To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Pielęgnowanie urazy

Gonzo.pl - Pią 20 Kwi, 2012 15:26
Temat postu: Pielęgnowanie urazy
Wisława Szymborska

●▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬●

Nienawiść

Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,
jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej -- skoczyć, dopaść.

Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równocześnie.
Sama rodzi przyczyny,
które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje.

Religia nie religia --
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna --
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.
Ach, te inne uczucia-
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy ?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety ?
Zwątpienie ilu chętnych porywa za sobą ?
Porywa tylko ona, która swoje wie.

Zdolna, pojętna , bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ile dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.

Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piękno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.

Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeśli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
- ona jedna .


●▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬●



Znalazłem wczoraj ten piękny i mądry wiersz, nie znałem go wcześniej.
Chciałbym wiedzieć, jak to u Was jest.
Czy nienawidzicie kogoś?
Czy nosicie urazę latami?
Czy przechodzicie na drugą stronę ulicy, widząc kogoś?
Czy wybaczyliście swoim rodzicom doznane krzywdy?
Czy na widok koleżanki z pracy bierze was ku***ca?
Czy pozwalacie komuś za darmo mieszkać w swojej głowie?
Jaki ma to wpływ na codzienne życie, na zadowolenie z życia, na odczuwanie głodów alkoholowych, na zachowanie abstynencji, na trzeźwienie?

kamo - Pią 20 Kwi, 2012 15:45

witam zdarza mi sie wkurzyc na kogos.tak sie zdarzylo ze bylem zly gdy wstalem rano i swa zlosc wyladowalem na na kilku uczestnikach tego forum.a szczegulnie Smokooka,w dodatku wrzucilem jej ignora.wiem ze nie powinienem tak postpowac.Przepraszam szczegulnie Smokooke.mam nadzieje ze tego ignora da sie jakos odblokowac.stres jest moim najgorszym wrogiem staje sie gwaltowny i czasami podejmuje w tedy nie wlasciwe decyzje.fajnie ze poruszyles ten temat. :lol: wiem ze jesli ktos ma inne zdanie moge to zaakceptowac lub nie, z tego powodu nie moge sie na kims wyrzywac bo w tedy mam ze soba problem.pielegnowanie urazy w moim przypadku jest zgubne.
Wiedźma - Pią 20 Kwi, 2012 16:05

kamo napisał/a:
mam nadzieje ze tego ignora da sie jakos odblokowa

Tu jest lista ignorowanych , usuń z niej Smokooką i po zabiegu :)

kamo - Pią 20 Kwi, 2012 16:10

chyba sie udalo :radocha:
Żeglarz - Pią 20 Kwi, 2012 17:16

Gonzo.pl napisał/a:
Czy nienawidzicie kogoś?

Nie.
Gonzo.pl napisał/a:
Czy nosicie urazę latami?

W ogóle nie noszę.
Gonzo.pl napisał/a:
Czy przechodzicie na drugą stronę ulicy, widząc kogoś?

Tak, widząc ładną dziewczynę ;)
Gonzo.pl napisał/a:
Czy wybaczyliście swoim rodzicom doznane krzywdy?

Nie mam czego, nie było takowych.
Gonzo.pl napisał/a:
Czy na widok koleżanki z pracy bierze was ku***ca?

Nie, mam jedną z którą się przyjaźnię.
Gonzo.pl napisał/a:
Czy pozwalacie komuś za darmo mieszkać w swojej głowie?

Tak, ale coraz mniej. To mój osobisty "wampir".
Gonzo.pl napisał/a:
Jaki ma to wpływ na codzienne życie

???
Gonzo.pl napisał/a:
na zadowolenie z życia

Mało negatywnych emocji typu złość, zdecydowanie dobrze wpływa na moje zadowolenie z życia :)
Gonzo.pl napisał/a:
na odczuwanie głodów alkoholowych,

Takowych nie miewam.
Gonzo.pl napisał/a:
na zachowanie abstynencji

Ja raczej bym musiał napisać wstrzemięźliwości :skromny:
Gonzo.pl napisał/a:
na trzeźwienie?

Na moje otrzeźwienie największy wpływ miało i ma zachowanie szanownej małżonki :)

Coś chyba nie bardzo pasuję do tego działu, a w związku z tym i tych pytań.
Mam nadzieję Gonzo, że nie będziesz do mnie żywił urazy latami za to, że trochę żartobliwie się tu wypowiedziałem w tak ważnym i wcale nie wesołym temacie :)

dlugixp - Pią 20 Kwi, 2012 18:26

Ja mam taką zasadę:

"Łatwo wybaczam - to mój problem.
Ale nigdy nie zapominam, tego co wybaczyłem - i to jest Twój problem"
:)

I dobrze mi z tym :okok:

cool - Pią 20 Kwi, 2012 18:29

dlugixp napisał/a:
"Łatwo wybaczam - to mój problem.
Ale nigdy nie zapominam, tego co wybaczyłem - i to jest Twój problem" :)


bardzo ciekawe stwierdzenie ;)

Gonzo.pl - Pią 20 Kwi, 2012 18:57

Żeglarz napisał/a:
Mam nadzieję Gonzo, że nie będziesz do mnie żywił urazy

Co najwyżej przejdę na drugą stronę ulicy. :mgreen:
Dla mnie Twoja odpowiedź jest bardzo istotna i jak najbardziej w temacie.

dlugixp, mnie się nasunęło jedno słowo - mściwość. Chyba, że nie tak coś rozumiem.
Zechcesz, to rozwiniesz. :)

dlugixp - Pią 20 Kwi, 2012 19:09

Gonzo.pl napisał/a:
dlugixp, mnie się nasunęło jedno słowo - mściwość.


Bardzo dobrze zrozumiałeś :)
Nie ma co rozwijać...
jestem mściwy, pamiętliwy, wredny, cyniczny... nie chce mi się wszystkich moich zalet wymieniać :lol:

smokooka - Pią 20 Kwi, 2012 19:27

Kamo, Ty się tak nie przejmuj, bo ja nawet nie zauważyłam, że się na mnie wyżyłeś, tak że ulżyło Ci zapewne, a i owca cała :)
Przeprosiny publiczne! przyjęte :)

smokooka - Pią 20 Kwi, 2012 19:29

Czy nienawidzicie kogoś? tak - byłej teściowej
Czy nosicie urazę latami? tak - wieloma
Czy przechodzicie na drugą stronę ulicy, widząc kogoś? - nie widzę nikogo :D
Czy wybaczyliście swoim rodzicom doznane krzywdy? jeszcze nie
Czy na widok koleżanki z pracy bierze was ku***ca? nie
Czy pozwalacie komuś za darmo mieszkać w swojej głowie? czasem Jarkowi, jak mnie wkur...

jestem złym człowiekiem :evil:

esaneta - Pią 20 Kwi, 2012 19:34

smokooka napisał/a:
jestem złym człowiekiem

:beba: zła to kobieta była.....Ty jesteś człowiek ;)

smokooka - Pią 20 Kwi, 2012 19:36

Zły :evil: :evil: :evil: wrrrr :wysmiewacz:
cool - Pią 20 Kwi, 2012 19:37

smokooka napisał/a:
Czy wybaczyliście swoim rodzicom doznane krzywdy? jeszcze nie


tak to przeszłość i po co robić sobie kuku :)

smokooka - Pią 20 Kwi, 2012 19:39

A bo ja dopiero je sobie uzmysławiam na terapii, no w końcu muszę wiedzieć czemu taka pokręcona jestem i muszę wiedzieć co mam wybaczać :)
szalaput - Pią 20 Kwi, 2012 19:46

uraza przechowywana,pielegnowana dla mnie jest przeklenstwem,ciezarem,trucizna,
uraza uderza przedewszystkim we mnie,to mnie niszczy i pozera od srodka jak rak,
trucizna dla duszy,zlo ktore ciezko mi bylo wyplenic,niemniej jednak udalo mi sie zalatwic,"przegrysc"stare bolaczki i to odeszlo,
uraz nie daje zyc,blokuje trzezwosc,jest jak kotwica ktora trzyma dna emocjonalnego,uczuciowego,
kotwica ktora trzyma,szarpie,doskwiera,zolc,
na pewno nie ma trzezwosci w moim wypadku jesli trzymam uraze gdyz automatycznie produkuje mysli zemsty,odwetu,itp,czy to trzezwosc?na pewno nie
czy to pogoda ducha?nie
w moim wypadku wybaczenie,tolerancja,wyrozumialosc,postawa oddania i milosci,usmiechu zyczliwosci,to daje mi trzezwosc,ale zycie jest zycie,nie jestem na tyle mocny by nie robic bledow,potykac.
ostatnio moj problem to nieumiejetnosc asertywnego stanowczego mowienia nie,tzw lagodna stanowczosc ktora przechodzi w agresje slowna,szczegolnie trace cierpliwosc do upierdliwych chorych osob,ktore "umilaja"ziemski zywot mam tu na mysli jednego upierdliwca z realu ktory lamie granice i niszczy,wkurza mniei mam uraz przez to ze znowu przyczepil sie jak troll pomimo ze glosno mowie won,i co robic,na policje?
czy problem moze tkwi we mnie?

szalaput - Pią 20 Kwi, 2012 19:51

wlasnie pozwalam za darmo mieszkac w swojej glowie,tak mam trola,jak sie go pozbyc?zdystansowac,wiem ze to ja mam problem,ale jaki konkretnie tego wlasnie do konca nie wiem :beczy:
rufio - Pią 20 Kwi, 2012 20:24

Potrafię latami czekać na zemstę
NANA - Pią 20 Kwi, 2012 20:37

Gonzo ... :panic: zabrakło Ciu już własnych tematów .. ? :dokuczacz: :milczek:
rufio - Pią 20 Kwi, 2012 20:40

No to sobie poczekam :evil2"
Gonzo.pl - Pią 20 Kwi, 2012 20:40

NANA napisał/a:
Gonzo ... :panic: zabrakło Ciu już własnych tematów .. ?

Nie rozumiem pytania.
Temat mnie dotyczy i zamierzam się w nim wypowiedzieć. O sobie.
Nie rozumiem twojej ekscytacji....
Mnie interesuja tematy dotyczace trzeźwienia, nie tylko głupkowate emoty.

A może masz coś do powiedzenia w temacie?

NANA - Pią 20 Kwi, 2012 20:46

Napiszę Ci .. krótko ... Wisława Szymborska - dla mnie osoby bardzo "chorej" i wrażliwej na JEJ "słowo" ... nie w tym (dla mnie) czasie ten temat ... :spadaj:
NANA - Pią 20 Kwi, 2012 20:55

Przepraszam ... nie miało być to .. :spadaj: lecz to :buziak: :buzki:
szalaput - Pią 20 Kwi, 2012 20:56

nie ma trzezwienia bez wybaczenia,to jedna z podstaw trzezwosci,wybaczyc przedewszystkim sobie,wybaczyc sobie ze jestem chory na chorobe alkoholowa szczegolnie na poczatku,dla mnie bylo to odkrycie na miare odkrycia ameryki przez niejakiego kolombo :lol2: ,czy jak mu tam,wyzbylem sie urazy wobec siebie,to nie moja wina ze jestem chory na taka chorobe a nie inna,przeciez jaka ulge poczulem,przestalem sie brzydzic samym soba,spojrzec w lustro,powiedziec,jestes fajny facet i tobie tez sie od zycia cos nalezy i uwierzyc w to,
"nie sztuka jest zyc wiecznie,sztuka jest wytrzymac wiecznosc z samym soba"
reasumujac,wyzbyc sie urazy wobec siebie,polubic siebie,potem polubic innych i otaczajacy mnie swiat,a uraza sama zniknie
hehe,latwo mowic ...a jak jest w praktyce?w zyciu

Żeglarz - Pią 20 Kwi, 2012 21:17

szalaput napisał/a:
wlasnie pozwalam za darmo mieszkac w swojej glowie,tak mam trola,jak sie go pozbyc?zdystansowac,wiem ze to ja mam problem,ale jaki konkretnie tego wlasnie do konca nie wiem

Współuzależnienie?
Wampiryzm emocjonalny?

szalaput - Pią 20 Kwi, 2012 21:35

Czesc Zeglarz,czytalem troche twoje posty odnosnie wampirow emocjonalnych,pijawek ktore ssa energie,nie pamietam czy tu u Ciebie przeczytalem o takim trollu ktory doprowadza do szalu,stara sie wyprowadzic z rownowagi,zdenerwowac i zywi sie czyjas krzywda,bolem,upadkiem,czerpie satysfakcje z tego, jest ktos taki w moim otoczeniu,dokladnie to na mityngach,ja mu kiedys napisalem spadaj jakis czas byl spokoj,myslalem ze zrozumial,moment nieuwagi z mojej strony i w oka mgnieniu znowu mnie podszedl,
facet byl kilka razy w zakladach psychiatrycznych i karnych,zachowania kompletnie chore i destrukcyjne dla innych,nie wie co to sa granice,ma dosc duze odchylenia,jak sie czepi kogos to ssie az wykonczy,wiele zachowan to konflikt z prawem,ale aa to aa,wlasnie jak aa ma sie do tego gdy lamane jest prawo,czasem mam wrazenie ze to azyl i przytulne schronienie dla obibokow i roznych cwaniakow ktorzy wykorzystuja sytuacje i zasady aa oraz wykorzystuja nowych

Jędrek - Sob 21 Kwi, 2012 18:04

Gonzo.pl napisał/a:
Czy nosicie urazę latami?

O tak....
Gonzo.pl napisał/a:
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje.

Mój Wróg Nr 1 - ŻONA- ok. 7 lat... i budzi się franca dalej.

Gonzo.pl - Sob 21 Kwi, 2012 18:06



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group