To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - No i mamy ostatni dzień roku

Jagna - Śro 31 Gru, 2008 07:09

Dzień dobry, no i mamy ostatni dzień roku :roll:
"Jaki był ten rok, co darowal, co wziął, czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno", to słowa piosenki zespołu Turbo, zmieniłam słowo dzień na rok, tak mi się jakoś sentymentalnie zrobiło. Teraz dopijam kawę i pędzę do fryzjera, umówił mnie(tak Pan fryzjer :D na niezmską wczesną godzinę bo na 8. Chcę dzisiaj szykownie wyglądać, tylko po co, nadal nie wiem czy gdzies w ogóle wyjdę.Miłego dnia wszystkim! :mgreen:

rufio - Śro 31 Gru, 2008 08:35

Dobry - = -8 st , coś niewielkiego białego lezy na placach , bezwietrznie , dzis nie pracuje - zostały dwa rachunki do placenia zaraz to zrobie i ten rok od niepamietnych czasów zamkne na plus . A fryzjera to wczoraj załatwilem - cos tam jeszcze na głowie mi zostawil . Dostałem zadanie bojowe zrobic obiad - czyli danie firmowe - mielone . Kończe kawe i sru na ten zimny swiat - ale jaki ładny
stiff - Śro 31 Gru, 2008 08:58

Jagna napisał/a:
"Jaki był ten rok, co darowal, co wziął, czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno"

W mijajacym roku,bardzo wiele milych chwil przezylem,a zawdzieczam to tylko temu ,
ze udalo mi sie odstawic alkohol.Po kilku latach udalo mi sie wreszcie spotkac z corka,
ktora obdarowala mnie wspanialym wnukiem.Widzialem ja pierwszy raz od czasu jak nie pije.
Nie zrobilem tego z mysla o niej,a spotkalem sie ze wspanialym przyjeciem,tylko dlatego ,ze jestem trzezwy.
Dlugo by mogl tak wymieniac czym mnie obdarowal mijajacy rok... :roll:
Poprostu jestem szczesliwym czlowiekiem... :)

Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 09:25

Mój Stary Rok był dość stabilny - bez rewolucji i większych przewrotów, ugruntowałam dokonane wcześniej zmiany.
Nie twierdzę, że było łatwo. Niektóre podjęte wcześniej nie spotkały się z akceptacją otoczenia
i przeforsowanie ich kosztowało mnie sporo emocji. Nie tylko mnie, moich bliskich także... :|
Jednak staram się być konsekwentną, bo wiem, że pozostawianie niedomkniętych furtek
mogłoby stwarzać zagrożenie dla mojej trzeźwości.
Trzeźwość ma swoją cenę, przekonałam się o tym właśnie w ciągu minionego roku...
Gdy przestawałam pić, naiwnie sądziłam, że przyniesie mi to same korzyści.
Okazało się jednak, że nie tylko - niektóre sprawy skomplikowały się i trzeba było to rozwikłać,
co nie obyło się bez bólu i łez...
Ale już teraz widzę, że warto było. Zmiany czasem bolą, ale po ich dokonaniu przychodzi równowaga. Nowa jakość.


Postanowiłam wydzielić ten temat w osobny wątek, bo myślę, że dobrze by było,
abyśmy dokonali w nim podsumowania minionego roku z punktu widzenia naszej trzeźwości.
Zachęcam :)

Anonymous - Śro 31 Gru, 2008 10:50

u mnie dużo się wydarzyło w tym starym roku- nie był za bardzo szczęśliwy ale bardzo owocny- pod sam koniec roku w grudniu rozstrzygnęło się wiele życiowych spraw- mieszkanie- sprawy z mężem które w końcu zdołaliśmy rozstrzygnąć w sądzie co daje mi pewność wkroczenia w nowy rok bez bagażu- zostało mi tylko zmienienie nazwiska na pojedyncze i jestem już wolna od tego nieszczęścia.

mieszkamy sobie z córcią w nowym mieszkaniu które jeszcze w tym roku udało mi się sfinalizować i mam nadzieję że to ostatni rok tułaczki i koczowniczego trybu życia- dziś spisze te okropności na kartce i spale ją- może odpędzę złe duchy i się już nic złego nie powtórzy - oby- czego sobie i Wam życzę:)

pozdrawiam

asia

sabatka - Śro 31 Gru, 2008 10:52

utopia napisał/a:
się już nic złego nie powtórzy

na pewno.
teraz już jesteś bogatsza o doświadczenia jakie przeżyłaś i drugi raz w to samo bagno nie wdepniesz. wierze ciebie. wogóle to w was wszystkich wierze bo jesteście wielcy. i mój tyfcio też oczywiście :) 5t4b

Ate - Śro 31 Gru, 2008 11:57

Niezwykle burzliwy to byl rok, ale zupelnie inny od poprzednich, podjelam decyzje o trzezwieniu, to najwazniejsze wydarzenie, ktore z kolei pociagnelo za soba pasmo wydarzen i dobrych i zlych. Upadalam ze lzami w oczach , a jednak podnosilam sie za kazdym razem. Generalnie wyszlam na plus. Otrzasnelam sie z pijackiego letargu., odnalazlam sens w zyciu, wyszlam z depresji, zaczynam zyc.
Jacek - Śro 31 Gru, 2008 12:45

Co tu dużo gadać,ja wiem tyle że w mijającym roku co drugi dzień to dzień parzysty był
a po nich były nieparzyste lub na odwrót,i to samo przyniesie nadchodzący rok
a reszta to rutyna,niespodzianki lub to co sobie sam zgotuję,naważę i pościele
no głowa do góry dziś Sylwester
a wspomnienia zostawiam do wnuków

:okok: dfg56s :hejka:

sabatka - Śro 31 Gru, 2008 14:01

Jacek napisał/a:
a wspomnienia zostawiam do wnuków

to im dobre zostaw :mgreen:

rufio - Śro 31 Gru, 2008 14:50

Rok spokoju i normalności bez nieprzewidywalnych wydarzen spowodowanych moja nieopowiedzialnościa , życiem w urojonym swiecie - poukładane sprawy zawodowe , rodzinne - fizyczne , psychiczne , finansowe . Bez specjalnych trzęsień ziemi i tajfunów .Były oczywiscie punkty zapalne - takie tam normalne - bez zgrzytów to byłby nudny rok . Na dzien dzisiejszy nie mam zamiaru nic zmieniac bo nie widze najmniejszego sensu poprawiac to jest dobre " lepsze jest wrogiem dobrego " reszta jest przyszłościa jestem ciekawy co przyniesie dzien jutrzejszy ale bez szaleństw bedzie co ma byc i niech będzie lepszy od dnia dzisiejszego a gorszy od dnia wczorajszego .
Jagna - Śro 31 Gru, 2008 16:11

Dla mnie mijający rok to przebudzenie, to nowa jakość, nowe życie. Rok 2008 był rokiem w którym od niepamiętnych czasów umiałam bawić się, płakać, żyć....bez kropli alkoholu. Nazywam ten rok - rokiem mojego nowonarodzenia, tak wiele dobrego się wydarzyło, tak mało łez płynęło. To w tym roku potrafiłam dostrzec mijające pory roku, zmiany w przyrodzie, w otoczeniu, w sobie przede wszystkim. Dla mnie ROK piękny, bogaty w dary, wyjątkowy, szczęśliwy.
Życzę Wam Kochani, by nadchodzący ROK był dla nas łagodny, dobry i owocny w dobre przemiany.Wszelkiej pomyslności!!!!! :mgreen:

Ate - Śro 31 Gru, 2008 17:28

Dobra to ja sie szykuje Kochani :) WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU
Jagna - Śro 31 Gru, 2008 17:34

Leć Kopciuszku w czerwonych pantofelkach! Baw się wyśmienicie i wracaj rano opowiadać, ja chociaz posłucham opowieści z salonów fsdf43t Paaaaaaa! :mgreen:
wolf - Śro 31 Gru, 2008 17:58

a ja Wam nic nie zycze :D
bo te wszystkie zyczenia to jakies zabobony
moge Wam tylko powiedzic, ze jutro 3/4 ludzi bedzie mialo kaca------a my miejmy nadzieje nie.
i tyle
reszta to bzdety i nic znaczace formulki.

diabli wiedza od czego pochodzi slowo < zyczyc>-------ale na sluch , brzmi podobnie do <zyc>, a to jedyna rzecz warta mszy, grzechu i zycia :D
hej

Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 19:05

A ja...w sumie myślałam, że ten rok był do du**...ale tak z perspektywy myślę, że jednak nie...
Od czerwca nie piję...zaczęłyśmy przypadkiem razem z Ate...czas do czerwca był nie fajny, durny pijany związek, durne pijane życie....

Były dni trudne, ale były też super momenty....otworzyłam się na ludzi i w sumie nie mam czego żałować...Pogodziłam się już ze śmiercją mojego Mężczyzny, potrzebowałam na to 4 lat...ale teraz już nie płaczę, czasem tęsknię, ale to chyba normalne, kochałam prawdziwie...ech..

Zaczęłam malować, lepić aniołki...znowu zaczęłam czytać....polubiłam swoje samotne, trzeźwe wieczory....znowu mogę słuchac muzyki i nie płaczę przy piosenkach, które były w tle miłych momentów...
Polubiłam ludzi i siebie. Szanuję siebie i cieszę się, że do Was dane mi było trafić...nic nie dzieje się przez przypadek.
Bardzo Was lubię.
Dziękuję, że jesteście. Bilans wyszedł na plus :-)

Miłej zabawy Tym którzy się bawią. miłego wieczoru Tym którzy postanowili zostać z bliskimi.

Jacek - Śro 31 Gru, 2008 19:38

stara@ napisał/a:
Od czerwca nie piję...zaczęłyśmy przypadkiem razem z Ate

a ja od czerwca zacząłem na forum Romkowym
Ciebie tam nie kojarzę,Ate tak :)

Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 20:30

Przy podsumowaniu minionego roku nie sposób pominąć naszej burzliwej forumowej historii.
Rok 2008 witaliśmy jeszcze na schyłkowej Akcji SOS, którą mimo wszystko wspominam z dużym sentymentem...
To było tak niedawno, a jawi mi się już jak prehistoria - tyle się od tamtej pory wydarzyło! :szok:
Pamiętamy katastrofę Akcji, po której dryfowaliśmy jako rozbitkowie na falach netu
przybijając do brzegów różnych forów...

Większość z nas wylądowało u Romka, skąd przyszło nam się niebawem w atmosferze rewolucji ewakuować :?
Później początkowa euforia na WFA, gdzie pełni nadziei próbowaliśmy budować własny pokład,
który jednak szybko się okazał pokładem pirackiego okrętu z szalonym kapitanem u steru

I znów ewakuacja za burtę - tym razem już nie bezpośrednio w odmęty,
ale na szalupę ratunkową zwaną "Sabat u Wiedźmy".
No i wreszcie "Dekadencja" - początki z oglądaniem się jeszcze na dryfujący wrak
z garstką pirackich niedobitków strzelających do nas na oślep z armat

Lecz mimo to - żyjemy :)
Niewielu nas się co prawda ostało - cóż, wojny przynoszą straty w ludziach :/
Zobaczymy co z nami będzie w Nowym Roku.
Mam nadzieję, że mimo trudnych początków przetrwamy,
czego sobie i Wam wszystkim życzę w ten Sylwestrowy Wieczór :)

wolf - Śro 31 Gru, 2008 20:35

ahoj kapitanie :D
od dzis jestes dla mnie
wiedzma sparrow :D

Klara - Śro 31 Gru, 2008 20:38

Szybko pobiegłam do słownika (bo z angielskim u mnie nie teges cf2423f ) i wyczytałam co następuje: sparrow - wróbel.
Wiedźma wróbel?
Nie rozumiem :?
...a dopiero co pocieszałam Jagnę, że bycie w pojedynkę daje luksus przebywania w inteligentnym towarzystwie :zalamka:

Janioł - Śro 31 Gru, 2008 20:40

JACK SPARROW - wpisz w google
wolf - Śro 31 Gru, 2008 20:47

andrzej napisał/a:
JACK SPARROW

ale Klara jest na dobrym tropie------ :D
trzeba bylo dokladnie ogladac piratow---tpo by sie mialo dodatkowy powod do zabawy
gra slow i sytuacji
zwlaszcza w czesci drugiej i trzeciej

"lepszy wrobel w garsci . niz libido caput"

Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 20:47

Jacku...bo ja raczej czytałam...długo nie potrafiłam nabrać odwagi żeby się odezwać. Ate pisała za nas dwie :-)))))
Nie wiedząc o tym :-)

Wiedźmo...tak było:-) ale nie ma tego złego..:-)))

Klara - Śro 31 Gru, 2008 20:48

andrzej napisał/a:
JACK SPARROW - wpisz w google

Oooo, dzięki Andrzeju :D
Rzeczywiście, pasuje.
Śledziłam Wasze losy. U Romka się nie zahaczyłam, bo ciągle mam do niego uraz związany z niesławną zbiórką pieniędzy na prowadzenie forum i nie chodzi tu o kwoty, lecz o uczciwość której zabrakło.
WFA śledziłam, ale kapitan nigdy mi nie odpowiadał - nawet długo przed tym awansem wydawał mi się "dziwny" i nie mogłam zrozumieć fascynacji jego osobą.
Nie trafiłam tylko na "Sabat u Wiedźmy".
No, a tutaj długo się czaiłam....

Pozdrawiam

wolf - Śro 31 Gru, 2008 20:50

Klara napisał/a:
Nie trafiłam tylko na "Sabat u Wiedźmy".

bos miala licha miotle-------a tamten sabat byl za 7 gora i za 7 rzeka, i za 7 lasem.
teraz wiedzmawrobel-- na swym pokladzie zebrala same ptaszki co uciekly z klatek :D

Klara - Śro 31 Gru, 2008 20:54

wolf napisał/a:
teraz wiedzmawrobel-- na swym pokladzie zebrala same ptaszki co uciekly z klatek

...i jak tak dalej pójdzie, to wykluje się z tego calkiem przyzwoita ptaszarnia.
Trzeba tylko trochę cierpliwości.
Tak mi się wydaje.

wolf - Śro 31 Gru, 2008 21:00

ile czasu kobieta moze sie sztafirowac na impreze sylwetrowa?
............normalnie padne tu przy tym kompie-jak poszla do swoich salonow---to nie ma jej i nie ma
jak tak dalej pojdzie to nie wiem , czy ja do jutra znajde
:wysmiewacz:

Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 21:04

ojjjjjjjjjjjj Wolfie, długo może.... cierpliwości :-)
Jacek - Śro 31 Gru, 2008 21:19

znam taki kawał-ek
jak to pani domu się stroi i stroi
a to to a to tamto i jeszcze raz to
no pan domu już dawno gotowy w prochowcu stoi i przestaje z nogi na nogę
no w końcu zgrzał się i ściąga prochowiec
pani domu wychodzi z salonu i mówi
a co ty jeszcze nie gotowy :wysmiewacz:

Jagna - Śro 31 Gru, 2008 21:43

Wolfie,no my kobiety juz tak mamy.....cierpliwości odrobinka a wyjdzie cud dziewczynka g45g
sabatka - Śro 31 Gru, 2008 22:01

a my sałatkę sobie jemy z tyfuskiem. i niedługo dwunasta to idziemy na petardy patrzeć :) pa już nie wpadnę chyba dzisiaj :)
Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 22:13

A ja spędzam Sylwestra we dwoje w domowych pieleszach :skromny:
Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 22:24

no ja nie we dwoje, ale też jestem w domu :-)
Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 22:28

No to bawimy się razem g4g412 54k9l 5t4b
Kto jeszcze spędza Sylwka w domu?

Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 22:35

5t4b rgeve 54rerrer 54k9l wqdqw
Janioł - Śro 31 Gru, 2008 22:42

ja również w domu ale bez radości
Jacek - Śro 31 Gru, 2008 22:51

e tam Andrzeju co jest więcej radości życzę na przyszły rok
ja również w domu z żonką i dwiema młodszymi starsze już wybyły
a zaproszony aowiec z żoną nie dotarł,a może jeszcze nie dotarł
a ja się tyle na piekłem noo żona
ale to ja muszę wydobywać głośne -ale pycha

Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 23:07

andrzej napisał/a:
bez radości
:pocieszacz:
Życzę Ci zatem, Andrzeju, aby radość powróciła do Ciebie i Twoich bliskich wraz z Nowym Rokiem.
A może jeszcze w Starym Roku? Może gdybyś się dobrze postarał...? :roll:
Jeżeli cokolwiek zależy od Ciebie, to po prostu zrób to. Daj szansę radości...

Anonymous - Śro 31 Gru, 2008 23:09

dfg56s cg45g 54k9l 98l9i sc43545
ja też z Wami poskacze pod muzyke Golców z Wrocławia

Janioł - Śro 31 Gru, 2008 23:12

Ewuniu dzięki . nie zadziałała magia świąt i raczej przełom 2008/2009 to odrzucanie złego niż witanie radosnego ., ale życzę wszystkim i sobie też dużo radości w Nowym Roku
Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 23:15

nie smuć się Andrzejku :-)

poskacz z nami :muza: 5t4b rgeve 54k9l

Anonymous - Śro 31 Gru, 2008 23:16

:oops: ale wypadłam jak Filip z konopii z tą zabawą.Wolno pisze i przez to ta nieuwaga.
Andrzeju-życze by Ci sie wszystko pomyślnie poukładało.

Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 23:18

andrzej napisał/a:
przełom 2008/2009 to odrzucanie złego

A to przecież już coś - zamknięcie za sobą rozdziału, do którego nie chce się wracać.
Zamknij zatem i nie wracaj. Otwórz się na nowe, dobre...

Janioł - Śro 31 Gru, 2008 23:21

do tego dobrego to niestety długa i bardzo skomplikowana droga , a stary rozdział właśnie jest domykany , ale będzie dobrze w końcu jestem w czepku rodzony
Wiedźma - Śro 31 Gru, 2008 23:31

andrzej napisał/a:
jestem w czepku rodzony

I tego się trzymaj! :okok:

Nik@ - Śro 31 Gru, 2008 23:41

:tak:
sabatka - Śro 31 Gru, 2008 23:48

hej ludzie włączcie kaczuchy sobie!!!


super zabawa


Jacek - Czw 01 Sty, 2009 00:03

No i mamy nowy roczek :szok:
Janioł - Czw 01 Sty, 2009 00:05

no i najlepszego w 2009
Jagna - Czw 01 Sty, 2009 00:41

Najlepszego Kochani!!!! W domu tez jest fajnie i ciepło, i buty na szpilkach nie gniotą i brzuszka nie trzeba cały czas wciągać :rotfl:
Andrzeju obiecaj sobie, że ten ROK będzie duzzzzo lepszy i każdy następny jeszcze bardziej :)
No to..let's dance g4g412 54k9l 5t4b vdf54

Wiedźma - Czw 01 Sty, 2009 22:04

No to teraz trudne pytanie będzie 8|

Kto nie wyrobił i napił się w Sylwestra? 34dd

Anonymous - Czw 01 Sty, 2009 22:56

ffg65
Myślałam o czymś zupeełnie innym,dużo bardziej przyjemnym :skromny:
i przytulając sie do poduszki :evil: zasnęłam...

Jacek - Czw 01 Sty, 2009 23:46

Cytat:
Myślałam o czymś zupeełnie innym,dużo bardziej przyjemnym :skromny:
i przytulając sie do poduszki :evil: zasnęłam...

a o czym tak myślałaś??? co i pozwoliło Ci zasnąć???
:nono: ;) :okok: :mysli:

Anonymous - Pią 02 Sty, 2009 00:01

Za dużo pytań ...
Jacuś,bądź gentlemanem fsdf43t

Jagna - Pią 02 Sty, 2009 00:11

Hej, a Wy jeszcze nie śpicie? :D Powysypiali się w dzień i szaleją vdf54
Ja bardzo fajnie spędziłam pierwszy dzień roku, wypoczęta, pojeździłam na nartach-niezadużo , żeby się nie zmęczyć zanadto :tak: Zdązyłam jeszcze na mój czwartkowy miting,dzisiaj niezbyt liczny , ale bardzo zagadany. Jutro(juz dzisiaj 34dd ) się wyśpię, bo mam wolny dzień i już mnie to cieszy. Spokojnej nocy, dobranoc.

Jacek - Pią 02 Sty, 2009 00:44

cześć Jaguś
Lolka ja nie chcę być gentlemanem
staram się być grzeczny, nie zawsze mnie to wychodzi-jestem jaki jestem

Halibut - Pią 02 Sty, 2009 09:23

Kochani ostatnio nie często tu zaglądam, ale ciągle noszę was w swoim sercu.
Życzę wam, aby nowy kolejny rok waszego życia był pełen szczęścia, spokoju, uśmiechu i satysfakcji z konsekwentnej realizacji życiowych celów.

Wiedźma napisał/a:
Niewielu nas się co prawda ostało - cóż, wojny przynoszą straty w ludziach :)


Kapitanie melduję się na rozkaz, w dzielnym piracie Halibucie, choć pogubił drogę, ciągle jeszcze tli się płomyk życia...

Hali...

taki ósmy - Pią 02 Sty, 2009 09:27

Hali ! qr** ! Gdzieś Ty był ?
taki ósmy - Pią 02 Sty, 2009 09:29

Wiedźma napisał/a:
No to teraz trudne pytanie będzie 8|

Kto nie wyrobił i napił się w Sylwestra? 34dd

Ja :roll: Ale dopiero rano, bo w noc sylwestrową miałem służbę.
A co ? Dlaczego pytasz ? Jakies nagrody przewidziane są ?

Wiedźma - Pią 02 Sty, 2009 11:33

Halibut napisał/a:
Kapitanie melduję się na rozkaz, w dzielnym piracie Halibucie, choć pogubił drogę, ciągle jeszcze tli się płomyk życia...
Hali...

Spocznij!
Wolno palić...
Dobrze, że choć dałeś znak życia, Hali :)
Zaglądaj częściej, bo Takiemu Ósmemu chyba głupio tak samotnie obnosić się
ze swoim czynnym alkoholizmem :roll:

Halibut - Pią 02 Sty, 2009 13:36

taki ósmy napisał/a:
Jakies nagrody przewidziane są ?


Jak można wygrać flaszkę to startuje w konkursie...

Wiedźma napisał/a:
Takiemu Ósmemu chyba głupio tak samotnie obnosić się
ze swoim czynnym alkoholizmem


Przecież Ósmy nie jest alkoholikiem, sam nie raz powtarzał, że jako jeden z nielicznych opanował sztukę picia kontrolowanego. Czego zresztą miał mnie nauczyć, ale zazdrośnik nie chce podzielić się swoja wiedzą... :beczy:

Hali..

Wiedźma - Pią 02 Sty, 2009 14:23

Halibut napisał/a:

Przecież Ósmy nie jest alkoholikiem, sam nie raz powtarzał, że jako jeden z nielicznych opanował sztukę picia kontrolowanego. Czego zresztą miał mnie nauczyć, ale zazdrośnik nie chce podzielić się swoja wiedzą... :beczy:

A Ty mu, głuptasku, uwierzyłeś... h65hj

Jacek - Pią 02 Sty, 2009 14:27

Wiedźma napisał/a:
A Ty mu, głuptasku, uwierzyłeś..

ja jemu wieżę,a On sam zanim to światu ogłosi to musi jeszcze trochę na sobie poeksperymentować

Wiedźma - Pią 02 Sty, 2009 18:17

No i zrobił się bałagan :?
Offtopic przeniosłam do kawiarenki: Ósmy, oni Cię kokietują, nie przejmuj się

kiwi - Nie 09 Gru, 2018 19:26

To jest zwariowanie pozytywne :

Wiedzma napisala w tym temacie w roku 2008 : "Trzeźwość ma swoją cenę, przekonałam się o tym właśnie w ciągu minionego roku... "

I po prawie 10 latach , to zdanie jest aktualne .....i to jak aktualne !!!!!

Moge tylko potwierdzic .....trzezwosc ma swoja cene ! .....

rejek - Nie 09 Gru, 2018 20:14

kiwi napisał/a:
To jest zwariowanie pozytywne :

Wiedzma napisala w tym temacie w roku 2008 : "Trzeźwość ma swoją cenę, przekonałam się o tym właśnie w ciągu minionego roku... "

I po prawie 10 latach , to zdanie jest aktualne .....i to jak aktualne !!!!!

Moge tylko potwierdzic .....trzezwosc ma swoja cene ! .....

Kiwi a co ty się za archeologią na forum zajmujesz? :wysmiewacz:

kiwi - Wto 11 Gru, 2018 15:04

Kiedys .....jak bylam mloda i piekna .....to naprawde archeologie chcialam studiowac ....zostalo na checiach ......teraz zaluje .......zostalo u mnie pod punktem : niespelnione marzenia !!!!! .......sporo mam tam wpisane ......

Chcialam tylko podkreslic ze po trzezwemu , co piszemy w roku 2008 .....jest tak samo aktualne w roku 2018 ......bo to nie bzdury , tylko naprawde spokojne przemyslenia ......
Kulturalni i madrzy i ciekawi sie robimy spowrotem bez alkoholu ......sama widzialam na Zjezdzie .....wspominam z ogromnym zadowoleniem ten czas !!!!!!
Dla mnie to byl bardzo wazny moment w tym roku !!!!!

kiwi - Wto 01 Sty, 2019 18:46

No i mamy 1 dzien Nowego Roku !


Na trzezwo u mnie , stary rok byl dobry . Chociaz mam troche problemow z pewna osoba w pracy i z sama praca . Dzis nie wiem jak to sie zakonczy ( chcialabym i zyczyla sobie , aby jak najlepiej dla mnie !) .....ale to nie odemnie calkowicie zalezy ......rok dopiero sie zaczal .....zobacze .

Bardzo mila osoba .....ma tu na forum w podpisie zdanie : zostalo mi podarowane nowe zycie ......dzis bedac trzezwa, rozumiem to zdanie ......chociaz z moim temperamentem i ciekawoscia .....wolalabym takie zdanie - zostalo mi podarowane nowe zycie , i ono jest bez chorob bez klopotow bez nieszczesc i.t.d......za duzo wymagam ????!!!!!

Daj mi maly palec ....to chwyce za cala reke .....a czemu nie ????!!!!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group