To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - RATUNKU!!!!Mole spożywcze

ulena - Pon 19 Gru, 2011 20:05
Temat postu: RATUNKU!!!!Mole spożywcze
hej kochani ma domowe zwierzątka zupełnie niechciane i niekochane szczególnie przeze mnie :szok: czy ktoś ma sposób na pozbycie się moli spożywczych??? Wywaliłam całe suche żarcie pozawieszałam specjalne lepy na samce moli a to dziadostwo dalej mi zaczyna latać po kuchni .
POMOCY :

Borus - Pon 19 Gru, 2011 20:36

Jedzenie trzymać w szczelnych pojemnikach, latające mole wyłapywać :skromny:

Pomocne są domowe pająki, więc tych nie prześladować ;)

W przypadku braku pająków można zastosować np. Raid w sprayu na owady latające.

ulena - Pon 19 Gru, 2011 20:40

o pająkach nie wiedziałam choć ich nie prześladuję bo akurat te zwierzątko ro bardzo lubię a szczególnie duże i włochate heh kiedyś to nawet takiemy fajnemu pajączkowi łapałam muchy i w pajęczynę wrzucałam i mój pajączek nazywał się Ludwiś, a te cholery latające to ganiam całymi wieczorami i wszystko mam już w słoiki popakowane Dzięki Borys
ulena - Pon 19 Gru, 2011 20:41

ale z Raidem po kuchni biegac??? toć to codziennie bym musiała wszystko totalnie sprzątać
Lenka - Pon 19 Gru, 2011 20:56

ulena napisał/a:
a to dziadostwo dalej mi zaczyna latać po kuchni

Jeśli jesteś pewna, że to spożywcze ( kochają wełnę - zajrzyj do szafy ), to :
wyjmij wszystko z szafki, gdzie trzymasz produkty suche. Zwróć uwagę na zgrzewki opakowań w kaszach, mąkach, makaronach (ulubione miejsce składania jaj ), oraz na kąty i miejsca łączenia płyt szafki. Wyrzuć wszystko, co ma " pajęczynkę", szafkę wymyj wodą z octem i spryskaj Raidem p-ko molom. Niestety wietrzyć trzeba dwa-trzy dni, ale zlikwidujesz paskudztwo. Jeśli masz grzyby suszone w workach lub torebkach - przejrzyj, bo to też przysmak moli. Ja trzymam grzyby w słoikach.

pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 20:58

ulena napisał/a:
z Raidem po kuchni biegac???

A nie lepiej tym rzucać w tego mola? :mysli:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:00

Pterku Twoje pomysły bardzo mnie do gustu przypadaja -rzuacnie toto co lubiłam robić więc może i trafię ale chyba w lampę prędzej niż w to mało dziadostwo
pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 21:01

ulena napisał/a:
chyba w lampę prędzej niż w to mało dziadostwo

Nie łam się, za którymś razem może i w tego mola trafisz :mgreen:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:03

Lenka dzięki ci bardzo szafki przemyłam octem nawet w olejkami no ale że raid p/molom jest to nie wiedziała a mole na pewno spożywcze bo właśnie cały worek grzybków suszonych z pajęćzynką wyrzuciłam i na wigilię będę miała kupowane w sklepie :szok: :szok:
ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:04

pterodaktyll napisał/a:
w tego mola trafisz

ale on nie sam ino towarzyski jest bardzo więc wiesz ile tych butli muszę kupić?

Borus - Pon 19 Gru, 2011 21:05

ulena napisał/a:
te cholery latające to ganiam całymi wieczorami

Te nie są groźne o ile nie mają dostępu do żywności w celu złożenia jaj.
Same nie żerują, więc w końcu padną :luzik:
Tylko trochę mało estetycznie się prezentują :uoee:
ulena napisał/a:
z Raidem po kuchni biegac???

Z Raidem nie biegasz, tylko rozpylasz, po godzinie wietrzysz, sprzątasz i po zawodach... ;)

ale po pająkach również... :bezradny:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:09

no dobra walka rozpoczęta pająki pochowam do pudełeczek a potem je wypuszczę jak już raid sobie wylezie z kuchni DZIĘKI TERAZ TO JA MĄDRZEJASZA OD NICH BĘDĘ życzcie sukcesu
kosmo - Pon 19 Gru, 2011 21:10

A tak a propos...
Skąd wiecie, że one (te mole) są spożywcze...? Powiedziały Wam... :mysli:

OSSA - Pon 19 Gru, 2011 21:10
Temat postu: Re: RATUNKU!!!!Mole spożywcze
ulena napisał/a:
hej kochani ma domowe zwierzątka zupełnie niechciane i niekochane szczególnie przeze mnie :szok: czy ktoś ma sposób na pozbycie się moli spożywczych??? Wywaliłam całe suche żarcie pozawieszałam specjalne lepy na samce moli a to dziadostwo dalej mi zaczyna latać po kuchni .
POMOCY :



Ja miałam podobną sytuację przyniosłam to dziadostwo ze sklepu z suszonymi owocami rozlazły się po kuchni.
Wyrzuciłam całe suche żarcie, umyłam dokładnie wszystkie szafki i zawiesiłam specjalne zawieszki we wszystkich kuchennych szafkach. Oczywiście nie pomogło od razu , bo jak zauważyłaś te zawieszki są na samce , a nie przykleją się larwy i samicę. Dlatego to musi trochę potrwać. :bezradny: :bezradny:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:11

bo cholerstwo w kuchni lata a nie tam gdzie" szynszyle wiszą " i całe grzyby mi zeżarły oraz migdały, a po za tym są mniejsze niż te szafowe
ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:13

OSSA napisał/a:
Wyrzuciłam całe suche żarcie, umyłam dokładnie wszystkie szafki i zawiesiłam specjalne zawieszki we wszystkich kuchennych szafkach. Oczywiście nie pomogło od razu , bo jak zauważyłaś te zawieszki są na samce , a nie przykleją się larwy i samicę.

Ossa a ile razy jeszcze musiałaś wyrzucac żarcie i zawieszki wieszać?

Lenka - Pon 19 Gru, 2011 21:13

kosmopolitanka napisał/a:
Skąd wiecie, że one (te mole) są spożywcze...?

Bo jak "wełniane" to są dziury w swetrach :mgreen: i wtedy te same zabiegi trzeba zastosować w szafie ubraniowej :)

Lenka - Pon 19 Gru, 2011 21:16

ulena napisał/a:
te zawieszki są na samce , a nie przykleją się larwy i samicę.

ok, larwy pełzają a samice od samców jak odróżnić.... :mysli:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:17

oj Lenka jak to nie wiesz czym chłopczyk od dziewczynki się różni? wystarczy im pod ogonek zajrzeć
pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 21:17

ulena napisał/a:
towarzyski jest bardzo więc wiesz ile tych butli muszę kupić?

Kup sobie butle wielorazowego użytku :mgreen:

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:18

Lenka napisał/a:
i wtedy te same zabiegi trzeba zastosować w szafie ubraniowej

tzn. wszystkie suche swetry wyrzucić?

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:19

pterodaktyll napisał/a:
Kup sobie butle wielorazowego użytku

to poszukam "po promocji" taniej wyjdzie

Flandria - Pon 19 Gru, 2011 21:20

Borus napisał/a:
Te nie są groźne o ile nie mają dostępu do żywności w celu złożenia jaj.

wchodzą nawet do orzechów włoskich
trudno sprawa z tym brakiem dostępu do żywności :uoee:

pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 21:21

:lol2: :lol2: :lol2: :lol2:


ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:24

no właśnie weź wszystko od razu w słoiki zamykaj , a nawet jak sie ich pozbędę to skąd pewność czy za chwilę znów w czymś nie przyniosę przecież tego praktycznie nie widać . Miałam je w zamkniętej paczcce migdałów i chyba stąd mi wylazły bo jak zaczęłam po szafkach buszzować to takie małe owadki w kokonku już tam były tylko jak to wlazło do zamknietej paczki???
Lenka - Pon 19 Gru, 2011 21:26

ulena napisał/a:
czym chłopczyk od dziewczynki się różni? wystarczy im pod ogonek zajrzeć

Wiem :foch1:
...ale znajdź se ogonek u mola.... :p

ulena - Pon 19 Gru, 2011 21:28

Lenka bierze się lupkę i zagląda pod d*** :rotfl:
Lenka - Pon 19 Gru, 2011 21:32

Cytat:

Lenka bierze się lupkę i zagląda pod d*** :rotfl:

...i owszem...jak się złapie :wysmiewacz: a jak na razie to Ci się nie udaje :p

pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 21:33

Lenka napisał/a:
owszem...jak się złapie :wysmiewacz: a jak na razie to Ci się nie udaje

A mówiłem, że tym raidem trza rzucać............ :p

Jacek - Pon 19 Gru, 2011 22:03

Lenka napisał/a:
a samice od samców jak odróżnić.... :mysli:

eeetam :beba: to proste
podrzucić to to takiemu odrobinkę jadła
no i jak zjadł to on
jak zjadła to ona
:skromny:

OSSA - Pon 19 Gru, 2011 22:08

ulena napisał/a:
OSSA napisał/a:
Wyrzuciłam całe suche żarcie, umyłam dokładnie wszystkie szafki i zawiesiłam specjalne zawieszki we wszystkich kuchennych szafkach. Oczywiście nie pomogło od razu , bo jak zauważyłaś te zawieszki są na samce , a nie przykleją się larwy i samicę.

Ossa a ile razy jeszcze musiałaś wyrzucac żarcie i zawieszki wieszać?



tylko za pierwszym razem , od tamtej pory wszystkie suche produkty takie jak kasze, ryż czy płatki owsiane przechowuje w szklanych lub plastikowych, dobrze zamkniętych pojemnikach lub słoikach.

Mole plastiku i szkła nie :zeby: :zeby: .

Przy okazji dokładnie wysprzątałam całą kuchnię, wystawiłam dolne szafki (na szczęście nie mam kuchni w zabudowie) i dokładnie je umyłam.
Zwróć uwagę na larwy , one robią najwięcej spustoszenia, a nie dorosłe osobniki . Podczas żerowania wytwarzają duże ilości cienkich nici, w które owijają zarówno żywność jak i zrzucaną przez siebie skórę oraz odchody i skorupki jaj.
Przechodząc w stadium poczwarki, larwy przemieszczają się najdalej jak mogą od źródła pokarmu, a z wytwarzanych przez nie nici powstaje kokon. Często wędrują po całym pomieszczeniu, umieszczając kokony najchętniej w miejscu, gdzie sufit styka się ze ścianą. Dorosłe mole mierzą nie więcej niż 8, 10 mm i żyją od 5 do 7 dni, dopóki nie spełnią swej podstawowej funkcji – reprodukcji.


Nie jestem specjalistą od moli , pierwszy spożywczy, ten obok ubraniowy.



ps. Z tego co pamiętam zawieszki raid przykleiłam do szafek kuchennych po jakimś tygodniu lub dwóch wyrzuciłam i od tamtej pory mam spokój.

OSSA - Pon 19 Gru, 2011 22:16

Lenka napisał/a:
ulena napisał/a:
te zawieszki są na samce , a nie przykleją się larwy i samicę.

ok, larwy pełzają a samice od samców jak odróżnić.... :mysli:


Jak będziesz miała mole , kup zawieszki na mole spożywcze raid jak się przykleją to znaczy,że złapałaś samce,

:wysmiewacz: :wysmiewacz:

ja mam w szafkach profilaktycznie, zawsze mogę liczyć , że jakiś samiec na feromony się złapie. 5t4b 5t4b

ulena - Pon 19 Gru, 2011 23:29

OSSA napisał/a:
jakiś samiec na feromony się złapie

hehehe no przykleiłam pare dni temu i łapia się jak diabli

staaw - Pon 19 Gru, 2011 23:30

MODLISZKI...
Gonzo.pl - Wto 20 Gru, 2011 05:20

Znam jedyny skuteczny sposób, tak na mole spozywcze, jak i ubraniowe.
Nie dopuszczać do mozliwosci ich zalęgnięcia się.
Mieć porzadek w domu, dbac o czystość. Nie przechowywać w nieskończoność starej mąki, budyniów, czort wie czego jeszcze. Produkty przechowywać w pojemnikach.
Nie wrzucać brudnej odzieży do szaf. Nie wieszać do szafy na całe lato nie pranych, nie czyszczonych kurtek. Nie odkładać do szafy, nawet na kilka dni, noszonego już swetra.
A mówię to na podstawie obserwacji domu moich rodziców (gdzie mole zawsze były), jak i na podstawie swoich doświadczeń, nigdy nie miałem choćby jednego mola, a mieszkałem w niejednym wynajmowanym mieszkaniu.

Borus - Wto 20 Gru, 2011 06:59

Gonzol, rzeczy za czyste do prania a za brudne do szafy trzyma się na fotelu... :wysmiewacz:


Spożywcze można przynieść ze sklepu nawet o tym nie wiedząć... :bezradny:

Aha, ubraniowe nie tolerują tytoniu w żadnej postaci... :skromny:

pterodaktyll - Wto 20 Gru, 2011 09:10

Gonzo.pl napisał/a:
Znam jedyny skuteczny sposób, tak na mole spozywcze, jak i ubraniowe.
Nie dopuszczać do mozliwosci ich zalęgnięcia się.

Ja znam jeszcze lepszy..........POLUBIĆ :mgreen:

ulena - Wto 20 Gru, 2011 16:31

Pterku masz rację skoro można było Ciebie polubić to pewnie mole nawet i łatwiej :buziak:
OSSA - Wto 20 Gru, 2011 17:45

Gonzo.pl napisał/a:
Znam jedyny skuteczny sposób, tak na mole spozywcze, jak i ubraniowe.
Nie dopuszczać do mozliwosci ich zalęgnięcia się.
Mieć porzadek w domu, dbac o czystość. Nie przechowywać w nieskończoność starej mąki, budyniów, czort wie czego jeszcze. Produkty przechowywać w pojemnikach.
Nie wrzucać brudnej odzieży do szaf. Nie wieszać do szafy na całe lato nie pranych, nie czyszczonych kurtek. Nie odkładać do szafy, nawet na kilka dni, noszonego już swetra.
A mówię to na podstawie obserwacji domu moich rodziców (gdzie mole zawsze były), jak i na podstawie swoich doświadczeń, nigdy nie miałem choćby jednego mola, a mieszkałem w niejednym wynajmowanym mieszkaniu.


Gonzo czuję się obrażona , ja jako poznanianka dbam o porządek :tupie: , piorę ubrania nawet swetry po jednym dniu noszenia. Nie przechowuje mąki, kasz, itd., a i tak przyniosłam te france ze sklepu wraz ze suszonymi owocami, które kupiłam na kompot. Później o nich zapomniałam i tym sposobem zalęgły się mole,z którymi szybko i skutecznie sobie poradziłam.
Kiedyś kupiłam owocową herbatę z datą przydatności do 2012 r. w której były mole, na szczęście zauważyłam tych niechcianych gości.

W szafach mam zawsze wyłożone zawieszki przeciwko molom, co nie zmienia faktu, że kiedyś obgryzły mi kawałek wełnianego płaszcza, niewielka strata i tak mi się znudził.

Nie wiem czy wiesz, ale u mnie w pracy są mole "książkowe" , które podjadają starą dokumentację archiwalną i cholera nie mogę jej wyrzuci, bo jest poufna. Na szczęście ostatnio wystałam młodych do archiwum.

Zanim zaczniesz przekonywać nas, że nigdy nie miałeś moli kup zawieszki i pogadamy.

Babeta35 - Wto 20 Gru, 2011 17:49

Ja mole przywlekłam z karma dla papugi, juz nie wiem co było gorsze, papuga czy mole.
Teraz mam w domu psa, kota i świerb koci :evil2"

OSSA - Wto 20 Gru, 2011 17:49

Borus napisał/a:


Aha, ubraniowe nie tolerują tytoniu w żadnej postaci... :skromny:


To może dlatego w moim pokoju zjadły mi kawałek płaszcza. :mysli: :mysli:

OSSA - Wto 20 Gru, 2011 17:50

Babeta35 napisał/a:
i świerb koci :evil2"


:szok: :szok:

ulena - Wto 20 Gru, 2011 17:53

Gonzo.pl napisał/a:
Mieć porzadek w domu, dbac o czystość.

Gonzo , a Ty myślisz , że ja jaki brud w domu hoduję???? :szok: :szok: :szok:

ulena - Wto 20 Gru, 2011 17:54

Babeta35 napisał/a:
świerb koci

ojej mam koty więc to jaka nowa choroba??? :wysmiewacz:

Babeta35 - Wto 20 Gru, 2011 17:55

Stara choroba świerzb w uchu kota, pies się zaraził i teraz jest du** blada.
OSSA - Wto 20 Gru, 2011 18:01

Babeta35 napisał/a:
Stara choroba świerzb w uchu kota, pies się zaraził i teraz jest du** blada.


no to masz kłopot i wydatek :pocieszacz: :pocieszacz:

staaw - Wto 20 Gru, 2011 20:01

Babeta35 napisał/a:
zaraził i teraz jest du** blada.

Co ten kot zrobił biednemu pieskowi... :szok:

Jacek - Śro 21 Gru, 2011 12:11

Borus napisał/a:
Aha, ubraniowe nie tolerują tytoniu w żadnej postaci... :skromny:

:roll:
no i mam powody wytłumaczeniowe :skromny:

Gonzo.pl - Śro 21 Gru, 2011 20:29

OSSA napisał/a:
Gonzo czuję się obrażona ,

ulena napisał/a:
Gonzo , a Ty myślisz , że ja jaki brud w domu hoduję???

Nie widzę powodu, w temat nie wnikałem, nie wiem co kto napisał.
Nie pisałem o kimś, tylko o swoich rodzicach i o sobie.
Pewnie mam uznać się za wyjątkowego szczęściarza, bo jakoś nigdy niczego nie przywlokłem. Nawet od rodziców do siebie.

Wiedźma - Sob 31 Gru, 2011 07:36

Mole ubraniowe nie lubią zapachu mięty. W dawnych czasach,
gdy zajmowałam się zawodowo dzierganiem wełnianych swetrów,
w moim magazynie włóczek rozkładałam saszetki z miętą ekspresową,
miałam też dezodorant miętowy (nie wiem, czy dziś do kupienia) i spryskiwałam szafki.
Zawszeć to lepszy zapach dla ludzkiego nosa niż tradycyjna naftalina g2edd3

A sposób na mole spożywcze poznałam parę dni temu,
jeszcze go nie zastosowałam, więc nie wiem czy działa, ale warto spróbować.
Otóż ponoć liście laurowe są odstraszaczem! Trzeba włożyć po listku bobkowym
do każdego opakowania kaszy, ryżu itd - podobno będą omijać je z daleka :roll:

szymon - Sob 31 Gru, 2011 07:53

Wiedźma napisał/a:
Trzeba włożyć po listku bobkowym
do każdego opakowania kaszy, ryżu itd


ale pełnego czy pustego ? :drapie:

Wiedźma - Sob 31 Gru, 2011 07:57

:amasz:
szymon - Sob 31 Gru, 2011 08:03

no co!!! 8|
dlugixp - Sob 31 Gru, 2011 10:24

staaw napisał/a:
dajmy na to, rozmnażać....


....Ty tylko o jednym... :zalamka: :lol2:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group