HydePark - Moje przemyslenia.
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 00:09 Temat postu: Moje przemyslenia. Witam
Przeczytalem sobie watki w ktorych bralem udzial a takze charakter moich wypowiedzi.
Czesc z nich (aczkolwiek nie ukrywam, ze uwazam ze mialem racje) byla zbyt ostra i mogla byc odebrana przez niektorych jako ofensywna.
Chcialem wiec przeprosic wszystkie osoby ktore poczuly sie dotkniete moja ironia badz uszczypliwoscia i zapewnic ze nie mialem na celu obrazanie kogokolwiek.
przepraszam
beata - Wto 23 Mar, 2010 00:34
A worek pokutny masz?
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 01:07
a chcesz mnie biczowac ?
Jak tak to nie za mocno. Z reszta [pwoe, Ci na osobnosci jak lubie
milutka - Wto 23 Mar, 2010 07:02
Masakra napisał/a: | Chcialem wiec przeprosic wszystkie osoby ktore poczuly sie dotkniete moja ironia badz uszczypliwoscia i zapewnic ze nie mialem na celu obrazanie kogokolwiek.
przepraszam |
Mnie nie musisz chciałeś się kłucic ale Ci się nie udało
ZbOlo - Wto 23 Mar, 2010 08:06
Masakra napisał/a: | przepraszam |
...a ja lubię trochę pieprzu w zupie...
Klara - Wto 23 Mar, 2010 08:13
Eee tam!
Same miękkie i puchate zamazują rzeczywistość.
Musi być ktoś, kto ma inne zdanie i od czasu do czasu je wyartykułuje
Innym razem najwyżej usłyszysz żebyś się nie czepiał!
ZbOlo - Wto 23 Mar, 2010 08:15
Klara napisał/a: | Musi być ktoś, kto ma inne zdanie |
...przeca to podstawa dyskusji jest...
pterodaktyll - Wto 23 Mar, 2010 09:06
Masakra!!! Masz jakiegoś doła??
evita - Wto 23 Mar, 2010 09:29
pterodaktyll napisał/a: | Masakra!!! Masz jakiegoś doła?? |
czyżby przesilenie wiosenne ?
beata - Wto 23 Mar, 2010 11:28
pterodaktyll napisał/a: | Masz jakiegoś doła?? | No przecież napisał w alkoholiźmie co Go dręczy.
emigrantka - Wto 23 Mar, 2010 18:33
a ja sie pozwole przeprosic
bedziemy sie godzic Masakro ??
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:00
Klara napisał/a: | Musi być ktoś, kto ma inne zdanie i od czasu do czasu je wyartykułuje |
Ja nie powiedzialem ze sie zmienie , powiedzialem przepraszam ;p
Nie chodzilo o tresc lecz o forme. Byc moze moglem kogos urazic badz tez wydac sie przemadrzalym.
Nie jestem populista i mozesz byc pewna droga Klaro, ze jak bede miec inne zdanie to na pewno je wyraze. Na pewno nie bede pisac czegos wbrew sobie
emigrantka napisał/a: | bedziemy sie godzic Masakro ?? |
Kobietom sie nie odmawia
pterodaktyll - Wto 23 Mar, 2010 23:02
Masakra napisał/a: | badz tez wydac sie przemadrzalym |
Potwierdzam
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:05
Masakra napisał/a: | Ja nie powiedzialem ze sie zmienie , powiedzialem przepraszam ;p |
Ach widzę ,że Ci się poprawiło
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:09
Masakra napisał/a: | Na pewno nie bede pisac czegos wbrew sobie |
To nigdy nie zostaniesz politykiem czy dyplomata...
Ta metoda dojdziesz do tego co możesz robić,
skoro nie wiesz czego chcesz...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:10
pterodaktyll napisał/a: |
Potwierdzam |
Taki mam styl przekazu ktory moze byc w ten sposob interpretowany. Chociaz przyznaje momentami przesadzam. Tak w ogole to ja skromny chlopak jestem jednak
Swoja droga to "madrze sie" jak jestem pewny, ze mam racje a poki co nie zdarzylo sie zebym prawil tu jakies herezje
stiff napisał/a: | Masakra napisał/a: | Na pewno nie bede pisac czegos wbrew sobie |
To nigdy nie zostaniesz politykiem czy dyplomata... |
To sie tyczylo tylko i wylacznie tego forum. Umiem byc dyplomata i do tego twardym negocjatorem
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:14
Masakra napisał/a: | jak jestem pewny, ze mam racje |
A co Cie upoważnia, abyś miał ta pewność...
Możesz być jedynie pewny, ze to co piszesz jest prawda w Twoim przekonaniu,
ale czy tak jest...
Zawsze należy sie wsłuchać w kontrargumenty,
aby mieć prawdę obiektywna i wtedy to jest jakiś wyznacznik prawdy...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:16
Slucham i przyznaje sie do bledu jesli takowe popelniam.
jak ktos mi mowi dla przykladu ze tokio jest stolica rosji to mam prawo byc pewnym ze nia nie jest tylko i wylacznie na podstawie swojej wiedzy. Chyba ze przewidujesz jakas teorie spiskowa i Ci na gorze specjalnie nas ucza inaczej zeby zatuszowac prawde
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:16
Masakra napisał/a: | Umiem byc dyplomata i do tego twardym negocjatorem |
Na byłym bazarze Różyckim w Wa-wa pełno takich handlarzy było...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:17
stiff napisał/a: | Masakra napisał/a: | Umiem byc dyplomata i do tego twardym negocjatorem |
Na byłym bazarze Różyckim w Wa-wa pełno takich handlarzy było... |
Nie oceniaj mnie tak nisko (bez urazy jesli na forum znajduja sie byli handlarze z bazaru rozyckiego)
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:18
Masakra napisał/a: | dla przykladu ze tokio jest stolica rosji |
To nie forum dla upośledzonych, nie ubliżając im,
aby do takich sporów dochodziło...
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:19
Masakra napisał/a: | Nie oceniaj mnie tak nisko |
To kim Ty chcesz być do cholery...
Oni dziś sa ministrami lub dyrektorami banków...
pterodaktyll - Wto 23 Mar, 2010 23:19
Masakra napisał/a: | jak ktos mi mowi dla przykladu ze tokio jest stolica rosji to mam prawo byc pewnym ze nia nie jest |
Lepiej włącz radio i posłuchaj. Może już jest
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:21
To byl tylko przyklad. Najwiecej do powiedzenia maja zas Ci ktorzy sa najmniej w temacie zorientowani. Tak jednak jest ze wszystkim i to forum nie jest zadnym wyjatkiem. Co do wagi niektorych klotni to i podany przeze mnie przyklad bylby powaznym obiektem dyskusji w tym panopticum
stiff napisał/a: |
To kim Ty chcesz być do cholery...
Oni dziś sa ministrami lub dyrektorami banków... |
a tego z kolei nie wiedzialem. Mowe wiec zostac
aaa i nie lubie bankowosci tak na marginesie- nigdy mnie to nie interesowalo
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:22
Zaczynacie od nowa? Koniec tych sporów ...a jak nie to idę spać
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:22
Masakra napisał/a: | Co do wagi niektorych klotni |
To nadinterpretacja faktów, burzliwa i merytoryczna dyskusja,
to nie kłótnia...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:23
stiff napisał/a: | Masakra napisał/a: | Co do wagi niektorych klotni |
To nadinterpretacja faktów, burzliwa i merytoryczna dyskusja,
to nie kłótnia... |
ale my nie mowimy o jakiejs konkretnej dyskusji tylko o zbiorze przypadkow. Czesc z nich to klotnie, inne nie
milutka napisał/a: | Zaczynacie od nowa? Koniec tych sporów ...a jak nie to idę spać |
Spokojnie jak cos to jutro sie drugi temat trzasnie
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:24
Masakra napisał/a: | lubie bankowosci tak na marginesie- nigdy mnie to nie interesowalo |
Forsy tez nie lubisz, nie interesuje Cie...
Pozostaje wolontariat lub Zieloni, ale wtedy trzeba mieć bogatych rodziców...
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:26
Masakra napisał/a: | zbiorze przypadkow. |
Kazdy przypadek potwierdza regule, a to oznacza,
ze tylko poważne dyskusje tu toczymy ...
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:27
milutka napisał/a: | a jak nie to idę spać |
Tez bym poszedł, ale nie mam z kim...
pterodaktyll - Wto 23 Mar, 2010 23:28
Cytat: | Tez bym poszedł, ale nie mam z kim... |
To se Eskimoskę zawołaj
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:28
stiff napisał/a: |
Forsy tez nie lubisz, nie interesuje Cie...
|
Pieniadze sa mi potrzebne bo nie mam mozliwosci calkowitego odciecia sie od tego systemu i czy chce czy nie w jakims stopniu ma on na mnie wplyw. Moge zminimalizowac jego wplyw na siebie i nie byc marionetka ale zeby uciec od tego calkowicie musialbym uciec do dzunglii (swoja droga mogloby byc fajnie w takiej amazonii np)
Pieniadze sa odpowiedzialne za zlo tego swiata wiec ich nie lubie. Ludzie staja sie przez nie szmatami i zabijaja swoich braci za pare paierkow. Jednak kazdemu sa potrzebne bo tak jest juz ten swiat poukladany. Uwazam, ze kazdy powinien miec tyle zebywystarczylo mu na godne zycie. Nie mniej ni wiecej. Niestety w naszym krajuto podchodzi pod luksus
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:29
Cytat: | Tez bym poszedł, ale nie mam z kim... |
Weż sobie misia ........
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:29
to on bierze misia a ja Ciebie
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:31
pterodaktyll napisał/a: | To se Eskimoskę zawołaj |
Wołałem, ale myślisz, ze to to Cie zrozumie...
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:32
Masakra napisał/a: | a ja Ciebie |
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:32
ale Cie zaniose na raczkach
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:32
Masakra napisał/a: | Uwazam, ze kazdy powinien miec tyle zebywystarczylo mu na godne zycie. |
Tu sie z Toba zgadzam, bo mam takie same przekonania
w tym temacie...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:33
a w jakim masz inne? ;]
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:33
milutka napisał/a: | Weż sobie misia ........ |
Jak masz misia to wpadnij do mnie z nim...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:34
stiff napisał/a: | Jak masz misia to wpadnij do mnie z nim... |
Czesc jestem misio wstawiaj wode
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:35
Masakra napisał/a: | a w jakim masz inne? ;] |
Wpływ upadku muru berlińskiego na zmniejszenie populacji Aborygenów w Australii...
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:37
stiff napisał/a: | ak masz misia to wpadnij do mnie z nim... | Jak zwykle wygodny
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:37
stiff napisał/a: | Masakra napisał/a: | a w jakim masz inne? ;] |
Wpływ upadku muru berlińskiego na zmniejszenie populacji Aborygenów w Australii... |
o tym bedzie nastepna klotnia (dyskusja) trzeba jeszcze zebrac paru chetnych i jedziemy z tematem
Swoja droga skad wiesz ze mamy inne zdania?
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:38
Masakra napisał/a: | Czesc jestem misio wstawiaj wode |
Kiedy opwiadales, ze nie lubisz spacerów z koleżankami,
to juz wydawało mi się nie normalne w Twoim wieku,
ale teraz juz sie pomaleńku domyślam w czym problem...
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:40
Masakra napisał/a: | Swoja droga skad wiesz ze mamy inne zdania? |
Nie może być inaczej, bo w Twoim wieku trudno sie przyznać,
ze sie podziela cudze zdanie, faza buntu, ale z tego sie wyrasta...
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:40
a po co marnowac czas na jakies spacery?:) i tak mamy go malo
a o co? bo ja sie kompletnie nie domyslam
W moim wieku... w moim wieku.... itp itd.
Znasz moj wiek?
Faze buntu dojrzewania mam juz dawno za soba i mam czasem takie zdanie jak wiekszosc.
Jednak w swoich pogladach trwam pewnie i w duzej mierze roznia sie one od powszechnie przyjetych totez czesto jestem uczestnikiem dyskusji
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:45
Masakra napisał/a: | Faze buntu dojrzewania mam juz dawno za soba i mam czasem takie zdanie jak wiekszosc. |
Sam tu głosisz wszem i wobec, ze jesteś buntownik bez powodu...
Glosisz herezje jak na dzisiejsze czasy, jak choćby ta o forsie...
milutka - Wto 23 Mar, 2010 23:51
Masakra napisał/a: | ale Cie zaniose na raczkach |
No to czekam bo juz idę spać
Masakra - Wto 23 Mar, 2010 23:52
stiff napisał/a: | Sam tu głosisz wszem i wobec, ze jesteś buntownik bez powodu... |
To Ty powierzchownie czytujesz moje posty badz wybiorczo.
Nie podoba mi sie to ze ktos ma mi mowic o ktorej mam wstawac, ile godzin i jak pracowac. Ze mam zyc monotonnie jak robocik- praca (do tego za grosze), dom, dzieci-dom,dzieci, praca i tak do usranej smierci. Umrzec tez mam szybko zeby nie naciagac Panstwa na ktore mam przeciez wiekszosc zycia za***rdalac. Na szczescie aparat poradzi sobie i z tym bo jak juz bede na emeryturze to albo sam umre z braku funduszy na leki albo zabije mnie stres zwiazany z korzystaniem ze wszystkiego od uslug zdrowotnych (te jakie sa chyba nie musze Ci pisac) po sprawy urzedowe.
Mojej smierci ma nikt specjalnie nie zauwazyc bo na moje miejsce pojawia sie nowe robociki ktore beda powielac ten schemat.
Dlugo moglbym tu wymieniac ale skoro uwazasz ze to jest nic to nie zamierzam Cie przekonywac
stiff napisał/a: | Glosisz herezje jak na dzisiejsze czasy, jak choćby ta o forsie... |
To co mowie o forsie to sa moje idee co nie znaczy ze tak jest. Na dzien dzisiejszy jest to bardziej utopia ale nie chce poddawac sie temu co opisalem powyzej tylko dlatego ze wszyscy tak robia.
Pieniedzy mam tyle zeby mi wystarczalo na zycie- mam dochodowe zajecie w internecie i moglbym miec duzowiecej jednak nie korzystam z niego czesto- po prostu biore tyle ile mi potrzeba. Najchetniej calkiem bym z nich zrezygnowal
stiff - Wto 23 Mar, 2010 23:55
Masakra napisał/a: | poddawac sie temu co opisalem powyzej tylko dlatego ze wszyscy tak robia |
Nie godzisz sie na to, to łatwe i proste, ale co robisz w tym kierunku,
aby bylo inaczej...
Masakra - Śro 24 Mar, 2010 00:05
Widzisz dlatego wlasnie byc moze ciagle szukam swojego szczescia bo jestem zmuszany przez system do zycia wedlug pewnych regul. Dla mnie jest to zniewolenie i staram sie od tego uciekac (byc moze byl to 1 z powodow dla ktorych pilem)
A co robie? Jestem mlody ale widzialem juz kilka rzeczy ktore mnie ujely. Widzialem jak odchodza ludzie i to nawet Ci ktorzy byli uosobieniem systemowego czlowieka sukcesu- mlodzi, wyksztalceni, bogaci. Zastanawiam sie wtedy po co im to wszystko. Ten swiat gna do przodu tak cholernie szybko ze wielu ludzi za tym nie nadaza i wypada po drodze z tej zwariowanej karuzeli. Co temu gosciowi z tego ze byl doktorem, szanowali go inni (pewnie gdyby nie tytul przed nazwiskiem polowa by go znac nie chciala) skoro w wieku niecalych 40 lat poszedl w piach.
Czyja chce tak zyc? NIE CHCE- nie chce walczyc o jak najlepszy status spoleczny bo to dla mnie chore. Nie chce zarabiac wiecej pieniedzy niz moj rowiesnik z ktorym mnie porownuja bo to mi do niczego niepotrzebne. Gdzie w tym wszystkimjest czlowiek?
Nie wiem jeszcze co jest moim szczesciem bo ciagle go poszukuje ale wiem co nim nie jest. Nie jest nim ta machina zniewoleniaktora nami kieruje i zrobie wszystko zeby sie z niej wyrwac, chocbym mial uciec do tej wspomnianej dzunglii- Swoja droga tam nie byloby tych wszystkich afer, kursow walut, politykow itp itd
Narazie wiec zyje po swojemu- spie do poludnia bo tak lubie- kiedy chce to zarabiam. Zyje tak zeby bylo mi przyjemnie bo co mi z tego krotkiego zycia
Calkowite oderwanie sie od tego jest jednak trudne bo jestesmy przez to zniewoleni pod kazdym wzgledem wiec nie moge np przestac zarabiac calkowicie bo umarlbym z glodu.
Podoba mi sie tez filozofia mnichow buddyjskich ktorzy nie maja niczego a cale dnie leza sobie na sloncu i medytuja a jak sa glodni to sobie zerwa jablko z drzewa. To oczywiscie duze uproszczenie ale prezentuje ze nie trzeba wcale zyc tak jak nam to ktos wyznacza- mozna zyc po swojemu i samemu wyznaczac sobie definicje szczescia. Po cholere zyc w tym syfie i umrzec w mlodym wieku na zawal spowodowany chronicznym stresem. Ten system nas zabija! Taki jego cel- wydrzec z nas jak najwiecej a potym zabic. Wszystko do tego dazy
stiff - Śro 24 Mar, 2010 03:18
Masakra napisał/a: | Dla mnie jest to zniewolenie i staram sie od tego uciekac (byc moze byl to 1 z powodow dla ktorych pilem) |
Wiec masz powód, aby się dostosować do systemu, bo nie wygrasz z jednym ani drugim... Masakra napisał/a: | Widzialem jak odchodza ludzie i to nawet Ci ktorzy byli uosobieniem systemowego czlowieka sukcesu- mlodzi, wyksztalceni, bogaci. Zastanawiam sie wtedy po co im to wszystko. |
Ja widziałem młodych alko odchodzących i tez sobie zadawałem pytanie dlaczego... Masakra napisał/a: | medytuja a jak sa glodni to sobie zerwa jablko z drzewa. |
To idą i żebrzą, Ty tez możesz żyć jak kloszard, maja podobna filozofie... Masakra napisał/a: | Taki jego cel- wydrzec z nas jak najwiecej a potym zabic. |
Cholera muszę pomyśleć, gdzie przed nim spirdolic...
Utopijny system juz mieliśmy zwanym socjalizmem, a Ty masz zadatki na rewolucjonistę,
tyle, ze nie kiwniesz palcem aby coś zmienić, bo Ci sie nie chce...
Klara - Śro 24 Mar, 2010 08:36
"Każdemu według potrzeb, od każdego według możliwości "- takie było hasło "założycielskie" systemu komunistycznego.
W ramach szukania swego miejsca w życiu polecam Ci poczytanie - jak się to zaczęło, bo o efektach eksperymentu chyba coś wiesz?
Co do dżungli amazońskiej to uświadom sobie, że dość regularnie musiałbyś zapewniać sobie "małe conieco" żeby młodo nie umrzeć z głodu i uważać na jadowite stworzenia wokół, aby nie zginąć ukąszony przez jadowitego węża, czy ukłuty przez owada niosącego zarazki malarii czy jakiegoś innego choróbska.
Wątpię, czy dałbyś sobie radę sam, a wtedy musiałbyś poszukać jakiejś społeczności żyjącej w tej dżungli i niechybnie trzeba by było dostosować się do nakazów i zakazów rządzących tą społecznością
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 08:45
stiff napisał/a: | zostaniesz politykiem czy dyplomata... |
...gdy dyplomata mówi tak, myśli "być może". Jeśli mówi być może, myśli "nie"... jeśli mówi nie... to nie jest dobrym dyplomatą. Gdy kobieta mówi NIE, myśli "być może". Jeśli mówi BYĆ MOŻE, myśli "tak". Jeśli mówi TAK...
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 08:50
Masakra napisał/a: | cale dnie leza sobie na sloncu i medytuja |
...fajnie by było... tylko kto by leczył, "robił prąd", etc... no chyba, że z powrotem "hulniemy" na drzewa... ...i walka o ogień...
emigrantka - Śro 24 Mar, 2010 09:05
ZbOlo napisał/a: | no chyba, że z powrotem "hulniemy" na drzewa... ...i |
pragne tylko napomknac ze Wy jeszcze z drzew nie zeszliscie ZbOlo napisał/a: | Gdy kobieta mówi NIE, myśli "być może". Jeśli mówi BYĆ MOŻE, myśli "tak". Jeśli mówi TAK... |
jesli mowi TAK to chce ,jesli mowi BYC MOZE to zastanawia sie jaki facet jest w lozku,jesli mowi NIE to mysli ODWAL SIE -
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 09:29
emigrantka napisał/a: | pragne tylko napomknac ze Wy jeszcze z drzew nie zeszliscie |
...Emi! Wracaj do nas... do polskich facetów... "idź na wschód tam musi być cywilizacja"...
emigrantka napisał/a: | jesli mowi TAK to chce ,jesli mowi BYC MOZE to zastanawia sie jaki facet jest w lozku,jesli mowi NIE to mysli ODWAL SIE - |
...coś bojowo jesteś Emi nastawiona dzisiaj... moje hasełko to żart był...
emigrantka - Śro 24 Mar, 2010 15:18
ZbOlo napisał/a: | coś bojowo jesteś Emi nastawiona dzisiaj. |
ZbOlo napisał/a: | do polskich facetów. |
i jak ja mam do Was wrocic ??
szowinsci
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 15:19
emigrantka napisał/a: | i jak ja mam dpo Was wrocic ?? |
"...w te pędy..."
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 15:20
emigrantka napisał/a: | szowinsci |
...a to już dopisałaś Emi...
emigrantka - Śro 24 Mar, 2010 15:20
ZbOlo
zadzieram kiece i lece ;-))
cosik szybko zareagowales ...
refleksik nie zniknal gratuluje
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 15:23
emigrantka napisał/a: | refleksik nie zniknal gratuluje |
...w moim zawodzie to podstawa...
emigrantka - Śro 24 Mar, 2010 15:26
ZbOlo...
nie pytam o zawod
ale skoro podstawa to tym bardziej swietnie
chyba znow smiecimy
Wiedzma nas opierdzieli
ZbOlo - Śro 24 Mar, 2010 15:30
emigrantka napisał/a: | ZbOlo...
nie pytam o zawod
ale skoro podstawa to tym bardziej swietnie
chyba znow smiecimy
Wiedzma nas opierdzieli |
...to fakt, chociaż temat "Moje przemyślenia" jest obszerny jak "jaja barana", ale są to przemyślenia Masakry... a więc...
Masakra - Czw 25 Mar, 2010 23:35
stiff napisał/a: | Wiec masz powód, aby się dostosować do systemu, bo nie wygrasz z jednym ani drugim... |
A kto powiedzial ze zamierzam walczyc? Przeciez mozna zyc obok jednego idrugiego i miec z nimi kontakt i oddzialywanie ograniczone do minimum. Nie uciekne od swiata bo musialbym mieszkac w kosmosie. Nie uciekne od wszystkich elementow systemu bo sie nie da. Moge jednak wybrac sobie te ktore mi pasuja. Tak samo rozne filozofie- nie musze przeciez zebrac jak mnisi ale moge sie wiele od nich nauczyc... itp itd.
Klara napisał/a: | W ramach szukania swego miejsca w życiu polecam Ci poczytanie - jak się to zaczęło, bo o efektach eksperymentu chyba coś wiesz? |
Czytalem engelsa i marksa Klaro- idea fajna tyle tylko ze utopijna ale to nie oni byli winni tylko ludzie ktorzy te wartosci zle zinterpretowali i w konsekwencji doprowadizli do ich zwyrodnienia (stalin, caeusescu i zwlasza pol pot)
Klara napisał/a: | Co do dżungli amazońskiej to uświadom sobie, że dość regularnie musiałbyś zapewniać sobie "małe conieco" żeby młodo nie umrzeć z głodu i uważać na jadowite stworzenia wokół, aby nie zginąć ukąszony przez jadowitego węża, czy ukłuty przez owada niosącego zarazki malarii czy jakiegoś innego choróbska. |
To jest dobor naturalny. To samo moze sie zdarzyc Tobie przy wyjsciu z domu (oczywiscie w odniesieniu do zasad cywilizacji tj zamiast ugryzienia skorpiona moze Cie walnac samochod)
Wolalbym jednak pasc ofiara tego typu losowych zdarzen niz byc celowo wyeliminowany.
Klara napisał/a: | wtedy musiałbyś poszukać jakiejś społeczności żyjącej w tej dżungli i niechybnie trzeba by było dostosować się do nakazów i zakazów rządzących tą społecznością |
Ja nie twierdze, ze wszystkie nakazy i zakazy sa zle. Przeciwnie gdyby nie one to panowalby kompletny chaos, przestepstwa itp. Ja tylko mowie o systemie w ktorym zyjemy. Ze jest chory zepsuty i drapiezny to chyba doskonale wiesz. Wiekszosc ludzi jest nieszczesliwa. Widze po swojej rodzinie, znajomych ludzi ktorzy maja po 50 lat i zyja monotonnie praktycznie od 30 lat tak samo na dodatek nic nie maja... dlugo by tu wymieniac. Uwazam ze czesciowo jest to ich wina.
|
|