ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Od wczoraj stwierdzilem KONIEC Z PICIEM
kamluk - Pią 08 Kwi, 2011 10:19
kiedys zaczolem i juz nie ukonczylem tego maratonu w piciu
po pewnym czasie stwierdzilem ze czas zmadrzec i zapisalem sie do grupy aa nie moge powiedziec zlego zdania na ten temat , poniewaz to pomoglo .
W momencie kiedy poczulem sie lepiej i zrozumialem ze picie to nic dobrego bylem zbyt pewny siebie - to mnie zgubilo .
W zeszlym roku w marcu zaczolem rozkrecac wlasny interes a co za tym idzie dostalem nagly zastrzyk gotowki i " wolnosci" jezdzilem samochodem i chandlowalem w pewnym momencie sie zaczelo picie , jazda po... az do maja , kiedy to mialem stluczke , zatrzymano mi prawko , oraz dostalem w zawieszeniu .
Od tamtego czasu nie moglem sie pogodzic ze strata lejcy i dopiero sie zaczelo .
Trwa to do dzis ale jedno co moge jeszcze powiedziec to jest to , ze na takim forum mozna sie wygadac co nie zawsze sie da zrobic w domu
Zastanawialem sie dlugo i od wczoraj stwierdzilem KONIEC Z PICIEM jak narazie to sie udaje ale mysle o tym mam nadzieje ze na myslenu sie skonczy i juz nie siegne wiecej .
Z gory przepraszam za moja gramatyke i slownictwo
Takie pisanie naprawde pomaga.
Pozdrawiam
Wiedźma - Pią 08 Kwi, 2011 12:21
kamluk napisał/a: | od wczoraj stwierdzilem KONIEC Z PICIEM jak narazie to sie udaje |
Czy przez to należy rozumieć, że jeszcze wczoraj piłeś, a dziś już ani kropli?
kamluk - Nie 10 Kwi, 2011 06:56
Dokładnie Jacek . Dokładnie . Od piątku dziś niedziela a ja nadal nic . ( Mam nadzieje , że już tak zostanie , i wreszcie się uwolnie od tego pier.... niczonego nałogu. Zobaczymy co będzie w poniedziałek , wtorek itd.
Będe pisał i starał się opisywać to co czyję .
Mam tylko nieodparte wrażenie że to może do mnie wracać i martwi mnie to że sobie mogę nie dać rady .
POZDRAWIAM
stiff - Nie 10 Kwi, 2011 07:06
kamluk napisał/a: | Zastanawialem sie dlugo i od wczoraj stwierdzilem KONIEC Z PICIEM jak narazie to sie udaje ale mysle o tym mam nadzieje ze na myslenu sie skonczy i juz nie siegne wiecej . |
kamluk napisał/a: | Mam tylko nieodparte wrażenie że to może do mnie wracać i martwi mnie to że sobie mogę nie dać rady . |
Twoje wnioski sa jak najbardziej słuszne, bo nie masz podstaw,
aby sądzić, ze tym razem będzie inaczej...
To samo nie przechodzi, a takie przerwy w piciu sa niezbędne aby zregenerować organizm,
odrobić zaległości finansowe, dać sobie czas aby spokojnie wrócić do picia...
Wiem co pisze, bo przerabiałem to przez wiele lat...
Wiedźma - Nie 10 Kwi, 2011 08:07
kamluk napisał/a: | mam nadzieje |
kamluk napisał/a: | Zobaczymy co będzie |
Takim gdybaniem nic nie zwojujesz.
Tu potrzebne są radykalne decyzje i działanie.
Jesteś chory, a choroby się leczy, a nie czeka z nadzieją aż same przejdą.
...no może z wyjątkiem kataru, ale alkoholizm to nie katar.
Marc-elus - Nie 10 Kwi, 2011 08:31
Kamluk, ja mniej więcej w Twoim wieku zobaczyłem że mam problem z alkoholem. Piłem po cichu sam, a to parę browarów wieczorem, a to drinki przed kompem...
Parę lat mi zajęło aż zrozumiałem że się marnuje, przepijam swoje życie.... Spróbowałem po prostu nie pić, wychodziło przez parę miesięcy, poczułem się mocniej, no bo jak to, przecież chce to nie pije? I powoli to wróciło, raz czy dwa piwko na dobranoc... i już było jak dawniej...
Zastanów się na podjęciem leczenia, to nic wstydliwego, ja się leczę od ponad dwóch miesięcy i jestem zadowolony, dużo osób które chodzą ze mną na terapie również.
Jeżeli miałbyś wątpliwości czy nie jesteś za młody, czy to wypada, to powiem że ludzie w naszym wieku normalnie przychodzą do poradni leczenia uzależnień, przychodzą tam ludzie w różnym wieku, w mojej obecnej grupie jest dwóch chłopaków przed trzydziestką...
|
|