HydePark - próba ognia
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 12:51
Tomoe napisał/a: | "próbę ognia" czyli fire-walk. |
...a na czym polega ta próba...
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 12:56
Na chodzeniu po ogniu.
A konkretnie - po żarze.
Tu sobie poczytaj:
http://grzegorzpawlowski....w&id=3&Itemid=4
PS. Ja nie robiłam fire-walku u Pawłowskiego.
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 13:00
Tomoe napisał/a: | Na chodzeniu po ogniu.
A konkretnie - po żarze.
|
...ale na boso...???
rufio - Pią 17 Wrz, 2010 13:03
ZbOlo napisał/a: | .ale na boso...??? |
Na boso Zboolo na boso - fajne uczucie troche strachu i fajnie jest
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:06
Rufio wie co mówi, bo też chodził po ogniu. U tego samego szamana co ja, tylko w innym terminie.
pietruszka - Pią 17 Wrz, 2010 13:07
Tomoe napisał/a: | Na chodzeniu po ogniu. |
ZbOlo napisał/a: | ...ale na boso...??? |
proponuję w klapkach... plastikowych
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:07
Albo w gumowcach.
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 13:08
rufio napisał/a: | Na boso Zboolo na boso - fajne uczucie troche strachu i fajnie jest |
...kurcze! To jest wyzwanie... ale potem stopki jak u niemowlaka - zero grzybicy, nagniotków, etc... i myć nie trzeba przez parę dni...
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:10
Umyć trzeba, po prosto z ognia wchodzisz w błoto.
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 13:14
Tomoe napisał/a: | z ognia wchodzisz w błoto. |
...ale to w jakimś transie człek jest... , bo tak normalnie, to koniami do żaru nie wciągnie się...
rufio - Pią 17 Wrz, 2010 13:15
Cały dzien do tego sie przygotowujesz - odpowiednie ćwiczenia oddechu i takie inne czary mary - bo przeciez wszstko tkwi w glowie a jak głowe przekonasz ze jest dobrze to jest dobrze - mam zamiar na wiosne znow pojechac i troche pochodzic - nasz szaman to tanczy na ogniu - skubaniec
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 13:17
rufio napisał/a: | jak głowe przekonasz ze jest dobrze to jest dobrze |
...a jak przekonasz skórę, żeby się nie spalała...???
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:18
Tańczy. Widziałam.
W ogóle to on trochę narcystyczny jest i lubi się popisywać, ale jako terapeuta jest cholernie skuteczny.
Hasło fire-walku brzmi:
"Niemożliwe jest możliwe. Reszta - to sprawka twojej głowy".
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:21
ZbOlo napisał/a: |
...a jak przekonasz skórę, żeby się nie spalała...??? |
Najpierw przekonaj głowę, że skóra ci się nie spali, a będziesz bezpieczny.
Piosenka śpiewana przy fire-walku ma takie słowa:
Krocz,
krocz,
krocz
przez węgielków mnóstwo
wesoło,
wesoło,
wesoło,
wesoło,
STRACH TO JEST OSZUSTWO!!!
Nawet nie wiesz, w ilu sytuacjach życiowych pomogła mi ta piosenka.
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 13:23
Tomoe napisał/a: | Nawet nie wiesz, w ilu sytuacjach życiowych pomogła mi ta piosenka. |
...no dobra! Dzisiaj z tą piosenką na ustach wejdę do domu... ciekawe co powie żona...
Tomoe - Pią 17 Wrz, 2010 13:29
Sama piosenka nie działa.
Najpierw trzeba przejść po ogniu, a potem możesz sobie ją śpiewać.
Tomek - Pią 17 Wrz, 2010 17:26
To jeszcze pozostało kilka "fajnych" doświadczeń na Drodze Twardej Scieżki Samowolnego Rozwoju:
zakopywanie do ziemi, szałas potu i takie tam podobne z całego mnóstwa rytuałów stymulujących organizm, ale nie tylko stymulujacych również umożliwiających skonfrontowanie się z własnymi problemami
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 21:54
Tomek napisał/a: | zakopywanie do ziemi |
...obsypywanie się mrówkami, zamiodzony w pasiece, etc... fajnie...
Urszula - Pią 17 Wrz, 2010 22:44
ZbOlo napisał/a: | Tomek napisał/a: | zakopywanie do ziemi |
...obsypywanie się mrówkami, zamiodzony w pasiece, etc... fajnie... |
I koniecznie kąpiele w bocianim łajnie!
Tyle, że bocian musi być dziewicą.
ZbOlo - Pią 17 Wrz, 2010 23:10
Urszula napisał/a: | I koniecznie kąpiele w bocianim łajnie!
Tyle, że bocian musi być dziewicą. |
...tego nie słyszałem... fajne...
pterodaktyll - Sob 18 Wrz, 2010 08:33
Urszula napisał/a: | bocian musi być dziewicą. |
Chyba dziewiczkiem...
Urszula - Sob 18 Wrz, 2010 14:06
pterodaktyll napisał/a: | Chyba dziewiczkiem... |
Miałam na myśli bocianią samiczkę. Bo jak chodzi o samców, to nawet ich goowno do niczego się nie nadaje.
ZbOlo - Sob 18 Wrz, 2010 22:12
Urszula napisał/a: | to nawet ich goowno do niczego się nie nadaje. |
...może gniazda budują z guana....
Urszula - Wto 21 Wrz, 2010 19:11
ZbOlo napisał/a: | ...może gniazda budują z guana.... |
Gniazd budować nie muszą!!!
Przynajmniej na podkarpaciu, bo tu każdy gospodarz oponę montuje na dachu stodoly w nadziei, że bociany się tam zagnieżdżą.
Jeśli bocian przyniesie bajbusa, to gospodarz będzie po wsi chodzić w aureoli kazaka-*j****! A jeśli nawet nie przyniesie, to i tak sąsiedzi popatrywać będą na stodołę z zazdrością: - Ot, niby mierny, a bociany go polubiły...
ZbOlo - Śro 22 Wrz, 2010 07:14
Urszula napisał/a: | bo tu każdy gospodarz oponę montuje na dachu stodoly |
...ale na "gołej oponie" nie zamieszkuje bociek, coś tam musi dokleić....
Urszula napisał/a: | po wsi chodzić w aureoli kazaka-*j****! |
...ja taką "aurelkę" na swojej wsi posiadam... , a bociana "ni hu**..."
Urszula - Śro 22 Wrz, 2010 13:33
ZbOlo napisał/a: | ...ale na "gołej oponie" nie zamieszkuje bociek, coś tam musi dokleić.... |
Dwa patyki wrzuca i wystarcza!
Cytat: | ...ja taką "aurelkę" na swojej wsi posiadam... , a bociana "ni hu**..." |
A sam przypadkiem bocianem nie jesteś?
ZbOlo - Śro 22 Wrz, 2010 13:45
Urszula napisał/a: | A sam przypadkiem bocianem nie jesteś? |
...spojrzałem na dziób.... czerwony nie jest (był jak piłem)... ale może coś w tym - bo czasami lubię posiąść "żabkę, która kuma"....
Urszula - Śro 22 Wrz, 2010 13:48
ZbOlo napisał/a: | czasami lubię posiąść "żabkę, która kuma".... |
Niekumatych nawet końcem dzioba nie trącasz?
ZbOlo - Śro 22 Wrz, 2010 13:51
Urszula napisał/a: | Niekumatych nawet końcem dzioba nie trącasz? |
...za duża strata energii... jądrowej....
|
|