WSPÓŁUZALEŻNIENIE - Czy on jest alkoholikiem?
boznena - Czw 20 Sty, 2011 11:05 Temat postu: Czy on jest alkoholikiem? Witam!mam dwoje dzieci syn 18l,drugi14l.Jestem po rozwodzie ,byly mąż mieszka ze mną w mieszkaniu komunalnym.Nie ma meldunku.Problem polega na tym,ze pije każdej soboty ,bo w tygodniu pracuje i pije tylko każdego dnia 2 piwa.Uprzyksza nam życie ,gdy wypije jest okropny ubliża dzieciom i mi. itd..nie dociera do niego ,że jest uzależniony,twierdzi, żęto ja jestem winna, że musi pić odreagować po tygodniu.Mieszkam tu rok i nie chcę by sąsiedzi plotkowali ,gdy zawołam dzielnicowego ,mieszkam na wiosce w bloku.Dwa latemu pogodziłam sie z nim i pozwoliłam by z nami zamieszkał z nami na tym mieszkaniu,ale widzę ,że szydło na nowo z worka wychodzi,poza tym ogłosił się na portalu szuka kobiety ,randki.Uważa że nie jest uzależniony i przy innej nie będzie pił.Wcześniej jak opuścił dom to miał inne kobiety.Gdy syn powiedział mu ostatnio ,że żle sie zachowuje to uznał,że ja ich buntuje ,a ja chcę by nie pił co soboty.Czy tak wiele chce???Byłam w pracy miesiac za granicą,wtedy pił też.a potem jedną sobotę był trzezwy, uświadamiał mi,że dziećmi zajmowal się,pisał esy mi, ze ja tam baluje ,pije .A to jest wymysł jego.W praniu mózgu jest mistrzem,a moja siostra mówi że on ma problemy i dlatego pije.Wiem,ze powinnam to skończyć,bo on się nie zmieni.
Klara - Czw 20 Sty, 2011 11:12
Witaj Bozneno
Myślę, że niepotrzebnie zajmujesz się tym, czy on ma problem, czy go nie ma i niepotrzebnie cierpisz z powodu jego agresji.
Jeśli nie jest zameldowany w Twoim mieszkaniu, to wystaw mu walizki za drzwi, zmień zamki, a gdy się będzie awanturował, wezwij policję.
ZAJMIJ SIĘ SOBĄ, a nie facetem tym bardziej, że nie jest już Twoim mężem.
evita - Czw 20 Sty, 2011 11:16
Witaj bozneno
Wg mnie on ma problem a ty żyjesz pod jego dyktando . Wywal gada z domu i zacznij życie od nowa . Zajrzyj do działu dla współuzależnionych i wyciągaj wnioski z błędów jakie popełniłyśmy ja i mnie podobne
Babeta35 - Czw 20 Sty, 2011 11:17
Witaj boznena, każdy z nas ma prawo do życia wg własnych zasad.
Jeśli ktoś chce pić to będzie i powód się zawsze znajdzie.
Szkoda tylko Ciebie i Twoich dzieci....a rozstać się z alkoholikiem jest naprawdę trudno, wiem to po sobie a dopiero poznaję mnechanizmy tej choroby.
pterodaktyll - Czw 20 Sty, 2011 11:18
boznena napisał/a: | e.Wiem,ze powinnam to skończyć,bo on się nie zmieni. |
No pewnie.........nie licz na to i wywal na zbity pysk. Tylko na tym skorzystasz i Ty i Twoje dzieci........
Pati - Czw 20 Sty, 2011 11:42
WitajBozneno
boznena napisał/a: | Nie ma meldunku |
Jak nie ma meldunku to sprawa jest baaaardzo prosta.
Masz ogromna mozliwosc odseparowac siebie i dzieci jak najdalej od niego.
Skoro juz dzieci zwracaja mu uwage to nie ma na co czekac oby nie bylo gorzej.
boznena napisał/a: | ubliża dzieciom i mi. |
Ani Ty ani dzieci nie zasluguja na takie traktowanie!
kapelan - Czw 20 Sty, 2011 11:57
Witaj
boznena napisał/a: | Mieszkam tu rok i nie chcę by sąsiedzi plotkowali ,gdy zawołam dzielnicowego ,mieszkam na wiosce w bloku. |
Naprawdę myślisz, że nie plotkują? I to jest ta przeszkoda, abyś zaczęła działać?
Wojtek alkoholik.
boznena - Czw 20 Sty, 2011 12:28
dziękuję serdecznie za odpowiedzi, czy znajdę tyle siły!!!!
yuraa - Czw 20 Sty, 2011 12:29
hej Bozneno
przeczytaj sama co napisałas.
czy wszystko w twoim zyciu kreci sie koło pijanego faceta? Nie masz ciekawszych zajęć niz obserwacja zachowan pijanicy?
a ludzie będą gadać cokolwiek zrobisz, to moze lepiej wezwać dzielnicowego i niech gadaja jaka to dzielna kobieta jesteś co z pijakiem sobie poradziła
Marc-elus - Czw 20 Sty, 2011 12:57
boznena napisał/a: | pije każdej soboty ,bo w tygodniu pracuje i pije tylko każdego dnia 2 piwa |
Czyli pije "w nagrodę", typowe....
boznena napisał/a: | gdy wypije jest okropny ubliża dzieciom i mi |
Won z chamem, nie zapominaj że jest u Ciebie a nie u siebie....
boznena napisał/a: | W praniu mózgu jest mistrzem |
Eeetam, być wiedziała jak co niektórzy potrafią dorobić teorie do picia....
boznena napisał/a: | Uważa że nie jest uzależniony i przy innej nie będzie pił. |
A odpowiedz sobie co takiego złego Ty mu robisz że "musi" pić....
staaw - Czw 20 Sty, 2011 13:08
Witaj Bożenko,
boznena napisał/a: | dziękuję serdecznie za odpowiedzi, czy znajdę tyle siły!!!! |
A z kąd brałaś siły do wychowania dzieci i niańczenie pijaka?
Są to te same siły, tylko inaczej musisz je ukierunkować...
pietruszka - Czw 20 Sty, 2011 20:00
Witaj Bozneno
boznena napisał/a: | Mieszkam tu rok i nie chcę by sąsiedzi plotkowali ,gdy zawołam dzielnicowego |
Jak tak bardzo się tego boisz, to zaproponuj tym "gadającym", że oddasz gada za darmo, a nawet z małą wyprawką (skarpetki, gacie, itp). Może ktoś zachce sobie pohodować i zająć się bidulkiem.
Mario - Czw 20 Sty, 2011 20:32
Evita. Na litość boską. Przecież nie znasz człowieka !!!!
Marc-elus napisał/a: | chamem |
Jacek - Czw 20 Sty, 2011 20:53
witaj Bożenko
boznena napisał/a: | moja siostra mówi że on ma problemy i dlatego pije. |
bo to prawda,a ten problem to właśnie picie
evita - Czw 20 Sty, 2011 21:14
Mario napisał/a: | Evita. Na litość boską. Przecież nie znasz człowieka !!!! |
Mario czyli jak wg ciebie miałam napisać ? tak z ciekawości pytam !
KICAJKA - Czw 20 Sty, 2011 21:38
Witam Cię Bożenko To są jego problemy nie Twoje i musi sam je rozwiązać.Ty masz dbać o siebie i dzieci,a on po rozwodzie i bez meldunku nie ma prawa mieszać Wam w życiu. Życzę Ci abyś stanowczo umiała rozwiązać swoje problemy
Jras4 - Pią 21 Sty, 2011 01:41
boznena napisał/a: | ,poza tym ogłosił się na portalu szuka kobiety | a skąd wiesz ???
boznena - Pią 21 Sty, 2011 10:24
skąd wiem jak ktoś pisze szuka kobiety randki,co to znaczy poza tym powiedział mi po tym jak mu powiedziałam że widziałam jego portal
boznena - Pią 21 Sty, 2011 10:51
na portalu zaznaczasz czego szukasz??prawda!żyjąc pod moim dachem,śąc w jednym łóżku to jest okej uważasz!
boznena - Pią 21 Sty, 2011 10:54
Jras4 napisał/a: | boznena napisał/a: | ,poza tym ogłosił się na portalu szuka kobiety | a skąd wiesz ??? | to jest w porządku,piorę ,sprzątam usługuje nie dośc że pije to jeszcze takie numery.
boznena - Pią 21 Sty, 2011 11:04
Oświadczył mi ,że jest panem,a gdy jest na kacu ,a nawet pod wpływem alkoholu to JA musze mu dawać to co kobieta męzczyżnie.Mówi ,ze on nie ma kobiety,ale gdy pije tak często to Ja mam mu ulegać,spełniac zachcianki . Chce by wyprowadził sie dobrowolnie.Ja chce jednego spokoju w domu.
Mario - Pią 21 Sty, 2011 11:43
evita napisał/a: | Mario czyli jak wg ciebie miałam napisać |
No na pewno nie GAD
Wiedźma - Pią 21 Sty, 2011 11:46
boznena napisał/a: | Oświadczył mi ,że jest panem,a gdy jest na kacu ,a nawet pod wpływem alkoholu to JA musze mu dawać to co kobieta męzczyżnie.Mówi ,ze on nie ma kobiety,ale gdy pije tak często to Ja mam mu ulegać,spełniac zachcianki |
No to Ty mu oświadcz, że to są jedynie jego pobożne życzenie, których Ty nie zamierzasz spełniać.
Spakuj mu walizkę, wystaw za drzwi, zmień zamki. A gdy będzie się dobijał - wezwij policję.
Przecież to nie on, ale Ty jesteś panią, bo jesteś u siebie. On jest intruzem, a intruzów się usuwa.
Swoją drogą jaki facet ma tupet, że tak się zachowuje mieszkając u Ciebie kątem.
Popatrz jak jest pewien Twojej uległości, skoro nie boi się, że go wywalisz na zbity pysk.
Mario - Pią 21 Sty, 2011 11:49
Cytat: | Oświadczył mi ,że jest panem,a gdy jest na kacu ,a nawet pod wpływem alkoholu to JA musze mu dawać to co kobieta męzczyżnie |
Przepraszam. Nie doczytałem tego. Może i faktycznie...... gad
boznena - Sob 22 Sty, 2011 11:21
Jras4 napisał/a: | boznena napisał/a: | ,poza tym ogłosił się na portalu szuka kobiety | a skąd wiesz ??? | Myślę Jras4 że już wiesz skad wiem,że szyka kobiety itd....
boznena - Sob 22 Sty, 2011 11:22
Serdecznie dziekuję za odpowiedzi.
evita - Sob 22 Sty, 2011 11:41
boznena napisał/a: | gdy jest na kacu ,a nawet pod wpływem alkoholu to JA musze mu dawać to co kobieta męzczyżnie. |
oj znam ten ból
bozneno jeszcze nie tak dawno nie wiedziałam, że można powiedzieć NIE i przeciwstawić się takiemu traktowaniu. Ty jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że jesteś u siebie i decydujesz czy ten KTOŚ może u ciebie pozostać czy nie. Pozostaje więc jeszcze nauczyć się odmawiać, przeciwstawiać, przedkładać dobro własne ponad jego, spełniać swoje zachcianki, odnaleźć w sobie człowieka, który ma prawo do własnego życia, polubić siebie ... wydaje się to wszystko takie proste ale niestety takim nie jest. Jednakże wszystko to jest w zasięgu ręki jeśli się poczyta na forum wpisy tych, którzy dali radę powodzenia więc życzę i jak to mawia nasz stiff "słusznych wyborów"
dromax - Sob 22 Sty, 2011 20:25 Temat postu: Re: Czy on jest alkoholikiem?
boznena napisał/a: | Witam!mam dwoje dzieci syn 18l,drugi14l.Jestem po rozwodzie ,byly mąż mieszka ze mną w mieszkaniu komunalnym.Nie ma meldunku.Problem polega na tym,ze pije każdej soboty ,bo w tygodniu pracuje i pije tylko każdego dnia 2 piwa.Uprzyksza nam życie ,gdy wypije jest okropny ubliża dzieciom i mi. itd..nie dociera do niego ,że jest uzależniony,twierdzi, żęto ja jestem winna, że musi pić odreagować po tygodniu.Mieszkam tu rok i nie chcę by sąsiedzi plotkowali ,gdy zawołam dzielnicowego ,mieszkam na wiosce w bloku.Dwa latemu pogodziłam sie z nim i pozwoliłam by z nami zamieszkał z nami na tym mieszkaniu,ale widzę ,że szydło na nowo z worka wychodzi,poza tym ogłosił się na portalu szuka kobiety ,randki.Uważa że nie jest uzależniony i przy innej nie będzie pił.Wcześniej jak opuścił dom to miał inne kobiety.Gdy syn powiedział mu ostatnio ,że żle sie zachowuje to uznał,że ja ich buntuje ,a ja chcę by nie pił co soboty.Czy tak wiele chce???Byłam w pracy miesiac za granicą,wtedy pił też.a potem jedną sobotę był trzezwy, uświadamiał mi,że dziećmi zajmowal się,pisał esy mi, ze ja tam baluje ,pije .A to jest wymysł jego.W praniu mózgu jest mistrzem,a moja siostra mówi że on ma problemy i dlatego pije.Wiem,ze powinnam to skończyć,bo on się nie zmieni. |
No to na co czekasz - jeśli wiesz? Dlaczego do cholery nie kończysz z nim? Malo to on juz krwi rodzinie napsuł? czemu policji nie zawołasz gdy się awanturuje?
Na co ty czekasz do grzyba?
szlag człowieka może trafić jak czyta takie nonsensy.
staaw - Sob 22 Sty, 2011 20:31
boznena napisał/a: | Serdecznie dziekuję za odpowiedzi. |
Bożenko, Ty nie dziękuj, ty coś RÓB...
Pati - Sob 22 Sty, 2011 23:39
staaw napisał/a: | Bożenko, Ty nie dziękuj, ty coś RÓB... |
Koniecznie,trzeba cos robic w tym kierunku...
evita napisał/a: | Pozostaje więc jeszcze nauczyć się odmawiać, przeciwstawiać, przedkładać dobro własne ponad jego, spełniać swoje zachcianki, odnaleźć w sobie człowieka, który ma prawo do własnego życia, polubić siebie ... wydaje się to wszystko takie proste ale niestety takim nie jest. |
A zeby to osiagnac i sie tego nauczyc(bo sie z tym nie rodzimy a szkoda) to baaardzo goraco polecam trening asertywnosci.
Bylam sprawdzilam naprawde warto
Mario - Nie 23 Sty, 2011 10:10
dromax napisał/a: | No to na co czekasz - jeśli wiesz? Dlaczego do cholery nie kończysz z nim? |
Tak !! Najlepiej go zastrzel. Dostaniesz osim lat, wyjdziesz po czterech i będzie oki
Klara - Nie 23 Sty, 2011 10:26
Mario napisał/a: | Najlepiej go zastrzel. Dostaniesz osim lat, wyjdziesz po czterech i będzie oki |
Mario, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że jest to podżeganie do morderstwa?
Ty też możesz dostać za to wyrok!
Mario - Nie 23 Sty, 2011 10:50
Cytat: | Ty też możesz dostać za to wyrok! |
Dużo ?
Klara - Nie 23 Sty, 2011 11:20
Mario napisał/a: | Dużo ? |
Masz czas - se poczytaj.
Wygooglaj, to się pewnie dowiesz
Jacek - Nie 23 Sty, 2011 11:56
Mario napisał/a: | Cytat:
Ty też możesz dostać za to wyrok!
Dużo ? |
w takim wypadku,według naszego prawa
potraktują cię jako zleceniodawce
Wiedźma - Nie 23 Sty, 2011 12:01
Jacek napisał/a: | potraktują cię jako zleceniodawce |
I zapłacisz VAT.
boznena - Nie 23 Sty, 2011 13:23
nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia i moch planowa na przyszłośc!!!
Klara - Nie 23 Sty, 2011 13:50
Cytat: | nikogo nie zastrzelę |
Uff....
Kamień z serca...
Wiedźma - Nie 23 Sty, 2011 13:53
Mario pewnie też odetchnął.
staaw - Nie 23 Sty, 2011 13:56
boznena napisał/a: | nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia i moch planowa na przyszłośc!!! |
Ładnie z Twojej strony, każdy ma prawo żyć jak mu się podoba....
Tylko jak chcesz te plany zrealizować?
pterodaktyll - Nie 23 Sty, 2011 22:13
boznena napisał/a: | nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia |
Ale czyjego?
Pati - Pon 24 Sty, 2011 23:47
boznena napisał/a: | nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia i moch planowa na przyszłośc!!! |
boznena - Wto 25 Sty, 2011 09:11
pterodaktyll napisał/a: | boznena napisał/a: | nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia |
Ale czyjego? | szkoda mojego życia ,a i jego tez !nie dałamu mu życia nie mogę odbierać!!!!!!!!pozdr wszystkich na tym forum.Kij ma dwa końce i do tego nie mam złudzeń!
ZbOlo - Wto 25 Sty, 2011 09:18
boznena napisał/a: | szkoda mojego życia ,a i jego tez !nie dałamu mu życia nie mogę odbierać!!!!!!!! |
...każdego życia jest szkoda marnować... pozdrawiam....
dromax - Czw 27 Sty, 2011 16:03
boznena napisał/a: | nikogo nie zastrzelę bo szkoda życia i moch planowa na przyszłośc!!! |
Zastrzelić to raczej nie. Ale wystrzelić - czemu nie?
Wystrzelić go z trzecią predkoscią kosmiczną (czyli ponad 17 km/sek) - w kosmos.
Taka prędkość spowoduje, że poleci poza uklad słoneczny, gdzieś na krańce galaktyki..
|
|