Keszel - Nie 18 Kwi, 2010 23:19 Temat postu: CYNICZNY CHICHOT HISTORII Parę dni temu, jeden z przedstawicieli Czarnej Camorry w Krakowie, swoją decyzją w sprawie pochówku, przypomniał skundlonym politykierom, kto tak naprawdę rządzi na obszarze między Bugiem a Odrą. Czarna Camorra ponownie próbuje skłócać Polaków. Te tzw. "elyty polityczne" zaczną swoje igrzyska zaraz po skończonej żałobie, ale Czarna Camorra już to przyśpieszyła. Zaczną się na powrót jakieś psudo afery, teczki, krzyżyki w szkołach, rządzenie macicami Polskich Kobiet. Ale Czarna Camorra ma nawet w tym pierwszeństwo. Biednym i skłóconym Narodem świetnie się manipuluje - miliony wyjechały za chlebem jako tania siła robocza Eurolandu, większość "szczęśliwców" mających pracę w Bardzo Śmiesznym Kraiku nad Wisła rzadko wyciąga powyżej 500 Euro za m-ąc. Skamlesz Olek Od Choroby Filipińskiej, o II-gą kadencję? Ok, nie ma sprawy. Będziesz Olo ponownie prezydencikiem ze Swoją zgrabną Jolką. Grzeszki Twoje zostaną wybaczone - zresztą mamy na to patent, ale podpiszesz Nam kwity. Konkordacik i parę innych furtek do budżetu dasz Nam na wieczyste użytkowanie. No bo takich Keszelów, kiedyś ochrzczonych, a obecnie nie dających ani grosza na tackę (szkoda ,że nie fiskalną), będzie coraz więcej. A Nam potrzebna jest ta kasa, abyśmy mogli mieć czysty umysł, niezakłocony jakimiś śmiesznymi ziemskimi troskami materialnymi, w stylu - co do gara włożyć, dach nad głową, jak wykształcić potmostwo, czy też za co naprawić starego rzęcha. O regularnym płatnym bzykaniu w burdelach nie wspominam - od tego mają Sukienkowi młodych chłopców. A żadne długotrwałe przedsięwzięcie w Dziejach Ludzkości nie może obejść się bez mamony. A na pośrednictwie zarabia się najlepiej, w szczególności na ich Sukienkowym pośrednictwie miedzy grzeszną duszyczką a panem Bogiem. Praktyka dwutysiącletnia gromadzenia dóbr, doprowadzona do perfekcji. Chłopaki z ferajny z pewnych względów nie mogli wpłacić sporej kaucji za jednego z baronów paliwowych. Pojechała teczuszka z kaucją do O. Paulinów z Jasnej Góry, oraz spore walizy z kasą dla Ojczulków za fatygę. W telewizorni, i to wcale nie w godzianach nadawania programów kabaretowych, spiker Głównych Wiadomości podał, ... że Ojcowie Paulini z Jasnej Góry poręczyli za barona. No śmiech na sali - tyle, że to śmiech z Naszych podatków. Jest jeszcze jedno miejsce, gdzie co roku tysiące uzależnionych w letnie dni się spotyka - Licheń. Francuska firma, która użyczyła dźwigu do usadowienia dzwonu, po paru latach procesu machnęła ręką i wliczyła tą usługę dla Sukienkowych w straty. Bo trzeba się dzielić. Haracz, łapówka, podatek. Jak zwał tak zwał ale trza. Masz małą firmę - dzielisz się z Urzędem Skarbowym, jaimś podrzędnym urzędnikiem z gminy, powiatu czy województwa. Jak już masz dużo większą - to ze skundlonymi politykierami. Może to być poseł, minister czy inna gnida w garniturze. A jak wyrośniesz na potentata takiego jak Kluska i wielu jemu podobnych to pod skrzydła Czarnej Camorry. Ona Cię obroni. ... a żyć trzeba. W Lasku Katyńskim zaczęto mordować elitę Polskiego Narodu, który po latach zaborów, zaczął nabierać swojej własnej niepodległej tożsamości. Następnie dołączyli się siepacze spod znaku swastyki. A gdy czołgi z Czerwoną Religią zatrzymały się na lini Łaby - (dzięki m.in "uprzejmości" Aliantów, którzy jak mówią podręczniki historii - nigdy tak wielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym - nie dopuścili Polskich Żołnierzy na Defiladę Zwycięstwa w Londynie) - to do roku 89, pozostało echo po tym odpowiedzialnym słowie - ELITA. ZbOlo - Pon 19 Kwi, 2010 07:26 Kundle szczekają, gryzą po łydkach - bo nie mają rozumu...
Serge - Pon 19 Kwi, 2010 21:28 Piszesz o tym, z czego dużo ludzi (zwłaszcza młode pokolenie) doskonale zdaje sobie sprawę i nie jesteś odosobniony w swojej ocenie. Niestety przeciętny polski wyborca ma krótką pamięć i jest bardzo wierzący...jak przystoi katolikowi w ultrakatolickim kraju. Wierzy we wszystko "co mu serce podpowiada" że jest dobre i jeśli tylko ktoś obiecuje ziścić jego pragnienia, bez wahania zagłosuje nań. A kandydaci na "rządzących" doskonale wyczuwają tego typu nastroje, wiedzą że o dawnych niespełnionych obietnicach wyborca i tak nie pamięta, że jest jak ten grający w lotka, który już setki razy przegrał a i tak będzie grał dalej....bo cały czas wierzy, że wygra. Wyborca podobnie...dotychczasowe przegrane niczego go nie uczą, wierzy w to co chce wierzyć, że tym razem kandydat spełni jego oczekiwania. I tak to leci...za mało sceptycyzmu w narodzie a za dużo naiwnej wiary. Mnie osobiście dotknęło zrównanie (po śmierci) Marszałka z prezydentem. Marszałek jest legendą i człowiekiem czynu, który zatrzymał czerwoną zarazę, a co robił śp. Prezydent – wiemy wszyscy. Z jego decyzjami politycznymi się nie zgadzałem nigdy i nigdy na niego nie głosowałem. Ale piastował urząd Prezydenta więc należy mu się szacunek. Ale na Powązkach i bez tej komicznej szopki medialnej. Dopiero osobista interwencja wnuka Marszałka Piłsudskiego zapobiegła dokwaterowaniu do krypty – co byłoby już szczytem megalomanii. O finansach to ja nawet nie wspomina. Jestem za wprowadzeniem, tak jak w UE, podatku kościelnego. Najlepiej od zaraz. Jakieś 20%, od pensji brutto, wystarczyłoby na zaspokojenie wszystkich potrzeb pasterzy, o które winni troszczyć się wierni, a nie cały naród, za pośrednictwem budżetu państwa. pterodaktyll - Pon 19 Kwi, 2010 21:34
Święte słowa ale w tym pięknym kraju to na razie marzenie ściętej głowy
pterodaktyll - Pon 19 Kwi, 2010 21:37
I tylko i wyłącznie wierni. Co mnie obchodzi cały ten katolicyzm. Ja nim nie jestem więc dlaczego jestem przymuszany do utrzymywania tego kościoła. Mam swój na utrzymaniu Tempe - Pon 19 Kwi, 2010 21:48
A mnie dużo daje chodzenie do kościoła. Pomaga mi w trzeźwieniu. pterodaktyll - Pon 19 Kwi, 2010 21:57
A daj Ci Boże zdrowie 
Tempe - Pon 19 Kwi, 2010 22:26 A daj Ci Boże zdrowie [/quote]
O zdrowie muszę sam dbać. Bóg mi daje spokój ducha. pterodaktyll - Pon 19 Kwi, 2010 22:27
Amen................ Masakra - Pon 19 Kwi, 2010 22:34
Ja rowniez wierze w Boga. Nie uznaje jednak instytucji kosciola gdyz jest to dla mnie najzwyklejsza mafia. Schemat dzialania, struktura sa dokladnie takie same. Uwazam, ze zeby sie pomodlic wystarczy drewniany kosciolek z krzyzem a nie potezny moloch z podloga z wloskiego marmuru za kilka milionow w miastach z 30% bezrobociem. O kosztujacych potezne miliony swiatyniach nie wspominam nawet. Czasy sie zmieniaja, metody sie zmieniaja ale jedno sie nie zmienia- zawsze najwiecej da sie zarobic na ludzkiej naiwnosci i glupocie. Kosciol najzwyczajniej oglupia rzesze ludzi hipnotyzujac ich poprzez oddzialywanie na ich wiare i uczucia. Nie mowie ze wszystko w kosciele jest zle bo skrzywdzilbym cala mase ludzi z powolaniem. Jednak sama instytucja jest zepsuta od wewnatrz. Nie porusze tematu wplywu religii na zlo tego swiata i wojny bo to odrebny watek montreal - Pon 19 Kwi, 2010 22:46 Twój post, Masakro to ogromne i w sumie bardzo krzywdzące uogólnienie. Masakra - Pon 19 Kwi, 2010 22:49 "Nie mowie ze wszystko w kosciele jest zle bo skrzywdzilbym cala mase ludzi z powolaniem." Bardzo dobrze Leszek to opisal. Cala instytucja to jedna wielka mafia. Oglupiaja miliony ludzi steruja niby i okradaja z ich pieniedzy do tego wszystko to bez opodatkowania Skandale w kosciele maja miejsce na kazdym szczeblu od Watykanu po wiejskie parafie. To co wychodzi to oczywiscie kropla w morzu. Potezny system manipulacji ludzi od ksiezy po mass media. Robia ludziomwode z mozgu poprzez wykorzystywanie ich latwowiernosci dobroci i wiary. Obejrzyj sobie: http://www.youtube.com/wa...feature=related Tacy ludzie nie wiedza nawet co mowia. Moglbym podac tutaj tysiace przykladow znanych mi co rowniez jest tylko kropla w oceanie. Dla kontrastu powiem ze znam kilku ludzi naprawde z powolaniem i dzieki takim jak oni nie trace wiary w czlowieka ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 08:04 Najwięcej na temat kościoła "wiedzą" ludzie, którzy tym kościołem gardzą, którzy znają tą instytucję od zewnątrz... to forum nie jest miejscem na dyskusję o wierze i o kościele. Dajmy spokój i piszmy o tym na czym się znamy i o tym co jest domeną tego forum... Tempe - Wto 20 Kwi, 2010 08:09
Lepszy jest duży, stary kościół. Chodzi o atmosferę, jedność ludzi zebranych tam w jednym celu, magiczna moc miejsca, gdzie przez wieki odprawia się to samo i to się czuje będąc w starym kościele. Masakra - Wto 20 Kwi, 2010 10:17
Czy trzeba byc specjalista w danym kierunku zeby moc sie na jego temat wypowiadac? Poza tym kazdy temat jest dozwolony na tym forum w tym rowniez i ten. Nie trzeba byc chyba papiezem zeby widziec ze pewne rzeczy sa delikatnie mowiac nie tak. Z reszta oni sie wcale za specjalnie nie ukrywaja 
ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 10:21
...jasne możemy pogadać o operacji na otwartym sercu...
...chodziło mi o temat wiodący, temat, który nas TU skupia... i nie jest to kościół, ani wiara...
...otóż to - nie ukrywają.... Masakra - Wto 20 Kwi, 2010 10:58
Przepraszam ze spytam- czy jestes meteorologiem? To o pogodzie tez nie powinienes rozmawiac. Dietetykiem? jedzeinie odpada... itd itp...
Tematem wiodacym jest alkoholizm. Czy nie uwazasz jednak ze monotematycznosc forum bylaby nudna? Poza tym jestesmy w hp. ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 11:03
...przecież napisałem, że możemy pogadać... bardziej chodzi mi o stawianie tez w temacie, w którym za bardzo się nie znamy... oraz o jednostronnym poglądzie na sprawę... ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 11:06
...na tym forum akurat nie... wiadomo, że podczas rozmów gadamy o tzw. "du*** Maryni" - ale tworzenie nowego tematu "du** Maryni" na tym forum... chyba przesada... Masakra - Wto 20 Kwi, 2010 14:45 HydePark Tutaj luzik - gawędzimy na tematy nie związane z alkoholizmem Ten dzial od tego jest. Masz jednak racje nie jestesmy jakimis autorytetami wiedzy na temat kosciola jednak pewne rzeczy widac golym okiem i nie trzeba byc zadnym specjalista zeby je dostrzegac. Jednak powstrzymam sie od dalszej dyskusji na ten temat. Ja wierze w Boga a kosciol jako instytucje uwazam za zlo ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 14:49
...myślę, że dobra decyzja...
...ja też...
...myślę, że każde generalizowanie ma pierwiastki błędu... ale szanuję Twoje zdanie... ZbOlo - Wto 20 Kwi, 2010 14:51
...Masakro, masz racje... ale temat, jak zauważyłeś... jest drażliwy... |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
