To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - Kabina prysznicowa

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 10:43
Temat postu: Kabina prysznicowa
Tomoe w innym wątku napisał/a:
Kabinkę prysznicową myłam. (...)
Teraz idę umyć kabinkę od zewnątrz. :)


A czym myjesz kabinę, Tomoe?
Czy są jakieś specjalne środki zapobiegające osadzaniu się kamienia z wody?
Pytam, bo zawsze miałam wannę, więc nie interesowałam się tym,
a teraz przymierzam się do zakupu kabiny i zastanawiam się jak to będzie...

Tomoe - Sob 20 Sie, 2011 10:58

Moja kabina jest akrylowa, nie szklana.
Woda w naszym mieście jest mocno zakamieniona, ponieważ pochodzi z podziemnych złóż głębinowych położonych między warstwami skał dolomitowych. Dlatego kamień z kabiny muszę usuwać dość często.
Używam w tej chwili płynu winogronowego "Frosh ecological". Zawiera kwas z winogron.

Ale bardziej byłam zadowolona z efektów, kiedy myłam kabinę "Cilitem bang" - takim specjalnym do odkamieniania. Działał silniej, nie zostawiał smug, ale bardziej śmierdział.

pietruszka - Sob 20 Sie, 2011 15:39

Wiedźma napisał/a:
A czym myjesz kabinę, Tomoe?

aleście się nakręcili tym kwasem z winogron :zemdlala:

Jeszcze nie wypróbowałam (właśnie tu na działce mam kabinę, ale nie przezroczystą), ale podobno dobrze jest zabezpieczyć kabinę prysznicową... woskiem do samochodów.... :shock: woda spływa i nie zostawia wapiennych osadów. Są specjalne środki do kabin prysznicowych, ale kosztują dużo drożej od wosku. Podobno wosk tez sprawdza się na kafelkach w łazience, tych co narażone są na kontakt z wodą.
a do mycia? Kafelki czasem myję rozcieńczonym octem. Tanie i skuteczne,a właśnie pomaga się pozbyć tych kamiennych osadów.

Marc-elus - Sob 20 Sie, 2011 15:48

pietruszka napisał/a:
ale podobno dobrze jest zabezpieczyć kabinę prysznicową... woskiem do samochodów....

Nie znam się na kabinach, ale woskiem samochodowym bym nie próbował, chyba że nie zamierzasz korzystać tylko żeby było muzeum.
W większości woski to jednak chemia, ja bym tam nie ryzykował kontaktu ze skórą gdy nie trzeba....

pietruszka - Sob 20 Sie, 2011 15:56

Marc-elus napisał/a:
nie ryzykował kontaktu ze skórą gdy nie trzeba....

ja tam się jeszcze mieszczę do kabiny i nie muszę się opierać, no chyba, żebym tam wlazła z Pietruszkowym :mgreen: wtedy kontakt może być :skromny:

Jacek - Sob 20 Sie, 2011 16:01

pietruszka napisał/a:
wtedy kontakt może być :skromny:

znaczy się macie kontakt w kabinie prysznicowej :skromny:

staaw - Sob 20 Sie, 2011 16:07

Jacek napisał/a:
pietruszka napisał/a:
wtedy kontakt może być :skromny:

znaczy się macie kontakt w kabinie prysznicowej :skromny:

Jacku, można...
Tylko partnerka niedużą musi być...

pietruszka - Sob 20 Sie, 2011 16:19

staaw napisał/a:
Tylko partnerka niedużą musi być...

:beczy:

dlugixp - Sob 20 Sie, 2011 16:21

Jacek napisał/a:
znaczy się macie kontakt w kabinie prysznicowej


Z racji mojego obecnie wykonywanego zawodu, uważam to za wysoce niebezpieczne - posiadanie kontaktu w kabinie prysznicowej :mgreen:

staaw - Sob 20 Sie, 2011 16:28

pietruszka napisał/a:
staaw napisał/a:
Tylko partnerka niedużą musi być...

:beczy:

Zawsze kontakt można przenieść na szafkę... :pocieszacz:

Tomoe - Sob 20 Sie, 2011 16:43

Jesteśmy w temacie o kabinach.
Proszę nie robić offtopa o szafkach. :nono:

Jacek - Sob 20 Sie, 2011 17:27

Tomoe napisał/a:
Jesteśmy w temacie o kabinach.
Proszę nie robić offtopa o szafkach. :nono:

zawsze jest jakieś wyjście,nie widzę problema
Stasiu łap z drugiej strony,będziem wciągać do kabiny ta szafa :skromny:

staaw - Sob 20 Sie, 2011 17:35

Jacek napisał/a:
Stasiu łap z drugiej strony,będziem wciągać do kabiny ta szafa :skromny:
Może poczekajmy aż ta pani wyjdzie...


Jacek - Sob 20 Sie, 2011 17:37

staaw napisał/a:
Może poczekajmy aż ta pani wyjdzie.

no a kontakt???

pterodaktyll - Sob 20 Sie, 2011 17:37

staaw napisał/a:
Może poczekajmy aż ta pani wyjdzie...

ja bym nie czekał.............. :cwaniak:

Marc-elus - Sob 20 Sie, 2011 17:38

Jacek napisał/a:
no a kontakt???

Jest ryzyko, jest zabawa.... :lol:

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 18:57

Tomoe i Pietruszko - dziękuję ergr

Zainteresował mnie ten wosk, właśnie o czymś tak działającym myślałam,
tylko może faktycznie poszukać czegoś takiego, ale specjalnego do kabin,
żeby przy okazji siebie nie zawoskować, człowieka znaczy :?

Ta kabina, którą sobie upatrzyłam, bo zmieści się do mojej łazienki,
jest z ciemnego tworzywa, wygląda jak przyciemniane szyby w samochodzie,
i obawiam się, że w krótkim czasie zrobi się szara, a nie mam ochoty wycierać jej do sucha po codziennej kąpieli.

Marc-elus - Sob 20 Sie, 2011 19:03

http://www.zymol.com/zymolroyaleglaze44oz.aspx

Wosk do samochodu, za jedyne 8400$, na pewno nadaje się również do kabin prysznicowych.
Jak widzicie, jest to jednorazowy wydatek, gdyż kupujący ma dożywotnio zapewnione napełnianie pustych pojemników. :lol:

aazazello - Sob 20 Sie, 2011 19:05

Wiedźma napisał/a:
nie mam ochoty wycierać jej do sucha po codziennej kąpieli.

Robię tak, zajmuje raptem trzy minuty, można się przyzwyczaić. Sposób pewny i co najmniej ważne ekologiczny.

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 19:06

Marc-elus napisał/a:
za jedyne 8400$

Ile??? :zdziwko:

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 19:08

aazazello napisał/a:
Robię tak, zajmuje raptem trzy minuty, można się przyzwyczaić.

Kurde, chce Ci się?
...no może faktycznie trzeba się przyzwyczaić...? :roll:

pterodaktyll - Sob 20 Sie, 2011 19:08

Wiedźma napisał/a:
Ile???

Nie martw się, dolar "leci w dół" g45g21

Janioł - Sob 20 Sie, 2011 19:12

8400$ podzielić na trzy minutki wychodzi jakieś 2800$ za minutę , myślę że się opłaca myć Ewo, jednak
aazazello - Sob 20 Sie, 2011 19:16

Wiedźma napisał/a:
Kurde, chce Ci się?
...no może faktycznie trzeba się przyzwyczaić...?

Jeśli chcę mieć bez zacieków, to chce, ponadto na swoje usprawiedliwienie muszę dodać, że z niego korzystam tylko ja, więc żona nie dała mi wyboru. :)

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 19:21

aazazello napisał/a:
z niego korzystam tylko ja

Żona się nie kąpie? 34dd

aazazello - Sob 20 Sie, 2011 19:26

Wiedźma napisał/a:
Żona się nie kąpie?

Dobre, ale ma wannę. Lubi świece, pianę, gorącą wodę dolewaną godzinami, takie klimaty, a ja jestem facet o komplikacji osobowości równej budowie cepa, więc szybki prysznic, wycieranie szyb :/ i po sprawie.

pterodaktyll - Sob 20 Sie, 2011 19:31

aazazello napisał/a:
. Lubi świece, pianę, gorącą wodę dolewaną godzinami, takie klimaty, a ja jestem facet o komplikacji osobowości równej budowie cepa, więc szybki prysznic, wycieranie szyb :/ i po sprawie.

No i czar prysł.......... :bezradny:

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 19:35

aazazello napisał/a:
Dobre, ale ma wannę

Kamień z serca... fsdf43t

Janioł - Sob 20 Sie, 2011 19:36

żona w wannie,kamień z serca jak mawia mądre chińskie przysłowie :lol:
aazazello - Sob 20 Sie, 2011 19:54

pterodaktyll napisał/a:
aazazello napisał/a:
. Lubi świece, pianę, gorącą wodę dolewaną godzinami, takie klimaty, a ja jestem facet o komplikacji osobowości równej budowie cepa, więc szybki prysznic, wycieranie szyb i po sprawie.

No i czar prysł..........:bezradny:

Nie wiem, jak mam to powiedziec, hmm...Przykro mi, jestem hetero, ale sa inni :mgreen:

pterodaktyll - Sob 20 Sie, 2011 19:58

aazazello napisał/a:
jestem hetero,

Miło mi......jestem ptero :mgreen:

szymon - Sob 20 Sie, 2011 20:02

pterodaktyll napisał/a:
aazazello napisał/a:
jestem hetero,

Miło mi......jestem ptero :mgreen:


hetero, ptero i azzello ;)

Wiedźma - Sob 20 Sie, 2011 20:31

Cytat:
żona w wannie,kamień z serca

A powinien z kabiny :wysmiewacz:

Jacek - Sob 20 Sie, 2011 20:32

szymon napisał/a:
hetero, ptero i azzello ;)

w jednej wannie stali rg5th67j

dlugixp - Sob 20 Sie, 2011 21:34

Jacek napisał/a:
w jednej wannie stali


Co z kamieniem zrobić uradzali ;)

staaw - Sob 20 Sie, 2011 22:19

dlugixp napisał/a:
Co z kamieniem zrobić uradzali ;)
Gdzie utknął ? :mysli:
pterodaktyll - Sob 20 Sie, 2011 22:29

staaw napisał/a:
Gdzie utknął ?

W przełyku Długiego :mgreen:

staaw - Sob 20 Sie, 2011 22:31

To na gastrologię... :beba:
aazazello - Nie 21 Sie, 2011 08:51

pterodaktyll napisał/a:
aazazello napisał/a:
jestem hetero,

Miło mi......jestem ptero

To wiem. :mgreen:

szymon - Pią 02 Wrz, 2011 06:26

podzielę się z wami użytkowaniem mojej kabiny...
szyby wykonane są z chropowatej szyby w kolorze zielonkawym, po około 2 tygodniach codziennego użytkowania kabiny praktycznie nie trzeba myć... tzn nie ma smug i zacieków na szybach, nie widać ich. :hura:

szymon - Pią 02 Wrz, 2011 06:44

Marc-elus napisał/a:
czego nie widać, tego nie ma.

jak się zacznie coś ruszać to poradzę się specjalistki od czyszczenia kabin z osadu,
który pochodzi z głębinowych wód dolomitowych, znajdujących się 1230m pod poziomem gruntu... :mysli:

staaw - Pią 02 Wrz, 2011 07:03

Marc-elus napisał/a:
Szymon, polecam czyszczenie suchym lodem.
CO2 o temperaturze -80st i dużym ciśnieniu czyści z siłą wodospadu... ;)

Co na to szyby? :rotfl:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group