To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW – DDA - Czy mogę smama się wyleczyć... tzn. bez terapi?

Majka19 - Śro 10 Lis, 2010 01:18
Temat postu: Czy mogę smama się wyleczyć... tzn. bez terapi?
Mam na imię majka. Skończyłam 19 lat. Od zawsze nie mogłam się doczekać aby być wreszcie tą ,,dorosłą,, Myślałam, że wszystkie moje problemy nagle znikną niestety tak się nie stało. A dodatkowo pojawiła się od lat męcząca mnie pustka i tęsknota za ,,nie wiadomo czym,, W moim domu borykałam się z piciem taty, narkomanią rodzeństwa, ciągłymi wyjazdami mamy. Przejęłam rolę kobiety w domu choć byłam najmłodsza to ja trzymałam rodzinę na nogach. <zakupy, finanse, rachunki etc.> Ze szkołą sobie jakoś poradziłam, zdałam maturę, jestem na pierwszym roku studiów. Tato walczy z nałogiem. I choć wydawać by się mogło, że wszystko się poukładało a ja mogę spokojnie wyprowadzić się i zacząć ,,swoje własne życie,, - nie potrafię... Coś mnie bardzo mocno trzyma. Nie umiem dogadać się z ludźmi, nie mówiąc już o partnerach (miałam chłopaka, wydawało mi się, że go kocham, ale zniszczyłam nasz związek i co dziwne nie miałam wpływu na to jak ranię, jak krzywdzę) Nie umiem kochać, nie przywiązuję się do ludzi. Moje serce wyschło i stało się zimne. Nie wiem już co jest normalne, jak żyć? Na to forum trafiłam przypadkiem, nie mogę spać więc szukam nie wiadomo czego i oglądam durne seriale... Jak mam sobie pomóc? Boję się, że znów wrócą myśli samobójcze a nawet kolejne próby- tak bardzo tego nie chcę.
Wiem, że to głupie i mało zrozumiałe co piszę. Z nikim nie mogę porozmawiać, bo zwykle to ja jestem tą która pociesza. Nie wiem co robić. Pustka.

Janioł - Śro 10 Lis, 2010 03:33

Leczenie się samemu ma te minusy nie zawsze dla siebie bywamy najlepszymi lekarzami nawet jak posiadamy najgłebszą wiedzę, dośc często nasz umysł wiedzie nas na manowce zwłaszcza jeśli chodzi o naszą psychikę, gdyby to było takie proste to pewnie lekarze i terapeuci od uzależnień i wspóluazależnień nie byliby potrzebni.
Daj sobie szansę i idx do specjalistów od współuzależnień, na tym forum znajdziesz penie wielu Dorosłych Dzieci Alkoholików, którym min, jestem ja i możesz liczyć na nasze wsparcie

ZbOlo - Śro 10 Lis, 2010 07:48

Majka19 napisał/a:
Mam na imię majka.

...witaj Majko...

evita - Śro 10 Lis, 2010 07:51

Majka19 napisał/a:
Jak mam sobie pomóc? Boję się, że znów wrócą myśli samobójcze a nawet kolejne próby- tak bardzo tego nie chcę

skoro miałyby to być "kolejne próby" to chyba jasno z tego wynika, że sama nie potrafisz sobie pomóc i najwyższy czas oddać się w ręce fachowców a wówczas i dla ciebie zaświeci słońce :)

No i witaj Majko :)

Klara - Śro 10 Lis, 2010 08:06

Witaj Majko :)
Nie umiesz kochać, bo sama nie dostałaś miłości, a nie można dać drugiemu tego, czego się samemu nie posiada.
To wszystko co Cię gnębi możesz złagodzić, a może nawet przezwyciężyć, ale Twój problem powinnaś jednak przepracować ze specjalistami.
Tutaj masz najważniejsze adresy dla Dorosłych Dzieci Alkoholików: http://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1665
Domyślam się, że jeśli studiujesz, to mieszkasz w na tyle dużym mieście, że nie będziesz miała problemu ze znalezieniem odpowiedniej poradni i/lub grupy wsparcia.

Borus - Śro 10 Lis, 2010 12:32

Witaj Majko... :)
ja akurat jestem alkoholikiem, ale są tu ludzie, którzy potrafią wiele Tobie podpowiedzieć... :skromny:

Flandria - Śro 10 Lis, 2010 13:38

Majka19 napisał/a:
Przejęłam rolę kobiety w domu choć byłam najmłodsza to ja trzymałam rodzinę na nogach. <zakupy, finanse, rachunki etc.>


witaj "bohaterze rodzinny" :)

Jesteś bardzo młoda, fajnie, że już masz świadomość bycia DDA :)

Jacek - Śro 10 Lis, 2010 14:41

cześć Majeczko :)
Majka19 napisał/a:
Wiem, że to głupie i mało zrozumiałe co piszę.

wcale nie
ja bym raczej powiedział że to poważna sprawa
Majka19 napisał/a:
Przejęłam rolę kobiety w domu choć byłam najmłodsza to ja trzymałam rodzinę na nogach. <zakupy, finanse, rachunki etc.>

Majka19 napisał/a:
Z nikim nie mogę porozmawiać, bo zwykle to ja jestem tą która pociesza.

ze związkiem z tymi dwoma cytatami powyżej
nasuwa mnie się takie pytanie
- czy ty aby nie szukasz w swoich partnerach,kogoś takiego
co byś mogła się nim opiekować ???

evita - Śro 10 Lis, 2010 15:27

oby tylko Majka jeszcze kiedyś tu zajrzała i żeby się nie okazało, że wpadła tylko na chwilę w momencie załamania :/
komiwojażer - Śro 10 Lis, 2010 17:32

miło Cię poznać :)
stiff - Śro 10 Lis, 2010 18:53

Witaj... :)
betka - Śro 10 Lis, 2010 19:33

:buzki: Witaj :pocieszacz:
milutka - Czw 11 Lis, 2010 23:36

Witaj Majka :) bardzo ładne masz imię ;)
incognito - Czw 11 Lis, 2010 23:49

Witaj Majeczko!
evita - Pią 12 Lis, 2010 09:30

no i nie ma Majki :bezradny:
incognito - Pią 12 Lis, 2010 10:13

evita napisał/a:
no i nie ma Majki :bezradny:


chyba jej nie wystraszyłam? tutaj nie robiłam dsf4x :bezradny:

czarna róża - Pią 12 Lis, 2010 18:11

Majka..to coś co trzyma w chorym domu..to choroba w Tobie..to jest coś co powoduje że Ty jesteś na ostatnim miejscu,że odraczasz ważne dla Ciebie dezyzje na czas..póżniejszy..czasem decydujesz się na jakieś zrywy w ostatnim momencie,tak jakby droga do destrukcji przynosiła jakąś satysfakcję..wiele lat miałam wrażenie że coś mnie w domu trzyma jak w smole..jak w zwolnionym filmie..wiem że coś jest nie tak ,niby mogę coś zrobic ale robię wszystko byle nie zrobic nic dla siebie...gdybym wiedziałam to co dziś mając 19 lat..
Flandria - Pią 12 Lis, 2010 18:18

czarna róża napisał/a:
gdybym wiedziałam to co dziś mając 19 lat..


fajnie, że teraz coś się na temat DDA mówi :)
że rośnie świadomość tego problemu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group