To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - Zwierzaki w sylwestrową noc

esaneta - Pią 30 Gru, 2011 18:40
Temat postu: Zwierzaki w sylwestrową noc
Co robicie ze swoimi milusińskimi by pomóc im przetrwać petardy sylwestrowe.
Moja sunia jest psem podwórzowym i bardzo się boi tych wybuchów.
Chcę jej dodać do jedzenia ziołową tabletkę uspokajającą - czy to dobry pomysł?

Marc-elus - Pią 30 Gru, 2011 18:48

Jak zwykle, melisa pomoże.... :lol:

esaneta napisał/a:
ziołową tabletkę uspokajającą - czy to dobry pomysł?

Dobry, ale chyba są leki uspokajające dla zwierząt, zadzwoń do weterynarza i zapytaj....

Kulfon - Pią 30 Gru, 2011 18:52
Temat postu: Re: Zwierzaki w sylwestrową noc
esaneta napisał/a:
Co robicie ze swoimi milusińskimi by pomóc im przetrwać petardy sylwestrowe.
Moja sunia jest psem podwórzowym i bardzo się boi tych wybuchów.
Chcę jej dodać do jedzenia ziołową tabletkę uspokajającą - czy to dobry pomysł?


ziolowa raczej nie pomoze, lek.wet. zapoda cos konkretniejszego, na ta jedna noc mogla bys przenies pisice do np. stodoly :roll:

esaneta - Pią 30 Gru, 2011 19:24

Marc-elus napisał/a:
melisa pomoże....

psu?

Marc-elus napisał/a:
Dobry, ale chyba są leki uspokajające dla zwierząt, zadzwoń do weterynarza i zapytaj....

Na weterynarza, to juz za późno. Jeśli mam jej cos podać żeby zadziałało, to najlepiej już teraz przy wieczornym karmieniu i jutro przy porannym. Tak myślę :mysli:

beata - Pią 30 Gru, 2011 19:29

esaneta napisał/a:
Chcę jej dodać do jedzenia ziołową tabletkę uspokajającą - czy to dobry pomysł?
Z tego co wiem,nie powinno się podawać ludzkich leków zwierzętom.
esaneta - Pią 30 Gru, 2011 19:38

Cytat:
Z tego co wiem,nie powinno się podawać ludzkich leków zwierzętom.

Moja koleżanka karmi swojego pupila najzwyklejszym lekiem rozkurczowym na literkę N, który kobiety często stosują w swojej przypadłości. I to wg zaleceń weta.

ulena - Pią 30 Gru, 2011 19:39

spokojnie można podać zwykłe tabletki ziołowe uspokajaące 1h przed północą jak dla ludzi, dawałam swojemu 13letniemu psiakowi działało pies rano wstawał wesolutki i bestresowy
ulena - Pią 30 Gru, 2011 19:40

jw równiez wg zaleceń wet zaprzyjaźnionego , któy kasy nie chce wyciągać od klienta
zimna - Pią 30 Gru, 2011 19:42

Jeżeli nie masz znajomego weterynarza to marnie to widzę. Tabletek ziołowych próbowałam, pies był opały ale jak zaczął się huk to i tak dostała palmy ( a to kawał psa). Jeżeli w pobliżu Ciebie będzie głośno to nie pomoże. U mnie działa łazienka po prostu chowam ją i zamykam jest spokojniejsza ( a teraz sama się tam chowa po pierwszym wystrzale, także w burze).
:bezradny:

kosmo - Pią 30 Gru, 2011 19:43

Weterynarz mojego Tola powiedział, abym mu dała r*****m i tak zrobię... :tak:
Zamknę go jeszcze w łazience, wtedy nie będzie tak bardzo narażony na hałas... :boisie:
U mnie już debile strzelają... :[




Edit -
usunęłam nazwę leku
- Wiedźma

esaneta - Pią 30 Gru, 2011 19:51

Moja sunia jest straszną histeryczką i cierpi w Sylwestra. Raz zamknęłam ją w garażu, to mi taki sajgon tam zrobiła, ze pół dnia sprzątałam :uoee:
Myślę, że od ziółek nic jej nie będzie. Skoro Kosmo swojego pupila takim "asortymentem" faszeruje, to dam jej jedną teraz i jedną rano. Zobaczymy co z tego będzie.

Borus - Pią 30 Gru, 2011 19:51

beata napisał/a:
Z tego co wiem,nie powinno się podawać ludzkich leków zwierzętom.

Zwierz też człowiek :P
Trzeba tylko dopasować dawkę do masy ciała... :skromny:

esaneta - Pią 30 Gru, 2011 19:53

Borus napisał/a:
Trzeba tylko dopasować dawkę do masy ciała...


Moja waży prawie tyle, co ja; zaraz wezmę kalkulator nóż i rozprawię się z tabletką :mgreen:

kosmo - Pią 30 Gru, 2011 19:55

esaneta napisał/a:
Skoro Kosmo swojego pupila takim "asortymentem" faszeruje, to dam jej jedną teraz i jedną rano. Zobaczymy co z tego będzie.

I to z polecenia weterynarza... jak bum cyk cyk... :tak: :pies:

Marc-elus - Pią 30 Gru, 2011 20:28

beata napisał/a:
esaneta napisał/a:
Chcę jej dodać do jedzenia ziołową tabletkę uspokajającą - czy to dobry pomysł?
Z tego co wiem,nie powinno się podawać ludzkich leków zwierzętom.

Niedoinformowanie, moje psy jadły A...san(gdy się postarzały) oraz wiele ludzkich leków, z przepisu weterynarza, śmiesznie było jak z rana te same tabletki łykała Babcia i one.....

evita - Pią 30 Gru, 2011 21:06

kosmopolitanka napisał/a:
Weterynarz mojego Tola powiedział, abym mu dała r*****m i tak zrobię...

ja tak robię od wielu lat i się sprawdza ;)

dlugixp - Pią 30 Gru, 2011 21:18

evita napisał/a:
ja tak robię od wielu lat i się sprawdza


Uzależniłaś psa ??? :shock: :mgreen:

evita - Pią 30 Gru, 2011 21:20

dlugixp napisał/a:
Uzależniłaś psa ???

raz w roku ? :shock:
może masz rację :mysli:
kolejne współuzależnienie :zmeczony:

Wiedźma - Pią 30 Gru, 2011 21:33

Ja kiedyś kotu dawałam takie same tabletki hormonalne jak sobie rg5th67j
Estera - Pią 30 Gru, 2011 21:37

moja psinka w zeszłym roku obszczekiwała petardy, a potem poszła spać przy wtórze kawalkady sztucznych ogni. mam nadzieję, że jutro będzie podobnie :prosi:
olga - Pią 30 Gru, 2011 21:39

A ja mam psy myśliwskie. Stary spaniel uwielbia wystrzały petard. Młody zauważyłam, że też jest bardzo zainteresowany jak huknie, biegnie do okna albo balkonu i wygląda na zewn. Myslę, że z nim tez nie będzie problemu. Niezłe jaja były jak o północy wychodziliśmy przed blok z psem. Ludzie się nadziwić nie mogli.
KICAJKA - Sob 31 Gru, 2011 14:41

Nasz kicuś przeleżakował dwa Sylwestry na moich kolanach spokojnie -
mimo,że blok trzęsie się w posadach :skromny:
Zwłaszcza jak na każdym piętrze i w klatce strzelają :szok:

yuraa - Sob 31 Gru, 2011 14:49

a ja miałem kaczkę i co by sie w sylwestra nie stresowala
to wlasnie ją jem z warzywami i ryżem

esaneta - Sob 31 Gru, 2011 19:05

yuraa napisał/a:
to wlasnie ją jem z warzywami i ryżem

:szok: nie zjem mojej suni :evil:
wcina proszki ziołowe póki co i jakos jej nie słychać a wystrzały pojedyncze od rana są.

olga - Nie 01 Sty, 2012 10:32

stary spaniel chętnie pobiegł na dwór witać Nowy Rok, a młody zaparł się ramę drzwi łapami i nogami i nie wyszedł (boi się bestia, ale nie panikuje)

a jak wasze zwierzaki przeżyły tę noc?

jamesjamesbond - Nie 01 Sty, 2012 10:37

Pamiętam kiedyś Sylwka we Wrocławiu- koszmarne chmary pobudzonych przestraszonych ptaków. Ciut nie Hitschkok... bardzo nieciekawe wrażenie. W Rynku moc potłuczonego szkła z flach...
kosmo - Nie 01 Sty, 2012 10:43

olga411 napisał/a:


a jak wasze zwierzaki przeżyły tę noc?


Mojemu potrzebny terapeuta... :(
Trząsł się mimo wszystko i szczekolił, jak potępieniec, nawet w łazience... :(

Dzisiaj jednak wywiało go za ogrodzenie, jak zwykle, więc chyba już jest oki. :)

olga - Nie 01 Sty, 2012 10:48

kosmopolitanka napisał/a:
Trząsł się mimo wszystko i szczekolił,



:smieje: (śmieję się z określenia "szczekolił") pieskowi współczuję, co też te gupie ludzie wymyślają, jakieś huki, a zwierzątka sie boją

kosmo - Nie 01 Sty, 2012 11:02

olga411 napisał/a:
kosmopolitanka napisał/a:
Trząsł się mimo wszystko i szczekolił,



:smieje: (śmieję się z określenia "szczekolił")

Ty się śmiejesz, a mnie w uszach dzwoni... :glupek:
Już najedzony i ochrzaniony za ucieczkę... :rotfl:

Lila - Nie 01 Sty, 2012 11:02

olga411 napisał/a:
a młody zaparł się ramę drzwi łapami i nogami
:)
Cytat:
a jak wasze zwierzaki przeżyły tę noc?


mój spał jak zabity ;)
starość ma swoje plusy - nie słyszy już tak dobrze...

olga - Nie 01 Sty, 2012 11:04

kosmopolitanka napisał/a:
za ucieczkę...



pobiegł stres odreagować, zdrowy odruch

esaneta - Nie 01 Sty, 2012 13:33

Moja sunia jednak cierpiała. Pomimo podanych środków była bardzo niespokojna i płakała.
Poszłam do niej w chwili kiedy było tak głośno i zaniosłam jej ulubione ciastka, żeby jej ulżyć.
Głaskałam ją i uspokajałam. Kiedy petardy ucichły i ona się uspokoiła.
W przyszłym roku muszę wcześniej o tym pomyśleć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group