Do poczytania, do przemyślenia... - uzależnione od miłości...
ZbOlo - Czw 14 Paź, 2010 08:01 Temat postu: uzależnione od miłości... uzależnione od miłości
Klara - Pon 18 Paź, 2010 13:18
Gen odpowiedzialny za depresję(?)
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
incognito - Pon 18 Paź, 2010 13:25
Nie lubię samotności, bo według mnie życie bez miłości traci smak i sens.
współuzależniona alko Inca
incognito - Pon 18 Paź, 2010 13:28
Klara napisał/a: | Gen odpowiedzialny za depresję(?) |
... ja mam deprechę jak czuję się niekochana!!!
Flandria - Pon 18 Paź, 2010 13:42
incognito napisał/a: | ja mam deprechę jak czuję się niekochana!!! |
a ja się czuję kochana cały czas
i to mimo tego, że jestem sama ...
incognito - Pon 18 Paź, 2010 13:55
Flandra napisał/a: | a ja się czuję kochana cały czas |
... ja potrzebuję aby czuć się kochaną gestów...
Flandria - Pon 18 Paź, 2010 14:03
incognito napisał/a: | ja potrzebuję aby czuć się kochaną gestów... |
ja takie gesty dostaję - tyle, że nie od "faceta mojego życia", a od ludzi tak w ogóle
a "facet mojego życia" w końcu i tak się pojawi
incognito - Pon 18 Paź, 2010 14:11
Flandra napisał/a: | d ludzi tak w ogóle |
... ludzie to nie to samo!!!
Markiza - Pon 18 Paź, 2010 20:21
A ja boję sie okazywania uczuć. Od czasu rozwodu uciekam od ludzi, a związki jakie miałam były przelotne i ograniczały sie do wspólnego picia.. Na razie potrzebuję być sama.
incognito - Pon 18 Paź, 2010 21:16
Markiza napisał/a: | a związki jakie miałam były przelotne i ograniczały sie do wspólnego picia. |
wg terapeutów nie wskazane są związki w pierwszym roku trzeźwienia .... na to tez przyjdzie czas... daj czas czasowi
Małgoś - Pon 18 Paź, 2010 22:16
incognito napisał/a: | wg terapeutów nie wskazane są związki w pierwszym roku trzeźwienia .... |
a po roku kupić sobie kwiatek... jak nie zdechnie to po kolejnym rybkę... dopiero potem psa... i coś w tym jest
Ale mówią też, że dobry związek jest super Bobem Budowniczym dla trzeźwości
incognito - Pon 18 Paź, 2010 22:42
Małgoś napisał/a: | incognito napisał/a:
wg terapeutów nie wskazane są związki w pierwszym roku trzeźwienia ....
a po roku kupić sobie kwiatek... jak nie zdechnie to po kolejnym rybkę... dopiero potem psa... i coś w tym jest
Ale mówią też, że dobry związek jest super Bobem Budowniczym dla trzeźwości |
Idę spać bo moja starszyzna w postaci mamusi zatruje mnie na śmierć wołaniem idź spać!!
Małgoś - Pon 18 Paź, 2010 22:47
incognito napisał/a: | starszyzna w postaci mamusi |
dawaj starszyznę na forum, to zapomni o spaniu
ale serio to i ja już się zmywam
incognito - Pon 18 Paź, 2010 22:49
Małgoś napisał/a: | dawaj starszyznę na forum, to zapomni o spaniu |
dobrze, ze tylko jeszcze 2 dni bo by mnie zamkneli w wriatkowie.. za tę jej miłośc do mnie i odwrotnie
Małgoś - Pon 18 Paź, 2010 22:51
incognito napisał/a: | dobrze, ze tylko jeszcze 2 dni |
co za dużo to nie zdrowo
też tak miałam z moimi rodzicami..... ale teraz brak mi ich potwornie
evita - Wto 19 Paź, 2010 07:51
Flandra napisał/a: | a ja się czuję kochana cały czas |
Flandra napisał/a: | ja takie gesty dostaję - tyle, że nie od "faceta mojego życia", a od ludzi tak w ogóle |
ale musisz Flandro przyznać, że bez tego byłoby ci źle czyli jednak jesteś uzależniona od miłości
zresztą u mnie jest podobnie. Dopóki wiem, że ktokolwiek myśli o mnie choć odrobinę ciepło jest ok. Wyleczyłam się już z tęsknoty za czymś co się szumnie zwie miłością i te drobne gesty życzliwości są tym co nas/mnie utrzymują na powierzchni. Gdyby nie to - nie byłoby mnie.
Flandria - Wto 19 Paź, 2010 12:52
evita napisał/a: | czyli jednak jesteś uzależniona od miłości |
tak samo jak od jedzenia czy snu
|
|