WSPÓŁUZALEŻNIENIE - Niewiem jak pomoc?:((
tina27 - Śro 02 Mar, 2011 00:02 Temat postu: Niewiem jak pomoc?:(( Witam.Chciałabym pomóc swojej mamie która od ponad 20 lat żyje z alkoholikiem.Nie wiem jak mogłabym jej pomóc.Całe życie ,odkąd pamiętam wszystko kręciło się wokół ojca alkoholika.Nic nie pomagało terapie ,odwyki (oczywiście przymusowe), modliłam się aby coś się stało, żeby "zrozumiał".Od 5 lat mam swoja rodzinę ,kochającego męża i dwójkę cudownych dzieci.Uwolniłam się od ojca alkoholika.Pół roku temu dostałam telefon ojciec w szpitalu ,udar z rozległym zawałem, otarł się o śmierć.Myślałam że to będzie jakiś "przełom", że wykorzysta fakt że dostał drugie życie.Niestety po raz kolejny się myliłam, od 2 tygodniu znów zaczął pić.Nie wiem co robić?
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:08
Czy mama zgodziłaby się pójść na wizytę do terapeuty?
tina27 - Śro 02 Mar, 2011 00:11
Chciałabym ja namówić chociaż nie jest to proste. Jest bardzo zamknięta w sobie, nie potrafi rozmawiać i chyba zrozumieć że powinna pomyśleć o sobie bo niestety on jest już na straconej pozycji
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:17
A gdybyś podsunęła Jej literaturę o współuzależnieniu?Albo zaproponowała,że pójdziecie razem?
Stokrotka - Śro 02 Mar, 2011 00:21
też wydaje mi się, że literatura, czy artykuły z internetu byłyby dobrym wstępem.
tina27 - Śro 02 Mar, 2011 00:24
Tak naprawdę to dopiero dzisiaj się dowiedziałam jaka jest sytuacja w domu.Pokazałam mamie artykuł o współuzależnieniu, jutro spróbuję porozmawiać i nakłonić na terapię.Niestety nie mieszkam w Polsce.
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:27
tina27 napisał/a: | nakłonić na terapię | Tylko nie naciskaj na mamę.
tina27 - Śro 02 Mar, 2011 00:35
wiem sama musi zrozumieć, czuję się bezsilna........
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:41
Znasz modlitwę o pogodę ducha?
Stokrotka - Śro 02 Mar, 2011 00:44
Doskonale cię rozumiem, mam podobną sytuacje jednak od jakiegoś czasu moja mama zaczeła zajmować się sobą, wychodzić itd. Ale niestety potzrebowała na to czasu, widze u niej ogromną zmianę.
Myślę, że powinnaś bardzo delikatnie z mamą rozmawiać aby się nie zraziła a decyzję pozostawić jej.
Zasiej jej ziarenko nadziei.
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:51
Modlitwa o pogodę ducha
Boże,
użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić.
Odwagi, abym zmieniał to,
co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Pozwól mi co dzień
Żyć tylko jednym dniem
i czerpać radość z chwili, która trwa;
i w trudnych doświadczeniach losu ujrzeć
drogę wiodącą do spokoju;
i przyjąć – jak Ty to uczyniłeś
- ten grzeszny świat takim,
Jakim on naprawdę jest,
a nie takim jak ja chciałbym go widzieć;
i ufać, że jeśli posłusznie poddam się Twojej woli,
to wszystko będzie jak należy.
Tak bym w tym życiu osiągnął umiarkowane szczęście,
a w życiu przyszłym, u twego boku, na wieki posiadł
szczęśliwość nieskończoną.
Marek Aureliusz
http://www.apostol.pl/mod...god%C4%99-ducha
Klara - Śro 02 Mar, 2011 08:01
Witaj Tino
Na początek wydrukuj i podeślij mamie to: http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=52559#52559
Czy mama ma komputer?
Może poczytałaby nasze forum?
KICAJKA - Śro 02 Mar, 2011 21:01
Witam Cię Tino
dromax - Czw 03 Mar, 2011 15:00 Temat postu: Re: Niewiem jak pomoc?:((
tina27 napisał/a: | Witam.Chciałabym pomóc swojej mamie która od ponad 20 lat żyje z alkoholikiem.Nie wiem jak mogłabym jej pomóc.Całe życie ,odkąd pamiętam wszystko kręciło się wokół ojca alkoholika.Nic nie pomagało terapie ,odwyki (oczywiście przymusowe), modliłam się aby coś się stało, żeby "zrozumiał".Od 5 lat mam swoja rodzinę ,kochającego męża i dwójkę cudownych dzieci.Uwolniłam się od ojca alkoholika.Pół roku temu dostałam telefon ojciec w szpitalu ,udar z rozległym zawałem, otarł się o śmierć.Myślałam że to będzie jakiś "przełom", że wykorzysta fakt że dostał drugie życie.Niestety po raz kolejny się myliłam, od 2 tygodniu znów zaczął pić.Nie wiem co robić? |
Jesteś DDA i wymagasz pomocy terapeutycznej. Ojciec prawdopodobnie niestety umrze z powodu wyniszczenia organizmu. Juz za późno!
|
|