To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

INNE UZALEŻNIENIA - smokooka rzuca palenie

smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 19:12
Temat postu: smokooka rzuca palenie
Mam nadzieję, że to ostatnia rzecz na "p" jaką rzucam - przede mną ostatni, pożegnalny fajek. Wykorzystam to, że mam katar gigant, źle się czuję i mam dość zniewolenia, porannym szczególnie, fajkiem. Teraz - jutro - jak wyjdę sobie rano na podwórko to tylko ptaszki i powietrze.
Jestem uzależniona od nikotyny od dawna. Moją motywacją jest zdrowie, kondycja płuc, stoję przed zapisaniem się do pulmonologa, ale nie pójdę tam jako palaczka, bo mi wstyd, że mnie dusi jakaś astma czy inne pochp a ja palę jak idiotka, wymyślając, że najsłabsze cienkie papierosy nie są tego przyczyną. Dość zaprzeczania samej sobie i dość lenistwa.

pterodaktyll - Czw 05 Kwi, 2012 19:18

Będę Twoim wiernym kibicem. Skoro mnie się to udało po prawie 40!!! latach palenia tego śmierdzącego g***a, to dlaczego nie miałoby udać się Tobie?





Ja nie paliłem "cienkich" tylko jedne z najmocniejszych w sprzedaży.............

pietruszka - Czw 05 Kwi, 2012 19:36

smokooka napisał/a:
ale nie pójdę tam jako palaczka, bo mi wstyd

za to jak rzucisz, to będziesz słyszała różne: och, świetnie, gratuluję, super - nie ukrywam - to bardzo miłe i przyjemnie łechce ego, a najfajniejsze, że samemu ma się z tego dużo frajdy :tak:
Trzymam kciuki :kciuki:

smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 19:39

Dzięki kochani, może być ciężko, ale się uda :)
OSSA - Czw 05 Kwi, 2012 19:41

pterodaktyll napisał/a:
Będę Twoim wiernym kibicem.


Ja też :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 19:43

Najwyżej będę wredna parę dni :wysmiewacz:
Dzięki Ossa za wsparcie :)

pterodaktyll - Czw 05 Kwi, 2012 19:45

smokooka napisał/a:
może być ciężko,

Czy znasz takiego autora A. Carr?

smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 19:50

Nie znam, popatrzyłam przed chwilą w necie, i jedyne co mogę powiedzieć, to to że nie mam ani jednego powodu, żeby zapalić. Podejrzewam, że najtrudniej będzie mi zmienić przyzwyczajenia, czyli poranny dymek, dymek po jedzeniu, dymek na wieczór.
A - jestem już po ostatnim.
Oto rzuciłam palenie dziś, dzień po pierwszych urodzinach młodszego synka :)

pietruszka - Czw 05 Kwi, 2012 19:51

smokooka napisał/a:
Najwyżej będę wredna parę dni :wysmiewacz:

wcale nie musisz, możesz wpaść w euforię - Twój wybór

smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 19:53

Euforii bardziej się boję. Nie znam tego uczucia z racjonalnego punktu widzenia. Zresztą nie jest ono racjonalne. Mam nadzieję, że obejdzie się bez jakichś nadzwyczajnych stanów emocjonalnych.
pterodaktyll - Czw 05 Kwi, 2012 19:58

smokooka napisał/a:
Nie znam,

Daj na pw swojego maila to poślę Ci coś, co może pomóc w tym rzucaniu.
Mnie pomogło jak cholera......

KICAJKA - Czw 05 Kwi, 2012 20:10

No to ja też Ci pokibicuję :kciuki:
smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 20:16

Kicajko, jestem niepaląca :)
Dziękuję, potrzebuję Waszego wsparcia.

cool - Czw 05 Kwi, 2012 20:18

tak trzymaj powodzenia :)
szymon - Czw 05 Kwi, 2012 20:26

Cytat:
smokooka rzuca palenie


no nie pasuje mi to :myśli:
"rzucanie" kojarzy mi się z czymś nie przyjemnym - podświadomość.

poczuj się wyzwolona :okok:

Gonzo.pl - Czw 05 Kwi, 2012 20:30

Szymon, masz rację.
To jest właśnie podstawowa teza książki Carra

Powodzenia w niepaleniu! :]

matiwaldi - Czw 05 Kwi, 2012 20:32

trzymam również !!! kciuki oczywiście .....
smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 20:34

Jestem wolna, tak - jestem wolna.
rufio - Czw 05 Kwi, 2012 20:36

Akurat :wysmiewacz: :evil2"
smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 20:37

Ty mi tu Rufio na ramieniu nie siadaj! Fe szatanie, sio !!!
:p

staaw - Czw 05 Kwi, 2012 20:38

smokooka napisał/a:
Jestem wolna, tak - jestem wolna.

rufio napisał/a:
Akurat :wysmiewacz: :evil2"

Kłamstwo wielokrotnie powtórzone nabiera cech prawdy... :mysli:

rufio - Czw 05 Kwi, 2012 20:44

Będę Twoim Advokatus Diaboli 8|
pannaJot - Czw 05 Kwi, 2012 20:47

i ja kciuki trzymam ;)
esaneta - Pią 06 Kwi, 2012 08:44

pterodaktyll napisał/a:
Będę Twoim wiernym kibicem.

Smokooka, już się bój, jesli Ci sie nie uda :mgreen:

zimna - Pią 06 Kwi, 2012 08:52

Mi się udało, tobie też się uda :)
smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 09:15

Póki co spoko, nie mam motywacji, żeby zapalić :lol:
Właśnie z dziećmi wróciłam od lekarza, obaj chorzy, szpital w domu, ja zdycham też a i Jarek zaczyna.

wampirzyca - Pią 06 Kwi, 2012 10:53

Ptero plis ....wysłałbyś mi też na emaila, to coś co ci pomogło rzucić to gó...no :prosi:
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 12:04

wampirzyca napisał/a:
Ptero plis ....wysłałbyś mi też na emaila, to coś co ci pomogło rzucić to gó...no

Daj maila na PW to ci wyślę, nie ma problemu :mgreen:

milutka - Pią 06 Kwi, 2012 12:09

Powodzenia :kciuki: ....choć przyznam ,że bardzo sceptycznie podchodzę do takich deklaracji ale naprawdę z całego serducha życzę powodzenia bo WATRO-wiem to na swoim przykładzie ..nie palę już chyba 5albo 6 lat -nawet nie pamiętam już dokładnie :p
smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 13:34

Milutka, będę miała dużo trudniej jak zacznę rzucać słodycze :wysmiewacz:
Teraz to zadanie do wykonania, mieści mi się w głowie rzucenie palenia. Brak wafelków, czekolady i ciasteczek nie :shock:

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 13:46

smokooka napisał/a:
Brak wafelków, czekolady i ciasteczek nie

Bez czegoś takiego życie byłoby nie do zniesienia :szok: ........... :mgreen:

smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 13:52

Nie ma życia bez tycia :?

Czy jakoś tak.... :oops:

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 13:53

Cytat:

Nie ma życia bez tycia :?

Czy jakoś tak...

Pół godzinki dla słoninki :mgreen:

smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 13:56

Oj to jak na al-anon,

"właśnie dziś znajdę pół godziny tylko dla siebie" :wysmiewacz:

No patrz, a myślałam, że nie umiem poświęcać sobie czasu...

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 14:15

smokooka napisał/a:
myślałam, że nie umiem poświęcać sobie czasu...

No widzisz jakie to proste :mgreen:

smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 18:31

Głodu nie czuję, ale pociąg i przyzwyczajenie tak. Łapię się w sytuacjach, w których zwykle paliłam na tym, że: O! przecież ja nie palę to czego mi d... zawracasz!!! :) I nie palę dalej :)
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 18:49

smokooka napisał/a:
Głodu nie czuję,

Ja też w ogóle nie odczuwałem jakichś "głodów". .....
smokooka napisał/a:
pociąg i przyzwyczajenie tak.

Za parę dni pewnie Ci to na tyle przejdzie, że nie będzie "uwierać"
Czas ma zupełnie inny wymiar, nie sądzisz? :)

smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 18:52

Z taaaaakim katarem jaki mam, to czas ma zupełnie inny wymiar. Praktycznie jedyna rzecz na jakiej się skupiam od przedwczoraj, więc jakoś łatwiej. Polecam :p
KICAJKA - Pią 06 Kwi, 2012 19:26

smokooka napisał/a:
Polecam
Cooo... Katar na niepalenie ??? ;) :rotfl:
smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 19:27

Taki żarcik :lol: :p :p
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 19:32

KICAJKA napisał/a:
.. Katar na niepalenie ??? ;) :rotfl:

Nioooo........a na kłopoty................Bednarski g45g21

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 09:40

Wczoraj minęły trzy tygodnie jak nie palę :radocha: :radocha: :radocha:
Wydaje mi się jednak, że nie palę znacznie dłużej.
Od niedawna moje płuca, mimo braku infekcji, pozbywają się paskudztwa :)

pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 09:44

smokooka napisał/a:
Wczoraj minęły trzy tygodnie jak nie palę
:brawo: :brawo: :brawo:
smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 09:45

Dziękuję :skromny:
olga - Pią 27 Kwi, 2012 09:46

Mnie minęły dwa. Płuca niczego sie nie pozbywają. Czuję się normalnie, nie nabrałam jakiejś nadzwyczajnej, w związku z niepaleniem, siły. Nie śmierdzę i nie zasycha mi w nocy w ustach. Aha no i węch mam lepszy. głodów nie miewam.
pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 09:46

smokooka napisał/a:
Dziękuję :skromny:

Nie tak dawno sam sie cieszyłem z takich kolejnych małych "zwycięstw" nad tym cholernym nałogiem i rozumiem Twoją radość :)

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 09:47

Płuca wyrzucają od kilku dni, możliwe, że i Twoje coś tam znajdą fsdf43t

Gratki Olga :brawo: :brawo: :brawo:

pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 09:48

olga411 napisał/a:
głodów nie miewam.

Czy ja dobrze gdzieś doczytałem, że źresz jak opętana :mgreen:

olga - Pią 27 Kwi, 2012 09:50

pterodaktyll napisał/a:
Czy ja dobrze gdzieś doczytałem, że źresz jak opętana :mgreen:



Eeee, już mi przeszło :mgreen: połowicznie :P

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 09:50

pterodaktyll napisał/a:
smokooka napisał/a:
Dziękuję :skromny:

Nie tak dawno sam sie cieszyłem z takich kolejnych małych "zwycięstw"


I wcale się nie dziwię :> no i dziękuję za wsparcie od samego początku :buzki:

Gonzo.pl - Pią 27 Kwi, 2012 09:52

Gratuluję Wam.
olga - Pią 27 Kwi, 2012 09:57

Wiecie co? Dla mnie to jest tak naturalne, że nie palę, że w ogóle o tym nie myślę, ani sie tym nie cieszę ani nie żałuję, że nie mogę zapalić, ani nie chcę nie palić, ani mi się nie chce palić. Nie zwracam uwagi na osoby palące, nie czuję dymu gdy ktoś pali na ulicy, nie zwracam uwagi na paki papierosów w witrynach sklepowych :szok: ale się zmanipulowałam :szok :zemdlal:
pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 09:58

smokooka napisał/a:
dziękuję za wsparcie od samego początku

Możesz na mnie liczyć jak na .....................pterodaktylla :mgreen:

pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 09:59

olga411 napisał/a:
ale się zmanipulowałam :szok

I co? Źle Ci z tym czy dobrze? :mgreen:

olga - Pią 27 Kwi, 2012 10:02

pterodaktyll napisał/a:
I co? Źle Ci z tym czy dobrze? :mgreen:


Póki co, czuję sie jakbym nigdy nie paliła. Czyżby mój umysł zapomniał? Amnezja jaka?
Pewnie że sie dobrze czuję, że nie muszę walczyć z nieprzemożnymi chęciami.

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 10:03

Że nie palę już jest naturalne, myślę czasem o tym, np na przerwie mitingów, czy terapii, ale cóż - przecież nie palę :)
Osoby mi nie przeszkadzają, ale smród jednak tak, paki fajek na witrynie nie ciągną, ale zapach w kiosku pewnie już zawsze będzie mi się podobał :)
Pokręcone to jakieś :) uważam na siebie jednak.

Gonzo.pl - Pią 27 Kwi, 2012 10:06

olga411 napisał/a:
ale się zmanipulowałam

Jak???!!!???

olga - Pią 27 Kwi, 2012 10:15

Gonzo.pl napisał/a:
ak???!!!???


Nie wiem.
Ja wiedziałam, że przestanę tylko nie wiedziałam kiedy przyjdzie ten moment. Przygotowywałam sie psychicznie do tego, że nie będę palić.
Poza tym na jesieni nie paliłam i wiedziałam jak sie do tego zabrać, tylko, że niestety pozwoliłam się sama sobie zmanipulować i zaczęłam znowu (jeden nie zaszkodzi) :mgreen:

pietruszka - Pią 27 Kwi, 2012 10:27

Super dziewczyny, ogromnie gratuluję (też pamiętam jaka to radość) :brawo: :brawo: :brawo:
smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 10:30

Dzięki Pietruszeczko bardzo :D
matiwaldi - Pią 27 Kwi, 2012 10:30

olga411 napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Czy ja dobrze gdzieś doczytałem, że źresz jak opętana :mgreen:



Eeee, już mi przeszło :mgreen: połowicznie :P


a ja i żre i pale........ :rozpacz:
ech.........

esaneta - Pią 27 Kwi, 2012 10:32

matiwaldi napisał/a:
a ja i żre i pale........

to nie żryj i nie pal :mgreen:

wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 10:33

a mnie to chyba zostało pic tylko wodę bo mam straszne bóle zoładka jak zjem wykoncze się :beczy:
smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 10:36

Wampirku, woda byle nie "surowa" może miętkę? Biedny brzuszek, współczuję. Co Ci jest?
wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 10:38

nie wiem juz nie mam siły ........... 8|

od dziecka tak mam bo jestem po cięzkiej operacji ...........i czasami mnie tak dopada .......swego czasu zaczęłam na te bóle pić wódke i mi pomagało i tak właśnie wpadłam w nałóg...............ale nie mam zamiaru oczywiscie tego sposobu teraz stosować

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 10:40

A siemię?
wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 10:42

chyba zacznę pić właśnie to siemię.............juz nic mi nie wolno nie jem smażonego ..pieczonego od lat ....teraz z kawy mi przyjdzie zrezygnować ...tłustego tez nie jem ...fasfood też nie wogóle czekolady nie moge ..orzechów boze co za żywot :uoee:

mleka też nie .....słodyczy....zwłaszcza batoników i chałwy :bezradny:

smokooka - Pią 27 Kwi, 2012 10:43

Szczupły??? fsdf43t
esaneta - Pią 27 Kwi, 2012 10:44

Wampi, ja tez mam bardzo wrażliwy żołądek.
I ostatnio dołączyłam do klubu zwolenników tych ziarenek.
Żeby poprawić sobie smak dodaję trochę soku malinowego.

wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 10:45

haaaa owszem aż za bardzo :) pewnie mnie na zdjeciu widziałas tam to gruba jestem schudłam bardzo

wiesz ciesz się ze mozesz sobie jeśc wszystko ....bo ja sie boję wogóle jeść po ostatnich jazdach z zoładkiem

wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 10:46

esaneta napisał/a:
dodaję trochę soku malinowego.


teź mnie boli od niego zołądek ......... 23r

pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 11:23

wampirzyca napisał/a:
ciesz się ze mozesz sobie jeśc wszystko .

Może zainteresuje Cię fakt, że chlejąc to siemię rano i wieczorem przez dłuższy czas zresztą, dziś mogę jeść znowu WSZYSTKO!!!! a skręcało mnie podobnie jak Ciebie. (tzw. refluksja żołądka). Pomyśl.........czasem najprostsze sposoby bywają najskuteczniejsze :)

wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 11:48

wiem Ptero....ale to strasznie glutowate jest :rzyga:
Gonzo.pl - Pią 27 Kwi, 2012 11:51

Ptero, a czy jedzenie ziaren ma taki sam skutek? Niektórzy dodają je do surówek.
pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 12:11

wampirzyca napisał/a:
to strasznie glutowate jest

Kup sobie mielone siemię a nie takie normalne.....

Gonzo.pl napisał/a:
czy jedzenie ziaren ma taki sam skutek? Niektórzy dodają je do surówek.

Niestety nie wiem, nie próbowałem tego jeść saute :mgreen:

wampirzyca - Pią 27 Kwi, 2012 12:25

Kup sobie mielone siemię a nie takie normalne.....


a co dalej sie z tym robi? zrobie wszystko byle mnie nie bolał

pterodaktyll - Pią 27 Kwi, 2012 12:29

wampirzyca napisał/a:
co dalej sie z tym robi?

Zalewa się wrzątkiem, mieszając przy tej okazji i sie pije. Ja nie dodaję niczego, rewelacyjne w smaku toto nie jest ale kto powiedzia, że lekarstwo ma smakowC. zRESZTĄ NIE JEST TAKIE ZŁE, PO PROSTU TAKIE BEZ SMAKU :mgreen:

olga - Pią 27 Kwi, 2012 12:31

Wcale nie jest złe, takie trochę jak kisiel bez smaku. Można nawet to lubić.
pietruszka - Pią 27 Kwi, 2012 12:33

Gonzo.pl napisał/a:
Ptero, a czy jedzenie ziaren ma taki sam skutek? Niektórzy dodają je do surówek.

niekoniecznie - owszem z samych ziarenek też wydziela się śluz, który ma działanie osłonowe, ale nasionka nie są trawione, a szkoda, bo to całe bogactwo witamin (w tym dużo E) , i innych fajnych substancji -na przykład dobrych kwasów tłuszczowych (któreś tam omega ;) )
A ziarenka w całości są dodatkowo niewskazane w całości, gdy ktoś ma uchyłki na jelitach.

Ze względu na zawartość tłuszczu - najlepiej mielić na bieżąco (w młynku do kawy) i przechowywać zmielone w lodówce.

Też jestem fanką siemieniową :hurra:
Ja zalewam wrzątkiem, dodaję potem nieco mleka, a czasem odrobinę miodu gryczanego. :mniam:

wampirzyca - Sob 28 Kwi, 2012 12:52

Pije to siemie lniane od wczoraj i jak ręką odjął ból żołądka zniknął 5t4b 5t4b

kupiłam sobie mielone zalewam wrzątkiem nawet nie jest złe ...da się znieść :tak:

smokooka - Sob 28 Kwi, 2012 12:56

To superowo, pij sobie na zdrowie, można spróbować je lekko prażyć na suchej patelni, wrzucać do surówek i innych przeróżnych dań, sypać na kanapkę itd i popijać dużą ilością wody. Ale jednak zalewane "gluty" najszybciej i najskuteczniej działają. Siemię to jednocześnie błonnik, więc i jelitka czyste będą :)
olga - Sob 28 Kwi, 2012 12:58

myślałam, że napiszesz jak ci mija kolejny dzień bez papieroska a tu znowu jakieś zielsko w temacie :nerwus:
wampirzyca - Sob 28 Kwi, 2012 13:02

tytoń to też zielsko :mgreen:
olga - Sob 28 Kwi, 2012 13:07

ale ma być jak rzucić a nie jak zażywać :p
smokooka - Sob 05 Maj, 2012 19:57

Właśnie minął miesiąc od pożegnalnego fajka. Miałam dziś ciężki dzień, dużo złych emocji, nerwów - zastanowiłam się dwa razy, czy chcę zapalić "z tych nerw" i nie, nie chciałam.
HURRA!!!!!

Dora - Sob 05 Maj, 2012 20:01

:brawo:
pterodaktyll - Sob 05 Maj, 2012 22:17

smokooka napisał/a:
zastanowiłam się dwa razy, czy chcę zapalić "z tych nerw"

Jak to? Przecież jesteś osobą niepalącą więc stres musisz rozładowywać w inny sposób :mgreen:

smokooka - Nie 06 Maj, 2012 07:41

No właśnie :D
KICAJKA - Nie 06 Maj, 2012 11:40

smokooka napisał/a:
czy chcę zapalić "z tych nerw" i nie, nie chciałam.

Brawo,czyli wiesz,że papieroch do niczego Ci nie jest potrzebny :okok: :kciuki:

wampirzyca - Pon 07 Maj, 2012 06:58

gratuluję ci Smoczku .......... :buziak: :buzki:
smokooka - Pon 07 Maj, 2012 07:07

Dziękuję Wam bardzo, bez tej dodatkowej motywacjinie wiadomo jak by było :skromny:
smokooka - Pią 03 Maj, 2013 12:40

I wreszcie zebrałam się na cywilną odwagę i mówię :nie: hipokryzji i wstydowi swojemu. Kiedy zabierałam się do bycia niepalącą to święcie w to wierzyłam, a przewróciłam się na klasycznym błędzie - popadłam w zbytnią pewność siebie i poczucie osamotnienia i po czterech miesiącach, jakoś w sierpniu, zaczęłam palić znowu. Nie paliłam 4 miesiące a na wakacjach zaczęłam znowu. Strasznie wstyd mi było przed Wami się przyznać i tak se po cichutku siedziałam w kąciku unikając wszelkich tematów tu i w piwnicy dotyczących palenia jak ta hipokrytka jakaś co szumu narobi jakie to be i fu a siedzi i smrodzi.
:radocha: 29 kwietnia znów stałam się niepalącą Agnieszką. :radocha:
Przez te 8 miesięcy palenia przyszła dodatkowa motywacja zdrowotna, a po pewnej diagnozie wiedziałam, że to już nie żarty. Z każdym wypalonym fajkiem czułam i wizualizowałam sobie jak się truję tym paskudztwem a przede wszystkim dostałam impuls żeby wreszcie zacząć o sobie inaczej myśleć - jako o wartościowej osobie, fajnej, dobrzej i mądrej, która ma jeszcze dużo ważnych rzeczy do zrobienia w życiu. W 10 dni od diagnozy udało mi się podjąć "heroiczny wysiłek" i nie kupić paczki papierosów z postanowieniem, że już wystarczy. Dostaję od Was tyle wsparcia i sympatii, że chcę tym bardziej być w porządku, bo ciążyło mi na sumieniu ukrywanie tego palenia przez Dekadentami. Przepraszam Was g6jyfn
Pterku, nie przeczytałam Carra :oops: jakoś mi nie idzie :bezradny:
Przeczytałam za to "Twoje ciało mówi pokochaj siebie" Lise Bourbeau i czytam "Kod uzdrawiania" Loyda i Johnsona. Poza wewnętrzną chęcią i potrzebą niepalenia mam też 24 godziny :) i jest mi dość łatwo, odruchy w głowie siedzą ale moje płuca mnie kochają od pierwszego niewypalonego papierosa. Pokocham jednak bardziej swoje wnętrzności niż odruchy i mam nadzieję że będzie dobrze.

pietruszka - Sob 04 Maj, 2013 01:36

Ja też uważam, ze do mojego niepalenia przyczyniła się...miłość do siebie. Bo jak odkryłam, że jakbym siebie choć trochę lubiła, szanowała, to przecież bym siebie nie niszczyła, truła. A że zaczynałam siebie lubić to tak drobnymi kroczkami szłam sobie do podjęcia ostatecznej decyzji o zaprzestaniu trucia się nikotyną i innymi smolistymi substancjami... Carr akurat mi pomógł, chociaż miałam aż 3 podejścia do niego - chyba podświadomie wiedziałam, że jeśli go skończę czytać, to rzeczywiście przestanę. I był sobie w odpowiednim momencie i miejscu pod ręką, doczytałam i zgasiłam ostatniego papierosa. I jestem wolna od nikotyny :hurra: To niesamowite uczucie... Uwolnienia się...
Trzymam kciuki :kciuki:

P.S. Ja miałam wcześniej jedną nieudaną próbę rzucenia. Wtedy się męczyłam okrutnie, nie umiałam w sobie odnaleźć radości z rzucenia tego obrzydlistwa, wiem jakie błędy popełniłam. Tym razem zrobiłam to z radością, ale i bogatsza o nową wiedzę o uzależnienia, ale i własne doświadczenie wcześniejszej porażki.

pterodaktyll - Nie 05 Maj, 2013 12:58

smokooka napisał/a:
Pterku, nie przeczytałam Carra :oops: jakoś mi nie idzie :bezradny:

smokooka napisał/a:
odruchy w głowie siedzą

Jak to ludziska se potrafią komplikować na własne życzenie moja pani...... :p

Powodzenia :okok:

krystian12345 - Wto 07 Maj, 2013 16:49

Ja przestałem palić i pić jednocześnie. Trzy lata będzie 25 maja. Pare razy miałem ochotę zapalić. Ale boje sie ponieważ może to być dla mnie droga do picia albo ćpanie. Zresztą picie, ćpanie, branie leków i palenie wrzucam do jednego worka pod nazwa uzależnienie. I nie pale.
smokooka - Wto 07 Maj, 2013 16:52

udało Ci się podjąć i zrealizować bardzo trudne zadanie, ale to dobrze, tak trzymaj! :kciuki: Gratuluję :)
krystian12345 - Wto 07 Maj, 2013 17:01

Nie było to aż takie trudne. Ponieważ tam gdzie bylem na terapii nie wolno bylo palić. I tak przy okazji :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group