Do poczytania, do przemyślenia... - "W tych branżach piją najwięcej....."
Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 13:39 Temat postu: "W tych branżach piją najwięcej....." "W tych branżach piją najwięcej"
Tak czytam i się nadziwić nie mogę... praca wpędziła ich w alkoholizm. Biedaczki, walili drinki w pracy, przepite wieczory i noce, wszystko bo pewnie chcieli rodziny utrzymać...
Nawet wypowiedź tej psycholog niezbyt zmienia obraz i przesłanie całego artykułu, okazuje się że "to nie oni pili", tylko byli w takiej sytuacji że pić musieli. Szef go wpędził w alkoholizm.
Czyta sobie typowy czynny alko i myśli: Ze mną jest tak samo. Pije bo mam stres, daje z siebie 300% normy. To normalne, nie ja jeden tak mam.
ZbOlo - Pon 11 Lip, 2011 13:46
Marc-elus napisał/a: | praca wpędziła ich w alkoholizm. |
....praca pewnie nie, ale są pewne prace, które może wykonywać człowiek o specyficznym, silnym charakterze... np. w ubojni....
pterodaktyll - Pon 11 Lip, 2011 13:49
ZbOlo napisał/a: | są pewne prace, które może wykonywać człowiek o specyficznym, silnym charakterze... np. w ubojni.... |
nioooo albo monter wysokich napięć
(cokolwiek miałoby to oznaczać)
ZbOlo - Pon 11 Lip, 2011 13:54
pterodaktyll napisał/a: | nioooo albo monter wysokich napięć |
....też..... albo grabarz....
Kulfon - Pon 11 Lip, 2011 18:08
albo spawacz na delegacji, setki kilometrow od rodziny
staaw - Pon 11 Lip, 2011 22:52
Pracowałem w firmie gdzie wszyscy pili, szef udawał że nie czuje, tylko pijanych tępił....po mnie zawsze było widać że jestem pijany
pterodaktyll - Pon 11 Lip, 2011 22:55
staaw napisał/a: | pijanych tępił....po mnie zawsze było widać że jestem pijany |
Nie mogłeś się jakoś ucharakteryzować???
staaw - Pon 11 Lip, 2011 23:02
pterodaktyll napisał/a: | staaw napisał/a: | pijanych tępił....po mnie zawsze było widać że jestem pijany |
Nie mogłeś się jakoś ucharakteryzować??? |
Dopóki się nie odezwałem było dobrze. kiedy wpadałem w słowotok miałem rozmowę na drugi dzień... Dobrze skubaniec wiedział że kiedy się nie odzywam, man dużo na sumieniu i sam mnie zaczepiał...
Tu nie charakteryzacja tylko adwokat był potrzebny...
pterodaktyll - Pon 11 Lip, 2011 23:04
staaw napisał/a: | adwokat był potrzebny... |
Chyba bardziej knebel....
staaw - Pon 11 Lip, 2011 23:05
Mi wystarczył kurek...
Zakręciłem go i już gadam (troszkę) mniej...
pterodaktyll - Pon 11 Lip, 2011 23:09
ZbOlo - Wto 12 Lip, 2011 06:39
staaw napisał/a: | Pracowałem w firmie gdzie wszyscy pili, |
...u na s w firmie jest alkomat, kiedyś więcej się piło... no bo jak na trzeźwo możesz zabić zwierzątko.... teraz są normy unijne, ISO i inny tam d***...
pterodaktyll - Wto 12 Lip, 2011 08:36
ZbOlo napisał/a: | kiedyś więcej się piło... no bo jak na trzeźwo możesz zabić zwierzątko... |
Całkiem jak ruscy komandosi w Afganistanie......
ZbOlo - Wto 12 Lip, 2011 08:40
pterodaktyll napisał/a: | Całkiem jak ruscy komandosi w Afganistanie...... |
.... ...
evita - Wto 12 Lip, 2011 18:03
do tej plejady gwiazd dokładam wszelakich mechaników, blacharzy i lakierników samochodowych ! ale tylko tych, którzy swą działalność na tym polu zawodowym zaczynali w czasach gdy konkurencja była znikoma i żeby samochód był szybciej obsłużony to właściciel siedział cały dzień w warsztacie pijąc wraz z majstrem. No i na koniec oprócz kasy też trzeba było dać jakiś prezencik w butelczynie w dowód wdzięczności za robotę poza kolejką nie znam żadnego z tego typu fachowców, słusznych wiekiem oczywiście żeby nie był teraz alkoholikiem a kilku z nich już nawet nie żyje.
staaw - Wto 12 Lip, 2011 18:14
evita napisał/a: | do tej plejady gwiazd dokładam wszelakich mechaników, |
Tak zaczynałem...
Pati - Wto 12 Lip, 2011 18:16
Jeszcze branża budowlana się do tego wszystkiego zalicza
Estera - Wto 12 Lip, 2011 18:26
a tak zwany szołbiznes? chleją na potęgę! wiem coś o tym...
podobnie jest w agencjach reklamowych, chociaz tam już chyba bardziej dragi królują
Marc-elus - Wto 12 Lip, 2011 18:44
Estera napisał/a: | podobnie jest w agencjach reklamowych, chociaz tam już chyba bardziej dragi królują |
No, przed 10-11rano nie mam tam z kim gadać, a i potem mam wrażenie że często nie rozumieją co się do nich mówi....
pterodaktyll - Wto 12 Lip, 2011 19:10
no i za chwilkę dojdziemy do wniosku, że chleją wszyscy, tylko nam się jakoś ku*** nie udało za bardzo z tym piciem...........
Kulfon - Wto 12 Lip, 2011 19:23
pterodaktyll napisał/a: | ylko nam się jakoś ku*** nie udało za bardzo z tym piciem........... |
a zal Ci ??
pterodaktyll - Wto 12 Lip, 2011 19:32
Kulfon napisał/a: | a zal Ci ?? |
Szczerze?.........NI KUTA!!!!!!!
ZbOlo - Wto 12 Lip, 2011 22:25
pterodaktyll napisał/a: | NI KUTA!!!!!!! |
....mnie też ni.... chociaż, jako człowiek renesansu, imałem się różnych w/w profesji...
Marc-elus - Czw 29 Sie, 2013 07:09
http://wyborcza.biz/bizne...y.html#TRrelSST
No i proszę, sąd w Portugalii stwierdził coś co ja wiedziałem już ładnych parę lat temu: przy stresującej robocie trzeba wypić.
No i ta wzrastająca wydajność, jakże ważna w dobie kryzysu....
|
|