Do poczytania, do przemyślenia... - Ciąża a alkohol
Gonzo.pl - Wto 29 Maj, 2012 11:56 Temat postu: Ciąża a alkohol Jeszcze kilka lat temu kobiety nie zdawały sobie sprawy, że picie alkoholu w ciąży może być szkodliwe dla płodu. Wręcz przeciwnie - panowało przekonanie, że kieliszek wina do obiadu jest nawet wskazany, zwłaszcza przy częstej u ciężarnych anemii. Dzisiaj wiadomo, że alkohol, nawet w małych ilościach, jest w ciąży surowo zabroniony. Informują nas o tym lekarze, czytamy o tym w prasie i na billboardach kampanii społecznych. Skąd ta zmiana? Czy alkohol nagle zaczął szkodzić płodom? Nie. Szkodził zawsze. Po prostu dopiero niedawno naukowcy odkryli jego związek z licznymi ciążowymi powikłaniami oraz wadami u płodu.
Alkohol w ciąży
Alkoholizm kobiet w ciąży to ogromny dramat dzieci, rodzących się z tak zwanym syndromem FAS, czyli płodowym zespołem alkoholowym. Pod suchą medyczną nazwą kryją się uszkodzenia mózgu czy deformacje twarzy dziecka. Reporterka RMF FM Barbara Zielińska donosi o przypadku 27-letniej kobiety w zaawansowanej ciąży bliźniaczej, która już siódmy raz trafiła na oddział toksykologii szpitala we Wrocławiu.
Ciężarna kobieta 7 razy trafiła na odtrucie
Wczoraj o godz. 20 wracałem z mitingu, akurat nikt nie szedł w moją stronę, stałem na przystanku. Centrum miasta, do przystanku zbliża się para młodych ludzi, ona w ciąży....
On jest pijany, ale ona wręcz nieprzytomna, on ją wlecze, ona się słania. Normalnie, czysto ubrani, ona ma na twarzy obrażenia.
W pewnym momencie jakby się ocknęła, próbowała mu się wyrwać, szarpnął ja dwa razy, znowu opadła z sił. Posadził ja na przystanku na ławeczce, usiadł obok, ona bezwładnie oparła się o niego. Znowu się ocknęła, próbowała wstać, znowu jej to uniemożliwił.
Skojarzyło mi się to z działaniem pigułki gwałtu.
Odszedłem na bok i zadzwoniłem pod 112. Zgłosiłem to zajście i swoje podejrzenia.
Pytali o nazwisko, powiedziałem, ze jeśli trzeba to podam, ale wolę anonimowo i zgłaszam zagrożenie zdrowia i życia. No i że będę czekał, aż przyjadą.
W tym czasie on zaczął grzebać w jej torebce, to też zgłosiłem.
Być może było to małżeństwo, nie wiem, ale jak dla mnie niczego to nie zmienia.
W ciągu 10 minut zjawiła się karetka i radiowóz. Dziewczynę ogólnie zbadano i zabrano karetką. On w tym czasie się rzucał i pyskował, wsadzili go do radiowozu.
No i już.
Jestem zadowolony, że potrafiłem spokojnie podjąć skuteczne działania.
kamo - Wto 29 Maj, 2012 22:02
Świadomość polskiego społeczeństwa na temat picia alkoholu jest znikoma i przekonałem się o tym nie raz.A jeśli chodzi o alkoholizm to już szkoda gadać.
Kultura picia też mnie zastanawia,panuje w Polsce zwyczaj że jak już pić to na umór.
Będąc za granicą śmialiśmy się że tubylcy piją piwo lub wino tzw sikacze,a oni pili po prostu dla smaku przy wesołych rozmowach.Z tego pobytu utkwiła mi w pamięci jedna rzecz jak przestałem pić po 9 miesięcznym ciągu i gdy proponowano mi alkohol a ja odmawiałem nikt mnie nie namawiał a wręcz przeciwnie zachęcali mnie bym trzymał się swego postanowienia bo każdy z tych znajomych obcokrajowców wiedział że mam problem z alkoholem.U nas niestety,pare dni temu wybrałem się na spacer i po drodze postanowiłem że wejdę do sklepu i kupię loda.Wychodząc natchnąłem się na jednego mieszkańca wioski w której mieszkam,był zawiany.Popatrzył na mnie i z pogardą mówi co tak nisko upadłeś.Była to aluzja do tego loda,gość wie że nie pije.Kiedyś z nim czasami piłem.Śmiać mi się chciało bo gościa znam 4 lata i raz trzeżwego widziałem.Ale najgorsze jest to że w śród ludzi tak zwanych normalnych jako nie pijący jestem dziwny bo nie pije.Patrząc jako trzeżwy alkoholik na sytuacje którą przedstawiłeś to choroba robi swoje.Ja nie myślałem o konsekwencjach jak piłem.Musiał się zawalić cały mój świat,musiałem sięgnąć dna żeby zobaczyć że się zabijam i omal nie zabiłem kilka osób.Zadziałałeś jak Spidy Gonzales nie wahając się ani chwili.Nie przeszedłeś obojętnie a kto wie jak to się mogło skończyć dla tej dziewczyny pomijając już czy była pijana czy na jakiś środkach.
piotr7 - Czw 31 Maj, 2012 17:19
Zachowałeś się Marek bardzo odpowiedzialnie.
Jestem pełen podziwu,nie każdego było by stać na taką reakcję.
Gonzo.pl - Czw 31 Maj, 2012 17:22
A ja myślałem, ze to normalne. Reagować na zło. Kto ma je powstrzymać? Tusk?
Dzięki Piotrze.
Dziękuję Kamo
Obcy - Czw 31 Maj, 2012 19:32
Popieram.
Poprawna postawa co w naszych czasach jest niestety rzadkością
Postąpiłeś słusznie. Gratuluje odwagi.
Hehehe Kamo. Tez takie teksty słyszałem. Ostatnim razem spotkałem kumpla. brał papierosa bo wszystko na maszynach przegrał. Biedny nawet na piwo chciał pożyczyć
Raz kolega mi walnął taki tekst jaki ja biedny i jak ja nisko upadłem bo pic nie mogę.
Powiedziałem mu że cholernie nisko bo na samo dno. Spytał się czy aż tak źle u mnie. Powiedziałem ze tak ale nie tylko u mnie. Ale ja już widzę wiec się odbije a inni lecą jeszcze niżej.
Nie zakumał i poszedł kontynuować 3 tygodniówkę. Ech i to ja biedny byłem??
Jak pomyśle o kacu po trzydniówce to naprawdę mu współczuje
|
|