ewa29 - Sob 21 Sty, 2012 23:28 Temat postu: Witam:) Mam na imie Ewa.Jestem żoną trzeźwiejącego alkoholika ale nie leczącego się i chyba współuzależniona bo tak sobie myślę że się odczarowałam i ten stan już minął ale wiem że terapia jest mi konieczna.Mam dwójkę dzieci córka 2latka a synek 9dni:) więc póki co zajmuję się maluszkiem także terapia musi poczekać. Pozdrawiam serdecznie Jacek - Sob 21 Sty, 2012 23:31 cześć Ewuniu 
ja mam na imię Jacek jestem alkoholikiem polecam jak najszybciej i aby nie zwlekać z tym
Dziubas - Sob 21 Sty, 2012 23:34 Witaj Ewo,Sławek alkoholik
ewa29 - Sob 21 Sty, 2012 23:37
Na pewno skorzystam bo poznałam co prawda wirtualnie al-anonki natomiast mówiły że terapia pomaga rybenka1 - Sob 21 Sty, 2012 23:39 Witaj Ewo . 
Jacek - Sob 21 Sty, 2012 23:40
pomaga pomaga , pod warunkiem że na nią się udasz i będziesz się starała coś tam dla siebie uzyskać czyli takie sama sobie pomoc nieść pietruszka - Sob 21 Sty, 2012 23:44 Witam Ewuś, pomaga, pomaga terapia, mówię z własnego doświadczenia 4 lata temu skończyłam terapię. Warto było poświęcić na to czas, nie żałuję ewa29 - Sob 21 Sty, 2012 23:45 Jak długo?? Z przerwami bo nie jest gotowy psychicznie tak mi się wydaje na podjęcie terapii natomiast wie że choroba jego dotyczy i to mnie martwi że pozostał tylko na tym że nie ma procentów we krwi a mimo tego choroba się dalej rozwija Krzysztof 41 - Nie 22 Sty, 2012 00:16 Witaj Ewo
Krzysztof alkoholik
Może jeszcze nie zmądrzał na tyle aby się leczyć 
Im dłużej będzie czekać tym gorzej dla Ciebie.
ewa29 - Nie 22 Sty, 2012 00:19 Także żyję na bombie bo nigdy nie mam pewności czy czasem nie wybuchnie....
Krzysztof 41 - Nie 22 Sty, 2012 00:21
A potrafi i to w najmniej oczekiwanym momencie
ewa29 - Nie 22 Sty, 2012 01:04 Wiem Krzysztof już to przerabiałam duuuuuuuużo razy ale na obecny czas myślę raczej o sobie i swoich dzieciach staram się aby miały spokój i bezpieczeństwo.Dużo by pisać na temat mojego życia z alko ale doszłam do wniosku że warto skupiać się na teraźniejszości i na tym co będzie i wolę nie wracać do tego co po prostu było tylko że jak alko zawiedzie to znowu sytuacja się cofnie i będziemy na karuzeli oby tak się nie stało jednak jest nutka niepewności z tym że Ja staram się iść do przodu i swoim torem już nie łapie się na jego manipulacje szantaże itp trochę wiedzy zaczerpnęłam na temat tej podstępnej choroby.
Ps Przez kilka dni nie będzie mnie na forum ze względu na to że wyłączą mi internet ale postaram się do Was wrócić jak najszybciej Dziękuję za miłe powitanie Pozdrawiam Miłej niedzieli
cool - Nie 22 Sty, 2012 07:32 Witaj Ewo pozdrawia mietek alkholik
olka - Nie 22 Sty, 2012 09:08 Witaj Ewka.Olka alkoholiczka i narkomanka.Wracaj do nas szybciutko!! 
Jędrek - Nie 22 Sty, 2012 09:19 Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem Witam Klara - Nie 22 Sty, 2012 09:25 Przywitałam Cię w innym temacie, ale od przybytku głowa nie boli, więc witaj Ewo
Borus - Nie 22 Sty, 2012 09:35 Cześć Ewo...
kosmo - Nie 22 Sty, 2012 09:40 Ja też już witałam Cię w innym temacie, ale co tam, od przybytku głowa nie boli, a więc witaj po raz wtóry Ewo...
Ja jestem Grażyna
DanaN - Nie 22 Sty, 2012 10:10 Witaj Ewo
beata - Nie 22 Sty, 2012 10:13 Witaj.
KICAJKA - Nie 22 Sty, 2012 17:49 Witam Cię Ewo
Ewa współ. Gonzo.pl - Nie 22 Sty, 2012 18:27 Witaj Ewo. Gonzo - alkoholik dozgonny
grzesiek - Nie 22 Sty, 2012 18:33 Witaj EWO pterodaktyll - Nie 22 Sty, 2012 19:34 Witam
szymon - Nie 22 Sty, 2012 21:22 cześć Ewka! Kujawiak - Nie 22 Sty, 2012 21:31 Witam. esaneta - Nie 22 Sty, 2012 21:40 Witaj Ewo, Esaneta Reprezentuję Twoją "branżę" 
Wiedźma - Pon 23 Sty, 2012 10:00 Witaj Ewo - moja imienniczko
olga - Pon 23 Sty, 2012 10:07 witaj - Olga współ (mam wrażenie, że juz Cię gdzieś witałam  )
ewa29 - Wto 24 Sty, 2012 00:14 Witajcie Kochani
Już wróciłam do Was U mnie nic nowego.W tym tygodniu planuję iść do poradni współuzależnień umówić się na wizytę z terapeutą bo stwierdziłam że im dłużej będę zwlekać tym gorzej dla mnie. Za to mój alko pierwszy dzień po terapii grupowej ale Ja i tak wątpie w jego pragnienie bycia w trzeźwości bo już kiedyś 6 razy chodził na terapie grupową i indywidualną i nic to nie pomogło dlatego wolę dmuchać na zimne niż potem się rozczarować boleśnie wszystko to co mówi nie biorę na poważnie bo jego obietnice nigdy nie zostały spełnione i nigdy wiem to nie będą. jak na razie ma miodowy miesiąc
Obcy - Wto 24 Sty, 2012 00:16 Witaj Gonzo.pl - Wto 24 Sty, 2012 10:43 Ewo, wszystko może się zdarzyć... Ja mam kumpla, który próbował, o ile wiem 9 razy. Poznaliśmy się na terapii. Jego życie, jego małżeństwo to był koszmar. Po kolejnym leczeniu zamkniętym i potem terapii dochodzącej (prawie dwa lata trwała), facet nie pije już ponad 2 lata. Wiem jedno, wiele daje pełna terapia, włącznie z pogłębioną. Wiem tez, że bez mitingów, bez kontaktów z innymi trzeźwiejącymi, bez przyjaciół do których można się zwrócić w kazdej chwili, trzeźwienie jest raczej niemożliwe. DanaN - Wto 24 Sty, 2012 20:25
a Ty wtedy chodziłaś na terapię?
może i Twojemu uda się... |
||||||||||||||||||||||||
