To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - w kilku zdaniach

yuraa - Pon 30 Mar, 2009 16:19
Temat postu: w kilku zdaniach
Powiedzmy że spotykamy na swojej drodze człowieka.
Chce przestać pić, nie wie jak.

pytanie brzmi:Jak, w pięciu maksymalnie zdaniach zachęciłbym go do trzeźwości??

czemu w pięciu??? wynika to z faktu, że człowiek przytłoczony zbyt wielką ilością informacji przestaje słuchać, a mamay do czynienia z człowiekiem oczekującym gotowej recepty, często wystraszonym,

Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 16:21

bez zadawania mu pytań ni hu hu - bo myślę że zadać pytanie i odpowiedzieć na nie z własnej perspektywy - bardziej w kilku zdaniach obrazuje jak wygląda Twoja trzeźwość- bo na własnym przykładzie najlepiej.

PS. bardzo po polsku napisałam :/ ale wiesz o co chodzi

stiff - Pon 30 Mar, 2009 16:24

yuraa napisał/a:
a mamay do czynienia z człowiekiem oczekującym gotowej recepty, często wystraszonym,

Myślałem chwile i tylko to, ze jak sadze poważnie o to pytasz mnie powstrzymuje, aby oftopa nie zrobić...
Dziwi mnie tylko fakt, ze to ty tak niemożliwe w realizacji pytanie zadajesz...

stiff - Pon 30 Mar, 2009 16:25

utopia napisał/a:
bardzo po polsku napisałam :/ ale wiesz o co chodzi

Ja ni hu hu... :D

yuraa - Pon 30 Mar, 2009 16:30

trudne , nie???
sam się nad tym głowię od wczoraj.

Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 16:31

1. cierpisz?
ja też ale mniej- bo widzę na końcu drogi światło, a kiedyś go nie było - tylko czarna ściana


2. lubisz mieć kaca?

widzisz ja od x czasu nie miałem fajne to uczucie budzić się bez bólu głowy i suchości w ustach


3. czujesz się samotny?

tez tak miałem, teraz mam wielu znajomych i przyjaciół, wystarczyło poprosić o pomoc


4. boisz się odtrucia? że nie dasz rady wytrzymać?

zobacz , ja tez tak myślałem a jednak przeżyłem i nie piję


5. nie widzisz sensu życia?

spójrz w koło siebie- tyle rzeczy jeszcze jest przed Tobą do zrobienia- walcz! warto! ja Ci pomogę !


tak tak - jestem idealistką :)

stiff - Pon 30 Mar, 2009 16:34

yuraa napisał/a:
trudne , nie???
sam się nad tym głowię od wczoraj.

Ile byś nie główkował przyjacielu, to gotowej recepty nie znajdziesz...
Ja tu mam dwóch takich delikwentów, którym łopatą już ląduję i du** blada chleją dalej...

stiff - Pon 30 Mar, 2009 16:36

utopia napisał/a:
tak tak - jestem idealistką :)

To Ci sie chwali ... :)
Ale jaki alko tego wysłucha ze zrozumieniem i wogole...

Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 16:37

a może wystarczy pokazać- wsiąść za łapę i do AA zaprowadzić- pokazać jak ludzie wyglądają teraz a byli tacy sami jak delikwent- hmmm? może nie trzeba na początku nic mówić?

z drugiej strony jak tego x zaprowadzić tam?

a może tylko z gotowymi na zaprzestanie picia rozmawiać?

Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 16:38

stiff napisał/a:
Ale jaki alko tego wysłucha ze zrozumieniem i wogole...


zależy czy będzie wypity czy na kacu - z moich doświadczeń Ci na kacu więcej kumają choć gorzej uwagę skupiają więc trzeba krótko i na temat

stiff - Pon 30 Mar, 2009 16:41

utopia napisał/a:
z moich doświadczeń Ci na kacu więcej kumają

Z moich wynika, ze najlepiej tematy o trzeźwości, to przy flaszce wychodzą... g45g21
Z każdym kieliszkiem większa zgodność i zrozumienie rozmówców ... :mgreen:

Beniamin - Pon 30 Mar, 2009 16:58

utopia napisał/a:
w kilku zdaniach obrazuje jak wygląda Twoja trzeźwość- bo na własnym przykładzie najlepiej


i ci ja bym mu powiedział, chłopisko słuchając już by wiedział że trzeba się napić cf2423f

Chyba nikt z nas nie słuchał przekonywania, tłumaczenia innych. I tu prawdą jest że trzeba osiągnąc własne dno, jakiekolwiek ono jest. Samemu trzeba chcieć i zrozumieć.

Beniamin - Pon 30 Mar, 2009 17:03

utopia napisał/a:
1. cierpisz?
żartujesz ? wieczna zabawa !


2. lubisz mieć kaca?
nie miewam kaca, klinuję od razu


3. czujesz się samotny?
nie, pełno kumpli mam przy wódzie


4. boisz się odtrucia? że nie dasz rady wytrzymać?
a po cholerę się tak męczyć

5. nie widzisz sensu życia?
widzę, picie to jest żecie


sorki że tak w Twoim cytacie, to potencjalne odpowiedzi

BOŻENA - Pon 30 Mar, 2009 17:27

Beniamin napisał/a:
Chyba nikt z nas nie słuchał przekonywania, tłumaczenia innych.

Najprawdziwsza prawda,ja to wiem z "drugiej strony"nic z gadania i proszenia i tłumaczenia i przekonywania,niestety-trzeba działac i tu najlepiej sprawdza się rodzina-jeśli takową delikwent jeszcze posiada :?

Jacek - Pon 30 Mar, 2009 18:04

yuraa napisał/a:
Powiedzmy że spotykamy na swojej drodze człowieka.
Chce przestać pić, nie wie jak.

jeśli sam chce to już sukces
zależy jak bardzo chce
taki człowiek z pewnością ma przyczynę zaprzestania,wyciągnąć to z niego ,i właśnie ten temat ciągnąć

Jras4 - Pon 30 Mar, 2009 19:43

BOŻENA napisał/a:
i tu najlepiej sprawdza się rodzina-jeśli takową delikwent jeszcze posiada
Wcale nie ...
Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 20:40

Beniamin napisał/a:
Chyba nikt z nas nie słuchał przekonywania, tłumaczenia innych.


mylisz się Ben- zależny to wszystko od danego przypadku, a nasza w tym głowa aby ocenić w jaki sposób można rozmawiać- z twoich odpowiedzi wynika że każdy alkoholik nie chce przestać pić a to nie prawda - są tacy którzy chcą i szukają sposobu, a wtedy łatwo do nich dotrzeć- no cóż nie zbawimy wszystkich i z żulem spod budki z piwem inaczej będziesz rozmawiał niż z kobieta która się wstydzi tego że pije.

yuraa - Pon 30 Mar, 2009 20:54

ja bym powiedział:
Fajnie, że zrobiłes pierwszy krok. Myślę że wiem jak parszywie się czujesz.
Kiedyś też tak miałem. Uwierzyłem że można żyć bez alkoholu i żyję od paru lat.
Jak będziesz chciał to też masz szansę

Anonymous - Pon 30 Mar, 2009 22:04

:) no dokładnie :) zdolniacha ::)
Ksenia34 - Sob 04 Kwi, 2009 23:10

A mnie podarowano ksiazke taka czerwona" Uwierzylismy"Przeczytalam i dotarlo do mnie.
yuraa - Nie 05 Kwi, 2009 09:21

Znam , dwom dziewczynom dałem na rocznice trzeźwości i były wniebowzięte treścią "Uwierzylismy" a do mnie jakos nie trafiła
Ksenia34 - Nie 05 Kwi, 2009 09:29

Mnie dala wiele do myslenia i powstrzymywala od picia na poczatku,ale tak naprawde to Wielka ksiega byla najwazniejsza.A oststnio czytalam Pieklo nie ma dna i picie opowiesc o milosci,i ta ostatnia jakos wlasnie wogole mnie nie wziela,jakby bardziej mi sie chcialo po niej pic :uoee: .
Jacek - Nie 05 Kwi, 2009 09:40

Ksenia34 napisał/a:
tak naprawde to Wielka ksiega byla najwazniejsza.

a ja wam się przyznam że do dziś nie znam "wielkiej księgi",domyślam się że to "Anonimowi Alkoholicy"
jak stawiałem pierwsze kroki na grupie AA to padały słowa o tej księdze
więc w przerwie spytałem jednego co to za księga
a On mnie odpowiedział mądrze lub nie mądrze że to cała literatura na ten temat
ale dla mnie było ważne trzeźwieć ,no i tak z tą nie wiedzą już parę lat se trzeźwieję

stiff - Nie 05 Kwi, 2009 11:51

Ksenia34 napisał/a:
ta ostatnia jakos wlasnie wogole mnie nie wziela,jakby bardziej mi sie chcialo po niej pic :uoee:

Nie wiem dlaczego, ale ja tak mam, ze lektury czy filmy alko działają na mnie odwrotnie,
jak cel w którym powstały... :roll:
Jedyne co mi pomogło przetrwać w chwilach zwątpienia to Codzienne Refleksje,
a szczególnie te na dzień 2 marca Nadzieja...

Ksenia34 - Nie 05 Kwi, 2009 12:00

Jacku oczywiscie ze rozchodzi mi sie o "Anonimowi Alkoholicy".Pamietam jak bardzo chcialam ja miec i wkoncu zalatwilam,przyslano mi,cieszylam sie jak glupia.Oststnio poszlam tu na mitingi ku mojemu zaskoczeniu zobaczylam az dwa egzemplarze w jezyku polskim,a jak ja chcialam to nie bylo.
stiff - Nie 05 Kwi, 2009 12:08

Jacek napisał/a:
a ja wam się przyznam że do dziś nie znam "wielkiej księgi",

Ja nie czytałem, ale na niektórych mityngach czytano fragmenty
i wychodzę z założenia, ze Wieka Księga zawiera fragment mojego życia i ja znam z autopsji...

Jacek - Nie 05 Kwi, 2009 19:30

Ksenia34 napisał/a:
Jacku oczywiscie ze rozchodzi mi sie o "Anonimowi Alkoholicy"

a to mam taki mały czarny egzemplarz
do tego niebieski rozszerzone 12 kroków
i tej samej wielkości "24 godziny na dobę"
i to wszystko co posiadam na temat AA do czytania
stiff napisał/a:

Ja nie czytałem, ale na niektórych mityngach czytano fragmenty

Stiv,ja też żadnej nie przeczytałem do końca
a mam jeszcze "Deziderate"tę przeczytałem w całości
i film "nazywam się Billi W"

yuraa - Wto 07 Kwi, 2009 17:48

ja akurat mam wszystkie pozycje literatury AA wydane w Polsce i przeczytałem wszystkie.
zajmuje sie kolportarzem tej literatury w regionie, kolportarzem nie sprzedażą.
jężdzę ma mityngi z teczką, raz mnie za hydraulika wzieto- babcia czekala na tegoż przed domem i na mój widok się ucieszyła. musialem sie tłumaczyć ze to pomyłka.
paru sąsiadów mysli że po południu na fuchy jakieś latam, jeden zagadal
-no , widzę ze tez dorabiasz???
- no , cięzkie czasy.
niech sobie myślą.
zarabiam??? no jasne, przeciez nie wydaje na alkohol

kiwi - Nie 11 Lip, 2010 12:58

Ja bym tej osobie tak powiedziala :
1. Bez alkoholu-Twoje zycie polepszy sie,wiem o czym mowie bo sama jestem trzezwa alk.
2.Alkohol i Ty-to tylko nieszczescia,bez alk.zaczyna sie dobrze ukladac
3.Pijacy alkoholik nie ma zadnych szans-trzezwy alk.moze prawie wszystko
4.Alkoholizm to choroba-jak wszystkie inne choroby potrzebuje leczenia
5.Leczenie zaczyna sie w AA grupie,terapii,przychodni uzaleznien....nie boj sie,idz,jak ja dalam rade to ty tez dasz !!!!! Tu masz adresy i numery telefonow

tak bym zrobila,ale teraz zaczyna sie moj problem,czy wszystkim bez wyjatku umialabym tak powiedziec.Osobie ktora znam,na pewno tak,i moze bym jeszcze zawiozla na czas na grupe,osobie ktorej nie znam ....to moze nic bym nie odpowiedziala,ze strachu i uciekla....jak bym byla sama.To znaczy ze pijacych alk.dziele ich na "swoich"i obcych.....jakos tak mi to dziwnie brzmi.Daje pomoc wszystkim,czy tylko "wybranym"
Co Wy o tym myslicie ????
Pozdrawia
Kiwi

Jacek - Nie 11 Lip, 2010 13:16

kiwi napisał/a:
Co Wy o tym myslicie ????

osobie która chce jak to wspomina Jurek
yuraa napisał/a:
Chce przestać pić, nie wie jak.

ujął bym to w jednym zdaniu
jeśli naprawdę chcesz przestać pić
to ja we wtorek o 17:30 idę na meeting
bądź punktualnie po mnie
(( to ważne on po mnie - nie zaś ja po niego))

yuraa - Nie 11 Lip, 2010 15:59

hej Kiwi fajnie ze odgrzebałas ten mój stary temat.
eeee tam stary, po prostu wczesniej napisany, cały czas aktualny

kiwi - Nie 11 Lip, 2010 16:12

Ja uwazam ze ten temat jest bardzo aktualny !!!!!!
Jacek - Nie 11 Lip, 2010 19:38

yuraa napisał/a:
cały czas aktualny

kiwi napisał/a:
bardzo aktualny

bo często to pytanie się spotyka i powtarza - jednym słowem wciąż się aktualizuje


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group