To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - chcecie poczytać ?

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 08:38
Temat postu: chcecie poczytać ?
A to ciekawe, że tej cukierkowej wizji trzeźwego życia "bronią" akurat dwie żony dwóch czynnych alkoholików.
O co chodzi, dziewczyny? Chodzi o wasze wizje, o wasze marzenia o tym, jak cudownie wyglądałoby wasze rodzinne życie bez alkoholu?
Tak, ja też lubię Harlequiny... Ale zejdźmy na ziemię... Jest tak jak jest, a nie tak jak nam się wydaje...

Nawet trzeźwiejący alkoholicy z tego forum patrzą na to wszystko bardziej realnie niż dwie współuzależnione żony czynnych alkoholików.

Znacie taki termin "myślenie życzeniowo-magiczne"? :)

evita - Pon 16 Maj, 2011 08:50

Tomoe napisał/a:
Chodzi o wasze wizje, o wasze marzenia o tym, jak cudownie wyglądałoby wasze rodzinne życie bez alkoholu?

z takich wizji wyleczyłam się już dawno temu :P
stało się i było tak jak było, nie zmienię przeszłości ale każdy z nas ma wpływ na swoją przyszłość i nikt chyba świadomie nie ma ochoty żeby i to spieprzyć dążąc do celu przez siebie wybraną drogą. Takiej osobie można co najwyżej na tej drodze postawić kierunkowskaz podpowiadając co nieco kierunek ale nie da rady przejść tej drogi za kogoś i należałoby uszanować jej decyzje.
Kiwi również zdecydowała, którędy chce podążać tak jak i ty czy ja i ... nie mamy na te decyzje najmniejszego wpływu.
Tomoe napisał/a:
dwie żony dwóch czynnych alkoholików.

czy mam się poczuć dyskryminowana ? :roll:

beata - Pon 16 Maj, 2011 08:53

Tomoe napisał/a:
Powiedzcie mi szczerze, czy wy naprawdę wierzycie, że to co opisuje tutaj kiwi od stycznia 2010 roku, ta jej nieustająca sielanka -
Ja nie wierzę.99 stron i wszystkie dni super,szczęśliwe i radosne.Aż się niedobrze robi od tej słodyczy. :roll:
Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 08:54

Ale co cię dyskryminuje, Evitko?
Zdziwiło mnie, że akurat wy dwie z milutką - żony czynnych alkoholików - wierzycie bezkrytycznie w to co opisuje kiwi...

milutka - Pon 16 Maj, 2011 08:56

Tomoe napisał/a:
A to ciekawe, że tej cukierkowej wizji trzeźwego życia "bronią" akurat dwie żony dwóch czynnych alkoholików.
O co chodzi, dziewczyny? Chodzi o wasze wizje, o wasze marzenia o tym, jak cudownie wyglądałoby wasze rodzinne życie bez alkoholu?
Tak, ja też lubię Harlequiny... Ale zejdźmy na ziemię... Jest tak jak jest, a nie tak jak nam się wydaje...
Tomoe masz rację ...ja akurat jestem żoną alkoholika i pewnie już do końca na tym forum pozostanę osobą która nie bardzo sie zna na tym co mówi bo ...no własnie bo co ?..bo nie chodzę na terapię ,bo sie nie znam ,bo żyję marzeniami ?..nie wiem bo co ...i na dodatek dodam ci ,że nie lubię czytać Harleqinów czy jak sie to tam pisze :roll: ...moje wypowiedzi sa opatre na obserwacjach z życia -nie jakiegoś bajkowego ,na haju jak to pisze Marc tylko z życia realnego ...i prawde mówiąc mogłabym kilka osób z tego forum oczernić ,że własnie pisze co innego a w życiu realnym sa całkiem innymi ludzmi bo sie o tym osobiście przekonałam ale tego nie robię ....ja osobiście nie pisze tutaj na forum o swoich problemach bo i po co ?co nie oznacza ,że ich nie mam i codziennie muszę stawiac im czoła ale gdy jest mi smutno ,czuję się źle to to piszę nie podając konkretów i uważam ,że to wystarczy ...czytam Kiwi dośc długo i nie zgodzę się ze stwierdzeniem ,że żyje w świecie fantazji ,po prostu potrafi cieszyć się byle pierdółkami ,zapachem bzu co dla innych jest czarną magią bo oni cieszą się nowym plazmowym telewizorem czy nowa Audicą i dla nich to ma wartość w dzisiejszych czasach .........
Znasz Tomoe już moje zdanie na ten temat i proszę jeszcze raz bo już kiedyś o tym pisałam byś powstrzymywała się od oceniania mnie bo sobie tego nie życzę ..jesli będe potrzebowała rady ,pomocy czy przysłowiowego "kopniaka"bo sobie nie radzę ze swoim życiem to założę swój watek i o tym napisze a póki co wyrażam swoje zdanie i nie potrzebuję oceniania mnie ...pozdrawiam

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 09:00

Ale to ty Basiu zaczęłaś naszą dzisiejszą rozmowę od oceniania mnie.
To ty przecież weszłaś dzisiaj do tego tematu i wyraziłaś swoją dezaprobatę treścią mojej wypowiedzi.
Czyli co? Tobie wolno mnie oceniać, a mnie nie wolno oceniać ciebie?

milutka - Pon 16 Maj, 2011 09:03

beata napisał/a:
Ja nie wierzę.99 stron i wszystkie dni super,szczęśliwe i radosne.Aż się niedobrze robi od tej słodyczy. :roll:
Kiwi również na tych 99 srtonach pisze o swoich problemach ...no chyba ,że ja nie uważnie czytam :roll: ...ale nie będe się dochodzić prawdy bo to nie ma sensu ..proponuję poczytać jeszcze raz od początku posty Kiwi a zobaczycie różnicę ...teraz pisze ,że jest szczęśliwa bo tak jest ...czy wy nigdy nie byłyście zakochane ?
milutka - Pon 16 Maj, 2011 09:07

Tomoe napisał/a:
Ale to ty Basiu zaczęłaś naszą dzisiejszą rozmowę od oceniania mnie.
Czytałam jeszcze raz swój post i być może mogłas to tak odebrać ...ale w nim nie było żadnej oceny ciebie ...zadałam ci pytanie i uwazam ,że konkretne ...dla czego tak sadzisz?...a ty naskakujesz na mnie i Evite ...czy według ciebie nasze zycie to nie jest realną szkołą życia ?...nie mam sdziś już czasu dyskutowac na ten temat i z góry przepraszam ,że się umywam ale w wolnej założę na ten temat watek i chętnie wyrażę na te tematy swoje zdanie ...pozdrawiam .
sabatka - Pon 16 Maj, 2011 09:07

jeśli ktoś ma przeszczęśliwe życie to super, cho nie bardzo wierzę w bezproblemowe życie.
jeśli ktoś nie pisze o problemach jego wola, ale traci przez to szansę na radę czy pomoc.
być może ktoś woli sobie radzić sam. mnie tam ten temat ani grzeje ani ziębi. miło gdy komuś jest miło i fajnie, nie będe zazdrościć też, ale głównie skupiam się na sobie i moich dzieciach. mi też przez cały weekend było fajnie i miło i cały spędziliśmy z dziećmi i tyfusem razem na wycieczkach, bez kłótni i nerwów.

beata - Pon 16 Maj, 2011 09:09

Tomoe napisał/a:
A to ciekawe, że tej cukierkowej wizji trzeźwego życia "bronią" akurat dwie żony dwóch czynnych alkoholików.
Coś w tym jest.Gdy w moim domu dział się źle z ogromną przyjemnością czytałam Jej posty.Wywoływały na mojej twarzy uśmiech.Teraz już nie.
Mam dobrą pracę,rozwijam się,układa mi się z mężem.Jestem szczęśliwa.Ale czy na każdym kroku to podkreślam?Czy ciągle pisze jak mi cudownie,super i bosko?Nie.Bo życie to nie bajka.

beata - Pon 16 Maj, 2011 09:11

milutka napisał/a:
czy wy nigdy nie byłyście zakochane ?
Ja nadal jestem. :mgreen:
milutka napisał/a:
Kiwi również na tych 99 srtonach pisze o swoich problemach ...no chyba ,że ja nie uważnie czytam
No to chyba ja nie uważnie czytam. :roll:
Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 09:17

milutka napisał/a:
naskakujesz na mnie i Evite


Na nikogo nie naskoczyłam i nie oceniałam waszego życia. Napisałam tylko, że obie jesteście żonami czynnych alkoholików broniącymi "cukierkowej", nierealistycznej wizji trzeźwego życia. Stwierdziłam fakt. :roll:

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 09:20

Ja się tak zastanawiam... i chyba zrobię pewien eksperyment.
Na jakiś czas zawieszę prowadzenie mojego pamiętnika.
Za to tutaj, w tym temacie, podobnie jak kiwi będę zdawała codziennie "raport" z kolejnego mojego trzeźwego dnia.
Ale będę się koncentrowała tylko i wyłącznie jego na pozytywnych aspektach minionego dnia.
No i będę się bardzo starała, żeby było dobrze.
Chcecie poczytać? :)

Marc-elus - Pon 16 Maj, 2011 09:37

Tomoe napisał/a:
Chcecie poczytać?

Nieeeeeeeeee..... :lol:
Czasem czytając Twój pamiętnik też miałem wrażenie zbyt dużej słodyczy, z tym że nie takiej nienaturalnej... Pewnie też ominęłaś jakieś gorsze kawałki, tzn ich część.
Jest to całkowicie naturalne, bo czasem człowiek nie chce pisać o przykrych rzeczach, ale jest pewna granica, wiarygodności, w tym....

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 09:43

To może w pamiętniku zostawię te gorsze kawałki, a tu przeniosę te lepsze.... :mysli:
pterodaktyll - Pon 16 Maj, 2011 09:48

Tomoe napisał/a:
może w pamiętniku zostawię te gorsze kawałki, a tu przeniosę te lepsze..

Te lepsze to ja bym na Twoim miejscu wysyłał na PW zainteresowanym i tylko za pewną opłatą abonamentową :mgreen:

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 09:49

Nie, no dobra, dość już o tym.
Lubię swoje trzeźwe życie.
Jest fajne, bogate, ciekawe i moje.
Nie trzeba go upiększać.
Zostanę jednak przy tym swoim pamiętniku.
Jak większość z nas, pamiętnikopisarzy. :)

Wiedźma - Pon 16 Maj, 2011 10:12

Tomoe napisał/a:
większość z nas, pamiętnikopisarzy. :)

Nie mylić z bajkopisarzami :mgreen:

rejek - Pon 16 Maj, 2011 10:19

Tomoe napisał/a:

Żeby udowodnić innym alkoholikom z tego forum, że jej metoda "samodzielnego" trzeźwienia jest najlepsza na świecie? Ja odnoszę wrażęnie że taki jest cel kiwi. Żeby pokazać tu wszystkim, zwłaszcza tym alkoholikom, których trzeźwienie jest trudne, że ona jest jakąś lepszą alkoholiczką od pozostałych.


Tomoe - już chyba wszyscy na tym forum wiedzą że masz alergię na tych co trzeźwieją bez AA.Ale daj Kiwi spokój -trochę tolerancji (wszak tego chyba na AA uczą?Nie oceniać) -moze dla ciebie małe radości nie są radościa ,a wielkie problemy są rzeczami nie do przejscia-ale może Kiwi ma odwrotnie?
Masz chyba jakiś kompleks -bo już w drugim wątku widzę że na temat Kiwi się produkujesz -moze w innych również?.
TOLERANCJA -Zyj i daj żyć innym.
Czasem jak wpadam na AA widzę takie osoby które nazywają siebie "trzeźwymi" nie piją kilka lat , a jak zaczną mówić to (no pić to bym nie wolał) ale chyba wolałbym nie chodzić nigdzie niż takie bzdury pi...lić jak oni.Ale nie oceniam -"oni też mają swoją opowieść".Ja widzę przegranych ,zgorzkniałych ludzi-ale może oni są w tym stanie szczęśliwi?

Nie bronię Kiwi z jakichś tam powodów -czytałem jej wątek kiedyś - Był od początku bardzo optymistyczny -potem mi się znudził i przestałem -czasem zaglądam .
Nie podoba ci się jej styl pisania -nie czytaj.
Noż fuck -czy w tym kraju nawet na forum muszą być ludzie co mają przepis na to czym człowiek ma się cieszyć a czym nie ???

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 10:32

Cześć, rejek.
A kim ty w ogóle jesteś, bo zdaje mi się, że nic do ciebie nie mówiłam?

Przedstaw się proszę, napisz mi grzecznie coś o sobie, jeśli chcesz ze mną nawiązać znajomość. Bo odnoszę wrażenie, że chyba nie miałam jeszcze okazji z tobą zamienić na tym forum ani słowa. :)

Powyższy twój post mam traktować jako początek naszej forumowej znajomości?
To za takie zagajenie ja raczej podziękuję... Nie widzę szans na kontynuację. :nie:

Jestem trzeźwą kobietą i od trzeźwych mężczyzn oczekuję znajomości przynajmniej podstaw savoir vivre`u. :)
Żegnam Pana. :papa2:

rejek - Pon 16 Maj, 2011 14:02

Tomoe napisał/a:
jeśli chcesz ze mną nawiązać znajomość.


nie jestem zainteresowany...

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 14:03

Nie będę płakała. :)
endriu - Pon 16 Maj, 2011 22:08

milutka napisał/a:
cieszyć się byle pierdółkami

moim zdaniem o pierdółkach to niech sobie kiwi pisze w pamiętnikach. Wiedziałbym czego nie czytać przynajmniej. Według mnie to forum jest po to, żeby rozwiązywać jakieś problemy a nie od Harlequinów. Na miejscu admina przeniósłbym wątek kiwi właśnie do pamiętników.

yuraa - Pon 16 Maj, 2011 22:18

endriu napisał/a:
Na miejscu admina przeniósłbym wątek kiwi właśnie do pamiętników.

nie da się.
kiedyś zaproponowałem , Wiedźma poparla a Kiwi się bardzo obruszyla na nietaktowne propozycje.
ai tak chyba oczyszczę tamten wątek z niepotrzebnego badziewia bo strasznie cięzki do moderowania, na razie jest 100 a 120 stron to mój sprzęt nie udźwignie

evita - Pon 16 Maj, 2011 22:26

endriu napisał/a:
Na miejscu admina przeniósłbym wątek kiwi właśnie do pamiętników.

a ja nie :) swego czasu kiwi na taką propozycję się nie zgodziła wyrażając swoje zdanie na ten temat czyli chciała, żeby jej wątek pozostał tam gdzie jest czyli tam właściwie gdzie powinien :) w dziale dla alkoholików bo przecież kiwi to trzeźwa ale alkoholiczka !!! i w żadnym jej poście nie ma ani krzty offtop-u więc dlaczego by miała uciekać w pamiętniki skoro tego nie pragnie ? :roll:
endriu napisał/a:
Według mnie to forum jest po to, żeby rozwiązywać jakieś problemy a nie od Harlequinów

skąd takie wnioski ?
Cytat:
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

czyżby to z głównej nazwy forum wynikało ? :roll:

Marc-elus - Pon 16 Maj, 2011 22:46

evita napisał/a:
chciała, żeby jej wątek pozostał tam gdzie jest czyli tam właściwie gdzie powinien

Miejsce wątku jest tam gdzie świadczy jego treść, a nie widzi mi się autora.
Jeżeli ten wątek bardziej przypomina pamiętnik, a nie dyskusje o naturze alkoholizmu, to gdzie jest jego miejsce?
W pamiętnikach. :)

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 22:57

Ale jest taka zasada że pamiętniki zakładamy sobie sami, dobrowolnie.
W dodatku pamiętniki są umieszczone w zamkniętym dziale forum i mają ograniczoną liczbę czytelników.
No i w samym pamiętniku, w środku, się nie komentuje. :)

Flandria - Pon 16 Maj, 2011 23:09

Tomoe napisał/a:
Ale to ty Basiu zaczęłaś naszą dzisiejszą rozmowę od oceniania mnie.
To ty przecież weszłaś dzisiaj do tego tematu i wyraziłaś swoją dezaprobatę treścią mojej wypowiedzi.
Czyli co? Tobie wolno mnie oceniać, a mnie nie wolno oceniać ciebie?


co innego oceniać kogoś a co innego oceniać czyjeś zachowanie :roll:

evita - Pon 16 Maj, 2011 23:12

Marc-elus napisał/a:
Jeżeli ten wątek bardziej przypomina pamiętnik, a nie dyskusje o naturze alkoholizmu,

taaaa ... a świstak siedzi i zawija w te sreberka :D

Wikipedia napisał/a:
Pamiętnik (w przeciwieństwie do dziennika) opowiada o zdarzeniach z pewnego dystansu czasowego

skoro już mamy być tacy dokładni :roll:

Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 23:20

Evitka, to co?
Postulujesz zmianę nazwy działu?

evita - Pon 16 Maj, 2011 23:24

Tomoe napisał/a:
Postulujesz zmianę nazwy działu?

tego ? tak :) już nawet napisałam w tej sprawie do admina ;)
jeśli chodzi o posty w wątku kiwi, bieżące posty to nijak mają się do pamiętnika czyli posiadają wszystkie znamiona dziennika czyli to co piszemy na bieżąco czyli tam gdzie są jest ich właściwe miejsce :)

Jras4 - Pon 16 Maj, 2011 23:29

poco wam ta zmiana ?? a co na to ten co to jego temat ??
Tomoe - Pon 16 Maj, 2011 23:32

evita napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Postulujesz zmianę nazwy działu?

tego ? tak :) już nawet napisałam w tej sprawie do admina ;)


Nie, pytałam czy postulujesz zmianę nazwy działu "pamiętniki" na "dzienniki".

Marc-elus - Wto 17 Maj, 2011 05:45

evita napisał/a:
taaaa ... a świstak siedzi i zawija w te sreberka

Jeżeli dla Ciebie co drugi post w stylu: "pojechałam nad rzekę, potem kupiłam ciasto z Panem xxxx" trkatuje o alkoholizmie to gratuluje, chyba się nie rozumiemy :D

stiff - Wto 17 Maj, 2011 06:13

Tomoe napisał/a:
Jak większość z nas, pamiętnikopisarzy. :)

Bajkopisarzy, chyba... :D
Z góry sorki dla obrażalskich, ale nie moglem tego kwiatka pominąć... :p

Tomoe - Wto 17 Maj, 2011 06:40

Wiedźma napisał/a:

Nie mylić z bajkopisarzami :mgreen:


Stiff, nie byłeś pierwszy. :mgreen:

Wiedźma - Wto 17 Maj, 2011 09:54

Tomoe napisał/a:
Stiff, nie byłeś pierwszy.

Ale myślimy tymi samymi torami, no nie? :mgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group