To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Do poczytania, do przemyślenia... - Lek na alkoholizm ?

verdo - Czw 12 Sty, 2012 14:39
Temat postu: Lek na alkoholizm ?
Rewelacja w badaniach nad uzaleznieniem od alkoholu :

Badania różnych substancji pochodzenia roślinnego sprawiły, że naukowcy wpadli na trop tej jednej jedynej, która pozwala pić alkohol bez upijania się, kaca czy uzależniania, słowem - bez skutków ubocznych. Naukowcy uważają, że można by to wykorzystać w terapii alkoholików.

Jing Liang z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles i zespół zajęli się m.in. pewnym azjatyckim drzewem, howenią słodką (Hovenia dulcis). Analizując opisy jego antyalkoholowych właściwości, Amerykanie cofnęli się aż do 659 r. (z tego roku pochodzi pierwszy opis zastosowania nasion howenii jako środka przeciw kacowi). Składnikiem aktywnym H. dulcis jest flawonoid dihydromyricetyna (ang. dihydromyricetin, DHM).

Szczury reagują na alkohol podobnie jak ludzie, dlatego w eksperymentach ekipy Liang wzięły udział właśnie te gryzonie. W czasie krótszym niż 2 godziny podano im odpowiednik 15-20 piw. Pojawił się, oczywiście, stan upojenia alkoholowego. Po przewróceniu na grzbiet zwierzęta nie były w stanie się przekręcić i stanąć na łapach. Później efekty spożycia alkoholu stopniowo ustępowały.

Kiedy szczurom podano alkohol i zastrzyk z DHM (1 mg/kg), ostatecznie również traciły zdolność odwracania z grzbietu na łapy, ale musiały pić dłużej, by do tego doszło. Poza tym skutki spożycia procentów ustępowały znacznie szybciej niż po samym alkoholu, bo już po kwadransie. Po 2 dniach od "pijatyki" gryzonie, którym podawano dihydromyricetynę, nie miały zespołu odstawienia: nie nasilał się lęk ani podatność na drgawki. Dodatkowo w tej grupie zwierząt nie rozwijała się tolerancja. Mając swobodny dostęp do alkoholu szczury mogły bez przeszkód pić coraz więcej, jednak tego nie robiły. Wkrótce mają się zacząć testy kliniczne z udziałem ludzi.

Jeśli będziesz pić alkohol z DHM, nigdy się nie uzależnisz - twierdzi Liang, której artykuł ukazał się w Journal of Neuroscience. DHM działa, blokując receptory GABAA (zarówno ostre, jak i przewlekłe zatrucia alkoholem wpływają właśnie na receptory GABAA). Inne badane przez Amerykanów związki również obierały na cel ten sam rodzaj receptorów GABA-ergicznych, ale wywoływały, niestety, drgawki.

Zrodlo :

http://medicalxpress.com/...ts-alcohol.html

Jonesy - Czw 12 Sty, 2012 14:51

Ale przecież jak nie jesteś uzależniony, to pić nie musisz.
A jak jesteś uzależniony od alkoholu, to picie alkoholu z chemią nic Ci nie pomoże IMO.

A tu masz alternatywę:
http://www.sfora.pl/Nauko...o-dowody-a39489

Jak to jest, że wszyscy chcą leczyć alkoholików z alkoholizmu, widząc że problem jest w gorzale, a nie w mózgu delikwenta???

yuraa - Czw 12 Sty, 2012 14:57

verdo napisał/a:
pozwala pić alkohol bez upijania się,

a podstwowe pytanie moje
po co pić jak mam sie nie nawalić
przecież ja pilem po to by sie umałpić , by mnie sponiewierało.
teraz nie chcę sie poniewierać to i nie piję i wcale mnie nie ciągnie.

a zresztą co to ja szczur jakis jestem

Flandria - Czw 12 Sty, 2012 15:00

yuraa napisał/a:
a podstwowe pytanie moje
po co pić jak mam sie nie nawalić


jest trochę innych powodów :mgreen:

Janioł - Czw 12 Sty, 2012 15:01

Flandra napisał/a:
jest trochę innych powodów
ale inne są mało atrakcyjne
Marc-elus - Czw 12 Sty, 2012 15:02

Verdo, mordo, dobrze że jesteś. :D
yuraa napisał/a:
po co pić jak mam sie nie nawalić

Otóż to.
yuraa napisał/a:
a zresztą co to ja szczur jakis jestem

Mamy wiele wspólnego z tym wspaniałymi zwierzętami. fsdf43t

yuraa - Czw 12 Sty, 2012 15:03

ja wiem że są tacy ludzie co cały wieczór jedną szklanke z drinkiem trzymają i sie nie męczą
ja sie męczylem okrutnie jak musiałem tzw fason trzymać.
zawsze.
potem przestało mnie to interesować

verdo - Czw 12 Sty, 2012 15:06

Jonesy napisał/a:
A jak jesteś uzależniony od alkoholu, to picie alkoholu z chemią nic Ci nie pomoże IMO


-skutki spożycia procentów ustępowały znacznie szybciej niż po samym alkoholu, bo już po kwadransie

-nie miały zespołu odstawienia: nie nasilał się lęk ani podatność na drgawki

-można by to wykorzystać w terapii alkoholików

yuraa napisał/a:
a zresztą co to ja szczur jakis jestem


-mają się zacząć testy kliniczne z udziałem ludzi

Nie wdaje sie w dyskusje ,link podalem jako ciekawostke.

yuraa - Czw 12 Sty, 2012 15:13

verdo napisał/a:
link podalem jako ciekawostke.

no i jako taka to traktuję.
od kilku lat co czas jakiś pojawiają sie doniesienia o nowym cudownym sposobie na chorobe alkoholową.
opis jest zwykle podobny do tego co zapodałeś
doswiadczenia na zwierzach, bardzo entuzjastyczne opinie naukowców i zapowiedź testu na homo sapiens
i potem cisza

Jonesy - Czw 12 Sty, 2012 15:29

Czy myślicie że ktoś zdrowy na umyśle pozwoli wyleczyć alkoholików z alkoholizmu? Jakiekolwiek by to nie było science fiction, bo co mi dadzą jakieś g***a w gorzale, jak ja ją piłem żeby się nawalić? To jak mam kupować takie oszukańcze łajno, to równie dobrze mogę wodę gazowaną z biedronki pić i se wmawiać, że to wóda... Ale abstrahując od tego - za dużo pieniążków z alkoholików i nałogowych palaczy, żeby ich leczyć. Kto będzie koniem pociągowym gospodarki, jak zabraknie alkoholików?

Verdo - po co mam pić alkohol jak się nie będę mógł upić? Toż teraz mam tak samo - to nie tak, że nie piję bo nie chcę być pijany. Nie chcę być pijany, więc nie piję - tak bym to napisał. I żadne czary mary w butli mi nie pomogą. No bo jak?

yuraa - Czw 12 Sty, 2012 15:33

no dokładnie jest tak jak piszesz Jones
przecież w spożywacza alkoholu juz od dziecka sie inwestuje.
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

Flandria - Czw 12 Sty, 2012 15:46

yuraa napisał/a:
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

a nie przesadzasz przypadkiem?
przecież te szampany są bezalkoholowe
dziecko nie uczy się, że jak szumi w głowie to jest świetna zabawa :roll:
nie musi spijać szampana rodziców - a co za tym idzie: pić alkoholu - żeby robić to co dzieci lubią robić najbardziej - czyli żeby naśladować rodziców

staaw - Czw 12 Sty, 2012 16:21

Flandra napisał/a:
yuraa napisał/a:
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

a nie przesadzasz przypadkiem?
przecież te szampany są bezalkoholowe

Nie chodzi o alkohol tylko o rytuał...
Dziecko "na razie" może pić takiego szampana, ale jak będzie duże napije się prawdziwego...
I na to czeka. Nie ważne że alkohol jest paskudny w smaku, wszyscy piją więc i ono MUSI się nauczyć...
Dla czego nie pijesz spirytusu tylko drinka? Czy ten sok w drinku nie lepszy byłby z wodą?

zimna - Czw 12 Sty, 2012 16:52

yuraa napisał/a:
od dziecka sie inwestuje.
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

Nie myślałam o Pi...lo w ten sposób, już w życiu nie kupie :evil2"

Flandria - Czw 12 Sty, 2012 16:59

staaw napisał/a:
I na to czeka. Nie ważne że alkohol jest paskudny w smaku, wszyscy piją więc i ono MUSI się nauczyć...


alkohol jest częścią naszej kultury
jest wszędzie, na każdej mszy ksiądz pije wino a nie sok malinowy

możesz winić za to szampana dla dzieci jeśli tak bardzo chcesz, ale to moim zdaniem zły trop

verdo - Czw 12 Sty, 2012 17:00

Jonesy napisał/a:
Verdo - po co mam pić alkohol jak się nie będę mógł upić?


Jonesy,byc moze po to,zebys mogl pojsc na wesele i komfortowo sie tam czuc ?
Z artykulu winika,ze bedziesz mogl sie upic i wytrzezwiec po 15 min. od zazycia DHM.
Malo tego nie bedziesz mila kaca,lekow,drgawek i typowego ZA.

yuraa napisał/a:
doswiadczenia na zwierzach, bardzo entuzjastyczne opinie naukowców i zapowiedź testu na homo sapiens
i potem cisza


Jesli chodzi o lek na alkoholizm to znalazlem moze z 10 publikacji,a ta z 05.01.2012 jest wg.mnie najbardziej sensowna.
Yuraa co z tego ze sa badania potwierdzajace lasowanie sie umyslu alkoholika z powodu niedoboru magnezu,jak malo kto o tym mowi.Informuja o tym spcecjalici/lekarze ?Na forum tez nigdzie nie wyczytalem.Podaja tylko na detoksach,ale to juz troche za pozno.......Reasumujac magnez chroni mozg alkoholika(stare nalogi o tym wiedza,lecz nie wszyscy!)Wiekszosc lekow jest testowana na szczurach.Te badania wg.mnie sa bardzo wiarygodne,jednak to tylko teoretyzowanie.

Co z tego,ze alko jest tak propagowany w spoleczenstwie ?Zakazany owoc kusi najbradziej,potwierdzily to czasy prohibicji w USA,gdzie spozycie wzroslo 3-krotnie.
A teraz na swoim przykladzie.Zazywam suplementy,ktore zle reaguja z kofeina,nigdy w zyciu nie pilem kawy,bo nie przepadalem za nia.Teraz gdy nie powinienem pic mam taka ochote na nia,ze ciezko wytrzymac.Tak wlasnie dziala ludzka psychika odpychajac cos...... podswiadomie to przyciagamy.......

Marc-elus - Czw 12 Sty, 2012 17:01

verdo napisał/a:
byc moze po to,zebys mogl pojsc na wesele i komfortowo sie tam czuc ?

Ja się czuje komfortowo i tak. :)

zimna - Czw 12 Sty, 2012 17:07

Ja nie wiele jeszcze wiem 8|
I dla mnie to jest kombinowanie przez alkoholika co tu zrobić żeby, móc się napić.
Tak to widzę.
I czuje że, dla mnie takie analizy są szkodliwe , więc zmykam. :buzki:

staaw - Czw 12 Sty, 2012 17:08

Flandra napisał/a:

alkohol jest częścią naszej kultury

Podobnie jak chrześcijaństwo, dla czego bronisz tylko jednego zła?... :P
Flandra napisał/a:

jest wszędzie, na każdej mszy ksiądz pije wino a nie sok malinowy

Widziałaś ile tego wina wlewa? Jest to symboliczne kilka kropel, paskudnego zresztą, wina na kielich wody...
Może go również zastąpić, wprawdzie nie malinowym, ale winogronowym sokiem...
Flandra napisał/a:

możesz winić za to szampana dla dzieci jeśli tak bardzo chcesz, ale to moim zdaniem zły trop

A możesz podać co najmniej jeden racjonalny powód dla czego napój dla dzieci nazywa się szampanem?
Według mnie tylko po to by przygotować następnych klientów olbrzymiego biznesu...

Dziubas - Czw 12 Sty, 2012 17:14

Z tego co wyczytałem w tym wątku, wywnioskowałem, że alko będzie mógł po prostu częściej się nachlać, skoro wytrzeżwieje w 15min.A brak kaca tylko usprawni proces przyjmowania kolejnych dawek :wysmiewacz:
staaw - Czw 12 Sty, 2012 17:18

:tak:
I alkobiznes się kręci... :bezradny:
Nie mówiąc o przemyśle farmaceutycznym...

Dziubas - Czw 12 Sty, 2012 17:26

:brawo: dla tych amerykanckich prafesorków :mgreen: świat uleczą jak nic :wysmiewacz:
Janioł - Czw 12 Sty, 2012 17:41

Flandra napisał/a:
na każdej mszy ksiądz pije wino a nie sok malinowy
księża alkoholicy piją sok winogronowy
Flandria - Czw 12 Sty, 2012 17:42

staaw napisał/a:
Podobnie jak chrześcijaństwo, dla czego bronisz tylko jednego zła?...

czasem chrześcijaństwa też bronię :P

staaw napisał/a:
A możesz podać co najmniej jeden racjonalny powód dla czego napój dla dzieci nazywa się szampanem?


żeby dzieci miały poczucie, że tak jak dorośli piją szampana.

jak bawiłam się "w dom" to czekoladki pt. "kasztanki" były chlebem. A lalki to były moje dzieci. Naśladowaliśmy z bratem rodziców. "Tato" wracał z pracy w stanie wskazującym itp.

Marc-elus - Czw 12 Sty, 2012 17:45

Flandra napisał/a:
jak bawiłam się "w dom" to czekoladki pt. "kasztanki" były chlebem. A lalki to były moje dzieci. Naśladowaliśmy z bratem rodziców. "Tato" wracał z pracy w stanie wskazującym itp.

8|

pterodaktyll - Czw 12 Sty, 2012 17:48

widzę, że znowu szukamy św. Graala :wysmiewacz:
Janioł - Czw 12 Sty, 2012 17:51

pterodaktyll napisał/a:
widzę, że znowu szukamy św. Graala
no to chyba wiesz coś na tan temat bo gdzięś mniej więcej wtedy już chodziłeś wróć latałeś po świecie fsdf43t
evita - Czw 12 Sty, 2012 17:52

Marc-elus napisał/a:
yuraa napisał/a:
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

Robię ich reklamy.... xc4fffv


aaa fuuuj :blee: jak możesz Marcel :nono:

:lol2:

Marc-elus - Czw 12 Sty, 2012 17:55

evita napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
yuraa napisał/a:
jakieś szampany dla dzieci bez ktorych wg reklamy nie ma dobrej zabawy

Robię ich reklamy.... xc4fffv


aaa fuuuj :blee: jak możesz Marcel :nono:

:lol2:

Pecunia non olet.... Poza tym, jak takie dziecko wyrośnie na alko, to zawsze mam wytłumaczenie: alkoholik pije bo lubi i chce. :)

EDIT: gwoli wyjaśnienia, nie ja wymyślam te reklamy, ja tylko je drukuje....

pterodaktyll - Czw 12 Sty, 2012 18:14

Andrzej napisał/a:
no to chyba wiesz coś na tan temat

Niewątpliwie..sam go ze dwadzieścia parę lat szukałem.................. :p

staaw - Czw 12 Sty, 2012 18:14

Flandra napisał/a:

jak bawiłam się "w dom" to czekoladki pt. "kasztanki" były chlebem. A lalki to były moje dzieci. Naśladowaliśmy z bratem rodziców. "Tato" wracał z pracy w stanie wskazującym itp.
Próbowaliście dojść skąd te "dzieci" się wzięły?
Flandria - Czw 12 Sty, 2012 18:22

staaw napisał/a:
Próbowaliście dojść skąd te "dzieci" się wzięły?

nie :mgreen:

staaw - Czw 12 Sty, 2012 18:24

Flandra napisał/a:
staaw napisał/a:
Próbowaliście dojść skąd te "dzieci" się wzięły?

nie :mgreen:
Czyli jak widzisz na każdy etap przychodzi czas. Po co przyspieszać sięganie dziecka po kieliszek?
Flandria - Czw 12 Sty, 2012 18:27

staaw napisał/a:
Po co przyspieszać sięganie dziecka po kieliszek?

ilu znasz alkoholików uzależnionych od toastów szampanem?

to byłoby dosyć dziwne uzależnienie, bo zazwyczaj wypija się tylko 1 kieliszek tego trunku na 1 imprezie :mgreen:

staaw - Czw 12 Sty, 2012 18:32

Tu nie chodzi o uzależnienie od toastów.
Tu chodzi o wmówienie młodemu człowiekowi że bez kieliszka niema zabawy...

Czytałaś posty młodych alkoholików?
Przewija się podstawowy problem... co to za impreza bez alkoholu...

Flandria - Czw 12 Sty, 2012 18:35

staaw napisał/a:
Tu nie chodzi o uzależnienie od toastów.
Tu chodzi o wmówienie młodemu człowiekowi że bez kieliszka niema zabawy...

Czytałaś posty młodych alkoholików?
Przewija się podstawowy problem... co to za impreza bez alkoholu...


"jeśli trafiłeś między wrony, to kracz tak jak one"
w myśl tej zasady:
masz rację Staaw
powinno się zakazać sprzedaży alkoholu, producentów wszelkiego rodzaju alkoholu zamknąć, izolować,
stworzyć "nową tradycję", "nową kulturę", a nawet "nową religię" - oczywiście wszystkie w wersji bezalkoholowej
wszak alkohol to zło :evil:

innymi słowy - wydaje mi się, że nasza "dyskusja" jest zupełnie bez sensu :mgreen:

staaw - Czw 12 Sty, 2012 18:39

Nie jestem za zakazywaniem, a za nienakłanianiem...
Taka subtelna różnica...

szymon - Czw 12 Sty, 2012 18:41

zimna napisał/a:
Ja nie wiele jeszcze wiem 8|
I dla mnie to jest kombinowanie przez alkoholika co tu zrobić żeby, móc się napić.


post dnia

Kulfon - Czw 12 Sty, 2012 18:58

zadne lekarstwo nie jest mi potrzebne, po to bym mogl pic, pic moge i bez niego :p
ale nie chce ;)


pozostalym chcacym pic moge zyczyc tylko "Na zdrowie" :wysmiewacz:

Whiplash - Sob 14 Sty, 2012 23:21

Flandra napisał/a:
Naśladowaliśmy z bratem rodziców. "Tato" wracał z pracy w stanie wskazującym itp.

No rewelacyjna zabawa... to jeszcze dodaj, że brat "pod wpływem" Lał Cię i gwałcił... :szok:
Flandra napisał/a:
ilu znasz alkoholików uzależnionych od toastów szampanem?
Przynajmniej jednego... ale nie kieliszek a butelka wchodziła w grę...
Flandria - Nie 15 Sty, 2012 00:02

Whiplash napisał/a:
No rewelacyjna zabawa... to jeszcze dodaj, że brat "pod wpływem" Lał Cię i gwałcił...

jestem starsza a on miał gilgotki :p


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group