To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - nowa z nienajnowszym problemem

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 18:40
Temat postu: nowa z nienajnowszym problemem
Witam!
Dzis w koncu sie przyznalam, ze jestem alkoholiczka. Latwo nie bylo, ale ponoc to pierwszy krok. i co dalej?

Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 18:43
Temat postu: Re: nowa z nienajnowszym problemem
ladybird82 napisał/a:
Witam!
Dzis w koncu sie przyznalam, ze jestem alkoholiczka. Latwo nie bylo, ale ponoc to pierwszy krok. i co dalej?
moralniak przy niedzieli to normalka ... :roll:


Witaj serdecznie 433

pterodaktyll - Nie 26 Lut, 2012 18:47

ladybird82 napisał/a:
Latwo nie bylo, ale ponoc to pierwszy krok. i co dalej?

jak to co? Następny krok............witaj :)

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 18:47

jeszcze zeby to pososbotni moralniak byl to byloby ok, ale zupelnie juz nie ma znaczenia czy jeste niedziela czy wtorek i to jest smutne
evita - Nie 26 Lut, 2012 18:48

ladybird82, witaj ;)
Klara - Nie 26 Lut, 2012 18:48

Witaj Biedroneczko :)
smokooka - Nie 26 Lut, 2012 18:49

Witaj Ladybird.
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 18:51

Dziekuje wszystkim za mile powitanie x
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 18:51

ladybird to biedronka w brytyjskim angielskim :)
nazgul78 - Nie 26 Lut, 2012 18:56

Witaj ladybird :D
Seba alkoholik

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 18:58

pterodaktyll napisał/a:
ladybird82 napisał/a:
Latwo nie bylo, ale ponoc to pierwszy krok. i co dalej?

jak to co? Następny krok............witaj :)

a jaki jest nastepny krok?

pterodaktyll - Nie 26 Lut, 2012 18:59

ladybird82 napisał/a:
jaki jest nastepny krok?

Terapia...........skoro już się zdiagnozowałaś

Borus - Nie 26 Lut, 2012 19:00

Cześć Ladybird... :)
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:01

ja nawet nie wiem jak sie do tego zabrac :(
Modzior - Nie 26 Lut, 2012 19:01

Cześć Biedronko :)
Jestem alkoholikiem, mam na imię Jarek.

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:02

tzn do tej terapii, moj tzw chlopak wysyla mnie do lekarza, ale przeciez paracetamol mi w uzaleznieniu nie pomoze!
Modzior - Nie 26 Lut, 2012 19:02

ladybird82 napisał/a:
ja nawet nie wiem jak sie do tego zabrac :(


powolutku...

Lenka - Nie 26 Lut, 2012 19:04

Cytat:
Dzis w koncu sie przyznalam, ze jestem alkoholiczka

Komu?
Cześć, Lenka alkoholiczka :)

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:07

sobie samej
Lenka - Nie 26 Lut, 2012 19:18

Dzis w koncu sie przyznalam, ze jestem alkoholiczka

Komu?
ladybird82 napisał/a:
sobie samej

a jak się z tym czujesz ?

KICAJKA - Nie 26 Lut, 2012 19:19

Witam Cię ladybird82 :)
yoytek - Nie 26 Lut, 2012 19:21

Hej ladybird
Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 19:26

Lenka napisał/a:
a jak się z tym czujesz ?


mnie przez dlugi czas usprawiedliwialo to w ten sposob, ze alkoholik to nie ma innego wyjscia i pic musi :bezradny:

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:29

ja juz kilka razy probowalam cos zrobic, ale zawsze chcialam, zeby inni to za mnie zrobili, dzis wiem, ze jestem sama ze soba i tylko ja moge sobie pomoc. nie jeste latwo przyznac sie do choroby, sczegolnie takiej
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:30

ja nie musze pic, ja poprostu lubie, musze tylko z rana kiedy nie moge wstac do pracy
beata - Nie 26 Lut, 2012 19:34

Witaj serdecznie. :)
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 19:36

Witaj Ladybird, Sławek alkoholik :) Ja też musiałem z rana, a później to już lubiłem :wysmiewacz:
Lenka - Nie 26 Lut, 2012 19:36

Kulfon napisał/a:
Lenka napisał/a:
a jak się z tym czujesz ?
mnie przez dlugi czas usprawiedliwialo to w ten sposob, ze alkoholik to nie ma innego wyjscia i pic musi :bezradny:

...noooo....przecież alkoholik....picie przypisane w " zawód " :wysmiewacz:
...mnie bardziej chodzi o to, że przed samym sobą łatwiej się usprawiedliwić, nie ma info zwrotnych, więc wierzę w to, co sama sobie stworzę. Ganię się, ale też szybko się usprawiedliwiam, bo to ja.... Alkoholowe ja...

rybenka1 - Nie 26 Lut, 2012 19:37

Witaj ladybird :skromny:
yuraa - Nie 26 Lut, 2012 19:38

cześć Biedronko
ladybird82 napisał/a:
musze tylko z rana kiedy nie moge wstac do pracy

tak się zaczyna,
potem zabierzesz piersiówke do torebki i bedziesz popijać po lyczku.
a potem to już nie bedziesz musiala wstawać rano do pracy
ale za łyk alkoholu gotowa będziesz zrobic cos czym dziś byś się brzydziła

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:43

co prawda coraz bardziej podoba mi sie wodka na sniadanie, zamiast kawy rozbudza fantastycznie, tylko kolo sie zamyka
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:44

juz zabieram do torebki i to mnie przeraza, nie robie tego codziennie, ale sam fakt mnie przeraza!
ARTURO - Nie 26 Lut, 2012 19:46

Witaj !
yuraa - Nie 26 Lut, 2012 19:47

ladybird82 napisał/a:
coraz bardziej podoba mi sie wodka na sniadanie

a pamiętam pamietam
bez setki z rana to bym sę poderżnął gardzioło przy goleniu.
pewnie boisz się że oczy wyłupiesz przy robieniu czegoś tam co dziewczyny rano z oczami robią

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:51

oczy mam jeszcze cale, jeszcze...
Lenka - Nie 26 Lut, 2012 19:51

ladybird82 napisał/a:
coraz bardziej podoba mi sie wodka na sniadanie

...ile masz lat...? sorry...może nie doczytałam.... :oops:

yuraa - Nie 26 Lut, 2012 19:51

"Tylko strach " taki film polecam
na YT jest w odcinkach 10 minutowych

Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 19:52

ladybird82 napisał/a:
juz zabieram do torebki i to mnie przeraza, nie robie tego codziennie, ale sam fakt mnie przeraza!

:zdziwko:

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:52

30 z kilka miesiecy
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:53

30 za kilka miesiecy, przepraszam
pterodaktyll - Nie 26 Lut, 2012 19:54

ladybird82 napisał/a:
coraz bardziej podoba mi sie wodka na sniadanie,
ladybird82 napisał/a:
juz zabieram do torebki i

eech.........stare dobre czasy ale................to se ne vrati.......... :mgreen:

Modzior - Nie 26 Lut, 2012 19:56

Ja ranne "leczenie" się zaczynałem od piwa, potem były dwa piwa, potem piwo i setka, potem dwie setki... Bez tego nie było życia! Wymówki w pracy, że nie przyjdę, bo gorączka, bo dziecko chore i takie tam... MASAKRA!!!
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 19:58

ja do pracy chodze, no chyba, ze mam takiego kaca, ze na alkohol nie moge patrzec.
Lenka - Nie 26 Lut, 2012 20:05

ladybird82 napisał/a:
30 za kilka miesiecy

...dobry czas....

Jonesy - Nie 26 Lut, 2012 20:10

Cześć Biedronko.
Bartek alkoholik, w podobnym wieku.
Poczytaj:
http://komudzwonia.pl/vie...?t=3797&start=0
pojutrze pęknie rok jak napisałem tutaj dokładnie to co Ty w pierwszym swoim poście :)

Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 20:11

ladybird82 napisał/a:
ja do pracy chodze, no chyba, ze mam takiego kaca, ze na alkohol nie moge patrzec.
Juzu, jakbym siebie czytał :szok:Tylko,że ja jak nie mogłem patrzyć, to oczy zamykałem :wysmiewacz:
Jędrek - Nie 26 Lut, 2012 20:29

Witam
Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 20:34

Dziubas napisał/a:
ladybird82 napisał/a:
ja do pracy chodze, no chyba, ze mam takiego kaca, ze na alkohol nie moge patrzec.
Juzu, jakbym siebie czytał :szok:Tylko,że ja jak nie mogłem patrzyć, to oczy zamykałem :wysmiewacz:
ja oczy tez moglam zamknac, ale zoladek nie dawal sie oszukac
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 20:35

Jonesy napisał/a:
Cześć Biedronko.
Bartek alkoholik, w podobnym wieku.
Poczytaj:
http://komudzwonia.pl/vie...?t=3797&start=0
pojutrze pęknie rok jak napisałem tutaj dokładnie to co Ty w pierwszym swoim poście :)
i jak sie czujesz po roku? skoro nadal tu jestes to mniemam ze ok :)
milutka - Nie 26 Lut, 2012 20:39

Witaj lady....biedroneczko ;) fajnie ,że zrobiłas ten pierwszy krok ...życzę powodzenia bo łatwo nie będzie ;)
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 20:47

milutka, milutka, dziekuje bardzo, powodzenie na pewno sie przyda!
Jonesy - Nie 26 Lut, 2012 20:59

ladybird82 napisał/a:
Jonesy napisał/a:
Cześć Biedronko.
Bartek alkoholik, w podobnym wieku.
Poczytaj:
http://komudzwonia.pl/vie...?t=3797&start=0
pojutrze pęknie rok jak napisałem tutaj dokładnie to co Ty w pierwszym swoim poście :)
i jak sie czujesz po roku? skoro nadal tu jestes to mniemam ze ok :)

Miałem mały przystanek gdzieś w środku drogi, ale teraz jest super. Innego życia i innego mnie już sobie nie wyobrażam.

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:03

Jonesy, slyszac takie rzeczy budzi sie we mnie nadzieja na lepsze jutro
Marc-elus - Nie 26 Lut, 2012 21:12

Cześć Biedronko, Tomek - alkoholik niepraktykujący się kłania... :D
ladybird82 napisał/a:
ja nie musze pic, ja poprostu lubie, musze tylko z rana kiedy nie moge wstac do pracy

Jak nie musisz, to nie pij, powiedzmy przez rok..... :roll:
Hmmm nie da się, co? Chyba jednak musisz, to choroba powoduje iż sądzisz że to Twój świadomy wybór że pijesz.
Moim zdaniem tak nie jest, czy człowiek trzeźwo myślący wybrałby picie gdy już są konsekwencje takie jak u Ciebie(piersiówka w pracy czy seta z rana)?

Alkoholizm to choroba postępująca, to oznacza że będzie coraz gorzej, ale.... tylko gdy będziesz dalej pić.
Na szczęście, to też taka choroba której rozwój w każdej chwili da się zatrzymać, przestając pić.

Krzysztof 41 - Nie 26 Lut, 2012 21:17

Cytat:
30 za kilka miesiecy


To jak teraz przestaniesz zdążysz jeszcze nacieszyć się trzeźwym życiem :)

Witaj Biedroneczko :) Krzysztof alkoholik :)

Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 21:22

ladybird82 napisał/a:
slyszac takie rzeczy budzi sie we mnie nadzieja na lepsze jutro
Jeżeli chciałabyś usłyszeć więcej takich krzepiących historii i to na żywo, możesz wybrać się na mityng AA. Oto link z adresami grup w UK :) http://mityngi.aa.org.pl/mityngi/swiat/index.htm
KICAJKA - Nie 26 Lut, 2012 21:23

Witam Cię ladybird82 :)
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:23

Marc-elus, pewnie tak jest lepiej myslec, ze sie ma kontrole mimo iz sie nie ma. i ja tak sobie wmawiam,ze nie musze. albo lubie, albo mi sie chce albo jest okazja. i tak sie zawsze sprowadza do tego samego...
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:30

Dziubas, dziekuje bardzo za link, planowalam sie wybrac juz od jakiegos czasu, ale zawsze zwlekalam, teraz wiem, ze nie ma na co czekac
Krzysztof 41 - Nie 26 Lut, 2012 21:30

ladybird82 napisał/a:
albo mi sie chce albo jest okazja. i tak sie zawsze sprowadza do tego samego...

Niestety taka przypadłość alkoholik zawsze znajdzie pretekst żeby się napić :bezradny:
Lecz jak zaczniesz nad sobą pracować to znikną takie preteksty do picia. :)

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:36

preteksty sa najgorsze, ale do pokonania, nigdy tylko nie mialam wystarczajaco sily zeby pokonac je ostatecznie, ale nigdy nie jeste za pozno, no prawie nigdy :)
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 21:38

ladybird82 napisał/a:
planowalam sie wybrac juz od jakiegos czasu, ale zawsze zwlekalam, teraz wiem, ze nie ma na co czekac
Nie ma co planować, tylko zasuwać w podskokach :) Byłem trochę na obczyźnie i wiem, że można się czuć "izolowanym", a na mityngu spotkasz "swojaków", podwójnie, bo nie dość, że krajan, to jeszcze z tym samym co twój problemem :)
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:41

wybiore sie w przyszlym tygodniu :)
pterodaktyll - Nie 26 Lut, 2012 21:47

ladybird82 napisał/a:
wybiore sie w przyszlym tygodniu

A czemu nie w tym?

Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 21:48

ladybird82 napisał/a:
wybiore sie w przyszlym tygodniu :)
To już jakaś deklaracja :brawo: , a zarazem początek "raczkowania", bo o krokach to jeszcze nie można mówić .
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 21:50

moj tydzien dzis sie konczy, chociaz wiem, ze dla wielu niedziela jest pierwszym dniem tygodnia, poza tym dzisiejszy meeting w mojej okolicy trwa juz prawie od godziny. rozwazalam pojscie, ale chyba nie bylam psychicznie gotowa
Krzysztof 41 - Nie 26 Lut, 2012 22:09

ladybird82 napisał/a:
ale chyba nie bylam psychicznie gotowa

A mi się wydaje że zabrakło Ci odwagi ;)

yuraa - Nie 26 Lut, 2012 22:11

ladybird82 napisał/a:
rozwazalam pojscie, ale chyba nie bylam psychicznie gotowa

zdajesz sobie sprawę jakim banalnie schematycznym tekstem pojechałaś ??
to chyba najczęściej uzywany przez poczatkujacych na alkoforach zwrot.
-nie jestem jeszcze gotowa(y)

Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 22:13

ladybird82 napisał/a:
pewnie tak jest lepiej myslec, ze sie ma kontrole mimo iz sie nie ma. i ja tak sobie wmawiam,ze nie musze.
albo lubie, albo mi sie chce albo jest okazja.


ach, te kochane iluzje :chmurka:

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:14

yuraa, moze moj tekst jest banalnie schematyczny i najczesciej uzywany przez poczatkujacych, ale wlasnie jestem poczatkujaca. To moj pierwszy dzien tutaj
Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 22:14

yuraa napisał/a:
-nie jestem jeszcze gotowa(y)


czyli nie jest ze mna jeszcze tak zle i sam(a) dam rade :]

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:15

na pewno zabraklo mi odwagi, bo nigdy nie jest latwo usiasc przed grupa ludzi i powiedziec im, ze sie jest alkoholikiem.
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:16

gdybym nadal uwazala, ze sama sobie dam rade to mnie by na tym forum nie bylo
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:17

ale wiem, ze bardzo potrzebuje pomocy, wiec taki jest moj start, o dalszych poczynaniach bede informowac na bierzaco i miejmy nadzieje, ze beda owocne :)
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 22:20

Yuraa mnie uprzedził.
yuraa napisał/a:
-nie jestem jeszcze gotowa(y)
Miałem to napisać w trochę innych słowach, "może d...a za mało strzaskaną masz jeszcze?". Jak już sobie ją fest potłuczesz, to polecisz szukać pomocy bez zastanawiania się nad "psychiczną gotowością".
Kulfon - Nie 26 Lut, 2012 22:20

ladybird82 napisał/a:
ale wiem, ze bardzo potrzebuje pomocy, wiec taki jest moj start, o dalszych poczynaniach bede informowac na bierzaco i miejmy nadzieje, ze beda owocne :)

czekam z niecierpliwoscia :cwaniak:

yuraa - Nie 26 Lut, 2012 22:21

skąd wiesz ?
to nie jest tak że siadasz przed grupą
tylko jesteś w grupie,
nie ma ja i oni
kazdy z tej grupy kiedys przyszedl pierwszy raz,
ja też
i od razu poczułem ze rozumiem i jestem rozumiany

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:22

gotowa jestem juz dawno, tylko moze jeszcze tego nie wiem
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 22:24

ladybird82 napisał/a:
nie jest latwo usiasc przed grupa ludzi i powiedziec im, ze sie jest alkoholikiem.
Też tak myślałem do puki nie poszedłem na mityng i nie "wywaliłem" tego z siebie, a potem było mi tak "lekko" :chmurka:
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:24

yuraa, nie wiem, ale sie boje. ale nie tak bardzo jak konsekwencji zwiaznych z moim piciem, wiec pojde!
smokooka - Nie 26 Lut, 2012 22:29

Lady, to wcale wbrew pozorom nie jest takie strasznie trudne, w wyobraźni projektujesz sobie przemówienie, a nic bardziej błędnego, powiesz, czy nie powiesz, sama postanowisz. Najważniejsze to IŚĆ do grona przyjaznych, mądrych ludzi. Uśmiechnąć się, popłakać, dać upust emocjom, na miejscu spotkanie popłynie samo. Jest fajnie i budująco.
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:43

dziekuje smokooka
Marc-elus - Nie 26 Lut, 2012 22:45

ladybird82 napisał/a:
na pewno zabraklo mi odwagi, bo nigdy nie jest latwo usiasc przed grupa ludzi i powiedziec im, ze sie jest alkoholikiem.

Jak sama uznasz ten fakt, to będzie prościej. :)
A gdy już się przełamiesz, to zobaczysz że bardzo prosto powiedzieć grupie, nawet nieznajomej, że jest się alkoholikiem.

ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:47

ja juz wiem, ze jestem alkoholiczka, przyznanie sie przed sama soba zajelo mi duzo czasu, ale mysle, ze to najtrudniejsza czesc. nie jest latwo o tym mowic, ale swiadomosc, ze nie jestem sama daje pewnego rodzaju kopa
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 22:48

i za tego kopa i wsparcie bardzo serdecznie wszystkim forumowym alkoholikom dziekuje
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 23:25

ladybird82 napisał/a:
przyznanie sie przed sama soba zajelo mi duzo czasu, ale mysle, ze to najtrudniejsza czesc.
Mi to zajęło 20 lat, a ostatnie dziesięć dopuszczałem taką możliwość. Może jest to ciężkie, ale to pierwszy mały kroczek w kierunku trzeźwości. Po nim trzeba robić następne, żeby tą trzeźwość "pielęgnować" i tu jest miejsce na działanie (terapia i/lub AA) :)
ladybird82 - Nie 26 Lut, 2012 23:31

20 lat to 2/3 mojego zycia! Swietnie, ze w koncu pozwoliles sobie na trzezwe zycie :)
Dziubas - Nie 26 Lut, 2012 23:37

Cytat:
20 lat to 2/3 mojego zycia!
Widzisz, Ty możesz sobie pozwolić na dłuższe trzeźwe życie, wszystko w twoich rękach. Bierz przykład z tych co im się "już" udało i nie popełniaj ich błędów :)
kelpi - Nie 26 Lut, 2012 23:39

Witaj Biedronko

ladybird82 napisał/a:
Swietnie, ze w koncu pozwoliles sobie na trzezwe zycie

Ty tez sobie pozwól :wysmiewacz:

Janioł - Pon 27 Lut, 2012 06:20

Sie masz Juaninia - Andrzej alkolik
szymon - Pon 27 Lut, 2012 07:18

witam ladybird82, prawie rówieśniczko ;)
espresso - Pon 27 Lut, 2012 10:13

Witaj Ladybird :)
ladybird82 - Pon 27 Lut, 2012 22:14

jest wieczor, wrocilam do domu a do tego mam jutro wolny dzien i tylko o zimnym piwie moge myslec. jakies sprawdzone sposoby na przestawienie myslenia?
Marc-elus - Pon 27 Lut, 2012 22:17

ladybird82 napisał/a:
jakies sprawdzone sposoby na przestawienie myslenia?

Tak na szybko? Dzbanek melisy, sprzątanie mieszkania(no nie o tej porze bo Cię sąsiedzi przechrzczą fsdf43t ), kąpiel....
Pomyśl żeby o siebie zadbać długoterminowo.... :)

cool - Pon 27 Lut, 2012 22:18

ladybird82 napisał/a:
jakies sprawdzone sposoby na przestawienie myslenia?


hej warto czasem pomyśleć o ostatnim piciu i konsekwencjach czasami pomaga :)

pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 22:19

ladybird82 napisał/a:
jakies sprawdzone sposoby na przestawienie myslenia?

terapia..............

Krzysztof 41 - Pon 27 Lut, 2012 22:23

ladybird82 napisał/a:
jakies sprawdzone sposoby na przestawienie myslenia?

DEKADENCJA!!!

blanet - Pon 27 Lut, 2012 22:23

Witaj Biedronko. blanet - alkoholik
ladybird82 - Pon 27 Lut, 2012 22:34

tak.. kapiel z kieliszkiem wina, a do sprzatania najlepsza wodka z cola. tak sie zastanawiam czy ja cokolwiek jestem w stanie zrobic bez alkoholu. tragedia!
Kulfon - Pon 27 Lut, 2012 22:36

ladybird82 napisał/a:
o zimnym piwie moge myslec


:mniam:

pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 22:37

ladybird82 napisał/a:
czy ja cokolwiek jestem w stanie zrobic bez alkoholu.

Owszem tylko trzeba tego naprawdę chcieć................
ladybird82 napisał/a:
tragedia!

Tragedia to będzie jak nie przerwiesz tego zaklętego kręgu.....

Jras4 - Pon 27 Lut, 2012 22:46

alesz ty piepszysz Babo oganji sie gdzie ty chlanie zachwalasz
yuraa - Pon 27 Lut, 2012 22:55

ladybird82 napisał/a:
tak sie zastanawiam czy ja cokolwiek jestem w stanie zrobic bez alkoholu. tragedia!

a sex ???
sex bez alkoholu to jest TO
próbowałaś ?

szymon - Pon 27 Lut, 2012 23:42

ladybird82 napisał/a:
tak sie zastanawiam czy ja cokolwiek jestem w stanie zrobic bez alkoholu

życie nie jest z góry zaplanowane ani przeznaczone, nie masz zapisanej ścieżki życiowej.
jedyna osoba, która ma wpływ na Twoje życie jest ladybird82

ladybird82 - Pon 27 Lut, 2012 23:51

Jras4 napisał/a:
alesz ty piepszysz Babo oganji sie gdzie ty chlanie zachwalasz
i po co ta agresja?
ladybird82 - Pon 27 Lut, 2012 23:52

yuraa napisał/a:
ladybird82 napisał/a:
tak sie zastanawiam czy ja cokolwiek jestem w stanie zrobic bez alkoholu. tragedia!

a sex ???
sex bez alkoholu to jest TO
próbowałaś ?
sex zazwyczaj bez alkoholu
ladybird82 - Pon 27 Lut, 2012 23:58

ladybird82 napisał/a:
tragedia!

Tragedia to będzie jak nie przerwiesz tego zaklętego kręgu.....[/quote] nie dam sie, czas polozyc kres tej samodestrukcji

Marc-elus - Wto 28 Lut, 2012 06:29

ladybird82 napisał/a:
Jras4 napisał/a:
alesz ty piepszysz Babo oganji sie gdzie ty chlanie zachwalasz
i po co ta agresja?

To nie agresja, to styl, Iras tak po prostu piszę.... :)
I jak samopoczucie?

espresso - Wto 28 Lut, 2012 08:13

Ladybird początki są trudne...niby jak to można bez? Poczytaj to forum, a dowiesz się że ŻYCIE ma smak dopiero właśnie BEZ alkoholu :radocha:
Trudne do wyobrażenia pewnie, ale spróbuj. Niedawno tutaj przeczytałam "co masz do stracenia? NIC! co masz do zyskania? WSZYSTKO"
Trzymam kciuki za trzeźwy dzień :)

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 09:28

Marc-elus, niech bedzie, ze to styl :D samopoczucie daleko od dobrego, ale przynajmniej fizycznie tego poranka czuje sie dobrze, no w miare dobrze. Z doswiadczenia wiem, ze moj organizm potrzebuje kilka dobrych dni zeby trzezwiej spojrzec na swiat.
ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 09:32

espresso napisał/a:
Ladybird początki są trudne...niby jak to można bez? Poczytaj to forum, a dowiesz się że ŻYCIE ma smak dopiero właśnie BEZ alkoholu :radocha:
Trudne do wyobrażenia pewnie, ale spróbuj. Niedawno tutaj przeczytałam "co masz do stracenia? NIC! co masz do zyskania? WSZYSTKO"
Trzymam kciuki za trzeźwy dzień :)
Zabawne, bo ja nawet bardziej lubie swoje zycie bez alkoholu. Zawsze po wiekszym wybryku mialam okres "postu", nie dlugi co prawda, ale dawal mi namiastke trzewego zycia. I takiego zycia wlasnie chce!
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 09:34

ladybird82 napisał/a:
Z doswiadczenia wiem, ze moj organizm potrzebuje kilka dobrych dni zeby trzezwiej spojrzec na swiat.
ladybird82 napisał/a:
Zawsze po wiekszym wybryku mialam okres "postu", nie dlugi co prawda, ale dawal mi namiastke trzewego zycia.

Można powiedzieć, że klasyka............

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 09:40

coz, mechanizm dzialania alkoholu jest bardzo podobny, wiec i reakcje sa bardzo podobne :)
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 09:42

ladybird82 napisał/a:
coz, mechanizm dzialania alkoholu jest bardzo podobny, wiec i reakcje sa bardzo podobne

:mgreen:
wiem coś na ten temat :mgreen:

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 09:49

trzezwy dzien czas zaczac, zycze wszystkim bardzo milego dnia, trzezwego dnia
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 09:49

wzajemnie Biedronko :mgreen:
grzesiek - Wto 28 Lut, 2012 10:44

ladybird82 napisał/a:
trzezwy dzien czas zaczac,

Dokładnie,tak jak piszesz,ale ważne jest w tym,by wieczorem na trzeźwo przemyślec co dał mi ten dzień, na trzeźwo położyć sie do łóżka i na trzeźwo wstać następnego dnia.
powodzenia.
ps. witaj Biedronko-Grzesiek alkoholik

Janioł - Wto 28 Lut, 2012 11:30

grzesiek napisał/a:
na trzeźwo położyć sie do łóżka i na trzeźwo wstać następnego dnia.
zastanawiam się jak to jest polozyć się spac na trzeźwo i obudzić pijanym ? :szok:
szymon - Wto 28 Lut, 2012 11:33

pterodaktyll napisał/a:

Można powiedzieć, że klasyka............


a jaka powtarzalność :mysli:

jak sobie przypomnę siebie, to lepiej sobie nie przypominać 8|

Janioł - Wto 28 Lut, 2012 11:33

Marc-elus napisał/a:
Sen alkoholowy i suchy kac
kac rozumiem ale żeby pijanym ;)
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 11:34

Andrzej napisał/a:
zastanawiam się jak to jest polozyć się spac na trzeźwo i obudzić pijanym ?

,, Nasz dobry doktor spać się od nas bierze,
Anie chce z nami doczekać wieczerze.’’
,,Dajcie mu pokój! Najdziem go w pościeli,
A sami przedsię bywajmy weseli!’’
,,Już po wieczerzy, pójdziemy do Hiszpana!’’
,,Ba, wierę, pódźmy, ale nie bez dzbana.’’
,,Puszczaj, doktorze, towarzyszu miły!’’
Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.
,,Jedna nie wadzi, daj ci boże zdrowie!’’
,,By jeno jedna’’- doktor na to powie.
Od jednej przyszło aż więc do dziewiąci,
A doktorowi mózg się we łbie mąci.
,,Trudny - powiada - mój rząd z tymi pany:
Szedłem spać trzeźwo, a wstałem pijany’’
:rotfl: :rotfl:

Jan Kochanowski, "Fraszki" :)

Marc-elus - Wto 28 Lut, 2012 11:38

Andrzej napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Sen alkoholowy i suchy kac
kac rozumiem ale żeby pijanym ;)

No ze szczęścia chyba.... :mysli:

wampirzyca - Wto 28 Lut, 2012 11:41

ladybird82 napisał/a:
Z doswiadczenia wiem, ze moj organizm potrzebuje kilka dobrych dni zeby trzezwiej spojrzec na swiat.



a potem powtórka z rozrywki identyko jak ja :)

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 12:48

wampirzyca, no bo przeciez dwa piwa nic mi nie zrobia, nastepnego dnia nastepne dwa a potem znow bledne kolo...
ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 12:49

Marc-elus napisał/a:
Andrzej napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Sen alkoholowy i suchy kac
kac rozumiem ale żeby pijanym ;)

No ze szczęścia chyba.... :mysli:
fajnie by bylo ze szczescia obudzic sie pijanym :)
Janioł - Wto 28 Lut, 2012 12:56

Cytat:
fajnie by bylo ze szczescia obudzic sie pijanym

a tu niestety raczej kac cf2423f
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 12:57

ladybird82 napisał/a:
fajnie by bylo ze szczescia obudzic sie pijanym

Życie to nie bajka..........nic się samo nie zrobi

wampirzyca - Wto 28 Lut, 2012 13:00

ladybird82 napisał/a:
wampirzyca, no bo przeciez dwa piwa nic mi nie zrobia, nastepnego dnia nastepne dwa a potem znow bledne kolo...



piwa :rzyga:

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 13:03

ja lubie piwo, z reszta czego ja nie lubie ha ha
ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 13:04

no ale nie bede sie na tym skupiac, teraz juz nie lubie niczego!
wampirzyca - Wto 28 Lut, 2012 13:18

ladybird82 napisał/a:
teraz juz nie lubie niczego!


nie wierzę ze tak szybko nie lubisz :cacy:

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 13:28

tak musze sobie wmawiac :)
wampirzyca - Wto 28 Lut, 2012 13:29

ladybird82 napisał/a:
tak musze sobie wmawiac



a moze zamiast wmawiac sobie to cos z tym zrobić :)

yuraa - Wto 28 Lut, 2012 14:06

ladybird82,
a ja sobie myślę że może wystarczy już tych fiu bździu w powitalni i
pora cos poważnego w poważnym dziale napisać.
tak wiecej niż jednym zdaniem

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 15:51

yuraa, w takim razie znikam z powitalni i pojawie sie jak juz cos powazniejszego bede w stanie napisac ;)
ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 15:52

wampirzyca napisał/a:
ladybird82 napisał/a:
tak musze sobie wmawiac



a moze zamiast wmawiac sobie to cos z tym zrobić :)
bardzo wdzieczna bede za wszelkie rady jezeli w temacie co zrobic poza nie piciem
Klara - Wto 28 Lut, 2012 15:57

ladybird82 napisał/a:
pojawie sie jak juz cos powazniejszego bede w stanie napisac ;)

Biedroneczko, załóż swój wątek w dziale "Alkoholizm" pisząc trochę o sobie i tam już będą pojawiały się rady i sugestie co masz dalej robić.
Po prostu Yuraa zaprasza Cię, żebyś przeszła z przedpokoju na salony :D

ladybird82 - Wto 28 Lut, 2012 16:34

dziekuje bardzo za zaproszenie :)
Wiedźma - Wto 28 Lut, 2012 19:09

No to jeszcze tylko ja Cię przywitam i kończymy te powitania.

Mam na imię Ewa, jestem alkoholiczką i lekomanką 3r23

endriu - Wto 28 Lut, 2012 20:21

witaj ladybird82
Andrzej alkoholik

P.S. ale sypnęło nowymi, z 1. strony nikogo nie znam

zimna - Wto 28 Lut, 2012 21:04

endriu napisał/a:

P.S. ale sypnęło nowymi, z 1. strony nikogo nie znam

Znajomi są na rozkładówce :skromny:

Obcy - Czw 01 Mar, 2012 22:19

Witaj:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group