incognito - Czw 21 Paź, 2010 09:31 Tagi: Alkoholizm, Alkohol, Nauka, Genetyka Rozmiar tekstu: standardowyRozmiar tekstu: średniRozmiar tekstu: duży Odsłuchaj Kluczowe odkrycie w walce z alkoholizmem dzisiaj, 06:46 KLe / bbc.co.uk fot. AFP fot. AFP Naukowcy odnaleźli kluczowy gen, który wyjaśnia, dlaczego niektórzy ludzie szybciej odczuwają skutki picia alkoholu – informuje serwis bbc.co.uk. Może to pomóc w opracowaniu nowej metody walki z alkoholizmem. Eksperci twierdzą, że 10-20 proc. ludzi posiada gen, który może chronić ich przed alkoholizmem. Jak pokazują badania, osoby, które silnie reagują na alkohol, są mniej skłonne do uzależenienia od napojów wyskokowych. Profesor Kirk Wilhelmsen wyjaśnił, że gen, który odkryto, wiele mówi o tym, jak alkohol wpływa na ludzki mózg. Większość alkoholu spożytego przez człowieka jest rozkładana w wątrobie, jednak część jest metabolizowana w mózgu przez enzym, dla którego zakodowane instrukcje dostarcza gen CYP2E1. Organizm ludzi, którzy mają szczególną wersję CYP2E1, rozbija cząstki alkoholu łatwiej, co wyjaśnia, dlaczego takie osoby odczuwają wpływ wysokoprocentowych trunków znacznie szybciej niż inni. Naukowcy badali ponad 200 par studentów, którzy byli rodzeństwem i których jeden z rodziców był alkoholikiem. Badacze podali studentom mieszaninę alkoholu i sody, co stanowiło ekwiwalent około trzech średnich napojów alkoholowych. W regularnych odstępach czasu pytano studentów, czy czują się: pijani, trzeźwi, senni czy pobudzeni. Następnie naukowcy porównali wyniki testu z rezultatami badań genetycznych studentów. Okazało się, że CYP2E1 na dziesiątym chromosomie wydaje się decydować, czy dana osoba lepiej, czy gorzej znosi skutki picia alkoholu. Profesor Wilhelmsen potwierdza, że potrzebne są kolejne badania, aby sprawdzić, czy odkrycie to może zostać wykorzystane do opracowania nowych metod leczenia alkoholizmu. - Alkoholizm jest chorobą bardzo złożoną i istnieje wiele skomplikowanych powodów, dlaczego ludzie piją. Ten odnaleziony przez nas może być tylko jednym z wielu – dodał. Według profesorów z uniwersytetu w Północnej Karolinie będzie można podawać ludziom lek, który uczyni ich bardziej wrażliwymi na alkohol, co pomoże w leczeniu alkoholizmu. (TSz) link do artykułu dokleił yuraa: http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html cholerka nie wiem czy w dobrych tematach wlepiłam jak co to bardzo proszę o przeniesienie tego tam gdzie trzeba!! 
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 09:45
A nie lepiej podać im od razu gorzały??? 
incognito - Czw 21 Paź, 2010 09:50
Pterusiu nie wiem, takie rewelacje znalazłam w wiadomościach porannych onet-u 
yuraa - Czw 21 Paź, 2010 09:56 czy panowie naukowcy nie mogli by zasięgnąć opini u fachowców czyli tutaj np. bzdetami się zajmują
co to za mieszanka piorunująća 
incognito - Czw 21 Paź, 2010 09:58
Jyra ja też nad tym się zastanawiałam , no za komuny to taki napój oręzadę zwaną się robiło.. soda+ ocet+ woda... ale to!?
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 09:58
Soda na przeczyszczenie 
incognito - Czw 21 Paź, 2010 10:00
Ptero przeczyszcza raczej to drugie!! 
yuraa - Czw 21 Paź, 2010 10:02 a może kaustyczna soda w handlu spotykana jako "kret" do czyszczenia rur. ZbOlo - Czw 21 Paź, 2010 10:27
..."łisky und soda".... incognito - Czw 21 Paź, 2010 10:31 Chłopaki ale to..cyt: 10-20 proc. ludzi posiada ten gen..dlaczego się boita ,ze nas tam zakwalifikują? 
Flandria - Czw 21 Paź, 2010 10:58
ale to akurat żadna nowość - o tym słyszałam już dawno i jeśli chodzi o moją skromną osobę - to się zgadza mam słabą głowę - nie uzależniłam się czarna róża - Czw 21 Paź, 2010 11:05 Też mam słabą głowę,szybko się upijam i też ..jak na razie się nie uzależniłam..ale to nie znaczy że nie mogę..jeden uzależnia się bardzo szybko nawet nie wie kiedy to się stało..a ktoś inny na uzależnienie pracuje parę lat..popijając sobie wieczorkiem po parę drinków..wtedy ten gen nie ma już nic do rzeczy..? Flandria - Czw 21 Paź, 2010 11:42
pewności nie mam, ale wydaje mi się, że w moim przypadku uzależnienie od alkoholu nie wchodzi w grę jeśli wypiję za dużo mam kaca giganta - dochodzę do siebie nawet przez kilka dni to sprawia, że najnormalniej w świecie nie jestem w stanie dużo pić - a co za tym idzie się uzależnić ... a jak piję mało, ale np. codziennie przez tydzień to włącza mi się fobia alkoholizmowa ale to już nie jest kwestia genów
czarna róża - Czw 21 Paź, 2010 11:50 Aaa..fobia alkoholu..cos w tym jest..jak jest za dużo imprez i widzę że za dużo piję to też tak mam,zaraz przypominam sobie mojego ojca,najlepszy otrzeżwiacz jak dla mnie... Flandria - Czw 21 Paź, 2010 11:59
no dokładnie 
evita - Czw 21 Paź, 2010 12:31
skąd ja to znam ... moja fobia trwa juz właściwie non stop a ostatnio to już chyba przeszłam samą siebie gdy to z ochotą przez dwa dni zajadałam rybki w occie i zaczęłam się zastanawiać czy czasem ja je nie dlatego tak pałaszuję, że organizm domaga się procentów choćby pod postacią octu odstawiłam rybki i przyszło opamiętanie 
Flandria - Czw 21 Paź, 2010 12:38
non stop ? to jak często pijesz ? evita - Czw 21 Paź, 2010 13:06
nie piję non stop  ostatni raz na parapetówce dokładnie 9-go i może jakieś piwko gdzieś po drodze no ale jak już wcześniej wspominałam w innym wątku ciągle myślę o tym, że mam ochotę się napić tyle, że ja już nie jestem pewna czy sama to sobie nie wmawiam
Flandria - Czw 21 Paź, 2010 13:08
kochanie, a nie potrzebujesz przypadkiem zwykłego odpoczynku ? jakiejś takiej chwili dla siebie ? masz na to czas ? evita - Czw 21 Paź, 2010 13:22
może i przydałby się takowy ale wówczas myślę jeszcze bardziej intensywnie więc gra nie warta świeczki  lepiej zająć się czymś i odpychać od siebie złe myśli ... a coby nie było, że ja tutaj tak nie w temacie - chyba nie odziedziczyłam genu alkoholizmu bo ta moja rodzina to jakaś taka na wskroś porządna mi się przytrafiła i tylko gdzieś tam w bocznych liniach jakieś przypadki alkoholizmu się przytrafiały
Flandria - Czw 21 Paź, 2010 13:25
to spróbuj medytacji polega na tym, żeby nie myśleć 
ja po czymś takim czuję się niesamowicie odprężona i dużo spokojniejsza - polecam
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 13:53
Nas nie zakwalifikują bo my już tam jesteśmy
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 13:54
koniecznie w pozycji kwiat lotosu.......
ZbOlo - Czw 21 Paź, 2010 14:34
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 14:35 A gdzie ten lotos???? 
ZbOlo - Czw 21 Paź, 2010 14:36
...w środku...
pterodaktyll - Czw 21 Paź, 2010 14:37
Przez grzeczność nie spytam gdzie ten środek jest
ZbOlo - Czw 21 Paź, 2010 14:38
...całe szczęście...
emigrantka - Czw 21 Paź, 2010 15:55 ech panowie mylicie pojecia jesli medytacja to tylko w samotnosci
Tomoe - Pią 22 Paź, 2010 07:45 W samotności? Proszę nie mylić medytacji z masturbacją. 
ZbOlo - Pią 22 Paź, 2010 09:38
...a łączyć... można...??? Tomoe - Pią 22 Paź, 2010 12:05 To może być trudne, ale spróbuj. A potem przyjdź i opowiedz jak było. 
ZbOlo - Pią 22 Paź, 2010 12:18
...podobno mistrzowie osiągają stan porównywalny do orgazmu w czasie medytacji...
...na pewno... rufio - Sob 06 Lis, 2010 22:03 http://sport.onet.pl/pilk...,wiadomosc.html incognito - Sob 06 Lis, 2010 22:25
Evitko a moze przesadzasz... ja mam czasami tak no co miesiac do 2 ,ze przez tydzień jem chałwę na snisdanie obiad i kolację i mam ja wszedzie na wszelki wypadek nawt mała lezy w łazience... potem przechodzi... a jezeli chodzi o sledzie marynowane to dostaję slinotoku na samą mysl.. a po przeczytaniu twojego posta... idę do kuchni po sledzie.. ale miałam tak od dziecka m cytryne jadłam jak jabłka no tylko skórke obierałam i bez cukru...
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
