wampirzyca - Pią 10 Sie, 2012 09:08 Temat postu: jak sie zakłada pozew o rozwód? Mam pytanie jak sie zakłada pozew o rozwód...ile to kosztuje....jak koszty sa rozkładane ...? Pytam tutaj bo niektórzy maja juz doswiadczenie w tych sprawach 
Tajga - Pią 10 Sie, 2012 09:12 Pozew kosztuje 600 zł, ze względu na niskie zarobki koszty są umarzane, bądź minimalizowane Pozew to łatwo napisać, im więcej papierków dowodów tym lepiej 
esaneta - Pią 10 Sie, 2012 09:15 Wampi, a Ty się rozwodzisz? 
wampirzyca - Pią 10 Sie, 2012 09:18 Myslę nad tym ...narazie sie przygotowywuję po cichu..... a te 600 złotych to nie trzeba wpłacac jak sie składa pozew? esaneta - Pią 10 Sie, 2012 09:22
tak, opłatę trzeba złozyc wraz z pozwem. Chyba, ze masz zamiar starać się o zwolnienie z kosztów.
Mam wrażenie, że nie jestes na to gotowa; Kasiu, czy aby niezbyt pochopnie? Wiedźma - Pią 10 Sie, 2012 09:22 Napewno będziesz musiała do pozwu załączyć odpis skrócony aktu zawarcia małżeństwa - wydadzą Ci od ręki w USC za drobną opłatą (a może nawet bez). wampirzyca - Pią 10 Sie, 2012 09:24
jestem na to gotowa ....wszystko we mnie umarło...a zwłaszcza po wczorajszym popołudniu....ale mniejsza o to.....narazie zbieram informację.... Martwi mnie to ze nie dam sobie rady i tylko to mnie wstrzymuje....nie chcę zadnego domu ...chce miec spokój i chce byc sama .... pannaJot - Pią 10 Sie, 2012 09:27 Akt małżeństwa i akty urodzenia dzieci jeżeli takie są. Za odpisy aktów do sprawy rozwodowej się płaci w Urzędzie Stanu Cywilnego. Możesz napisać wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych. Na każdej stronie sądu są dokumenty które można ściągnąć. Takim dokumentem jest oświadczenie o stanie majątkowym. Trzeba je wypełnić i złożyć razem z wnioskiem o umorzenie kosztów. Dodatkowo zaświadczenie o zarobkach lub ich braku. Ważne, żeby to ile wydajemy było równe temu co zarabiamy. Jest wtedy szansa, że sąd umorzy koszty. Marc-elus - Pią 10 Sie, 2012 09:33 Zapytałaś "technicznie" o rozwód, więc nie będę moralizował itd. Jednak pamiętaj, iż nawet specjaliści zalecają w początkowym okresie trzeźwości(no, nie taka "początkowa" jesteś  ) nie podejmować "dużych" decyzji dotyczących swojego życia.
wampirzyca - Pią 10 Sie, 2012 09:51 Zaczęłam zauważać ze nic mnie z tym człowiekiem nie łaczy ....20 lat wspólne ...i mieszkanie......chyba to juz tylko zostało przyzwyczajenie....a ja chce w zyciu poczuć jeszcze cokolwiek....bo ostatnio nic nie czuję nic dosłownie 
esaneta - Pią 10 Sie, 2012 09:53 Wampi, może przenieś się do swojego Pamiętnika i tam wywal, co Ci na serduszku leży? 
wampirzyca - Pią 10 Sie, 2012 09:56 masz rację.................  przeniose sie tam............
|
||||||||||||
