To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Witam - jestem w rozsypce

jaro - Śro 11 Sty, 2012 20:02
Temat postu: Witam - jestem w rozsypce
Witam wszystkich
Mam 22 lata. Już od jakiegoś czasu śledzę Wasze forum. Obawiam się, że jestem alkoholikiem. Moje picie zaczęło się wcześnie, już w gimnazjum, a to ogniska, wspólne imprezy, sylwestry, 18. itd. Potem liceum i praca sezonowa nad morzem i codziennie 3-5 piw czasami więcej, czasami mniej. Ale najgorsze zaczęło się na studiach, więcej swobody, kasy i wielodniowe ciągi. Piję tylko piwo. Nie wyobrażałem sobie nie wypić piwa na kaca. Ale ostatnie kace stają się straszne jestem nie do życia. Okropnie się pocę, trzęsą mi się łapy i w ogóle mam wrażenie, że zemdleję albo umrę. Lekarz powiedział mi, że to nerwica nawet nie zareagował słowem na mój alkoholowy problem. Nie piję od wczoraj, chcę iść na terapię, ale boję się wyjść z domu i te okropne, bezsenne i pełne bólu noce. Jak to było z Wami ile może trwać taki stan rozwalenia? Kiedy to minie?

olka - Śro 11 Sty, 2012 20:07

Cześć Jaro.Olka alkoholiczka i narkomanka.Ja to przechodziłam na detoxe,sama nie dałam rady przetrwać tego bólu psychicznego i fizycznego.Spróbuj może zadzwonić do najbliższego szpitala odwykowego i zapytaj o miejsce...
jaro - Śro 11 Sty, 2012 20:08

Jak długo trwa taki detox?
olka - Śro 11 Sty, 2012 20:09

Dwa tygodnie,a póżniej terapia 6 tygodni.
Janioł - Śro 11 Sty, 2012 20:15

olka napisał/a:
Dwa tygodnie,a póżniej terapia 6 tygodni.
i to najlepsze wyjście - witam Andrzej Alkoholik
Krzysztof 41 - Śro 11 Sty, 2012 20:23

Witaj Jaro :)
Krzysztof trzeźwiejący alkoholik Cię wita :)
Pierwszy krok zrobiłeś, stany jakie masz znikną jak nie będziesz pił, najgorszy jest pierwszy okres i różnie to bywa u jednych dwa tygodnie a u innych miesiąc, podejmij terapię idź na AA są różne sposoby zerwania z nałogiem lecz jedna sprawa istotna musisz przestać pić dla siebie a nie dla innych. :)

Jacek - Śro 11 Sty, 2012 20:27

cześć Jaro :)
yuraa - Śro 11 Sty, 2012 20:29

cześć Jaro

takie mam wrażenie że niedawno z pewnym gosciem rozmawiałem, mówił dokładnie to co Ty i miał na imie Jarek.
detoks w Szczecinie 10 dni , gdzie indziej może dwa tygodnie.
terapia 6 tygodni codziennie lub 12 tygodni po trzy popołudnia na tydzien.

a zespól odstawienia po uwalaniu sie piwem jest gorszy od wszystkiego najgorszego

nazgul78 - Śro 11 Sty, 2012 20:30

Witaj Jaro
mam ten sam stan co Ty
zresztą nie pierwszy raz to przechodze
ale mam już dość nawrotów i powiedziałem DOŚĆ
Ja póżniej zaczynałem gdieś ze 24 lata miałem i też tylko piwka szły ale niedawno zaczeło się tak ze na kacu mogłem wypic prawie wszystko co zawiera %
nawet royalek z meliny za 5 zl flaszka obudzić się na izbie a powyjściu szukać najbliższej meliny a że chyba wszystkie znam tak więc nawet na kreche gdzieś znalazłem jak już kasy brakło.
od dłuższego czasu coraz większe przerwy w chlaniu ale niestety nawroty były
na detox sie na razie nie wybieram bo żona lada chwila rodzi
ale jak bedzie ciężko i bede musiał to jestem gotów to zrobić dla siebie, żony, 3 dzieci i dla najbliższych bo wiem że mnie kochają i cierpią przezemnie
Trzym sie
Seba alkoholik

Wiedźma - Śro 11 Sty, 2012 20:32

jaro napisał/a:
ostatnie kace stają się straszne jestem nie do życia. Okropnie się pocę, trzęsą mi się łapy i w ogóle mam wrażenie, że zemdleję albo umrę.

Bo to już pewnie nie są kace, tylko zespół abstynencyjny będący jednym z symptomów uzależnienia.
Ten stan może trwać dość długo, bywa, ze do dwóch tygodni,
a jeśli był poprzedzony wielodniowym ciągiem - może być niebezpieczny dla zdrowia a nawet życia.
Lekarz powinien określić, czy potrzebny jest detox. Często nie jest potrzebny,
wystarczy przetrwać na domowych sposobach, ale bezpieczniej jest samemu o tym nie decydować.

Witaj na naszym forum, Jaro.
Ja mam na imię Ewa, jestem alkoholiczką i lekomanką 3r23

jaro - Śro 11 Sty, 2012 20:39

Witam wszystkich:)
Problem jest jednak w tym, że nie mogę się zamknąć na tak długo - studia
Najgorszy był dzisiejszy poranek, teraz jest już trochę lepiej, ale cała noc przede mną, postanowiłem z tym skończyć, miałem nawet dwa piwa schowane na czarną godzinę, ale wylałem żeby nie kusiło.

kosmo - Śro 11 Sty, 2012 20:42

Witaj ... jaro, dobrze, że się obudziłeś tak wcześnie... :)
Grażyna - alkoholiczka.

Wiedźma - Śro 11 Sty, 2012 20:43

jaro napisał/a:
nie mogę się zamknąć na tak długo - studia

Nie musisz. Te 6 tygodni to terapia stacjonarna, ale są też inne formy terapii
dogodne dla osób nie mogących przerywać pracy czy innych zajęć.
Jeśli udasz się do ośrodka leczenia uzależnień, to napewno terapeuta dobierze właściwą dla Ciebie formę terapii.

Klara - Śro 11 Sty, 2012 20:44

Witaj Jaro :)
Krzysztof 41 - Śro 11 Sty, 2012 20:44

jaro napisał/a:
wylałem żeby nie kusiło.

Bardzo rozsądnie postąpiłeś :)

Dziubas - Śro 11 Sty, 2012 20:53

Witaj Jaro
kosmopolitanka napisał/a:
jaro, dobrze, że się obudziłeś tak wcześnie...
:tak:
trzymam kciuki Sławek alkoholik :)

Borus - Śro 11 Sty, 2012 21:04

Cześć Jaro... :)
pterodaktyll - Śro 11 Sty, 2012 21:13

Witaj :)
cool - Śro 11 Sty, 2012 21:14

witaj jaro :) fajnie ze już teraz widzisz takie rzeczy usiebie myśle tu o zespole abstynecyjnym w pewien sposób przypomialeś mi jak to wyglądalo umnie jakiś czas temu poty koszmar ja np. niechcę do tego wracać trzeźwe życie niejest latwe ale przynajmiej nieniesie tyle konsękwecji jak wtedy gdy pilem i jeszcze fajnie że nietrzymasz alkoholu w domu to warzne jak napisaleś aby nie kusilo??? ja trzy razy sprawdzalem i za trzecim razem poplynolem pozdrowionka ;)
jaro - Śro 11 Sty, 2012 21:21

minęły równe 24godziny, jakoś się trzymam
witam pozostałych

pterodaktyll - Śro 11 Sty, 2012 21:24

jaro napisał/a:
minęły równe 24godziny, jakoś się trzymam

Nie przejmuj się, podobno najtrudniejszy jest pierwszy rok. Potem już zaczyna się trzeźwieć :mgreen:

cool - Śro 11 Sty, 2012 21:28

to i super od pierwszej doby początek aby tak dalej takie żeczy da się przeżyć :)
kosmo - Śro 11 Sty, 2012 21:32

No cóż, tak czy siak nie masz wyjścia, bo albo teraz pomęczysz się i będziesz żył, albo odpuścisz i umrzesz na pewno prędzej niż byś chciał...
Wybór należy do Ciebie Młody... :)

Gonzo.pl - Śro 11 Sty, 2012 21:39

Witaj Jaro. :)
Gonzo alkoholik.

nazgul78 napisał/a:
piwka

nazgul78 napisał/a:
royalek

Oj tęsknisz Seba za swoimi słodkościami, tęsknisz... :(

nazgul78 - Śro 11 Sty, 2012 21:56

oj tam zaraz tęsknisz Gonzo
wcale nie choć nie powiem ze się o nich nie myśli
nie od razu zapomina się o swoich "kochankach" cf2423f

Gonzo.pl - Śro 11 Sty, 2012 22:07

nazgul78 napisał/a:
się o nich nie myśli

mów JA. to pomaga zrozumiec.
JA nie myślę.
JA chlałem.
Nie chlało sie, na przykład. samo się nie chlało :)

nazgul78 - Śro 11 Sty, 2012 22:17

racja
poprostu stary nawyk mowić bezosobowo jakbym sam nie miał tego problemu i mnie on nie dotyczył
:oops:

Gonzo.pl - Śro 11 Sty, 2012 23:18

to słychać czesto nawet u osób wiele lat nie pijacych...
gdy mówia o piciu, nagle pojawia sie 'robiło się" "chodziło się" " piło się"

Marc-elus - Śro 11 Sty, 2012 23:25

Cześć Jaro, Tomek z tej strony.
Przetrwaj następne 24h, potem już z górki będzie.... :)

beata - Śro 11 Sty, 2012 23:27

Witaj Jaro.Fajnie,że jesteś. :)
Lenka - Śro 11 Sty, 2012 23:47

jaro napisał/a:
minęły równe 24godziny, jakoś się trzymam

ZA to jak ciężka grypa, ale 3 doba już jest Twoja :mgreen:
Trzymaj się młody człowieku :kciuki:
Lenka alkoholiczka

szymon - Czw 12 Sty, 2012 06:53

jaro napisał/a:
Jak to było z Wami ile może trwać taki stan rozwalenia?


czesć Jaro!

u mnie stan rozwalenia fizycznego trwał kilka dni... takie tam skakanie po ścianach i dyndanie na żyrandolu...
najgorsze było jednak podjęcie decyzji... przez parę lat przekładałem codziennie rano, ze od jutra nie piję.

powodzenia
michał

Wuśka. - Czw 12 Sty, 2012 07:18

Witaj, Jaro.
KICAJKA - Czw 12 Sty, 2012 10:32

Witam Cię jaro :)
yoytek - Czw 12 Sty, 2012 11:21

Cześć jaro
bunia - Czw 12 Sty, 2012 16:58

Witaj Jaro :)
rybenka1 - Czw 12 Sty, 2012 17:23

Witaj Jaro . :skromny:
jaro - Pią 13 Sty, 2012 22:38

3 doba bez, jest dobrze:) czuję, że dam radę... dam? pewnie, że dam
szymon - Pią 13 Sty, 2012 22:39

jaro napisał/a:
czuję, że dam radę


opowiedz jak Ci to zleciało :skromny:

Wiedźma - Pią 13 Sty, 2012 22:39

No to trzymam kciuki :kciuki:
wampirzyca - Pią 13 Sty, 2012 22:40

jaro napisał/a:
3 doba bez, jest dobrze:) czuję, że dam radę... dam? pewnie, że dam


i co dalej :)

jaro - Pią 13 Sty, 2012 22:47

szymon napisał/a:
jaro napisał/a:
czuję, że dam radę


opowiedz jak Ci to zleciało :skromny:


najgorsza była pierwsza noc i dzień, myślałem, że umrę. Prawie cały dzień spędziłem nad morzem bo tylko ono potrafi mnie uspokoić i doładować energią. Tam się wyryczałem, wykrzyczałem i wrzuciłem do wody swoją ciemną przeszłość. I pomogło. Drugi i trzeci dzień to zajęcia na studiach, kolokwium, laboratoria itd. Zapomniałem nawet, że chcę mi się pić... Oby było tak dalej. Wiem, że to trochę głupie, ale naprawdę czuję się świetnie:)

jaro - Pią 13 Sty, 2012 22:48

wampirzyca napisał/a:
jaro napisał/a:
3 doba bez, jest dobrze:) czuję, że dam radę... dam? pewnie, że dam


i co dalej :)

od poniedziałku terapia

jaro - Pią 13 Sty, 2012 22:50

i co jest też fajne, że od 3dni zaoszczędziłem sporo kasy, jakieś 40zł co dla studenta jest niezłą sumką:)
wampirzyca - Pią 13 Sty, 2012 22:55

jaro napisał/a:
od poniedziałku terapia


:brawo:

Marc-elus - Pią 13 Sty, 2012 22:56

Czy te alkoholiki coraz mądrzejsze są czy też siła przekonywania "forum" jest coraz większa? :mysli:
jaro - Pią 13 Sty, 2012 22:58

pociesza i zachęca do walki mnie fakt, że skoro Wy wszyscy daliście radę, i że każdemu z Was też pewnie było ogromnie ciężko i trudno to i ja mogę:) Wszyscy możemy:)
jaro - Pią 13 Sty, 2012 23:01

Marc-elus napisał/a:
Czy te alkoholiki coraz mądrzejsze są czy też siła przekonywania "forum" jest coraz większa? :mysli:

po prostu już wystarczy, życie to nie tylko promile, to coś znacznie więcej, więcej i więcej, to są ogromne, o wiele większe promile, których alkoholem nie da się osiągnąć. Alkohol jest za słaby...

Marc-elus - Pią 13 Sty, 2012 23:02

jaro napisał/a:
życie to nie tylko promile, to coś znacznie więcej, więcej i więcej, to są ogromne, o wiele większe promile, których alkoholem nie da się osiągnąć. Alkohol jest za słaby...

Prowadź nas marnych, Mesjaszu....!!! :mgreen: fsdf43t

jaro - Pią 13 Sty, 2012 23:05

Marc-elus napisał/a:
jaro napisał/a:
życie to nie tylko promile, to coś znacznie więcej, więcej i więcej, to są ogromne, o wiele większe promile, których alkoholem nie da się osiągnąć. Alkohol jest za słaby...

Prowadź nas marnych, Mesjaszu....!!! :mgreen: fsdf43t

Czyżbym wyczuwał ironię?:)

jaro - Pią 13 Sty, 2012 23:09

szymon napisał/a:
jaro napisał/a:
życie to nie tylko promile, to coś znacznie więcej, więcej i więcej, to są ogromne, o wiele większe promile, których alkoholem nie da się osiągnąć. Alkohol jest za słaby


jest lepszy ode mnie :uoee:

wcale nie

Gonzo.pl - Pią 13 Sty, 2012 23:12

jaro napisał/a:
. Zapomniałem nawet, że chcę mi się pić

No, to nie takie proste....
powodzenia jaro :okok:

jaro - Pią 13 Sty, 2012 23:13

Gonzo.pl napisał/a:
jaro napisał/a:
. Zapomniałem nawet, że chcę mi się pić

No, to nie takie proste....
powodzenia jaro :okok:

domyślam się, na razie się nie chce...

szymon - Pią 13 Sty, 2012 23:14

jaro napisał/a:
szymon napisał/a:
jaro napisał/a:
życie to nie tylko promile, to coś znacznie więcej, więcej i więcej, to są ogromne, o wiele większe promile, których alkoholem nie da się osiągnąć. Alkohol jest za słaby


jest lepszy ode mnie :uoee:

wcale nie


przecież wiem :]

a na poważnie to taka rada "wujek dobra rada" - nie podniecaj się tak bardzo na poczatku...
poczytaj może to: esencja

a jak czytałeś to przeczytaj sobie jeszcze raz :tak: [/quote]

Gonzo.pl - Pią 13 Sty, 2012 23:16

Terapia to naprawdę dobry krok.
Może mitingi? Spróbuj...
Możesz napisać gdzie mieszkasz? Uwielbiam morze..... :)

jaro - Sob 14 Sty, 2012 00:27

Gonzo.pl napisał/a:
Terapia to naprawdę dobry krok.
Może mitingi? Spróbuj...
Możesz napisać gdzie mieszkasz? Uwielbiam morze..... :)

Właściwie mieszkam w Łebie, ale studiuję w Gdańsku, zatoka Gdańska to nie to samo co otwarte morze, ale przynajmniej jego namiastka...

Marc-elus - Sob 14 Sty, 2012 00:29

Jaro, powinieneś przestrzegać HALT, a to znaczy że o tej porze się śpi... :)
Możesz już spać?

Gonzo.pl - Sob 14 Sty, 2012 00:30

każdy alkoholik powinien przestrzegać HALT.
Marcelu późno sie ostatnio kładziesz :wysmiewacz:

No to mam trzecią osobe do spotkania w Gdańsku. :) Może wreszcie się wybiore? :szok:

jaro - Sob 14 Sty, 2012 00:31

Wróciłem ze spaceru "późnowieczornego":), w Gdańsku w końcu spadło troszkę śniegu, a ja uwielbiam śnieg:)
jaro - Sob 14 Sty, 2012 00:41

nie macie wrażenia, że to forum też uzależnia?
jestem nowy, i pewnie ten temat już był poruszany, ale chciałbym poznaać Wasze zdanie

Marc-elus - Sob 14 Sty, 2012 00:42

jaro napisał/a:
nie macie wrażenia, że to forum też uzależnia?

Poczekaj aż Ci internet wyłączą i będziesz miał Zespół Abstynencyjny.... :lol2:

jaro - Sob 14 Sty, 2012 00:43

Marc-elus napisał/a:
jaro napisał/a:
nie macie wrażenia, że to forum też uzależnia?

Poczekaj aż Ci internet wyłączą i będziesz miał Zespół Abstynencyjny.... :lol2:

taaa... i tu mnie masz

jaro - Sob 14 Sty, 2012 01:20

dobra, zasypiam... do zobaczenia pism Waszych:)
Pati - Sob 14 Sty, 2012 23:28

Witam Cię Jaro :)
Obcy - Sob 14 Sty, 2012 23:40

Cześć Jaro
Michał - uzależniony od wszystkiego co się da :p
Nie wiem czy to forum uzależnia. Miałem pogadać o tym z terapeutka ale odkąd tu wszedłem jeszcze się nie wylogowałem. A propos to kiedy będzie ten sylwester?? :mgreen:

ul - Nie 15 Sty, 2012 20:39

Witaj Jaro, widzę,że i Ty bez pomocy innych się nie obejdzie.Pić można samemu ,trzeźwieć się nie da.
Słuchaj i korzystaj z rad innych,są to mądre rady wynikające z doświadczeń.Sama nie raz experymentowałam próbując zerwać z nałogiem i doprowadziło mnie do miejsca gdzie jestem czyli był detox a teraz czekam na termin terapii stacjonarnej.Trzymam kciuki za Twoje trzeźwienie. :kciuki:

bradolfpittler - Śro 18 Sty, 2012 17:44

siemka Jaro, Odziej sie wygodnie i jazda biegać po plaży. Jak nigdy nie próbowałeś to zacznij od marszo- biegów. minuta biegu, 2 min marszu na początek x 10. Uwolnisz endorfiny i serotoninę, wypłukiwaną przez alko a odpowiedzialną za dobre samopoczucie. jak nie lubisz biegać idź na siłownie, albo zmęcz sie fizycznie w jakikolwiek inny sposób. Nawet wrzuć sąsiadowi wągiel do piwnicy fsdf43t
violkademolka - Pią 20 Sty, 2012 08:15

Witaj jaro!Violka alkoh.i lekomanka.Zawsze zazdrościłam tak młodym jak Ty ,że zaczęli coś ze sobą robić.Zycie przed Tobą(moje juz prawie....)więc łap każdy dzień i trzeżwiej.Pozdrowionka :(

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group