HydePark - dola polskiego emeryta
Jacek - Nie 30 Maj, 2010 10:18
kiwi napisał/a: | tez nie tak duzo placa .....ale lepiej troche zarobic ....jak nic. |
sorki Kiwuś - ale takie myślenie robi z nas niewolniczych bjedoków
kiwi - Nie 30 Maj, 2010 11:00
Hallo Jacku !!!!!
Zgadzam sie z Toba calkowicie,jestem takim "niewolniczym bjedokiem",to fakt.Ale co mam innego zrobic,zyje z jednej wyplaty i na wszystko musi starczyc.Jak zaczelam pracowac w tej fabryce maszyn rolniczych....co ja sie musialam nasluchac od niby "zyczliwych mi ludzi".Same negatywy.Daleko jezdzic,w nocy wstawac,nie zwiazane nic z moim wyuczonym zawodem,produkcja brudno glosno,caly dzien buty ciezkie ochronne nosze i jeszcze tyle innych niedogodnosci ojej,jaka dluga lista.To szczera prawda.Ale ci "zyczliwi"dalej nic nie robia,siedza na zasilku i tylko biedola.A ja jutro dostane wyplate i jeszcze mala premie .....tym sie roznimy.trzeba sie dopasowac do mozliwosci naszych dzisiejszych.Tez bym chciala kawe tylko gotowac i patrzyc jak mi paznokcie rosna i dobra wyplate dostawac.....mjodzik !!!!! jak cos takiego znajde.....to ja pierwsza od razu biore.Dorabiam sobie to tu to tam bo to jest dodatkowy grosik,ktory umozliwia mi spelnienie moich malych extra zyczen.
Pozdrawia
Kiwi
Jacek - Nie 30 Maj, 2010 11:32
kiwi napisał/a: | Tez bym chciala kawe tylko gotowac i patrzyc jak mi paznokcie rosna |
Kiwusiu ja nie o tym mam na myśli
ja się pracy nie boję i mimo mego małego lenistwa,to wolę być w pracy w ruchu niż za biurkiem
Kiwuniu chodzi mnie o ten nasz układ płatniczy
harujemy najwięcej a płace równe odpadkom
w świecie pod tym względem plasuje nas to na pierwszym czy drugim miejscu
spójrz na emeryta na zachodzie - Europę sobie zwiedza
a naszych emerytów rodaków stać na odwiedzanie lekarzy i aptek
i to niekiedy na zapożyczonych
kiwi - Nie 30 Maj, 2010 12:14
oczywiscie Jacku zgadzam sie z Toba calkowicie,tez sie troche martwie co to bedzie jak moj czas emerytury przyjdzie.I ze za malo zarabia sie,to fakt.Jak dlugo ja ta prace co mam bede miala,tez nie wiem,dzisiaj jest jutro nie ma....i nie chodzi tylko o moja chorobe alkoholowa,po prostu zwalniaja ludzi jak maja malo zamowien.To wszystko jest takie niepewne.....ale staram sie,nie poddaje,mysle pozytywnie,biore ten nowy dzien taki jaki jest.Nie wybiegam myslami tak bardzo daleko......bo strach ma wielkie oczy......
Wszystkiego nie przewidze.....to nie mozliwe.....ale z mojej strony (bez alkoholu)probuje,szukam rozwiazan,dopasowanych do moich mozliwosci.
Po prostu...nie poddaje sie !!!!
Ja mam tak jak mam.......i cieszyc sie musze z tego co mam.....co bedzie jutro ? Nie wiem ! I to szczera prawda ! ja sobie zycze zeby bylo dobrze....ale ja nie wrozka !!!
"Co ma wisiec,nie utonie",a ja jeszcze umiem dobrze plywac.Nawet karte ratownika mam....Hi....Hi...
Troche trzeba sie ruszyc.....ide na dlugi spacer po plazy (jeszcze nie ma tylu wczasowiczow) to tak spokojnie.
Pozdrawia
Kiwi
KICAJKA - Nie 30 Maj, 2010 12:38
kiwi napisał/a: | Nieraz przypominaja sie slowa mojej mamusi:
"jak ci nudno coreczko to sie rozbierz i pilnuj swoich ciuchow"juz masz zajecie i nie bedzie nudno.....Hi....Hi..bardzo mi jej brakuje,jak ja lubilam sie z nia smiac. | Moi rodzice mówili:"pluj,łap i zwijaj na kłębek" - na szczęście mnie nigdy nie jest nudno
stiff - Nie 30 Maj, 2010 12:48
KICAJKA napisał/a: | Moi rodzice mówili:"pluj,łap i zwijaj na kłębek" |
KICAJKA napisał/a: | na szczęście |
KICAJKA napisał/a: | jest nudno |
Czy ja wiem...
Jacek - Nie 30 Maj, 2010 12:52
kiwi napisał/a: | ale staram sie,nie poddaje,mysle pozytywnie,biore ten nowy dzien taki jaki jest |
co by nie było to jest ważne i aby żyć w zgodzie ze swoim sumieniem
całuski dla ciebie Kiwuś
evita - Pon 31 Maj, 2010 11:13
KICAJKA napisał/a: | Moi rodzice mówili:"pluj,łap i zwijaj na kłębek" |
a u mnie się mówi "pluć, łapać i po du*ie się drapać"
kiwi choćbym chciała zacytować do czego chcę się odnieść to nie dałabym rady tyle tego jest
więc krótko tylko powiem, że z dnia na dzień coraz bardziej cię podziwiam ! przyjmujesz życie z całym dobrodziejstwem, również tym niezbyt nam przydatnym w przyszłości, z taką radością i w twoim wykonaniu wszystko jest tak proste i zwyczajne, że nie jestem w stanie ogarnąć tego wszystkiego moim małym rozumkiem ta sama rzecz potrafi tak bardzo różnie cieszyć a w twoim wykonaniu to już jest czysta poezja ... pochwała życia obojętnie jakie by nie było
czarna róża - Pon 31 Maj, 2010 11:49
Wiecie..to prawda że nasi polscy emeryci są biedniejsi i nie stac ich na zwiedzanie Europy na starośc tak jak naszych zachodnich sąsiadów ale myślę,że nawet gdyby mieli więcej pieniążków ..to i tak by tego nie robili..bo mają w mentalności marazm,narzekanie i chorowanie i tak mija im ostatni okres życia..pracuje w szpitalu i przesiąkam tym użalaniem się nad sobą i bezradnością,nie ma życia, nie ma optymizmu i doceniania najmniejszych pozytywów,dlatego tak bardzo mi się podoba podejście kiwi ,bo ona za ileś tam lat ma szansę zostac uśmiechniętą emerytką..
Nie wiem skąd się bierze ta bezradnośc życiowa,roszczeniowe postawy..typu..bo mnie się to należy,nie robienie ze sobą niczego..ni-cze-go..tylko narzekanie na wszystko naokoło.A kiedy spotykam na swojej drodze jakąś ciepłą babcie..to aż nie mogę się na nią napatrzec i nagadac i myślę sobie..taka chce byc na stare lata..
pterodaktyll - Pon 31 Maj, 2010 15:40
czarna róża napisał/a: |
Nie wiem skąd się bierze ta bezradnośc życiowa,roszczeniowe postawy..typu..bo mnie się to należy,nie robienie ze sobą niczego |
To jest efekt długiego życia w ustroju słusznie minionym........
pterodaktyll - Pon 31 Maj, 2010 15:41
czarna róża napisał/a: | .to prawda że nasi polscy emeryci są biedniejsi |
Prawda
czarna róża napisał/a: | mają w mentalności marazm,narzekanie i chorowanie i tak mija im ostatni okres życia. |
A nie wszyscy.................
jal - Pon 31 Maj, 2010 16:27
czarna róża napisał/a: | Wiecie..to prawda że nasi polscy emeryci są biedniejsi i nie stac ich na zwiedzanie Europy na starośc tak jak naszych zachodnich sąsiadów ale myślę,że nawet gdyby mieli więcej pieniążków ..to i tak by tego nie robili..bo mają w mentalności marazm,narzekanie i chorowanie i tak mija im ostatni okres życia..pracuje w szpitalu i przesiąkam tym użalaniem się nad sobą i bezradnością,nie ma życia, nie ma optymizmu i doceniania najmniejszych pozytywów,dlatego tak bardzo mi się podoba podejście kiwi ,bo ona za ileś tam lat ma szansę zostac uśmiechniętą emerytką..
Nie wiem skąd się bierze ta bezradnośc życiowa,roszczeniowe postawy..typu..bo mnie się to należy,nie robienie ze sobą niczego..ni-cze-go..tylko narzekanie na wszystko naokoło.A kiedy spotykam na swojej drodze jakąś ciepłą babcie..to aż nie mogę się na nią napatrzec i nagadac i myślę sobie..taka chce byc na stare lata.. |
Oj, chyba nie wszyscy,z mojego otoczenie są bardzo żywotni i ciekawi świata - podróżują,łażą po górach i są na U3W...
PD - janusz
Tomoe - Wto 01 Cze, 2010 09:42
U nas w mieście są aż dwa Uniwersytety Trzeciego Wieku!!!
Bardzo między sobą rywalizują.
pterodaktyll - Wto 01 Cze, 2010 09:44
Tomoe napisał/a: | Bardzo między sobą rywalizują |
A w jakich konkurencjach??
Tomoe - Wto 01 Cze, 2010 09:46
Każdy się stara organizować ciekawsze wykłady i inne zajęcia, a także zapraszać bardziej znanych wykładowców niż ten drugi.
|
|