HydePark - Mój ukochany wróg
montreal - Sob 01 Maj, 2010 17:39 Temat postu: Mój ukochany wróg Bóg ma swojego Szatana, minus ma ukochanego plusa, pis swoją platformę, a My mamy Alkohol. Równowaga jest ważna, by nie oszaleć i mieć możliwość wyboru. To dobrze. czasami jednak nasz umysł potrzebuje kogoś lub czegoś, co pomoże mu tego wyboru dokonać. Jedni ufają księdzom, inni filozofom lub logikom, czy terapeutom. Są też tacy, którzy nie ufają nikomu i z niczyim zdaniem się nie liczą. Wielu jest samozwańczych hausów.
Komu ufać najlepiej?
Z jednej strony to źle, że piłem. Z drugiej strony - bez Alka nie uświadczyłbym tak wielkich zwycięstw i nie dostałbym tak wielu nagród.
Paradoks.
Bo, suma sumarum, chlać dobrze! Ale z czternastej strony - żal jest...
pterodaktyll - Sob 01 Maj, 2010 17:40
Jak to mówią, lepszy zły pokój niż dobra wojna...
stiff - Sob 01 Maj, 2010 17:41
montreal napisał/a: | Bo, suma sumarum, chlać dobrze! |
Tylko do momentu w którym się uzależnimy od alko...
montreal - Sob 01 Maj, 2010 17:43
Właśnie. I tu jest pies pogrzebany.
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 18:18
montreal napisał/a: | suma sumarum, chlać dobrze! Ale z czternastej strony - żal jest... |
Monti, chyba jeszcze działa ten Twój wyzwalacz
montreal - Sob 01 Maj, 2010 18:44
Być może. Ja to tam nie wiem za bardzo...
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 18:51
No to zrób coś z tym, bo inaczej gotowyś za niedługo zapić!
montreal - Sob 01 Maj, 2010 18:54
Oj, ja to nic nie wiem, Wiedźmo. Ale na razie chyba jakoś się to nie zapowiada.
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 19:24
No to czemu wypisujesz, że chlać dobrze?
Taka ma być Twoja propaganda, Panie specjalisto?
montreal - Sob 01 Maj, 2010 19:26
Oczywiscie, ze nie! Mój temat nie dotyczył bezpośrednio Alkoholu przecie.
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 20:13
Ale w końcu napisałeś to co napisałeś - i to mnie zaniepokoiło...
montreal - Sob 01 Maj, 2010 20:16
Nie, Wiedźmo. Spoko u mnie, serio. Ale wiesz, jak u mnie z tematami. Czasami bywają... dziwne.
emigrantka - Sob 01 Maj, 2010 20:17
montreal napisał/a: | bez Alka nie uświadczyłbym tak wielkich zwycięstw i nie dostałbym tak wielu nagród. | no bo nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 20:19
montreal napisał/a: | Spoko u mnie, serio. Ale wiesz, jak u mnie z tematami. Czasami bywają... dziwne. |
Fakt - niebieskie psy, fioletowe konie...
No dobra, to już sie nie czepiam
rufio - Sob 01 Maj, 2010 20:50
Wiedźma napisał/a: | już sie nie czepiam |
Pilnuj swej wagi
Odwal sie od równowagi
yuraa - Sob 01 Maj, 2010 21:06
jak to było???
-Kargul to wróg, śmiertelny
- wróg, ale swój, znajomy
|
|