To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Witam

zielona - Nie 08 Sty, 2012 15:15
Temat postu: Witam
Witam mam na imie Aśka niektórzy być może mnie pamiętają (mam nadzieje). Zjawiłam się na forum dawno temu jako współ. Rok temu zapił się mój mąż. Od tamtej pory coraz częściej piłam. Bo sutno bo, zle, bo może to moja wina.... Z czasem bo pada dzeszcz bo świeci słońce i tak dalej... Półtora miesiąca temu miałm pierwszy ciąg, zawaiłam prace, obowiązki domowe. Pomyślałam oki nie pije jakiś czas i po problemie aż do połowy grudnia. Po sylweetrze ocknełam się 3 :oops: . Nie wiem co dalej....
zimna - Nie 08 Sty, 2012 15:20

Cześć Zielona :)
staaw - Nie 08 Sty, 2012 15:20

Witaj ponownie Zielona...
Borus - Nie 08 Sty, 2012 15:26

Cześć Zielona... :)

a co robiłaś od 3-go do dziś? :mysli:

zielona - Nie 08 Sty, 2012 15:32

Najpierw mega kac... fizyczny i jeszcze większy moralniak później błyskawiczne ogarnianie tego co jescze zostało czyli zwolnienie lekarskie iogarnianie domu odbudowywanie relacji z synem szczera rozmowa z przyjaciółką.... I skończyły się pomysły. A teraz strach. I tysiące myśli. :(
zielona - Nie 08 Sty, 2012 15:34

Ps. robie to w tajemnicy przed moim partnerem który uwarza że dramatyzuje właśnie wraca więc uciekam :oops:
staaw - Nie 08 Sty, 2012 15:35

Na początek...
http://www.aa.org.pl/aa3.htm
http://www.aa.org.pl/aa2.php

Borus - Nie 08 Sty, 2012 15:38

Czy w tych tysiącach myśli znalazła się choć jedna o terapii?

Bo czym może się skończyć chlanie, to przecież wiesz bardzo dobrze... :mysli:
zielona napisał/a:
Rok temu zapił się mój mąż.

zimna - Nie 08 Sty, 2012 15:40

zielona napisał/a:
Ps. robie to w tajemnicy przed moim partnerem który uwarza że dramatyzuje właśnie wraca więc uciekam :oops:

Ta..... i nie chodzi o picie w tajemnicy, tylko o pisanie. 8|

Wiedźma - Nie 08 Sty, 2012 15:48

No cześć, Zielona :) Jasne, że Cię pamiętam.
Twój nick z poprzedniego forum to Naiwna, prawda?

Współuzależnienie nie zaszczepia przeciwko alkoholizmowi, niestety.
Stało się - trudno, trzeba działać. Bo jeśli nic z tym nie zrobisz, pogrążysz się z kretesem, stracisz wszystko.
Z resztą chyba przekonywanie Cię do czegokolwiek jest zbędne, bo teorię masz zapewne dobrze opanowaną.
Co zamierzasz?

zielona - Nie 08 Sty, 2012 16:02

Cytat:
Ta..... i nie chodzi o picie w tajemnicy, tylko o pisanie.
Od jakiegoś czasu niestety mam wrażenie że całe moje życie to wielka tajemnica
Jacek - Nie 08 Sty, 2012 16:03

witaj zielona :)
zielona napisał/a:
coraz częściej piłam

przyznajesz swój problem to dobrze
ale czy tak do końca zdajesz sobie z tego sprawę
skoro uciekasz
zielona napisał/a:
Ps. robie to w tajemnicy przed moim partnerem który uwarza że dramatyzuje właśnie wraca więc uciekam :oops:

pytam przed kim,przed czym???
ta sprawa powinna być dla ciebie ważna
nie musisz się jemu ze wszystkiego zwierzać
ale też i nie kryć

Klara - Nie 08 Sty, 2012 16:05

Witaj ponownie Zielona :)
Krzysztof 41 - Nie 08 Sty, 2012 16:07

Witaj już nie taka Zielona :)
zimna - Nie 08 Sty, 2012 16:13

zielona napisał/a:
Cytat:
Ta..... i nie chodzi o picie w tajemnicy, tylko o pisanie.
Od jakiegoś czasu niestety mam wrażenie że całe moje życie to wielka tajemnica

Akurat Ja doskonale to rozumiem 8|

wampirzyca - Nie 08 Sty, 2012 16:19

witaj mój małzonek też do niedawna myslał ze dramatyzuje już tak nie myśli

to się i tak wyda a ukrywanie się to jedna wielka katorga a swoją drogą twój partner był przy tobie od sylwestra do 3 i też twierdzi ze dramatyzujesz czy cię nie widział ? witaj :)

staaw - Nie 08 Sty, 2012 16:28

Tak z mojego punktu widzenia....
To co dla mnie robiła moja żona za słusznie minionych czasów, w głowie mi się nie mieści do dzisiaj.
Dla mnie usłyszenie z ust żony, w czasach kiedy o chorobie nie wiedziałem nic, że jest alkoholiczką było by jak policzek, ciężko byłoby mi się pogodzić z tą myślą, właściwie faktem... To nie był by żaden powód do litości czy taryfy ulgowej, z czystym sumieniem siedział bym z piwem przed telewizorem nie patrząc że ją skręca...
Jakie widzę rozwiązanie? Nie ukrywać... Piętnaście razy dziennie tłumaczyć że jestem alkoholiczką, opowiadać o swoich uczuciach, lękach, trudnościach...
Dlaczego piętnaście? Bo ja pierwszych czternastu bym nie zrozumiał...

rybenka1 - Nie 08 Sty, 2012 16:44

Witaj Zielona . :skromny:
beata - Nie 08 Sty, 2012 17:27

zielona napisał/a:
Witam mam na imie Aśka niektórzy być może mnie pamiętają
:pocieszacz: Witaj.Oczywiście,że Cię pamiętam.Cieszę się,że wróciłaś. :buziak:
yuraa - Nie 08 Sty, 2012 17:33

cześc Zielona
pewnie że Cię pamietam
fajnie że wrocilaś

stanisław - Nie 08 Sty, 2012 18:11

Witaj , FAJNIE ZE JESTEŚ
pterodaktyll - Nie 08 Sty, 2012 18:27

Witam :)
Estera - Nie 08 Sty, 2012 18:32

cześć zielona :)
Wuśka. - Nie 08 Sty, 2012 19:28

Witaj, Zielona.
kiwi - Nie 08 Sty, 2012 19:47

Witaj Zielona
Pozdrawia
Kiwi

esaneta - Nie 08 Sty, 2012 20:30

Witaj Zielona :)
Esaneta współ****

rufio - Nie 08 Sty, 2012 20:49

Ponownie witaj Zielona
Dosłownie z naiwności ogolona .

Jędrek - Nie 08 Sty, 2012 21:34

Hej
Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem

KICAJKA - Pon 09 Sty, 2012 10:29

Witam Cię zielona :)
bunia - Pon 09 Sty, 2012 10:48

Witaj Zielona :)
Gonzo.pl - Pon 09 Sty, 2012 11:13

Witaj Zielona.
Boisz sie pisać przy partnerze? Czego jeszcze się w nim boisz?

kosmo - Pon 09 Sty, 2012 14:57

Witaj Zielona... :)
wampirzyca - Pon 09 Sty, 2012 15:13

Zielona uciekajac przed wszystkim i wszystkimi nie rozwiążesz problemu wracaj do nas :)
Wiedźma - Wto 14 Lut, 2012 10:12

Boje sie isc na terapie
ARTURO - Wto 14 Lut, 2012 10:39

Witaj Zielona !
Janioł - Wto 14 Lut, 2012 17:26

Sie masz Zielona -Andrzej alkoholik
NINA - Śro 15 Lut, 2012 08:37

Witam Zielona :)
mój m na początku twierdził identycznie że wymyślam ale tłumaczyłam złościłam się że nic nie rozumie ale zrozumiał i zadziwia mnie niesamowicie ja chodzę na terapię wszystko się zmieniło gdyby mi ktoś wcześniej powiedział że tak będzie w życiu bym nie uwierzyła trzeźwe życie czymś fantastycznym !!!!!!!!!!

olka - Śro 15 Lut, 2012 09:36

Witaj Zielona.Olka alkoholiczka i narkomanka.Nie mam prawa wymagać od nikogo,aby rozumiał moją chorobę,aby mnie wspierał.To ja jestem chora i to mój problem,nikogo więcej.To ja muszę zadbać sobie sama o wsparcie i zrozumienie.Po to właśnie są mitingi,grupy terapeutyczne.
głęboka otchłań - Śro 15 Lut, 2012 23:57

Witam Zielona :)
krzysiek - Pią 17 Lut, 2012 17:04

Hej :)

zielona napisał/a:
Ps. robie to w tajemnicy przed moim partnerem który uwarza że dramatyzuje właśnie wraca więc uciekam :oops:


On, partner znaczy się to nie ma przypadkiem problemu? czy aby nie obawia się iż straci partnera do wspólnego picia że na trzeźwo innym go postrzegać możesz?
Ja myślałem że moja żona dramatyzuje kiedy mówiła że nazbyt wiele piję :shock:
pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group