Kraj Rad - Sposob na katar
Ate - Czw 29 Wrz, 2011 16:31 Temat postu: Sposob na katar Ale jaki, leb mi peka juz. Nic nie czuje jesli chodzi o smak a taki ( podobno ) dobry obiad zrobilam i z nosa cieknie jak z kranu. Chyba za pozno zainteresowalam sie wiedzmina mikstura Inahlacje juz robilam, krople tez a jest coraz gorzej, moze jest tu ktos kto zna jakis dobry sposob na katar w rozmiarze XXL.
Klara - Czw 29 Wrz, 2011 17:35
Cytat: | moze jest tu ktos kto zna jakis dobry sposob na katar w rozmiarze XXL. |
Leczony trwa 7 dni, a nieleczony - tydzień
Edit:
http://forum.styl.fm/jaki...atar.t62025.htm
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 17:39
Ate napisał/a: | kto zna jakis dobry sposob na katar w rozmiarze XXL. |
Marc-elus - Czw 29 Wrz, 2011 17:49
Mogę nazwę leku? Zasadniczo nie jest psychoaktywny....
A co tam, w razie czego usuńcie całego posta...
Xylometazolin, substancja czynna(dla tych co chcą "zamiennik"): xylometazoline hydrochloride
Tani jak barszcz, a skuteczny, próbowałem wielu, często droższych parokrotnie, wszystko lipa na mega-katar. Ten środek daje radę.
szymon - Czw 29 Wrz, 2011 17:50
Marc-elus napisał/a: | Ten środek daje radę. | po tygodniu
Ate - Czw 29 Wrz, 2011 17:55
Marc-elus napisał/a: | Xylometazolin, | no ja uzywam tych kropli
Klara dzieki za link, to chyba jakies jaja moczyc nogi w wodzie z musztarda: Cytat: | Proponuję wymoczyć nogi w ciepłej wodzie z dodatkiem soli i musztardy. Potem szybko skarpetki i do łóżka..
Na mnie działa. |
Dziekuje Wam, Tobie tez , Wiedzma
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 17:58
Marc-elus napisał/a: | Mogę nazwę leku? Zasadniczo nie jest psychoaktywny.... |
Ja tych kropli nie mogę, bo mi wywracają nos na lewą stronę - cholernie ostre są
A o niszczeniu przez nie śluzówki też słyszałam
I do tego jeszcze potrafią uzależnić - tak więc ostrożnie
Marc-elus - Czw 29 Wrz, 2011 18:04
Wiedźma napisał/a: | I do tego jeszcze potrafią uzależnić |
Nie wiedziałem.... może plotka..... a z resztą, nie mają "kopa" więc po co miałyby uzależniać.
Kolega-lekarz mi powiedział żebym się nie silił na te środki po 20-30zł., bo to bez sensu. To działa, przynajmniej na mnie... a raczej mój nos.
pietruszka - Czw 29 Wrz, 2011 18:19
Smaruj Atuś nosek jakimś tłustym mazidłem. Na katar nie pomoże, ale zapobiegnie bolesnemu obtarciu noska. Na mnie najlepiej działał... zwykły olej lniany (witaminki A i E regenerują naskórek). Podobno najlepiej odstawić tradycyjne chusteczki papierowe, a używać tradycyjnej bawełnianej miękkiej chusteczki lub... starego bawełnianego podkoszulka. Albo chusteczki nawilżane dla niemowląt. Tych ostatnich rad nie zdążyłam wypróbować, bo szukałam pomocy jak już było za późno. Nos piekł, swędział i skóra mi zeń schodziła. Taki efekt uboczny kataru.
Ate napisał/a: | Proponuję wymoczyć nogi w ciepłej wodzie z dodatkiem soli i musztardy. |
a to mnie nie dziwi, może ... faktycznie pomagać. Musztarda to gorczyca, a gorczyca ma działanie antybakteryjne i rozgrzewające.
Zdrówka
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 18:21
Marc-elus napisał/a: | nie mają "kopa" więc po co miałyby uzależniać. |
Nie o takie uzależnienie chodzi.
Miałam kiedyś znajomego (już nie żyje, ale nie od tych kropli ),
który tak się do nich przyzwyczaił, że bez nich już nie potrafił swobodnie oddychać -
gdy tylko przestawał je wpuszczać, nos wewnątrz robił się jakiś obrzęknięty i niedrożny.
Ciągle musiał nosić te kropelki ze sobą, niczym palacz papierosy i co rusz je wpuszczał.
No i właśnie jemu od tych kropli zanikała śluzówka nosa - nie wiem dokładnie na czym to polegało,
bo szczegółów technicznych mi nie podawał. I nie wiem, czy jakoś sobie z tym poradził,
bo straciłam z nim kontakt na długie lata, dożywotnio, rzecz można...
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 19:03
Ja siekam drobniutko czosnek, (najlepiej z bazaru, ten supermarketowy jest jakiś mało czosnkowy), stawiam koło łóżka i wdycham...
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 19:08
staaw napisał/a: | Ja siekam drobniutko czosnek, (najlepiej z bazaru, ten supermarketowy jest jakiś mało czosnkowy), stawiam koło łóżka i... | ...i wszystkie wampiry uciekają...
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 19:10
Wampiry też... zakatarzone, dla tego działa
Whiplash - Czw 29 Wrz, 2011 19:22
To ja się pochwalę swoim. Dla mnie na megakatar pomagają 2 leki, (mam nadzieję, że też za nazwy nie dostanę szmatą )
1. Ibuprom zatoki - max 2 tabletki 200mg i po 15 min śladu po katarze nie mam
2. Sulfarinol - to kropelki, moim zdaniem lepsze od xylo i nie uzależniają i nie drażnią śluzówki, wadą jest, że wybitnie niesmaczne są, więc jak się do gardła dostaną to
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 19:24
Whiplash napisał/a: | mam nadzieję, że też za nazwy nie dostanę szmatą |
No już w tym wątku zrobię wyjątek od regulaminu -
w końcu to tylko leki na katar, a nie jakieś psychotropy
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 19:30
Cytat: | Poinformuj lekarza: Gdy masz nadwrażliwość na ibuprofen lub inne niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), chorobę wrzodową żołądka i/lub dwunastnicy (czynną lub przebytą), astmę, skazę krwotoczną, ciężkie schorzenia wątroby i/lub nerek, chore serce, nadciśnienie tętnicze, nadczynność tarczycy, cukrzycę, jaskrę, przerost gruczołu krokowego. | Jako alkoholik, wolę już psychotropy...
http://www.doz.pl/leki/p2825-Ibuprom_Zatoki
Ate - Czw 29 Wrz, 2011 19:34
NLZP w duzych ilosciach biore niestety od lat, chociaz staram sie napawrde ograniczac do minimum staaw napisał/a: | Jako alkoholik, wolę już psychotropy... | Nie, Stasiu, psychotropy czynia o wiele wiecej spustoszen, przynajmniej ja sama to stwierdzilam na sobie... NLZP rozwalalaja uklad pokarmowy, psychotropy rozwalaja psychike, co moim zdaniem w efekcie koncowym jest duzo niebezpieczniejsze...
esaneta - Czw 29 Wrz, 2011 19:36
Atuś, więc tylko chusteczki Ci zostały...najlepiej w rozmiarze XXL.
Idzie weekend, wypocznij.
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 19:41
Ate napisał/a: | Nie, Stasiu, psychotropy czynia o wiele wiecej spustoszen, przynajmniej ja sama to stwierdzilam na sobie... NLZP rozwalalaja uklad pokarmowy, psychotropy rozwalaja psychike, co moim zdaniem w efekcie koncowym jest duzo niebezpieczniejsze... |
Psychotropy przepisuje lekarz... chciałem zwrócić uwagę na to że te wszystkie reklamowane leki zawierające ibuprofen są równie szkodliwe. Właściwie wystarczy raz przedawkować by rozwalić sobie wątrobę, o ile jest co rozwalać...
Whiplash - Czw 29 Wrz, 2011 19:51
staaw napisał/a: | Właściwie wystarczy raz przedawkować |
Wszystko można przedawkować... Nawet wodę... Maksymalna dawka jednorazowa ibuprofenu przypisywana przez lekarzy z jaką się spotkałem to 600 mg. Przy bardzo silnych bólach, i jeśli się nie mylę to połowa dop. dawki dobowej. Ja nie polecam leków wogóle, bo po to mamy odporność żeby z niej korzystać, ale jak moja odporność sobie nie radzi i mam nie spać przez zatkany nos, to wolę 400 mg Ibuprofenu i po kilku-kilkunastu minutach spokojnie oddychać...
beata - Czw 29 Wrz, 2011 20:20
Ja ma sposób na katar.Ale czy mogę tu podać nazwę leku na katar czy lepiej na pw?
Ate - Czw 29 Wrz, 2011 20:24
mozesz
Wiedźma - Czw 29 Wrz, 2011 21:18
beata napisał/a: | Ale czy mogę tu podać nazwę leku na katar czy lepiej na pw? |
W tym wątku wyjątkowo zezwoliłam
beata - Czw 29 Wrz, 2011 22:49
Wiedźma napisał/a: | W tym wątku wyjątkowo zezwoliłam | A ja już ze strachu przed Twym gniewem poleciałam na pw.
Ale podam,może innym się przyda.
Nasodril lub disnemar.To jest woda źródlana w sprayu.Mnie pomogło bardzo szybko.
Wiedźma - Pią 30 Wrz, 2011 14:02
beata napisał/a: | woda źródlana w sprayu |
Jest też taka woda morska i woda mineralna ze źródeł bodajże w Dusznikach czy gdzieś tam.
Ja dzięki niej zdołałam odstawić krople Betadrin, od których swego czasu uzależniłam się
podobnie jak ten mój znajomy od Xylometazolinu.
Polecam te wody w aerozolu, natomiast ostrzegam przed w/w kroplami.
endriu - Pią 30 Wrz, 2011 20:29
ja to się ubieram nieadekwatnie do pogody,
i stąd się katary potem biorą
ale podobno alkoholicy tak mają...
Wiedźma - Pią 30 Wrz, 2011 20:54
endriu napisał/a: | podobno alkoholicy tak mają... |
Pierwsze słyszę.
verdo - Pią 30 Wrz, 2011 20:59
A ja juz kilka lat kataru nie mialem.Caly czas biore witaminy-mineraly i nie choruje w ogole....... ; )
endriu - Pią 30 Wrz, 2011 21:23
Wiedźma napisał/a: | endriu napisał/a: | podobno alkoholicy tak mają... |
Pierwsze słyszę. |
na terapii to usłyszałem
ZbOlo - Pią 30 Wrz, 2011 21:30
endriu napisał/a: | ja to się ubieram nieadekwatnie do pogody,
i stąd się katary potem biorą
ale podobno alkoholicy tak mają... |
Wiedźma napisał/a: | Pierwsze słyszę. |
...bo nie wiedzą gdzie i kiedy się obudzą... a tak naprawdę, może dlatego, że patologicznie nie lubią zimna i się trząść....
ZbOlo - Pią 30 Wrz, 2011 21:35
Marc-elus napisał/a: | Raczej odwrotnie, mają nadciśnienie i cały czas jest im ciepło.... |
...e, tam... ja ciśnienie miałem jak chlałem... teraz mam w dolnym poziomie stanów średnich...
ZbOlo - Pią 30 Wrz, 2011 21:40
Marc-elus napisał/a: | Acha, to wszystko jasne.... |
...czasami mi wzrasta... np. jak mam katar....
Pati - Nie 02 Paź, 2011 20:29
Wiedźma napisał/a: | Nie o takie uzależnienie chodzi.
Miałam kiedyś znajomego (już nie żyje, ale nie od tych kropli ),
który tak się do nich przyzwyczaił, że bez nich już nie potrafił swobodnie oddychać -
gdy tylko przestawał je wpuszczać, nos wewnątrz robił się jakiś obrzęknięty i niedrożny.
Ciągle musiał nosić te kropelki ze sobą, niczym palacz papierosy i co rusz je wpuszczał.
No i właśnie jemu od tych kropli zanikała śluzówka nosa - nie wiem dokładnie na czym to polegało,
bo szczegółów technicznych mi nie podawał. I nie wiem, czy jakoś sobie z tym poradził,
bo straciłam z nim kontakt na długie lata, dożywotnio, rzecz można... |
W ulotkach od kropli na katar jest napisane,że nie używać dłużej niż 5dni.
Ponieważ od dłuższego działania śluzówka nosa się podrażnia i robi się obrzęk
ysae - Czw 18 Paź, 2012 11:31
Moj sposób hinduski - wciagnie nosem zimnej wody.
|
|