz saturn słuchaj freeda załóż nowy blog Bo mój przejoł jowisz i piszę o swoich wioskach w plemieniu Tu Mars, tu Mars. Wenus jak mnie odbierasz? Over. stiff - Pon 01 Lut, 2010 17:10 pterodaktyll napisał/a: Tu Mars, tu Mars. Wenus jak mnie odbierasz? Over. Ty to pewnie za blisko słońca przeleciałeś... marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 17:20 synuś dorwał sie do forum przepraszam wszystkich stiff - Pon 01 Lut, 2010 17:22 marzena1974 napisał/a: synuś dorwał sie do forum przepraszam wszystkich To jego posty pod Twoim nickiem... pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 17:22 stiff napisał/a: Ty to pewnie za blisko słońca przeleciałeś. Tu był jakiś dziwny post ale widzę, że zniknął Chyba raczej Marzena za blisko słońca przeleciała (a może ) marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 17:25 już zmieniłam hasło ale cyrk ,nigdzie dobrze sie nie czuje bo ....nie wiem może to co napisała o mnie beata może coś w tym jest coraz mniej siebie rozumiem walke mam we krwi ze wszystkimi z zasadami z całym światem ..po co walcze nie wiem .... marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 17:30 nie wiem co znaczy ta butelka u postu niżej ale pewnie to że pijana jestem ,,dobre mam blog swój to znaczy miałam bo syn zaadoptował go i musiałam założyć drugi ma 7 lat więć głupi nie jest ale i tak miło mi że tak wszyscy czytają te moje wypociny wrazie jakby co co z kosmosu to nuż widelec synek tropnąl sie w hasle . stiff - Pon 01 Lut, 2010 17:40 marzena1974 napisał/a: synek tropnąl sie w hasle . Zdolna bestia, to po mamie, chyba... pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 17:47 Cytat: nie wiem co znaczy ta butelka u postu niżej ale pewnie to że pijana jestem Aaa bo mnie sie wszystko z ........kojarzy. Przepraszam marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 17:48 coś ci powiem od nie dawna mam komputer i czasmi jeszcze pisze jedną ręką bo szukam tych upierdliwych literek a synuś stoji nademną i mówi nie tak mama tą literke to z shiftam czy jakoś tak cholera mnie trafia wszystko musi wiedzieć podpatrzyć czasmi to co mu nie wolno i to co nie powinień mąż gra w taką durną gre on line plemiona i razem już grają bo synek zamiast uczyć sie w szlaczków do podbija jakieś tam wioski a że jest na etapie planet to pisze i o tym i o tym b ja jestem saturn w sensie że tak mnie duże pewnie ,ta...a synek to jowisz a mąż to księżyc wiadomo .....bez niego świat by nie istniał a i jeszcze mateusz to nasze słońce więć obaj są całym mojim światem pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 17:49 marzena1974 napisał/a: walke mam we krwi ze wszystkimi Joanna D*Arc? marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 17:52 nie, ona była dziewicą .....ot co (chyba tak mi sie zdaje) evita - Pon 01 Lut, 2010 17:54 Cytat: ja jestem saturn w sensie że tak mnie duże pewnie ,ta...a synek to jowisz a mąż to księżyc wiadomo .....bez niego świat by nie istniał a i jeszcze mateusz to nasze słońce więć obaj są całym mojim światem fajnie to ujęłaś pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 17:54 marzena1974 napisał/a: nie, ona była dziewicą to jedyna różnica?? marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 18:13 no... a, tak na poważnie jak na czymś mi zależy to z pod ziemi to wykopie czy to wyjście z trudnej sytuacji czy brak kasy na jedzenie dzisiaj na przykład zaczelam nową prace sprzątanie klatek schodowych u siebie w bloku pracuje w turnusie po 12 godzin i cio drugi dzień mam wolne i to sprzątanie spadło mi jak dar z nieba nawet jak go zamkną przeżyje ,będe miać co jeść. pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 18:24 marzena1974 napisał/a: jak na czymś mi zależy to z pod ziemi to wykopie czy to wyjście z trudnej sytuacji czy brak kasy na jedzenie Widać z tego, że potrafisz sobie radzić właściwie w każdej sytuacji a więc myślę, że i ten podstawowy problem też rozwiążesz stiff - Pon 01 Lut, 2010 18:33 marzena1974 napisał/a: to sprzątanie spadło mi jak dar z nieba Trzeba sobie jakoś radzić rzekł baca związując but dżdżownicą... marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 18:55 właśnie trzeba a z współuzależnieniem też sobie musze poradzić . beata - Pon 01 Lut, 2010 19:18 marzena1974 napisał/a: no... a, tak na poważnie jak na czymś mi zależy to z pod ziemi to wykopie marzena1974 napisał/a: a z współuzależnieniem też sobie musze poradzić . I nic dodać nic ująć.Brawo Marzenko KICAJKA - Pon 01 Lut, 2010 19:58 marzena1974 napisał/a: to sprzątanie spadło mi jak dar z nieba nawet jak go zamkną przeżyje ,będe miać co jeść. No popatrz już jeden problem mniej marzena1974 napisał/a: z współuzależnieniem też sobie musze poradzić . A tak się przed nami broniłaś Życzę dobrnięcia do celu. marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 19:59 mam pytanie -jak wstawia sie zdjęcie bo syn coś tam porobił i na swoim profilu mam a na forum nie tan adres to musi być adres emailowy mój czy jakiś inny ..(jak ja nie lubie tych ucudacznień w sensie cudów techniki ) sory za głupie pytanie ale od jakiegoś czasu siedze nad tym i myśle beata - Pon 01 Lut, 2010 20:18 marzena1974 napisał/a: mam pytanie -jak wstawia sie zdjęcie W panelu kontrolnym avatarów.W Twoim profilu Klara - Pon 01 Lut, 2010 20:19 marzena1974 napisał/a: jak wstawia sie zdjęcie 1. Wejdź w swój profil u góry strony pod nazwą "Dekadencja" 2. Przesuń stronę na dół, tam gdzie jest "Panel kontrolny Avatarów" (czyli nad miejscem gdzie się wstawia zdjęcia) 3. Obok zdania "Wyślij obrazek z twojego komputera" jest przycisk "Przeglądaj". Kliknij go i otworzy się okienko z zasobami Twojego komputera. Poszukaj gdzie jest to zdjęcie, kliknij jego adres i zrób OK. 4. Wyślij Jeżeli chcesz wybrać Avatar z galerii, kliknij "Pokaż galerię" KICAJKA - Pon 01 Lut, 2010 20:35 marzena1974 napisał/a: na swoim profilu mam a na forum nie tan adres to musi być adres emailowy mój czy jakiś inny ..(jak ja nie lubie tych ucudacznień w sensie cudów techniki ) sory za głupie pytanie ale od jakiegoś czasu siedze nad tym i myśle Może chodzi o to aby po wstawieniu zdjęcia potwierdzić swój adres mailowy -ja tak miałam i też główkowałam marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 22:07 o losie ,co tępemu po technice jak mi sie uda pierwsze sie o tym dowiecie . pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 22:19 Cytat: o losie ,co tępemu po technice jak mi sie uda pierwsze sie o tym dowiecie . Nie przejmuj się. Nie jesteś tu jedyna beata - Pon 01 Lut, 2010 22:23 pterodaktyll napisał/a: Nie jesteś tu jedyna Jak tam fotki Ptero pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 22:28 Cytat: Jak tam fotki Ptero Jak zobaczysz to siem przekonasz Klara - Pon 01 Lut, 2010 22:30 Cytat: o losie Marzenko, może zdjęcie jest za duże. W profilu jest informacja, jakie maksymalne rozmiary powinno mieć. Gdy w swoim komputerze otworzysz to zdjęcie i najedziesz na nie prawym przyciskiem myszy, to wyświetli się informacja o tym jaką ma szerokość i jaką wysokość. Jeżeli zbyt dużą, należy zmniejszyć w programie graficznym (Paint lub IrfanViev, albo innym) Ze swej strony uważam, że najbezpieczniej jest wybrać sobie Avatarek z galerii. Wchodzi do profilu bezboleśnie marzena1974 - Pon 01 Lut, 2010 22:45 ten adres email jest nie prawidłowy tak zrobiłam jak pisałtście z galeri no i ładnie nacisnełam wyślij i ten adres email jest nie prawidłowy czytam czytam dobrze napisałam mam u siebie w profilu taki mały obrazek niemowlaka ,no jest syn mi go tam jakoś dodał a teraz ja ale dlaczego nie pojawia sie przy moim imieniu? nie ,może jakoś z czasem samo sie tam wkleji ...... zresztą ja dwa miesiące temu nauczyłam sie pisać emaile taki jestem gość i nawet umiem wejść na czat tylko pisać nie umiem bo tam sie szybko pisze ,co za kanał. Klara - Pon 01 Lut, 2010 22:48 Tak myślę, że może wstawiasz to zdjęcie w "Panel kontrolny zdjęcia w twoim profilu", zamiast wyżej w "Panel kontrolny Avatarów" ??? pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 22:49 marzena1974 napisał/a: ten adres email jest nie prawidłowy tak zrobiłam jak pisałtście z galeri no i ładnie nacisnełam wyślij i ten adres email jest nie prawidłowy Ale Ty jesteś upartą dziewczynką i w koncu i tak go wkleisz A ile przy tym zabawy beata - Pon 01 Lut, 2010 22:50 Klara napisał/a: 1. Wejdź w swój profil u góry strony pod nazwą "Dekadencja" 2. Przesuń stronę na dół, tam gdzie jest "Panel kontrolny Avatarów" (czyli nad miejscem gdzie się wstawia zdjęcia) 3. Obok zdania "Wyślij obrazek z twojego komputera" jest przycisk "Przeglądaj". Kliknij go i otworzy się okienko z zasobami Twojego komputera. Poszukaj gdzie jest to zdjęcie, kliknij jego adres i zrób OK. 4. Wyślij Zrób tak i będzie dobrze. Wiedźma - Wto 02 Lut, 2010 00:08 Wstawiłam Ci avatarek od środka, Marzenko beata - Wto 02 Lut, 2010 00:10 Wiedźma napisał/a: Wstawiłam Ci avatarek Ciekawe czy to ten co chciała Wiedźma - Wto 02 Lut, 2010 00:12 beata napisał/a: Wiedźma napisał/a: Wstawiłam Ci avatarek Ciekawe czy to ten co chciała Moja kula twierdzi, że to właśnie ten pterodaktyll - Wto 02 Lut, 2010 00:13 Za to ja se sam zdjęcia do galerii wstawiłem beata - Wto 02 Lut, 2010 00:13 Wiedźma napisał/a: Moja kula twierdzi, Żeby Ci się rano tą kulą nie oberwało Marzenka nerwowa jest beata - Wto 02 Lut, 2010 00:15 pterodaktyll napisał/a: ja se sam zdjęcia do galerii wstawiłem Aż idę zobaczyć,bo nie wierzę Wiedźma - Wto 02 Lut, 2010 00:15 beata napisał/a: Żeby Ci się rano tą kulą nie oberwało Marzenka nerwowa jest Może mnie oszczędzi... beata - Wto 02 Lut, 2010 00:24 pterodaktyll napisał/a: zdjęcia do galerii wstawiłem Nie no...faktycznie...są tam.Śliczne Pteruś. pterodaktyll - Wto 02 Lut, 2010 00:24 Wiedźma napisał/a: Może mnie oszczędzi... Najlepiej schowaj kulę beata - Wto 02 Lut, 2010 00:27 pterodaktyll napisał/a: kluę A co to jest KLUA? Natasza - Nie 21 Lut, 2010 20:07 a ja sobie tak mysle ze tak samo mowia bo to wszystko jest podobne do siebie jezeli chodzi o wspoluzaleznienie kurcze takie same mechanizmy podobne myslenie .Ale tez mnie denerwuje jak sie wszystkich zwala do jednego wora najlepiej powiedziec ,że wszyscy sa tacy sami ale jednak kazdy ludek i jego historia jest inna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group