To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Do poczytania, do przemyślenia... - uzależnienie a genetyka (?)

esaneta - Pią 03 Lut, 2012 11:51
Temat postu: uzależnienie a genetyka (?)
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Marc-elus - Pią 03 Lut, 2012 11:58

W uproszczeniu mówiąc: człowiek może mieć predyspozycje do uzależnień. Predyspozycje jakie dostał w "genetycznym spadku". Predyspozycje zwiększające ryzyko.
Jednak, weźmy np raka piersi. Na 100 kobiet mających "gen raka piersi" nie choruje 100, tylko o wiele mniej.
Choruje większy odsetek niż wśród 100 kobiet które tego genu nie posiadają, po prostu jest większe prawdopodobieństwo.
Oczywiście, jakiś pseudo-naukowy dziennikarz zaraz napiszę wielkimi literami tytuł: "Alkoholizm jest dziedziczny". I już x czynnych alko będzie mogło pić i obwiniać za to rodziców. :)

gabra - Pią 03 Lut, 2012 16:28

Bardzo ciekawy temat. Jak byłam na Detoxie to terapeuta coś mówił że urodziliśmy się ze skazą na chromosomie X i coś o niskim poziomie Endorfin. Moi rodzice nie piją. Mój Ojciec rzadko pił może trzy razy w roku. Za to jego dwaj bracia o czym już kiedyś pisałam są alkoholikami. Właściwie jeden to był bo zmarł mając 40lat.Miał styl picia podobny do mojego. Jak się upił to nawet zasnął na dachu domu i trzeba było czekać aż wytrzeźwieje żeby Go ściągnąć.
Drugi wujek pił nałogowo ale raczej w domu. Kiedyś jak zobaczył jak lubię alkohol mówi do mnie:
„Ty się we mnie wdałaś”Nie wiem czy alkoholizm jest dziedziczny ale z pewnością bardziej podatni na nałogi są osoby gdzie w najbliższej rodzinie ktoś pił nałogowy.

Jacek - Pią 03 Lut, 2012 23:01

Zaskakujące wyniki napisał/a:
Karen Ersche z brytyjskiego Uniwersytetu Cambridge, mózgi uzależnionych są - jak mówi - jakby słabiej "okablowane", mają gorsze połączenia między poszczególnymi ośrodkami,

:mysli: no to jak to jest???
no to że z tego uzależnienia żem wyszedł ,bo te okablowanie miało jakie przepięcie :roll:

pterodaktyll - Pią 03 Lut, 2012 23:05

Jacek napisał/a:
to że z tego uzależnienia żem wyszedł ,bo te okablowanie miało jakie przepięcie
:buahaha: :buahaha:
Jacek - Sob 04 Lut, 2012 11:59

pterodaktyll napisał/a:
Jacek napisał/a:
to że z tego uzależnienia żem wyszedł ,bo te okablowanie miało jakie przepięcie
:buahaha: :buahaha:

się śmiej a ja zupełnie poważnie mówię
a tak poważnie to się nabijam z tej bzdurnej wypowiedzi
bo jak na mój malutki rozumek to ilu wielkich z pod pióra,muzyków i innych artystów wyszło
a będących nadużywających alkohol i ćmili fajkę
to co oni mieli za okablowanie
albo to takie za niepewne sformułowane zdanie niepewności
które chce coś powiedzieć,lecz nie wie jak to określić
a jeśli czegoś brak,a są to tylko domysły
to znaczy według mnie że to tylko chęci wyjścia na szczyt na plecach innych
innych których uważać (określić można jako kogoś gorszego )
ja sam nie uważam się za kogoś super lepszego
bo oprócz tego że wyszedłem z czynnego popijania ,nie zrobiłem nic co by można nazwać mnie że mam superowskie okablowanie
ja się nawet zgodzę z tym że mam tam gdzieś nazwiemy sobie to słabsze okablowanie
ale nie zgadzam się z tym że to genetycznie przechodzi
Zaskakujące wyniki badań napisał/a:
Teraz naukowcy doszli do wniosku, że charakterystyczne cechy mózgu są dziedziczone po rodzicach.

a gdy by i wziąść to za uznanie prawdziwe
to całe społeczeństwo polskie jest chore i objęte tym przekazem genetycznym
a może i cały świat
bo nie trza by naukowego spojrzenia,aby nie widzieć że w każdej rodzinie jak nie ojciec to dziadek lub wujek w każdej rodzinie się znajdzie gdzie takie okablowanie jemu się udzieliło
no a tu mnie się nasuwa pytanie
czy taki przekaz genetyczny by przeskakiwał na co drugie pokolenie???
a w co pierwszym by się gdzieś głęboko ukrywał ???
ja rozumiem że jak to w każdym okablowaniu są trzy żyłowe - plus,minus i ten uziemiający "0"
i u mnie jest to "0" uszkodzone i munie to działa na nie korzyść dla mnie
i dlatego nie mam umiaru w piciu procentów
ale zaraz abym to objoł po mojej kochanej Mamusi
która gdy by to i nawet miała głęboko ukryta ,gdyż nigdy ją z kieliszkiem nie widział
lub po ojcu ,jak dobrze że po nim innych cech nie objoł,lecz akurat tej u niego też nie dała się w znaki
no a co do przekazu ,to moje kochane córcie (te starsze,pełno letnie) jakoś też nie okazują bynajmniej w tej dziedzinie okablowania swej słabostki
jedyną wiadomą rzeczą jest to że genetyka nie wzięła się z powietrza
ale jeśli by uznać taki genetyczny przekaz to nie był by to przypadek a przeznaczenie że każdy następny jest pewnikiem że jest temu nie narażony a po prostu już nim jest
więc już od najmłodszych lat należało by go przekonywać aby nie sięgał po flaszkę
bo wiadomo jak skończy się to
no dobra kurde blaszka alem się rpzpisał ... jeszcze jest kto gotów uznać mnie że u mnie to i bez okablowania a na bateryjkę mam tam te genetyke :skromny:

Marc-elus - Sob 04 Lut, 2012 22:39

Jacek napisał/a:
Cytat:
Zaskakujące wyniki badań napisał/a:
Teraz naukowcy doszli do wniosku, że charakterystyczne cechy mózgu są dziedziczone po rodzicach.


a gdy by i wziąść to za uznanie prawdziwe
to całe społeczeństwo polskie jest chore i objęte tym przekazem genetycznym
a może i cały świat

Jacku, tak się składa że to iż cecha jest dziedziczna, to nie oznacza iż musi ona wystąpić w następnym pokoleniu.
Genetyka dowiodła iż niektóre cechy nie występują u dzieci, a ujawniają się dopiero za x pokoleń, czasem szybciej a czasem za długi czas.
Ponadto, posiadanie pewnych dziedzicznych cech, nie oznacza że są one "aktywne". "Aktywacja" może nastąpić w określonych warunkach, przy spełnieniu pewnych wymogów.

Genetyka to wciąż nauka z wieloma niewiadomymi. Może w przyszłości ludzie lepiej poznają jej mechanizmy.
Tak czy inaczej, gdy już przyjdzie ten czas, sam nie wiem czy ludzie powinni bawić się w Boga i ingerować w rzeczy które były zanim pierwszy nasz przodek zszedł z drzewa.... fsdf43t

Jacek - Sob 04 Lut, 2012 23:32

Marc-elus napisał/a:
Jacku, tak się składa że to iż cecha jest dziedziczna, to nie oznacza iż musi ona wystąpić w następnym pokoleniu.
Genetyka dowiodła iż niektóre cechy nie występują u dzieci, a ujawniają się dopiero za x pokoleń, czasem szybciej a czasem za długi czas.

jeeessssssssssss,a doświadczenia są prowadzone na muszkach owocówkach i to nie żart
a z drugiej zaś strony nadal jestem nie przekonany i uważam to za domysł aniżeli fakt

Marc-elus - Sob 04 Lut, 2012 23:37

Jacek napisał/a:
a doświadczenia są prowadzone na muszkach owocówkach

Pewnie już doszli do doświadczeń na szczurach.... :)

pterodaktyll - Sob 04 Lut, 2012 23:41

Marc-elus napisał/a:
Jacek napisał/a:
a doświadczenia są prowadzone na muszkach owocówkach

Pewnie już doszli do doświadczeń na szczurach..

Dobrze, że nie próbowali na pterodaktyllach :uoee:

Jacek - Sob 04 Lut, 2012 23:45

Marc-elus napisał/a:
Pewnie już doszli

a ja to jestem pewny że oni też używają podobnych określeń
pterodaktyll napisał/a:
Dobrze, że nie próbowali na pterodaktyllach :uoee:

o tu ta odpowiedz mnie się podoba zgrabna pewna :mgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group