Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 20:21 Temat postu: Nie wstydżcie się babcie i dziadki. Jasny gwint. No nie doczekam się na tym forum życzeń ,,babciowych,,. 
No to ja wobec tego składam życzenia forumowym babciom,o których wiem,że są babciami / Gosia,Klara,Monka,Jobael, ....tyle wydumałam . O dziadkach tutejszego forum - nic mi nie wiadomo / : ,,Dla Babuni dzięcioł stuka, Ryczy krowa, brzęczy mucha, Osioł skacze, aż do nieba - każdą Babcię kochać trzeba!!! ,,  
Przyznawać mi się tutaj babcie i dziadki , że nimi jesteście ... Klara - Śro 21 Sty, 2009 20:27
Wzywasz Wiesia "do apelu", to masz 
Obchodzę dziś ten dzień od samego rana - obowiązkowe stawiennictwo w przedszkolu
"Zawsze jesteś obok, kiedy Cię potrzebuję. Nigdy nie powiesz, że nie masz czasu, pocieszysz, gdy jest mi źle, staniesz za mną murem przed rodzicami. Dziś dziękuję Ci za to wszystko, dla mnie Dzień Babci trwa co dzień." WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! Jagna - Śro 21 Sty, 2009 20:34 Wszystkiego Najlepszego drogie Babcie i Dziadkowie !!! 
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 20:37
No. Ja też . Prowadzam małą od czasu do czasu do naszych ,,zerówek ,, . Do dzieci. Uwielbia chodzić do szkoły,mimo,że dopiero za ponad dwa miesiące skończy pięć lat. No i byłam na klasowej ,,dzamprezie ,, . 
W głowie się nie mieści ...
Dopiero co chodziłam na klasowe ,,dzień matki ,, - a teraz na klasowe ,,dzień babci,, . Się porobiło ...
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 20:38
Ja myślę ...
Jacek - Śro 21 Sty, 2009 20:46 no to babcią Gosia,Klara,Monka,Jobael, i dziadzi Stivowi chcę złożyć Wam serdeczne życzenia, Byście lat setnych mogli dożyć, Nie wiedząc, co to zmartwienia. 
Ate - Śro 21 Sty, 2009 20:47 No to wszystkiego najlepszego babcie kochane, niedlugo byc moze dolaczy do Was Wiedzma, z pewnoscia nie moze sie doczekac 
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 20:50
Faktycznie...
Kurna - nijak nie mogłam skojarzyć jakiegoś dziadka forumowego.
Mam nadzieję , że za rok - będzie świętować z nami.
Klara - Śro 21 Sty, 2009 20:56 Nie załamujcie dziewczyny! Jeszcze nie oswoiła się z tym, że będzie teściową 
Nieładnie tak wrzucać od razu na głęboką wodę....
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 20:59
Klaro. Jestem zdania , że RACH - CIACH ... jeden wstrząs...jeden szok... i po krzyku. Dwie pieczenie - na jednym ogniu. Co się będzie rozdrabniać ,,szokowo ,, - na dwa razy ...
Albo ...i trzy ... Kto to wie .Może za jednym razem będą bliżniaki . Najlepiej chłopcy ... są bardziej ruchliwi .
Jacek - Śro 21 Sty, 2009 21:02
to co mamy jej mówić że....... nie martw się  dzisiejsza młodzież najpierw karierę zawodową a o dzieci odkładają na długie potem 
Klara - Śro 21 Sty, 2009 21:07
Ooooooo 
Czy ja wiem, jeśli by się pospieszyli, to Ewę jako babcię czynną zawodowo ominęłaby konieczność "babciowania" przy dziecku/dzieciach. Mogłaby być tylko kochaną babcią odwiedzającą/wykonującą inspekcję
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 21:10
Ja pracuję . I babciuję . Nie ma zmiłuj się . I nie ,,lituj,, się nad Wiedżmą ...
Klara - Śro 21 Sty, 2009 21:15
Ja też, i dlatego się lituję
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 21:17
Ona ma stanowczo za dobrze. 
Dość tego. Co ma mieć lepiej od nas??? Klara - Śro 21 Sty, 2009 21:24
Oj, teraz Wiesiu przyjmujesz taką postawę o jakiej mówi ten kawał (z brodą) o piekle i kotłach. Wiesz, co to opowiada że polskiego kotła nie trzeba pilnować. Znasz? Bebetka - Śro 21 Sty, 2009 21:25
Najdroższe Babcie!
Zawsze cierpliwe, oddane, troskliwe, zawsze spieszące z pomocą, żyjcie w szczęściu i zdrowiu. Sto lat! Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 21:29
Nie.
Ale i tak zdania nie zmieniam , że ma za dobrze... 
Andy - Śro 21 Sty, 2009 21:40 Klaro.. Ty jestes babcią...???? A ja jakos zawsze Cię kojarzyłem jako starą pannę...
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 21:44
Boże kochany. Nie chcę Cię wzywać nadaremnie ...ale czasami muszę.
Klara - Śro 21 Sty, 2009 21:52 To było jakoś tak: Została zorganizowana wycieczka do piekła (oprowadzał Belzebub). Zwiedzający oglądają eksponaty, m.in eleganckie kotły w których smażą się dusze potępione posegregowane według narodowości. Przy każdym kotle stoi strażnik i gdy któryś ze smażących się wychyli głowę ze smoły, to on go - buch! Do środka. Nagle patrzą, przy jednym z kotłów nie ma strażnika, ale nikt z niego się nie wychyla z zamiarem ucieczki. Belzebub wyjaśnia sytuację zdziwionym wycieczkowiczom: "Normalnie jest tak, że gdy jest możliwość, to jeden drugiemu wskakuje na ramiona i komuś zawsze uda się uciec. Tu jest jednak polski kocioł. Tutaj, gdy ktoś ośmieli się wychylić, to go zaraz pozostali ściągają w dół i dlatego nie jest tu potrzebny strażnik." 
Andy - Śro 21 Sty, 2009 21:54 Monka.. ..ale ,ze Ty wierząca jestes ...nie spodziewałem się.. 
Szczęśc Boze... Klara - Śro 21 Sty, 2009 21:55
Jestem babcią - mam dwie wnuczki. Jestem też teściową
Co lepsze kawały o teściowych podsyłam zięciowi, coby miał satysfakcję
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 21:57
Bo niby dlaczego miałbyś się spodziewać. Nie znasz mnie. Znasz nick.
Andy - Śro 21 Sty, 2009 21:59 Wiesia..no co TY... ..znamy sie od lat...mogłby nawet rzec iz jestesmy przyjaciółmi..
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009 22:04
fgtg fgtg fgtg fgtg fgtg Patrz : post Monki z godz. 21 minut 44 . |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
